• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wolniej znaczy bezpieczniej - polemika Tomasza Wawrzonka

Tomasz Wawrzonek, p.o. z-cy dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni
10 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nadmierna prędkość była drugą najczęstszą przyczyną wypadków i kolizji na al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa w Gdańsku - przypomina Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor GZDiZ. Nadmierna prędkość była drugą najczęstszą przyczyną wypadków i kolizji na al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa w Gdańsku - przypomina Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor GZDiZ.

W poniedziałek, 26 kwietnia, w portalu Trojmiasto.pl ukazał się artykuł pt. "To nie prędkość przyczyną wypadków na Grunwaldzkiej". Pozwolę sobie na polemikę z postawionymi tezami i wnioskami, jakie zdają się z nich wypływać - pisze Tomasz Wawrzonek, p.o. zastępcy dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.



Tomasz Wawrzonek Tomasz Wawrzonek
W analizie, która została zaprezentowana w wymienionym artykule, podano przykłady sześciu wypadków ze skutkiem śmiertelnym, jakie miały miejsce na al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa w latach 2015-2020, oraz dwóch wypadków, jakie zdarzyły się w 2021 r.

W związku z tym teza, jaką przedstawiono czytelnikom już w tytule artykułu, została przyjęta na podstawie jedynie ośmiu spośród wielu wypadków, jakie miały miejsce na tych ulicach.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni we współpracy z policją i innymi służbami odpowiedzialnymi także prowadził podobne analizy. Ponieważ koncentrowaliśmy się na latach 2017-2020, pozwolę sobie zawęzić porównanie z obu artykułów do właśnie tych lat.

Nadmierna prędkość - druga najczęstsza przyczyna wypadków



Czy w mieście powinna być ograniczana prędkość, jeśli poprawia to bezpieczeństwo na drogach?

Jak już wspomniałem, przede wszystkim trudno nie zauważyć rażącej dysproporcji pomiędzy próbą, jaka została przyjęta do analizy, a faktyczną liczbą zdarzeń na al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa.

Jak wyglądają liczby? W latach 2017-2020 na obu wymienionych ulicach doszło łącznie do 197 wypadków, w których cztery osoby poniosły śmierć, a 219 zostało rannych. Dodatkowo zdarzyło się 3021 kolizji.

Biorąc pod uwagę powyższe, stwierdzić można, że wnioski zaprezentowane w artykule zostały oparte na próbie wynoszącej 2 proc. - jeżeli uwzględnimy wyłącznie wypadki, natomiast przyjmując ogólną liczbę zdarzeń, to próba wyniesie 0,1 proc.

Ograniczenie prędkości do 50 km/h obowiązuje na al. Zwycięstwa i al. Grunwaldzkiej od 13 marca 2021 r.


Ograniczenie prędkości do 50 km/h obowiązuje na al. Zwycięstwa i al. Grunwaldzkiej od 13 marca 2021 r.
Przejdźmy jednak do przyczyn zdarzeń w kontekście danych uzyskanych ze statystyk policyjnych. W ich świetle wypadki, których podstawową przyczyną było "niedostosowanie prędkości do warunków ruchu", były drugimi najczęstszymi, jeżeli chodzi o wszystkie wypadki na wymienionych ulicach.

Łącznie było to 35 wypadków, w których 43 osoby odniosły obrażenia. Dodatkowo prędkość była przyczyną 860 kolizji. Stanowi to odpowiednio 18 proc. wszystkich wypadków i 28 proc. wszystkich kolizji.

Tu trzeba faktycznie zaznaczyć, że definicja "niedostosowania prędkości do warunków ruchu" ze statystyk policyjnych wydaje się dosyć obszerna, dlatego też prowadzone były bardziej szczegółowe analizy oparte o każdy konkretny wypadek. Wykazały one, że zdecydowana większość z nich była przy dobrej pogodzie, przy suchym asfalcie i przy braku innych nietypowych czynników wymagających dostosowania techniki jazdy.

Dla porównania podam tylko, że najczęściej występującą przyczyną wypadków było nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (59 wypadków - 62 rannych).

Na drugim - wspomniana już prędkość.

Na trzecim miejscu znalazło się niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej (22 wypadki - 1 ofiara śmiertelna, 25 rannych).

Na kolejnych: nieudzielenie pierwszeństwa pieszym i rowerzystom (21 wypadków - 21 rannych), wypadki z winy pieszych lub rowerzystów (17 wypadków - 2 ofiary śmiertelne, 16 rannych) i niezachowanie bezpiecznej odległości (8 wypadków - 12 rannych).

Im wyższa prędkość, tym skutki wypadku są poważniejsze



Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik, co do którego myślę, że nie będzie między nami rozbieżności, a w artykule w Trojmiasto.pl nie został wypowiedziany. Im wyższa prędkość, tym skutki wypadku są poważniejsze.

Pozwolę sobie posłużyć się jednym z opisanych w artykule przykładów.

13 lipca 2018 r. ok. godz. 23:50 27-letnia kobieta próbowała przejść przez al. Grunwaldzką na wysokości zejścia ze schodów łączących ulicę Braci Lewoniewskich z al. Grunwaldzką.

Powinna podejść do najbliższego przejścia dla pieszych, które znajduje się ok. 80 metrów od tego miejsca. Jednak postanowiła przejść w miejscu, gdzie pasów nie było. Udało się jej przebiec przez jeden pas, niestety na środkowym została potrącona przez samochód ze skutkiem śmiertelnym.

Samochód jechał z prędkością ok. 70 km/h, czyli zgodną z obowiązującym wówczas na tym odcinku limitem.

Trudno powiedzieć, czy gdyby był tam limit obowiązujący obecnie, do wypadku by doszło, czy też nie. Jednak szanse na przeżycie po uderzeniu przez samochód jadący z prędkością 70 km/h są porównywalne z wygraniem szóstki w lotto. Przy prędkości 50 km/h wynoszą one ok. 30 proc.

Te 30 proc. to powód, dla którego wszystkie zaawansowane pod kątem bezpieczeństwa ruchu drogowego kraje przyjmują 50 km/h jako maksymalną prędkość na terenach zabudowanych tam, gdzie mogą pojawić się piesi. Właśnie po to, żeby dać im szansę, żeby za swój ewentualny błąd nie musieli być karani karą śmierci.

Wydaje mi się, że powyższe zestawienie dowodzi, że teza przedstawiona w artykule nie broni się w zderzeniu z faktami. Mam nadzieję, że dzięki tej polemice łatwiej będzie zrozumieć motywy i argumenty, jakie przyświecały służbom miejskim wprowadzającym takie rozwiązanie.

Mniej wypadków, kolizji i ofiar po uspokojeniu ruchu



Odnosząc się na koniec do efektywności obecnie obowiązującej organizacji ruchu drogowego, pozwolę powołać się na rok 2010, kiedy rozpoczynaliśmy wdrażanie Gdańskiego Programu Uspokojenia Ruchu, który dziś jest znany mieszkańcom w formie stref TEMPO 30, skrzyżowań równorzędnych, fizycznych elementów spowolnienia jazdy.

Także i wtedy było wiele głosów krytycznych uważających, że jest to bezzasadne, nie da żadnych efektów, że nikt do tego nie będzie się stosował. Myślę, że przeszukując archiwa Trojmiasto.pl, także będzie można znaleźć trochę materiałów w tym duchu.

Jednak po ponad 10 latach ówczesnych decyzji bronią liczby. W końcówce dekady 2000-2009 średnioroczna liczba wypadków wynosiła ponad 600. Ginęło w nich 28 osób (17 pieszych), a ponad 720 zostawało rannymi.

W ostatnich trzech latach średnioroczna liczba wypadków to ok. 470, w których zginęło 12 osób (5 pieszych), a liczba rannych to ok. 550 osób.

Chcę podkreślić, że jesteśmy zdeterminowani, żeby liczby te konsekwentnie się obniżały i temu mają służyć decyzje takie jak ograniczenie prędkości na odcinkach al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa.

Jednocześnie będziemy dokładać wszelkich starań, żeby jak najszybciej prędkość 50 km/h stała się realną prędkością na tych ulicach.
Tomasz Wawrzonek, p.o. z-cy dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni

Opinie (701) ponad 20 zablokowanych

  • Pitu pitu

    To może szanowny Pan poda ile dokładnie było wypadków, gdzie ograniczenie było do 70km/h, a ile wypadków było na odcinkach z 50 km/h skoro analizy były tak dokładne. Dodatkowo uderzenie podczas ruszania w zderzak auta przede mną jest też niedostosowaniem prędkości do warunków na drodze. Śmiechu warte te tłumaczenia, zwłaszcza o pieszych. Dajecie im zielone światło, żeby biegać dosłownie na czerwonym jak im się podoba bo teraz kierowcy zdążą wyhamować. Nie wiem kto Pana wybrał na to stanowisko.

    • 11 5

  • Drogi panie p.o (1)

    Jeśli obniżymy prędkość do 10 km/h albo lepiej do 0 km/h wypdaki spadną do zera i wtedy Pan będzie mógł spokojnie zgasić światło i pójść pielić ogródek. Dziękuję do widzenia.

    • 11 4

    • Optymalne byłoby 30 km/h

      • 1 2

  • Brawo! (1)

    Róbcie swoje! Nie przejmujcie się istotami, fakty są po Waszej stronie. Ucywilzowac te bandyterke na drogach

    • 6 8

    • Tak, bo bandyterka będzie przestrzegała 50km/h xd

      • 1 0

  • Ściema a nie polemika.

    "Polemika" ustawiona do wydanej decyzji. Jeżeli robimy statystyki to w oparciu o całe miasto, różne warianty,różne sytuacje,różne przyczyny,różne prędkości. Przykład z kobietą przechodzącą w niewłaściwym miejscu jest groteskowy. Włodarze miasta Gdańska zajęliby organizacją skrzyżowań bo tam jest najwięcej wypadków i kolizji np. skrzyżowanie na Jagiellońskiej przy rynku i skręt na Morenę przy rondzie de La Salle a nie psuć coś co dobrze funkcjonowało. Teraz proszę jeszcze podać statystykę wypadków w Gdańsku przy prędkości 50 km/h (całym Gdańsku) gdzie jest najwięcej wypadków i kolizji i porównać z wprowadzanymi zmianami.

    • 8 0

  • W całym mieście powinno być maks. 50km/h, w bocznych uliczkach 30km/h (28)

    Miasto to nie tor wyścigowy. Prędkość to nie tylko ryzyko wypadku, ale brak płynności jazdy (korki), hałas, zanieczyszczenia. Tylko co z tego, że wprowadzili 50km/h na Grunwaldzkiej jak co wieczór prują tamtędy buce w mercedesach i na motocyklach ponad 100km/h. Może warto ich wyłapać? A, nie przecież to koledzy.

    • 220 354

    • Chyba twoi koledzy (2)

      • 22 8

      • To nie sa jego koledzy - przebija za mocno zazdrość. (1)

        • 7 4

        • Trudno zazdrościć głupoty.

          • 1 3

    • (2)

      A płynna jazda to akurat 50 na godzinę, płynna jazda to również 70 na godzinę o ile dostosuje się światła i wtedy dopiero mniej zanieczyszczenia i mniej korków, ale po pierwsze ktoś kto ustawia te światła i znaki to powinien iść do jakieś szkoły bo nijak to się ma do płynnej jazdy.

      • 39 11

      • A spróbuj kiedyś jechać ~5km/h poniżej limitu. (1)

        Oczywiście działa tylko w nocy, bo w dzień ktoś Cię zaraz wyprzedzi i stanie na czerwonym.

        • 11 7

        • Zależy gdzie, ale na grunwaldzkiej od Sopotu do filharmonii to nigdy nie działało. Wykonałem około 5 tysięcy prób od kiedy powstał TriStar. Pozdrawiam osoby odpowiedzialne I gratuluję brania kasy za picie kawki

          • 4 0

    • Idźmy na całość - 10km/h, to wtedy szanse na przeżycie jeszcze bardziej wzrosną! (12)

      • 42 12

      • 50 km/h to 30% szans na przeżycie, 20km/h to 88%, 10 to 98% likwidacja drogi to 100% (11)

        Ilość wypadków i kolizji drogowych z udziałem pieszych "zanurzonych" w swoich smartfonach jest 100 razy większa niż wypadków śmiertelnych z powodu nadmiernej prędkości kierowców.
        Na to też urzędnik Wawrzonek ma jedno lekarstwo spowolnić ruch i utrudnić życie kierowcom.
        Kolizje spowodowane przez rowerzystów bardzo częste, przez hulajnogi elektryczne nagminne ale o tym nie mówmy ograniczymy prędkość na głównej drodze w mieście i jak samochody będą jechały wolniej wszyscy będą szczęśliwi.

        • 32 14

        • Ilu ludzi zabili rowerzyści? Ilu ludzie na hulajnogach? (9)

          I nie próbuj zrzucać winy na ofiary. Ty pilotujesz półtorej tony stali, ty odpowiadasz za to w co przypierniczy. Nikt inny.

          • 11 26

          • (4)

            Byłem świadkiem jak rowerzysta na chodniku z całym impetem wjechał w pieszą. Musiała przyjechać karetka i zaqbrała tą nieprzytomną poszkodowaną panią do szpitala z licznymi zlamaniami!

            • 15 4

            • "A ja raz widziałem" to nie statystyka (3)

              • 12 9

              • A co? Codziennie ma sprawdzać co wyprawiają rowerzyści? Ten raz wystarczył i aż za nadto! Statystyka - proszę bardzo - 1 dzień spaceru = 1 wypadek z udziałem rowerzysty na moim osiedlu.

                • 8 8

              • To nie statystyka owszem bo to codzienność na ulicach i chodnikach

                Zdecydowaną większości kolizji w Gdańsku powodują piesi, rowerzyści i kierujący hulajnogami elektrycznymi. Ale o tym urzędnik Wawrzonka nie wspomni bo jemu nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o wybielenie kolegów urzędników których decyzji i argumentacji nie sposób obronić.

                • 4 6

              • jak to nie statystyka to do szkoły z powrotem marsz!

                • 0 0

          • Jak pieszy albo rowerzysta wtargnie na jezdnię to jego wina, a nie kierowcy

            Nie zrzucaj całej winy na kierowcę, jak ten cały Wawrzonek. Ta 27-letnia kobieta wbiegła na jezdnię w miejscu niedozwolonym, i to ona jest winna wypadku. Koniec kropka.

            • 11 5

          • Przeczytaj artykuł z 26.04. Kierujący samochodami nie byli sprawcami żadnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym. (1)

            Za to piesi i rowerzyści owszem byli sprawcami. kierujący hulajnogami powodują dużą ilość kolizji tylko Wawrzonek o tym nie pisze bo celem jego pismactwa jest ochrona nieudolnych urzędników którzy podjęli złe decyzje i ośmieszyli się argumentacją swojej decyzji pokazując w jaki sposób "analizowali" przyczyny wypadków śmiertelnych na tej drodze.

            • 8 2

            • co ten As bierze?

              czy próbuje się silić na ironię? jak na ironię jest ona szyta zbyt grubymi nićmi. Żałuję jeszcze, że nie napisał , że to drzewa przydrożne, tak jak piesi i rowerzyści są największym źródłem zagrożeń w ruchu drogowym.

              • 1 1

          • a ile ludzi zginęło na przejazdach kolejowych? Jakoś nie słyszałem by robili akcję zmniejszania prędkości pociągów

            • 1 1

        • śmierdziele

          Bełkotanie z brodą. Bo już duża broda urosła od gadania przez dziesięciolecia że zmniejszyć szybkość to będzie bezpiecznie. Dlaczego ten pan nie zrobił badań ilu to wjeżdża 100 km/godz do garażu. I ile to spowodowało śmierci. Chyba przyczyna tkwi wobec tego gdzie indziej. A już argumentowanie że piesi giną bo wskakują pod pojazdy tam gdzie nie powinno ich w ogóle być to mistyfikacja a nie badanie skutków wypadków. Ludzie skaczą z okien w wieżowcach to przecież nie budujemy takich bez okien po takich naukowych obserwacjach.

          • 8 4

    • Mniejsza dozwolona prędkość to większe ryzyko kolizji.

      Drogi są bardziej zatłoczone i mniejsze są odstępy między autami. Drogi 4 pasmowe nie będą wcale bezpieczniejszej. Drogi osiedlowe będą bezpieczniejszej dla pieszych.

      • 7 19

    • Ty lepiej z domu nie wychodź - to za bardzo jest niebezpieczne dla ciebie :)

      • 7 1

    • Miasta to nie autostrady...jezdzi się lepiej i bardziej plynnie z 50

      • 7 20

    • no co ty, góra 20. Jak już, to już ! (1)

      • 6 2

      • 10!

        • 2 1

    • Ja to bo w ogóle zakazał jazdy samochodom

      Tylko pieszo, a jak masz bagaż to taczką.
      Oczywiście taką z kierunkowskazami i światłem stopu......wtedy by było dopiero bezpiecznie

      • 8 1

    • No to pojechałeś!!

      50Km/h, 30km/h-nie za dużo? Może od razu 10Km/h i 5km/h??
      Będzie se mógł jechać w tempie rowerzysty lub pieszego i se z nim gadań. Fajnie nie??

      • 3 3

    • Hulajnoga 25km/h

      • 1 0

    • Tak przesiądź się

      na rower skoro Tobie 70 km/h za szybko , trójmiejscy kierowcy nie potrzebują zamulaczy za kółkiem. zrezygnuj z samochodu jest wiele alternatyw Pozdro

      • 6 7

  • Wychamuj na drodze z 50 a wychamuj z 100 (1)

    • 4 8

    • Wyhamuj zm "ch"

      • 2 1

  • Śmiech na sali

    Trąbią o 50km/h a gdy jedziesz przepisowo to wyprzedza cię kierowca w aucie GZDiZ

    • 12 1

  • wcale znaczy najbezpieczniej

    polemika plemnika

    • 5 0

  • (20)

    Najbezpieczniej i najpłynniej jest wtedy gdy wszyscy jadą podobnie, z tą samą prędkością i bez gwałtownych manewrów, ot tak jak np w Niemczech czy Szwecji.
    Ale u nas zawsze musi pojawić się jakiś frustrat skaczący z pasa na pas, wjeżdżający komuś prawie do bagażnika, ale blokujący skrzyżowania, itp itd - bo "on musi". I przez takich ludzi wszyscy potem stoimy w korkach.

    • 317 24

    • (3)

      Każdy musi być cwaniakiem, nikt nie chce być frajerem.

      • 1 14

      • ale brednie... (2)

        Jak zwykle brednie....

        Prędkość nie jest przyczyną wypadków...
        Jeśli auto X przejedzie/wyhamuje i nic się nie dzieje, to nie prędkość jest winna tylko zły stan techniczny samochodu, które NIE wyhamowało......

        ludzie jeżdżą złomami z krzywymi kołami zużytymi hamulcami z wybitym zawieszeniem.... przyczepność/siła hamowania 40-60% :D a potem pierniczą głupoty, że "prędkość" winna :D

        cebulaków nie stać na utrzymanie samochodów - TO jest przyczyną wypadków

        • 1 18

        • Większa prędkość = dłuższa droga hamowania. Naprawdę, nie zaklinajmy rzeczywistości. Stan techniczny także, ale to inna kwestia.

          • 15 0

        • Większa prędkość = mniej czasu na reakcję. Jak poprawisz tę zależność?

          • 2 4

    • xD (2)

      No to może niech ludzie zaczną płynniej jeździć, ruszać kiedy jest zielone, to wtedy nie będzie takich frustratów. A tak to na skręcie w prawo zamiast przejechać 6 samochodów to przejeżdzają 3, bo każdy rusza z opóźnieniem kilku sekund. Zielone światło? To znak, że muszę wrzucić jedynkę i powoli ruszyć! Jazda na suwak? Zatrzymam się na środku pasa i wrzucę kierunkowskaz zamiast dojechać do końca i płynnie wjechać.

      • 21 11

      • A może by tak wolniej dojeżdżać do tych świateł i nie musieć się zatrzymywać i ruszać?

        Od kiedy szarpanie to płynna jazda?

        • 10 7

      • to domena Gdańska, w innych miastach jak Wrocław czy Wwa by Cię oberwali ze skóry jakbyś zamulił a tu, wieś, spokój nikomu się nie spieszy

        • 3 5

    • Jeżeli u Nich jest tak dobrze,to dlaczego jest więcej wypadków niż u nas? (1)

      • 4 15

      • Nie jest. Trojmiasto z obwodnicą jest znana w Polsce z wypadków tak jak zakopiańska kiedyś z korków

        • 0 0

    • klaka tysiecy wypadków i mnustwo smiertelnych zabronic jazdy całkowicie tak jak na deptaku na żabiance (2)

      rowerzystom

      • 6 10

      • Na Żabiance wystarczył jeden (1)

        I na rolkach już nie pojeździsz.

        • 3 0

        • A gdyby to był samochód, to przecież nic by się nie stało.

          I masz tu najbardziej dyskryminowaną grupę na drogach...

          • 5 1

    • (2)

      i druga strona medlau - zółwie na lewym pasie gapiące się w smartfona - lewy pas stoi prawy jedzie a na lewym same królowe których to dynamika jazdy nie dotyczy , ważne kto tam cos napisął a pósniej "o zielone .... było, się zagapiłam" i są przez to korki, podobnie na rondzie "wjadę jak nikogo nie bedzie" i stoi cała kolejka bo paniusia umiejetności nie nabrała

      • 10 4

      • "dynamiczną jazdę" wymyślili kierowcy bez doświadczenia (1)

        Kórzy nie potrafią przewidywać co się stanie za 100m.

        Dziwne że wielu tej umiejętności nie jest w stanie posiąść po latach za kółkiem...

        • 14 4

        • O tak... Jak ja ich nie lubię...

          Gaz do dechy albo hamulec w podłogę, bez stanów pośrednich. Kierownicy nie warto ruszać na mniej niż ćwierć obrotu. Pojawia się taki znikąd, nie przewidzisz co zamierza, a i tak spotkamy na najbliższych światłach.

          • 11 0

    • A może faktycznie MUSI? (4)

      Najłatwiej jest oceniać ze swojej perspektywy. A może komuś się na prawdę spieszy bo coś się stało w domu, w szkole u dziecka etc.? A może przetrzymali go w pracy i pędzi odebrać dziecko z przedszkola które za chwilę zamykają? Ludzie trochę empatii. Nie każdy wraca z wycieczki krajoznawczej do Lidla i może sobie pozwolić na jazdę 30km/h?

      • 3 21

      • A może mi się śpieszy więc będę objeżdżał ronda w lewo?

        W końcu tak szybciej. Trochę empatii...

        • 15 2

      • Spieszenie się nie jest żadnym wytłumaczeniem (1)

        Ewentualnie w wypadku zagrożenia życia lub zdrowia. Poza tym, jeśli komuś wydaje się, że to skakanie i przyspieszanie oszczędza jakieś istotne ilości czasu (a nie 1 minutę na 30 minut podróży) to niech się umówi z kimś kto jeździ płynnie i porówna czasy od wspólnego startu z pktu A do pktu B.

        • 12 1

        • Przepisy są po to by je łamać, spytaj sie losowego PiSowca

          • 1 0

      • Problem w tym że każdy się spieszy

        • 4 1

  • Bwzpieczeństwo (3)

    1. Najgorsze jest miotanie się i...tów pomiedzy pasmami. Zachowujesz bezpieczną odległość od pojazdu przed tobą i fatalnie na tym wychodzisz, bo miotający się i**ot natychmiast się wpycha bez uprzedzenia w tę lukę, by za przysłowiową sekundę znowu zmienić pas. To jest prawdziwa plaga na Grunwaldzkiej.
    2. Fotoradary i po problemie

    • 5 2

    • Niestety, masz rację. (2)

      Sporo kierowcow zachowuje się na drodze jak królik w czasie kopulacji. Po co? Żeby zyskać 10 - 15 sekund na całej trasie.

      • 1 0

      • Łapy precz od królików (1)

        • 0 2

        • Przepraszam króliki

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane