Czy po Niedźwiedniku przechadzały się misie, a na Żabiance można było usłyszeć przede wszystkim kumkanie? Kolejna odsłona naszego cyklu o popularnych, ale nie do końca znanych nazwach trójmiejskich osiedli.
Gdańsk Żabianka - historia
tak, interesuję się historią mojego miejsca zamieszkania
46%
nigdy mnie to nie interesowało
6%
nie znam i niewiele mnie to obchodzi, liczy się przyszłość
5%
nie znam, ale chętnie poznam
43%
W Gdańsku są co najmniej dwie "zwierzęce" dzielnice i nie chodzi tu o upadek obyczajów ich mieszkańców, ale oczywiście o nazwy. Pierwsza z nich to Żabianka, która dziś nie ma w sobie nic z mokradeł, zamieszkałych przez płazy. Ale kiedyś było całkiem inaczej. Na tym terenie istniał bowiem bardzo pokaźny staw. Miejscowi, już w końcówce XVII wieku, nazywali go
Żabim Stawem, bo zamieszkany był przez setki, jeśli nie tysiące żab, których odgłosy niosły się na całą okolicę.
Przy stawie, który najprawdopodobniej wysechł sam, powstała
osada i karczma o tej samej nazwie - "Poggenkrug" (niem. Żabia Karczma). Mieszkańcy osady rzekomo zajadali się żabami, choć zapewne więcej w tym legendy niż prawdy. Francuzi z Napoleonem na czele - znani z zamiłowania do podobnych potraw - pojawili się bowiem na Pomorzu dopiero kilkadziesiąt lat później. Dziś w miejscu karczmy, która była jednym z najbardziej znanych i uczęszczanych wyszynków w okolicy, przebiega ulica Gospody.
Gdańsk Niedźwiednik - historia
Znając tę historię łatwo uwierzyć, że po Niedźwiedniku, który zabudowany został ledwie 30 lat temu, jeszcze niedawno biegały niedźwiedzie. Tymczasem nic z tych rzeczy. Z geograficznego
punktu widzenia jest to wręcz niemożliwe. Od niepamiętnych czasów niedźwiedzi tam nie było. Za to do dziś bardzo łatwo spotkać całe watahy dzików. Nazwa niedźwiednik jest tłumaczeniem niemieckiej nazwy Bärenwinkel - co w dosłownym przekładzie znaczy "niedźwiedzi zakątek".
Niemieckie słowo "Bäre" ma też jednak zdecydowanie inne znaczenie. Potocznie wyraz ten oznacza bowiem... maciorę. Pod lasami dzisiejszego Niedźwiednika przed laty wypasano bowiem świnie, które zajadały się pędami w dębowych i bukowych lasach. Ze świni zrobiono więc niedźwiedzia, ale nie ma się czemu dziwić, bo osiedle mieszkaniowe ochrzczone np. "Maciornik" raczej nie cieszyłoby się wielkim zainteresowaniem...
Tajemnice trójmiejskich nazwTo kolejny tekst z cyklu, w którym przedstawiamy pochodzenie nazw ważnych dla Trójmiasta miejsc. Jeśli któreś z nich was intrygują i chcielibyście je rozszyfrować -
napiszcie do nas Chcesz wiedzieć, co oznacza nazwa twojej dzielnicy? Interesuje cię pochodzenie nazw innych dzielnic i osiedli w Trójmieście? Śledź nasz
cykl historyczny poświęcony trójmiejskim nazwom.