• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybuchła butla z gazem, dwie osoby nie żyją

km
4 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 14:29 (7 grudnia 2009)

W zakładzie jubilerskim w Matarni wybuchła butla z gazem. Rannych jest sześć osób, w tym trzy są w stanie ciężkim. Z okolicznych zabudowań ewakuowano 50 osób.



Do wybuchu doszło o godz. 12.05, przy ul. Szybowcowej 8 zobacz na mapie Gdańska w zakładzie jubilerskim w Matarni.

- Zostało rannych sześć osób, z czego trzy są w stanie ciężkim, a jedna w bardzo ciężkim. Osoby te zostały przewiezione do szpitala. Nie było pożaru, tylko potężny wybuch. Na tym etapie nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji butli - wyjaśnia st. asp. Jan Socha z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji i Ratownictwa Pomorskiej Straży Pożarnej.

Najciężej poparzony ma 45 proc. uszkodzeń ciała. Obecnie przebywa w UCK w Gdańsku, ale będzie przewieziony do specjalistycznego szpitala w Gryficach.

Wybuchła najprawdopodobniej 7-kilogramowa butla z gazem, która dzień wcześniej została dostarczona do pracowni jubilera. Piętrowy budynek, w którym doszło do eksplozji, jest połączony z obu stron z halami produkcyjnymi. Eksplozja uszkodziła jego konstrukcję. Ewakuowano 50 osób. Część z nich sama opuściła budynek, niektórym pomagali strażacy.

Strażacy usuwają skutki wybuchu; w akcji uczestniczą cztery ich zastępy.

Aktualizacja: 22.12.2009, godz. 12:52.

Dwie osoby poszkodowane podczas wybuchu zmarły w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.
km

Opinie (792) ponad 20 zablokowanych

  • to straszne (1)

    i niesmaczne co właśnie przeczytałam.
    Nie mnie się mieszać w cudze życie ale Moniko, jeśli masz w sobie odrobinę ludzkiej godności- daj Małemu normalne życie. Nie odrywaj go od rodziny jego ojca, nie zabraniaj kontaktu bo tym skrzywdzisz go jeszcze bardziej.
    Nie ukrywam,że odejście Marcina sprawiło mi ogromny ból i poczyniło pustkę w moim życiu.
    Nie znałam i nie znam mężczyzny, który tak myślał i troszczył się o żonę,syna, rodzinę ... .
    Nie doprowadź do tego,że któregoś dnia Twój syn odejdzie od Ciebie,mówiąc, że zniszczyłaś jego życie.
    Pozdrawiam wszystkich i sercem jestem z Wami w tak trudnym nadal dla nas wszystkich czasie.

    • 16 0

    • !!!!!!!!!!!!!!

      Każda kobieta marzyła by o takim mężu ,ale nie każda może takiego mieć ,a ta co miała nie doceniła tego. Myślała tylko o sobie nie o mężu i dziecku. Monika potrafi dobrze zagrać .Kara ją spotka .Mały dorośnie i jej tak wygarnie ,że się nie pozbiera psychicznie .Ta kobieta jest chora!!!!!!!!

      • 12 1

  • Tragedia (12)

    To co zostało tu napisane przez teściów to kłamstawa i jeszcze raz kłamstwa. Najwyraźniej nie wiedzieli o pewnych rzeczach i sutuacjach jakie kiedyś miały miejsce ale to nie jest miejsce by pisać takie rzeczy. Napisałam nie o swojej tragedii tylko SYNA-czytać ze zrozumieniem. Pisanie o tym,że chciałam syna oddzielić od rodziny to jest wyssane z palca. Żadnego telefonu do mnie przez te kilka miesięcy nie było od momentu naszego spotkania tuż po groźbach i oszczerstwach ze strony teścia- jesli nie pójde na ugodę- chodziło o majątek małoletniego syna. O wulgarnosci jaka padała z ust tylko dlatego,że chciałam ułożyć sobie życie po swojemu.Na to wszystko mam dowody w postaci nagrań! A mówienie,że dziecku kazałam kłamać to jeszcze większa bzdura! A jesli chodzi o roztrwonienie majątku to nie wiem o czym wy piszecie. Chcę synowi kupić mieszkanie w Gdańsku i ledwie mi na to starczy a wam nie wiadomo o co chodzi. Rozumiem Waszą startę i pisanie na forum,że nie złożyłam Wam kondolencji i że z mojej strony nie było współczucia to jest cios poniżej pasa. Nie sądziłam,że w Was jest tyle jadu,pozwanie wasze mnie do sadu to tylko udowadnia jakimi jesteście ludźmi. I mam zamiar to udowodnić.

