• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielu chętnych do zaprojektowania kładki na Ołowiankę

Katarzyna Moritz
19 czerwca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 15:25 (19 czerwca 2012)
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
W październiku przekonamy się jaką wersję kładki wybrano. W październiku przekonamy się jaką wersję kładki wybrano.

148 chętnych złożyło wnioski o dopuszczenie do udziału w międzynarodowym konkursie na koncepcję architektoniczną kładki na Ołowiankę. Pula nagród w konkursie to 120 tys. zł.



Tak dokładnie ma przebiegać oś kładki. Tak dokładnie ma przebiegać oś kładki.
Aktualizacja godz. 15:25
- Wnioski ciągle jeszcze docierają drogą pocztową. Obecnie mamy ich 148. Spodziewamy się że w przeciągu najbliższych dni przyjdą kolejne. Na podstawie wcześniejszych zapytań, spodziewamy się chętnych do projektowania kładki z całego świata m.in. z Portugalii, Hiszpanii, Szwecji czy USA - wyjaśnia Anna Dobrowolska z biura prasowego w UM w Gdańsku.

***


Prawie miesiąc temu Gdańsk ogłosił długo zapowiadany międzynarodowy konkurs na koncepcję architektoniczno-techniczną zwodzonej kładki na Ołowiankę. Do godz. 16 w poniedziałek udział w konkursie zadeklarowało 143 projektantów.

- Większość stanowią zespoły projektowe z Polski. Wiele z tych wniosków jest także z zagranicy. Pod koniec dnia będzie wiadomo, ile i z jakich krajów. Obecnie trwa sprawdzanie kopert - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Chętni do projektowania kładki złożyli w sumie 14 pytań związanych z konkursem. Dotyczyły one głównie parametrów technicznych kładki, ale były też pytania o masę i gabaryty pojazdów serwisowych, mających wjeżdżać na kładkę. Przypominamy: nie cięższe niż 3,5 t, oraz mierzące 5,2 m długości i 2,3 m szerokości.

Czy kładka pogodzi interesy pieszych i żeglarzy?

Jeden z projektantów zauważył, że stanowisko operatora kładki, ze względów funkcjonalnych, powinno być w innym miejscu, niż zapisano w założeniach konkursu. Jednak organizatorzy tłumaczą swoją decyzję nie tylko kwestiami praktycznymi, ale również estetyką i chęcią jak najmniejszej ingerencji w panoramę miasta.

Sąd konkursowy będzie teraz weryfikować złożone wnioski pod względem formalnym. Osoby, które ostatecznie zostaną dopuszczone do konkursu, muszą do 4 października złożyć ostatecznie koncepcję kładki. Laureatów poznamy 12 października.

Przypomnijmy: zwodzona kładka, która ma kosztować 13 mln zł, ma łączyć oba brzegi Motławy między okolicami ul. Rycerskiej zobacz na mapie Gdańska na dawnym Zamczysku z Ołowianką zobacz na mapie Gdańska. Jej powstanie ma zapewnić łatwiejszy dostęp do instytucji kultury, dać możliwość łączenia oferty kulturalnej powstającego Muzeum II Wojny Światowej, Filharmonii Bałtyckiej i Centralnego Muzeum Morskiego. Dzięki niej powstać ma nowa trasa spacerowa, która zwiększy dostępność okolic ul. Szafarnia.

Przeciw jej budowie jest środowisko żeglarskie, które uważa, że konstrukcja utrudni łodziom poruszanie się po Motławie. Jednak zapis w regulaminie zakłada, że  kładka ma "otwierać i zamykać się w czasie krótszym niż dwie minuty". Ponadto zastosowana technologia ma umożliwić wykonanie konstrukcji o najmniejszych wymaganych przekrojach i masie, tak by uzyskała ona wrażenie lekkości. Kładka, która ma się znaleźć na wysokości 2,5 m nad taflą rzeki, ma tworzyć jak najmniejszą barierę wizualną w korytarzu widokowym rzeki Motławy.

Autor zwycięskiej koncepcji, poza nagrodą w wysokości 50 tys. zł, otrzyma także zaproszenia do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki na wykonanie dokumentacji projektowej kładki.

Opinie (225) 4 zablokowane

  • Faktem jest że kładka by się niewątpliwie przydała...

    ...natomiast ciężko będzie pogodzić racje pieszych i żeglarzy (jak i białej floty oczywiście) Jak coś wymyślę dam znać bo widzę że rajcy kompletnie się pogubili

    • 2 3

  • Kładka otwierana w ciągu 2 minut nie zasłaniająca widoku to jeden z lepszych pomysłów (6)

    argumenty o tworzeniu efektu barierowego dla żeglarzy nie są zbyt przekonywujące - zresztą nie całe środowisko żeglarskie jest przeciw kładce. Na świecie jest wiele rozwiązań technicznych, umożliwiających pogodzenie oczekiwań wszystkich użytkowników: żeglarzy, motorowodniaków, pieszych, rowerzystów etc.
    (bliski przykład: kładka na kanale Falsterbo na podejściu do Kopenhagi)

    Zaskakujący jest wymóg tworzenia możliwości przejazdu pojazdu serwisowego - znam na świecie wiele kładek dla pieszych i rowerów bez takiego curiosum. To niestety niepotrzebne zwiększy koszty i ciężar kładki. Przecież pojazdy serwisowe będą się tam pojawiały chyba nie codziennie?

    • 8 4

    • inż (5)

      nie jest zaskakujący, tylko wynikający z polskiego zwyczaju budowy mostów i prawa.

      • 1 0

      • (4)

        ten gość chyba nigdy nie widział Falsterbo. a to jest najkrótsze wyjście z Bałtyku, więc żeglarz z niego jak z mojego dwuletniego syna: raz go tamtędy przewiozłem, bardzo dobrze spał, bo akurat mniej kołysało.

        • 1 0

        • wyjście z Bałtyku w stronę Kopenhagi (3)

          anonimku pisujesz teksty z wyobraźnią żeglarza mazurskiego

          • 0 2

          • jesteś najpierw d*pkiem-chwalipiętą (2)

            dopiero potem ewentualnie mornikiem

            a jeśli chcesz mi imponować papiurami, to mam ci ja "kartonowego" kojota pzżtowego i motorowodnego, i papiery RYA. i gruby na 5cm plik różnych innych ciekawych dyplomów i uprawnień. a ty masz pewnie guaniany nowy plastik bez manewrówki, za staże...

            Falsterbo jest zamknięte na noc, a jak trafisz na sejszę to tam utkwisz nawet w dzień, bo nie otwierają wcale. Popłyń se tam kiedyś w październiku... poza tym to jedyna droga na półwysep i jedyna droga przez kanał, rodzaj skrzyżowania, nie było wyjścia, musiał powstać most. W Gdańsku mógłby być prom swobodny (nie linowy), mogła by być kolejka linowa, mógłby być lepszy dojazd naokoło, mógłby w końcu być tunel, ale wtedy krewni i znajomi królika nie dorobili by na "misiowych" ekspertyzach i konkursach.

            "Bo nie chodzi o to by złapać króliczka, ale by gonić go": tam nigdy nie będzie żadnego mostu (nawet zwanego kładką), czy betonowego, czy ze spectry, ale wielu zarobi na ciągłym fermencie w tej mętnej wodzie, grabiąc sumy drobne, ale wciąż kapiące, a niektórym ludziom warto się schylić nawet do śmietnika po pustą puszkę...

            jak musisz knuć, lobbuj raczej za przekopem Mierzei... jakiejś...

            • 1 0

            • tchod (1)

              Widzę, żeś typowy żeglarz, co to płacę i wymagam, choć nie Siurawski (może EKT-owiec?). Szlachciura sarmacki. Dla mnie prosta sprawa: Ani kładki na Ołowiankę, ani Przekopu Wisły, ani rozbudowy Huty "Katowice". Co Ty? Masz jacht motorowy? Pewno Jo. A uciekaj z nim na Lazurowe Wybrzeże. Tam Twoje miejsce.

              • 0 0

              • aktualnie - żaden, jestem ex-armat :-(
                ale miałem już lepsze dni,
                może znów nadejdą,
                jak mi się przewali bryndza w której tkwię,
                bo każdy Burek ma prawo do szczęścia

                Kładka to pomysł pokraczny, chory i zbędny,
                ale przekop Skowronków to zupełne inna zabawa,
                tyle że sens zależy od $$$

                ale już Ukraińcy chcieli go przekopać,
                porządny most do Krynicy chcieli już
                nawet Ukraińcy nam wykopać
                skoro my nie umiemy
                byle im dać prawo do użytkowania
                porciku Elbląg za pietruszkę

                mi tam to wąż, ja po szuwarach nie pływam,
                chyba że kajakiem,
                boje się brzegu :-)

                tamci to moczydupki, wyczynowcy, pływający w kółko,
                finansowani z pieniędzy publicznych
                ja za swoje żeglowanie zarabiam i płacę sam
                i tylko sam znoszę odpowiedzialność za swe błędy
                (więc owszem, za Sarmatę i Sobiepana
                możesz mnie ewentualnie mieć)

                • 1 0

  • Nowa kładka (1)

    Moim zdanie ta kładka powinna powstać w rejonie starego promy na przeciwko Żurawia. Było by przejście do Sołdka, ludzie z Jachtów by bardziej korzystali jest zawsze to bliżej centrum

    • 1 8

    • bez jaj 100 metrów dalej masz most na zielonej bramie

      • 6 0

  • MAM pomysła !!! (1)

    Zrobić porządek na wyspie spichrzów (chodzi o ruiny oczywiście i druga strona Stągiewnej) by przyciągała swoimi atrakcjami turystów wtedy ani kładka nie będzie potrzebna,każdy z miłą chęcią urządzi sobie spacerek i nie wstyd będzie tam ludzi puścić i żeglarze będą zadowoleni :)

    • 9 3

    • no właśnie, ta kładka to nie na Ołowiankę tylko po to by ominąć te bezsilne ruiny

      • 2 1

  • Polska to bogaty kraj

    Gdańsk to najbogatsze miasto Polski!!!
    wyrzuca kasę w błoto, robi jakieś durne wizje.
    A ponoć to miasto turystyczne??? Zamiast chodzić i zwiedzać lepiej skracać wizytę na mieście.
    Osobiście bym zaproponował skrócić ul Długą i zrobić z niej ulice krótką, w kamienicach porobić tunele przejściowe zamiast knajp,gdyż skrócona droga bardziej się opłaca.
    Odwala tym włodarzą coraz bardziej, zamiast wydawać kasę na to co przynosi zysk wywalają ją w błoto.

    • 11 6

  • Kładka otwierana w ciągu 2 minut? (3)

    Po pierwsze, nie jest powiedziane, jak często będzie otwierana (przez dwie minuty ale może raz na dobę?) Po drugie, to czysto papierowy zapis, nie do sprawdzenia na etapie pięknej wizualizacji.

    • 9 3

    • w Falsterbo jest otwierana w miarę potrzeb: zgłaszasz chęć przepłynięcia, ruch samochodów staje (1)

      na dwie minuty, kładka się otwiera, przepływasz, zamyka się i ruch trwa nadal.

      • 1 1

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Co 2 minuty... no takiego ruchy, ani tylu miejsc w Marinie to chyba tam nie ma..

      Swoja droga, jesli nie mialo sie nigdy do czynienia z kladka albo zwodzonym mostem... latwo przypomnieć sobie inne przyklady wystp w przyrodzie... np Przejazd kolejowy... i jak dziala ten cud techniki.

      • 0 0

  • co niektórzy uważają, że przed kładką będzie na wodzie taki kolorowy przycisk, którym żeglarze będa sobie uruchamiac kładkę

    jeszcze w dwie minuty:P

    • 2 4

  • Zakład o flaszkę, że wygra starozakonny ziomal Budynia.

    Ot i wsio.

    • 7 3

  • a co z tymi ludźmi na kładce? będą z niej zjeżdżać też w dwie minuty? (4)

    • 3 2

    • (1)

      zapadnia będzie i do Motławy na bańkę będą lecieć

      • 5 0

      • i batyskafem piechotą po dnie Motławy na Ołowiankę

        • 2 0

    • w dwie minuty można przejść 200 metrów (1)

      czyli całą długość kładki i jeszcze trochę

      • 0 0

      • z chodzikiem ...

        • 1 2

  • gdańskie cuda

    Już na etapie projektu nie powinno być ważne, czy kładka będzie sie otwierała przez dwie minuty, trzy minuty, cztery minuty, tylko Z JAKĄ CZĘSTOTLIWOŚCIĄ.

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane