Nie będzie Copacabany-bis. Sopoccy radni uznali, że w miejscu po dawnej dyskotece może powstać najwyżej 50-metrowy lokal.
, podobnego klubu. Dokument dopuszczał bowiem wzniesienie tam obiektu sezonowego o powierzchni do 350 m kw., z przeznaczeniem m.in. na gastronomię. Nie precyzował jednak, jak dużą powierzchnię ta działalność może zajmować.
2010-03-20 20:44
MAJĄ BYĆ DYSKOREKI!
2010-03-20 23:17
No to sie p. K. jednak wystraszył...Teraz Rada decyduje...ha...ha...ha..zabudować caaaałą plaże ! ! Po co nam piasek ?
2010-03-21 02:21
Myślę, że sporo miasto straci jak nie będzie porządnej dyskoteki na plaży. Nie koniecznie blisko mola. No i nie w takiej postaci jak była Copacabana. Nie była solidna i przemyślana. Bez porządnego zaplecza sanitarnego i bhp.
Wystarczy chcieć a wtedy można. A mieszkańcy powinni zrozumieć że żyją z turystów i trochę d..pę ścisnąć w czasie sezonu. Taki life :)
2010-03-21 09:33
dziwię się władzom sopotu, że tyle wysiłku wkładają w rewitalizację miasta, a tak po macoszemu traktują temat plaży, było nie było, ale jednak atrakcji dla letników
co szkodzi żeby po obu stronach mola postawić zaplecze w postaci kabin z natryskami i ubikacjami? przecież taka zabudowa była w łązienkach południowych, pomosty, a na nich kabiny, prysznice, kawałek dalej bar....
toy toye sprawy nie załatwią, to jest dobre na impreze jednodniową, a nie na Perłę Bałtyku
wstyd panowie radni i panie JK
przecież tu nie chodzi chyba o pieniądze, tylko jakieś formalności i bez złośliwości, ale o mentalność
ludzie ucywilizowani remont mieszkania zaczynają przeważnie od łazienki, bo jej wygląd świadczy o nas, czy jesteśmy flejami, brudasami i syfiarzami, czy ludźmi na poziomie rozumiejącymi, że przez pare godzin pobytu nad polskim morzem komuś może się zachcieć i niekoniecznie musi to zrobić w wodach zatoki!!
2010-03-21 09:49
racja po co w takiej pipidówce jaką jest Sopot dyskoteka, przecież jest niedaleko
remiza strażacka tam będą imprezy ( sic!), a tak poważnie to czas już przegnać
tych radnych razem z panem prezydentem Spotu. bajki o imprezach żeglarskich i inne opowieści to jak mawiano niegdyś - ad calendas grecas . przecież ci ludzie - radni i cała ta reszta - nie rozumieją na czym polega funkcjonowanie miasteczka typu Sopot dla którego jedyną szansą jest turystyka czyli ściągnięcie jak najwiekszej liczby gości i zapewnienie im dostepu do róznych rozrywek nawet takich o jakich mówimy , ze są idiotyczne. chodzi o to by ci co przyjadą : byli zadowoleni i zostawili sporo kasy.
2010-03-21 11:13
trzeba być jakimś wioskowym niedojdą żeby pisać takie klituś bajduś
gdyby nie sopot, to o gdańsk pies z kulawą nogą by nie zahaczył
2010-03-21 11:28
chociaż raz g@lux napisał coś sensownego
2010-03-21 11:27
nie rozumiem tego ... w czym i komu przeszkadzala Copacabana???? przeciez miasto tego nie utrzymywalo, ludzie zarabiali na tym , a bylo sie gdzie bawic... w wakacje ludzie sie zjezdziali z calej polski i nie tylko , po to zeby isc do Copy...
2010-03-21 11:29
no własnie F w tym problem ,ze nie rozumiesz o czym piszesz
2010-03-21 14:55
ja rozumiem o czym pisze, nie rozumiem takich zacofanych ludzi jak ty... najlepiej wszedzie stawiac kosciolki i pomniki zeby ptaki mialy gdzie s**** a moherowe berety gdzie dawac na tace( z czego i tak podatek nie jest odprowadzany...), a taki klub jak copacabana przynosil na pewno nie miale pieniadze... wiec nie mow mi ze nie wiem o czym pisze bo wiem doskonale...
2010-03-21 22:12
z formy twojej wypowiedzi wynika ,żeś człek nieoświecony i w zwiazku z tym nie oczekuję sensownego rozumowania z twojej strony .
2010-03-21 11:28
te forme rozrywki mozna przeniesc na stogi i ich piekne plaze - wilk syty i owca cala
2010-03-21 11:32
pieknie polozony i zapomniany plac zebran w gdansku oraz muszla koncertowa powinny byc przeznaczone na duze masowe inprezy jakie sa organizowane w 3miescie
2010-03-21 11:51
w Sopocie likwiduja fajne rozrywki, dlaczego ?
Non Stop - zlikwidowali
Plazowa Dyskoteka Copacabana - zlikwidowali
2010-03-21 11:56
...Pracowałam w Copacabanie - byłam tam na codzień. Widziałam te imprezy, ludzi, klimat - naprawdę w Trójmieście nie znajdziecie już takiego wspaniałego klubu jakim była Copa. Pomimo że praca była ciężka była to najwspanialsza w moim życiu - te poranki po nocnej zmianie gdy słońce wschodziło nad morzem....nie słyszałam jeszcze żeby ktoś kto się tam bawił narzekał na jakość imprezy w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu. Może jeszcze kiedyś będę miała okazję bawić sie w takim miejscu - jak pojadę za granicę bo przez tych głupich urzędasów tu już nie mam szans.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