    Monika Zarach.

    • 3 28

    • Moniko

      nie pogrążaj się jeszcze bardziej w i tak już mocno zmąconym gruncie!
      Uszanuj naszą żałobę po Marcinie i miej na uwadze dobro Patryka.
      O nic więcej Ciebie nie proszę i nic więcej nie chcę.

      • 14 0

    • Kolega Marcina

      Skoro potrafisz łgać w dalszym ciągu .To DZIŚ opiszę na forum jak szantażowałaś Marcina ....są tego dowody twoje smsy które widzałem a pewnie są do dziś w telefonie , Marcin ich nie kasował ...a tw nagrania przedstawiają żal rodziców,i żadnych kłamstw tam nie ma.Opiszę jaka jesteś premitywna i wiesz co rodzina Marcina dopiero dowiaduje sie jak go traktowałaś ...i do czego byłaś zdolna się posunąć po jego śmierci. Marcin był kilka razy u nas jak rozmawialiście przez telefon słyszelismy jak się zachowywałaś....jak rozmawiał przez telefon i rozmawiając z synkiem nie wiedzał o co chodzi ...pytając Patryczka nie możesz rozmawiac ze mną bo mama ci zabrania i stoi koło ciebie .... a synek odpowiadał tak lub nie ....pózniej przyznawał sie do tego bez żadnej presji że mama mu zabrania i każe kłamać i przepraszał tatusia swojego. Wiem to MONIKO nie z opowiadan tylko to słyszałem ja moja żona i nasi znajomi.dziś opiszę jaka słodka i niewinna jesteś...... twoją prawdę

      • 15 1

    • do Moniki pustaka

      Ale ty jesteś głupia dziewczyno... masz czelność... Wstydziłabyś się.
      Weż się puknij w ten durny łeb panno lekkich obyczajów z zachwianą psychiką.

      • 12 1

    • Trochę prawdy

      Dziewczyno droga ty potrzebujesz pomocy lekarza. A tego swojego absztyfikanta lepiej pilnuj bo miał chłopek roztropek już parę żoneczek i zobaczysz skończysz jak one. Nie liczysz się z uczuciami własnego syna co z Ciebie za matka... W ogóle mi nie jest Ciebie szkoda... Mam nadzieje że zjedzą Cie wyrzuty sumienia kłamliwa dziewucho.

      • 12 0

    • DO MONIKI

      Ty jesteś bezwstydnicą dla mnie... Spójrz w lustro i zastanów się nad sobą. Twój przyd...s Karol (KOCHANEK) tak Ci radzi ze wylądujesz na manowcach. Jeszcze zapłaczesz za taką wspaniałą teściową i teściem jakich miałaś, na co nie zasłużyłaś ani jednym uczynkiem a dzisiaj śmiesz takie rzeczy wypisywać...
      PRZEMYŚL SWOJE ZYCIE i ZMIEŃ COŚ....

      • 13 0

    • Monika

      Powiem ci jedno sama sobie rozwaliłaś życie, tak bardzo jak było to możliwe, mało tego skrzywdziłaś i krzywdzisz wiele osób, które zasługują na Twój szacunek. Zastanów się dopóki nie jest za późno.

      • 13 0

    • też zaprzeczysz?

      Teraz to nie miejsce na takie dyskusje co? …,ale miejsce dla ciebie byś kłamała i łgała .Swoją odpowiedzią oczywiście potwierdziłaś jak nisko upadłaś i to co napisałaś nie ma tam choć nutki prawdy. Tw teściowie napisali prawdę i niech wszyscy zobaczą jaka z ciebie bezczelna …. .To że wyjechałaś do Poznania nic nie zmieni ..prawda Cię dopadnie a Tw kochanek nic na to nie poradzi .Teraz opiszę czego byłem świadkiem: rozmowy tw z Śp mężem jak cyt …albo będziesz płacił na dziecko 4000zł miesięcznie a jeżeli nie …to wyjadę z synem za granicę i już więcej go nie zobaczysz….do tego idiotko pozostawiłaś ślad czyli po rozmowie wysłałaś sms z potwierdzeniem tej treści .Nic nie zapowiadając odeszłaś od męża do końca grałaś że wszystko jest niby dobrze. Pewnego dnia nie było śladu po tobie i po rzeczach ,zadałaś sobie trud by wymontować zmywarkę z zabudowy .Planowałaś ten czyn długo …bo nie zostawiłaś nic .Chłopak nie miał sobie w czym jedzenia zrobić i na czym zjeść , pewnie sama tego nie dałaś rady wynieść co .Wszystko sobie obmyśliłaś. …Wiesz co Tw mąż Śp powiedział.. dlaczego to w taki sposób gdyby powiedziała że to potrzebuje dałbym jej to ,bo ma nasze dziecko które tak mocno kocham. Ograniczałaś kontakt ojcu i dziecku ,mały jak podrośnie sam ci to powie …wtedy też zaprzeczysz? Nie miałaś nic ,przy mężu wszystko, i jeszcze go okradłaś TY wiesz o czym mowa…. Zakładałaś blogi opisywałaś tam jaka jesteś nieszczęśliwa podpisując się nazwiskiem panieńskim .Flirtowałaś na czatach z facetami gdy tw mąż pracował od rana do nocy byście wszystko mieli….wiesz co ,jest dużo spraw które mogę tu opisać ale nie wiem czy takie rzeczy warto wyciągać ze względu na szacunek dla rodziny Marcina i jego .,bo aż wstyd. Mam nadzieje że kiedyś przypadkiem spotkamy się wtedy powiem Ci kim jesteś.

      • 13 1

    • kim Ty Jesteś

      KIM TY JESTEŚ ? CZYTAM TE FORUM I ZGUPIAŁEM! MONIKA CHĘTKOWSKA , MONIKA CHILEWSKA? CZY MONIKA ZARACH?

      • 9 1

    • ludzie!

      przestańcie! błagam, nie zniżajcie do poziomu dna.
      Tej kobiety nie zmieni już nic.

      Marcina nam to też nie zwróci.

      • 12 0

    • Puszka Pandory c.d. (1)

      Ja nie czytam ze zrozumieniem? Jednak wyczytałam między wierszami, że Ty również jesteś w żałobie z powodu śmierci Twojego męża, z którym parę ładnych lat przeżyłaś. Ale skoro napisałaś tylko o cierpieniu Patryczka, to wybacz - pomyliłam się. To świadczy o Tobie samej, jakim jesteś człowiekiem - bezdusznym i wyrachowanym. Marcin zaharowywał się dla rodziny dosłownie na śmierć pracując na dwa etaty od świtu do nocy. Faktycznie poświęcał za mało czasu swojej pięknej, w większości swojego dorosłego życia niepracującej żonie, która miała też inne potrzeby i nie czuła się spełniona w małżeństwie. Ja to rozumiem, gdybyś jednak pracowała na równi z Nim, tak jak to jest w innych małżeństwach, to jedno i drugie miałoby więcej czasu na wspólne przyjemności i rozrywki. Ale stało się, jak się stało. I nie zarzucaj mi kłamstwa, bo to co napisałam, to szczera prawda. Opinii psychologów się nie wyprzesz, ani faktu, że nie byłaś przy Patryczku, ani w szpitalu przy mężu, ani na pogrzebie i tego, że byłaś w firmie ubezpieczeniowej (powiedział nam o tym pracownik tej firmy, który znał Marcina). Faktem jest, że napisaliśmy wniosek do sądu rodzinnego aby zabezpieczyć spadek Patryczka po Jego tacie, bo Ci po prostu nie ufamy. A te twoje nagranie o niczym nie świadczy. Teść był zbulwersowany Twoim postępowaniem i WE WŁASNYM DOMU wyrzucił z siebie całą złość na Ciebie, faktycznie nie przebierając w słowach. Piszesz, że do Ciebie nie dzwonię, Ty nie chcesz ze mną rozmawiać. Przepraszam, raz zadzwoniłaś opieprzając mnie z góry na dół (inaczej nie mogę tego nazwać), że w liście do Patryczka - a nie do Ciebie bezpośrednio - napisałam w jakim urzędzie leżą jeszcze Jego pieniążki jako spadek po tacie.Inaczej przepadłyby na Skarb Państwa. Twój pełnomocnik "od wszystkiego" jednak wszystkiego nie wiedział. Ponadto, kontaktujesz się z nami przez swojego pełnomocnika, który w Twoim imieniu śle do nas jakieś roszczeniowe pisma. Mogłabym jeszcze wiele innych prawd o Tobie napisać, ale już nie mam siły i chęci. Czytam to forum, widzę coraz to nowe wpisy, które Cię tylko kompromitują i pogrążają. Jest mi Ciebie autentycznie żal. Nic już nie pisz, żeby nie było kolejnych opinii, bo nie wytrzymasz tego psychicznie. Martwimy się, aby Patryczek za wcześnie tego wszystkiego nie przeczytał o swojej mamie.

      • 14 0

      • mam pytanie:

        Czy nie zastanawiali się Państwo nad tym aby wystąpić do sądu o stworzenie Wnukowi rodziny zastępczej? wiem, że to zabrzmiało paradoksalnie ale wierzę,że jesteście Państwo stworzyć mu ciepły i kochający dom.
        Życzę powodzenia.

        • 15 1

    • Nie uciekniesz od prawdy

      Nie uciekniesz od prawdy kobieto . Bardzo duzo wiem na tw temat az za duzo . Wiem jaką jesteś zakłamaną,pełną wulgarności i agresji furiatką.Jak potrafisz z terroryzować psychicznie najbliższych ale też i fizycznie potrafisz rzucać sie z pięsciami na ludzi.Wiem bo ..mamy wspolnych znajomych.Wiem tez że nie masz już kolezanek bo odwrócily sie od ciebie bo poprostu sie ciebie boją. Znana jesteś z tego że jak coś nie jest pod tw dyktando to potrafisz wulgarnie zbesztać lub poprostu uderzyć w twarz bo jesteś tak nerwowa ( tak mówią ludzie którzy mieli z tobą do czynienia) Ja też tak jak i tw teściowie boję sie o Patryczka...też bylam nie raz świadkiem "kontrolowanej" rozmowy telefonicznej miedzy Śp Marcinem z ukochanym synem. Patryk tylko półsłówkami ,spięty odpowiadał tak..lub nie..( w domyśle że mama -czyli ty-słucha).Te rozmowy byly zawsze sterowane...gdy bylas w poblizu. Natomiast gdy Marcin rozmwiał z Patrykiem przez telef bez Tw obecnosci, syn byl zawsze pogodny i rozmowny. Wiem tez ze kazałaś kłamać synowi że niby nie mieszkacie z Tw kochankiem -matka nie powinna uczyć klamstwa...prawda? Wiem naprawdę duuuuzo rzeczy,nawet nie wiesz jak bardzo dużo. Jednak obiecalam sobie że nie bedę tego wylewać tu na forum bo to nie miejsce a poza tym na wzgląd na Marcina ( wiem że nie chciałby tego a dla mnie spokojność Jego duszy jest teraz najważniejsza)
      Na koniec chce tylko dodać ( jak wszyscy tu obecni) że to co napisali tw teściowie to SZCZERA PRAWDA. Przed prawdą nie uciekniesz..
      Ale wiesz co..? Powiem ci jako katoliczka..ZAWSZE JEST CZAS ŻEBY SIE ZREHABILITOWAĆ . Czego ci z calego serca zyczę..ODWAGI! -pisze te slowa z całą powagą.
      p.s. A teściów masz " wspanialych i kochanych" żaluję że ja sama nie moglam takich mieć :(

      • 17 0

  • (1)

    wstyd mi się przyznać do tego, że miałam taką koleżankę, którą znałam bardzo dobrze - jak monika... wstyd ogromny!!!! TO PRAWDA MONIKO CO O TOBIE PISZĄ OSOBY, KTÓRE CIĘ ZNAJĄ, to szczera prawda. Wyrządziłaś dużo krzywdy bliskim, najbliższym, znajomym i koleżankom. To prawda, że jesteś egoistką, myślącą tylko o sobie, chcącą za wszelką cenę osiągnąć to co chce, jak kapryśna rozwydrzona blond dziewczynka.
    Moniko nie rób więcej głupstw!!!

    • 18 1

    • To mogła napisać tylko prosta osoba-zresztą,jak ktoś tu napisał-przecież ona nie miała żadnych koleżanek. Nagle ją wszyscy znają?

      • 0 2

  • DO RZECZY (5)

    Ludzie kochani, znajomi i nieznajomi. Kiedy pojawiały się na tym forum jakieś szczegóły dotyczące osób odpowiedzialnych za tą tragedię, to podnosił wielki krzyk że nie powinno się prać brudów tutaj. A teraz co robicie ??? Bo znaleźliście jedną kozę na którą każdy może napluć, to teraz jazda na całego!!!
    Ludzie, pilnujmy lepiej jak wygląda sprawa z Dejwisem. Chłopakom to niewiele już da, ale wy się żrecie a sprawcy tragedii wychodzą na czystych jak łza, za tragedię okazuje się że jest winny producent butli z NRD a biedny Mateuszek Piasek który przyjął butle do firmy bez żadnych kwitów , nawet bez faktury i podłożył bombę przyjacielom z firmy to co ? Nie jest winny? Co ze sprawą w Sądzie? My jako osoby postronne nie mamy wgłądu do sprawy, ani w firmie też się niczaego nie dowiemy. Może ktoś z rodzin poszkodowanych by coś napisał.

    • 7 9

    • WOLNOŚĆ SŁOWA

      Wolność słowa jest prawda? Jeżeli Ci przeszkadza tematyka to rozpocznij inną.

      • 4 1

    • odp. (2)

      skoro jesteś osobą postronną to albo się nie wtrącaj albo wytocz sprawę Mateuszkowi.

      • 3 2

      • odp dla veto: Postronne dla Sądu (1)

        Tak, dla sądu jesteśmy osobami postronnymi, ale niestety codziennie musimy spotykać się z takimi osobami i z nimi współpracować. Wszyscy teraz wieszają psy na Monice Zarach, po kątach a nieraz i głośno wiesza się psy na Maćku, któremu udało się przeżyć a taki Mateuszek chodzi po firmie i opowiada że mu wpierdzieli bo zaszybko uciekł z pracowni jak rozwaliło butle. To tylko pokazuje haraktery i cechyh ludzkie. Ponadto gołym okiem widać jak taki Mateuszek (i nie tylko on) zostali objęci specjalną "troską" przez szefostwo. Widocznie są bardzo potrzebni, a może ich zeznania w odpowiednim tonie. Kto dostał kiedykolwiek tyle wolnego po urodzeniu się dziecka ? COŚ JEST NIE TAK !

        • 5 2

        • tak bardzo postronny nie jesteś.

          a co tak nagle o Mateuszku głośno? nie lubimy się z Mateuszkiem?
          poza tym jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę! ile masz lat, żeby Ci o tym przypominać.

          • 0 5

    • odp.

      Żeby coś wiedzieć muszą być świadkowie,którzy opowiedzą historię,widać trochę jej znasz,ale skąd? Druga rzecz,nikt się nie podłoży mając na utrzymaniu rodzinę. Kto by się podkładał,no chyba,że kogoś by sumienie gryzło.Wszystko zalezy od mentalności człwoieka. Ale znając życie i ludzi,tylko tchórze milczą. Natomiast patrząc ich oczyma nikt ich rodzin nie nakarmi. Nagrody pulicera za to nie otrzymają,więc dlaczego by mieli ryzykować utratą pracy? Nie chciałbym byc w ich skórze.

      • 2 0

  • Jak z tymi butlami ?

    A MOŻE WKOŃCU SAM MATEUSZEK MIAŁBY TYLE JAJ ŻEBY POWIEDZIEĆ JAK TO BYŁO Z TYMI BUTLAMI? DLACZEGO NIE BYŁO ŻADNYCH KWITÓW NA NIE, NAWET FAKTURY? NO ŚMIAŁO!

    • 9 2

  • ? (1)

    Coś Mateuszek niewiele ma do powiedzenia! Chyba Grzegorz zabronił.

    • 7 2

    • ..łatwo cie namierzyłem gosciu nie mysl ze jestes anonimowy....bede cie obserwował.....

      • 1 8

  • ..łatwo cie namierzyłem gosciu nie mysl ze jestes anonimowy....bede cie obserwował.....

    Nic innego nie potrafisz Mateusz ? Jakie to niskie... , groźby, straszenie, . śmieszne.

    • 3 4

  • (3)

    To nie Karol pisał lecz osoba,która lepiej zna Monike i całą tą sytuacje. Marcin sam sobie wybrał takie życie. Idealny facet dla DAMY,która nie chce nic w zyciu robić.
    Monika miała potrzebe wyjść do ludzi zarobić na np. stomatologa,za którego Marcin nie miał zamiaru zapłacić.Wydzielanie pięniędzy na dzienne zakupy,które i tak na większośc nie starczały,bo cóż można kupić za 20zł dziennie?!
    Więc nie brońcie go tak,znajomych może i miał fajnych tylko czemu sam za ich plecami każdego obgadywał,że ten głupi,a tamten jeszcze głupszy. Był fałszywy,skompy i nie dopuszczał myśli,że jego kobieta mogłaby zarabiać pieniądze na życie i swoje drobne przyjemności,których i tak nie miała. Gdyby rodzice się tak nie wtrącali mocno może i Marcin patrzył na wszytsko inaczej i dał sobie coś przetłumaczyć. Żałosne jest oczernianie innych ludzi gdy nie ma się pojęcia o ich życiu.

    • 5 14

    • załosna/y to ty jestes (2)

      żałosna to ty jesteś a Moniki to mi tylko żal... ale tylko z tego względu jakim jest bezdusznym człowiekiem i nie wazne kto pisalal ważne jaka jest prawda jedna... Monika nie uciekniesz przed nią nigdy....

      • 5 1

      • (1)

        właśnie,prawda jest tylko jedna i ty napewno jej nie znasz

        • 0 6

        • ktoś cie pytał o zdanie

          • 0 1

  • prawda (2)

    A może szanowne państwo wypowie się na forum jak to naprawdę było z tymi butlami w imię honoru i oddaniu cześć zmarłym? Ile jest warta ta praca niż prawda?
    Wszyscy sobie znaleźli kozła ofiarnego i publicznie piorą brudy oczerniając niewinną osobę,jakby ta dziewczyna miała z tym coś wspólnego. Przecież temat jest zupełnie inny,prawda? Chcemy dociec prawdy a nie czytać wypociny starszej pani i pseudo koleżanek i kolegów. Ktoś kto takie rzeczy wypisuje na forum ma najwyraźniej problemy z emocjami wchodząc z butami w czyjeś życie nie znając faktów a jednocześnie zamazać skazy na swoim życiorysie. Może ktoś z Was spał pod ich łóżkiem? Ile jest par,bądź ludzi idealnie spostrzeganych przez otoczenie a dla swojej najbliższej osoby,która żyje z nim pod jednym dachem zachowuje się inaczej? W większości przypadków zabójstw,gwałtów,sprawca zazwyczaj miał jak najlepsze opinie wśród społeczenstwa. Współczuje tej dziewczynie miec za teściów takich ludzi a przede wszystkim jej syna. Ludzie doświadczeni życiem nie powinni popełniać takich błędów-jestem za tym by prać brudy we własnym domu,a opinia publiczna widać jest jak jeden mąż. Jeśli ktoś przejdzie na czerwonym świetle reszta pójdzie za nim. Nie znając sprawy nie powinno się wydawać opini krzywdząc i szarpiąc czyjeś imie. Mnie na tym forum intereuje prawda,jak do tego doszło,że młodzi ludzie mający przyszłość i długie lata przed sobą odeszli w tak tragiczny sposób. Te szkolenia BHP to był jeden pic na wode. Nie zawinił pracownik,tylko pracodawca. Trzeba szanować czyjeś życie. Zle bym się czuł mając na koncie czyjąś śmierć. A dziewczynie życzę wsparcia wsród życzliwych ludzi.

    • 4 10

    • do obiektywnego!!!!!!!!! (1)

      Ty, obiektywny to ty nie jesteś za grosz, wypraszam sobie żebyś wypisywał na tym forum takie słowa jak "wypociny starszej pani" czy pseudo koleżanki i koledzy". To co piszesz świadczy o tym że nie jesteś obiektywny i nie znasz prawdy dotyczącej najbliższych osób ŚP Marcina. O jakich emocjach ty piszesz, o jakiej skazie na życiorysie? Co za żenada. To prawda, że brudy - jak piszesz pierze się we własnym domu, ale to ta dziewczyna zaczęła o tych brudach pisać na forum i robić z siebie męczennice u boku starszego pana. Żadna osoba o zdrowych zmysłach nie pozwoli sobie na to, żeby ktoś oczerniał ją forum. Taka jest prawda.
      Pozdrawiam serdecznie Państwa Zarach i wszystkich najblizszych kolegów i koleżanki ŚP Marcina.

      • 8 2

      • do koleżanki nie wiadomo jakiej

        Hmmm. jak cofnąć się do poprzedniej strony to dziewczyna nic innego nie pisała na temat życia prywatnego,jedynie odzew na to co napisali państwo Zarach. I jaką meczennice? Czy ja nie umiem czytać czy ktoś tu prowokuje całą tą sytuacje?Zajmijcie się swoimi sprawami i tym jakimi jesteście ludźmi,żal mi takich jak ty i tych co stoją i bronią krzyża nie wiadomo po co. Wielcy mi katolicy i obrońcy nie wiadomo czego. Kłocicie się,piszecie obraźliwe teksty,a ludziom odpowiedzialnych za tą tragedię przechodzi kara przed nosem. Kto jest winny tej śmierci? Może ta kobieta? Co mnie obchodzi ich życie,mnie obchodzi dlaczego doszło do tej tragedii.

        • 0 3

  • dziwny brak odzewu (3)

    Jakiś dziwny brak odzewu na temat butli. Uważam tak jak 'obiektywny' , mnie też interesuje prawda o przyczynach tej tragedii. Tylko że jakoś nagle wszyscy zamilkli. Ciekawe jaką cene ma milczenie? Czy Wasze sumienia też jesteście wstanie zagłuszyć ? Jak się czujesz Mateusz? Czy spokojnie się wysypiasz? To ty przyjmowałeś te butle, a jaka jest oficjalna wersja na dziś? Tylu świadków tego dramatu, tak się szczycili niektórzy też na tym forum przyjaźnia z poszkodowanymi. A dziś co? Nie interesuje Was co się dzieje z Maćkiem, po ilu operacjach jest już, włącznie z operacją serca? A co z rodzinami pana Stasia i Leszka który zostawił żonę i dwie córki? Po wybuchu wszyscy obiecywali pomoc, włącznie z Właścicielami firmy, A GDZIE JESTEŚCIE DZISIAJ ????? Kto cokolwiek pomógł żonie Leszka ? Kiedyś z nią rozmawiałam, ma wszystkie maszyny po mężu, umie robić w srebrze bo z nim obrabiała odlewy w domu. Na pogrzebie Grzegorz obiecywał że pomoże jej, że dadzą jej jakąś prace. I co ? z tego co wiem to do dziś NIC, nawet nie dali jej wosków! A renty na dzieciaki dostanie grosze bo Grzegorz podawał zaniżone zarobki i do tego zrobili z niego inwalidę, za co skasowali dotacje 40 tyś.
    Piszmy może zatem o takich sprawach, niech się choć wstydzą i może jednak pomyślą coś o poszkodowanych.

    • 7 4

    • no to piszcie... (1)

      • 1 2

      • na jakim etapie...

        Właśnie na jakim etapie jest sprawa? Dalej dochodzenie prokuratorskie czy już konkretne zarzuty dla konkretnych osób?

        • 0 0

    • Bylabym wdzieczna za jakies informacje na temat zdrowia Maćka

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane