- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (125 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (69 opinii)
Władze Gdańska kończą z kupowaniem autobusów z silnikiem diesla
Koniec pewnej ery w komunikacji miejskiej w Gdańsku. W poniedziałek władze miasta zapowiedziały, że każdy kolejny przetarg na zakup nowego taboru będzie uwzględniał wyłącznie pojazdy elektryczne, a docelowo - wodorowe. W ciągu półtora roku po ulicach Gdańska ma jeździć 40 takich autobusów.
Wspomniane elektrobusy mają wznowić funkcjonowanie śródmiejskiej linii autobusowej 100.
Jak dodaje Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska odpowiadający za transport publiczny, w ciągu półtora roku autobusowa flota w mieście ma się powiększyć o 40 nowych pojazdów. Mają one zostać kupione nie tylko ze środków własnych, ale także z dofinansowaniem rządowym.
- 5 autobusów z dofinansowaniem z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska,
- 14 autobusów kupionych w ramach Polskiego Ładu,
- 18 pojazdów kupionych ze środków miejskiej spółki GAiT.
Łącznie miasto chce na nowe elektryczne autobusy wydać ok. 100 mln zł (średnio 2,5 mln za sztukę).
- Każdego dnia autobusy Gdańskich Autobusów i Tramwajów pokonują trasę ok. 40 tys. km. To tyle, co obwód Ziemi po równiku. Musimy zatem dbać nie tylko o najwyższy standard usług, nie tylko o naszych pracowników, ale także o środowisko. Zakup nowego taboru z napędem elektrycznym i rezygnacja z silników diesla mają nam w tym pomóc - dodaje Borawski.
Czytaj więcej:
Zielony transport publiczny w Trójmieście
Jak uniknąć wysokich cen prądu?
Zakup e-taboru to jedno. Drugie to wyższe koszty eksploatacji - zwłaszcza w kontekście ostatnich drastycznych podwyżek cen energii elektrycznej. Jak miasto zamierza sobie z tym poradzić?
- Chcemy ładować autobusy nie na trasie czy pętlach, lecz w zajezdni. Głównie nocą, co pozwoli na kupno tańszej taryfy. Obecnie jeden przejechany kilometr kosztuje ok. 11,6 zł. Z naszych analiz wynika, że na początkowym etapie będziemy musieli dopłacić do każdego kilometra zaledwie ok. 25 gr - dodaje Borawski.
Nowa zajezdnia powstanie z opóźnieniem
Infrastruktura niezbędna do ładowania i serwisowania nowych autobusów miałaby zatem powstać nie tylko w bazie autobusowej na Hallera, ale także w planowanej bazie autobusowo-tramwajowej przy ul. Warszawskiej. Pierwotnie - zgodnie z zapowiedziami ze stycznia 2020 r. - przygotowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, a także projektu inwestycji, przetargu i samej budowy zajezdni miało zakończyć się w połowie przyszłego roku. Dziś już wiadomo, że tego terminu nie uda się dotrzymać.
- Obecnie kończymy prace nad planem zagospodarowania dla tego obszaru. Powiem szczerze - nie uda się tego procesu zakończyć w ciągu pół roku. Niemniej z racji tego, że zajezdnia będzie służyć nie tylko autobusom, ale także transportowi szynowemu, będziemy się ubiegać o dofinansowanie tej inwestycji ze środków unijnych - dodała prezydent Dulkiewicz.
Na elektryczny tabor zdecydowała się także Gdynia. Jeszcze w tym roku tabor wzbogaci się o 24 nowe elektryczne autobusy marki eCitaro.
Miejsca
Opinie (476) 6 zablokowanych
-
2022-01-31 15:03
jak to łatwo być pro i eco
Za cudze pieniądze...
- 19 0
-
2022-01-31 15:10
(1)
To niech w UM sprzedadzą służbowe skody w dieslu.
- 19 0
-
2022-01-31 15:22
Nie w dieslu sprzedadzą, tylko w komisie.
- 4 1
-
2022-01-31 15:12
Krok w dobrą strone ! (1)
Oby też niedługo wprowadzono zakazy wjazdu do centrum miast wszystkim autom spalinowym.
- 0 25
-
2022-01-31 23:27
Niestety nie będzie tak jak sądzisz
Wszystkie spalinowe zarejestrowane jako zabytki mogą wszędzie wjeżdżać - tak jest w Europie więc i tu też tak powinno.
- 1 0
-
2022-01-31 15:13
Czy zostały przeprowadzone jakieś analizy?
Chciałbym zobaczyć raport czy ta decyzja ma sens. Chciałbym zobaczyć ile gramów co2 takie autobusy produkują w porównaniu do spalinowych (w Polsce energia wytwarzana jest głównie z węgla), porównanie cen utrzymania taboru elektrycznego i spalinowego, ceny autobusów z uwzględnieniem okresu ich użytkowania, o ile większy będzie musiał być tabor z powodu potrzeby doładowywania. Uważam, ze mieszkańcy powinni zobaczyć taki raport przed podjęciem takiej radosnej decyzji.
- 21 1
-
2022-01-31 15:19
Karol
Super, Brawo!!!
- 1 7
-
2022-01-31 15:19
Zła decyzja (1)
Pojazdy elektryczne są zasilane energią z węgla. Propaganda klimatyczna nie działa. Utylizacja baterii nie jest ekologiczna...
- 22 0
-
2022-01-31 16:06
Od węgla wolę bardziej ekologiczne źródła energii - ropę i benzynę.
- 3 0
-
2022-01-31 15:22
to bilety w górę
punktualność w dół (do zera gdy mróz , bo wtedy elektrykiem można co najwyżej zaspę zrobić)
- 10 0
-
2022-01-31 15:22
A czy te zidiociałe władze wiedzą, że eksploatacja będzie o wiele droższa? Ponadto z 'eko' to ma niewiele wspólnego!
- 17 1
-
2022-01-31 15:23
Wszyscy wiedzą, że elektryki to ślepa ulica i tylko nabijanie kasy, ale
nasze ekologiczne lewe urzędniki wiedzą lepiej. Ta zgnilizna myślenia doprowadzi nas do skrajnej biedy.
- 20 1
-
2022-01-31 15:29
Darmowe, a nue rlektryczne.
Zamiast kupować elektryczne autobusy, to tę kasę trzeba było dać na darmowe przejazdy. Od razu zmniejszyła by się ilość aut. Czyli ilość spalin. Mniejsze natężenie ruchu - mniejsze korki = mniej spalin.
Wszyscy były by zadowoleni.- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.