3 tys. złotych mandatu i utopione w Raduni auto - to skutki incydentu na trasie Traktu św. Wojciecha.
62-latek jazdę zakończył w rzece, a samochód wyłowić musieli strażacy. Mężczyzna musiał skakać z dachu auta na brzeg rzeki. Wydarzenia rozegrały się w poniedziałek, 2.05.2022 r.
Kierowcy nic poważnego się nie stało - sam wydostał się z pojazdu. 
2022-05-03 18:04
1. Auto biorące udział w spływie Radunią, nie jechało w stronę Pruszcza, jak to napisałeś.
2. Nie obejrzałeś nawet załączonego materiału video z kamerki samochodowej, bo byś to wiedział.
3. Jakim jesteś "dziennikarzem" niech ocenia wnikliwi czytelnicy.
2022-05-03 18:09
To nie jest na wysokości Traktu Św Wojciecha nr 435. Sprawdź sobie na mapie, naucz się pracować a potem do nas wróć. Wstyd.
2022-05-03 18:43
Wyjaśnię więc - samochód właśnie jechał w stronę Pruszcza. A wyleciał zaraz za byłą siedzibą firmy stolarza zamku łapalickiego. Czyli Jedności Robotniczej 395.
2022-05-03 19:58
Ot i majówka
2022-05-03 18:44
Załączone do artykułu wideo ze zdarzenia przeczy artykułowi i twierdzeniu policji. Ten pan ewidentnie zasłabł lub zasnął, ale widząc brak reakcji nawet po przejechaniu wysokiego krawężnika, to raczej to pierwsze. Smutne, że tak wielu komentujących zmieszało go z błotem. Fakt, wypadek bardzo nietypowy i mógł się skończyć tragicznie nie tylko dla kierowcy, ale też osób postronnych. Na szczęście tak się nie stało i powinniśmy się cieszyć, że nikt nie musi opłakiwać utraty bliskiego przez to zdarzenie.
2022-05-03 19:25
2022-05-03 19:29
jaka akcja co on odje... :) a szaszetka uratowana hehe ?
2022-05-03 19:50
Panie Zięba taka ankieta ? Jak można dostać mandat za jazdę samochodem ? Za łamanie przepisów RD to owszem. Boże,.czy już w Trójmieście zatrudniane są osoby bez ukończenia SP?
2022-05-03 19:52
Na nagraniu widać, że nie chodzi o żadne niedostosowanie do warunków jazdy, bo jechał na tyle wolno, że wręcz za nim był cały peleton. Zjechał nagle a właściwie nie skręcił tylko pojechał prosto. Podejrzewam, że albo się gapił w telefon albo czegoś szukał w samochodzie, czyli był nieuważny.
2022-05-03 21:30
Nie prosto tylko w lewo skręcił.
2022-05-03 20:31
Jaka marka tego samochodu.Kurcze,to jakaś amfibia.Gościu gdyby miał taką tyczkę,jak mają górale na Dunajcu,to miał super frajdę.
2022-05-03 21:12
bo mogło być dosłownie 100 różnych przyczyn, a jak widać prędkość nie była jakaś zawrotna, to serdecznie gratuluje kierowcom dwóch aut za tym panem, że pojechali przed siebie jakby nic. Ciekawe, gdyby okazało się, że pan miał zawał i rozbił się na słupie, a nikt nie udzieliłby mu pomocy, jak by się czuli??? Masakra. Co się dzieje z ludźmi?
2022-05-03 22:45
Nie no przecież to jest obłęd. Nikomu nic się nie stało, kierowca jest cały i zdrowy, samochód uszkodzony i pewnie frycowe zapłaci to jeszcze jakiś konfident dzwoni na psiarnie, a ta wlepia mu mandat 3000zł za niedostosowanie prędkości do warunków pogodowych. Jakich warunków pogodowych? Do słońca i suchej nawierzchni???
2022-05-03 22:59
W tej wodzie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
