• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zapomnijcie o dyskotece na plaży

Piotr Weltrowski
20 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radni uporządkowali sopockie plaże
Dyskoteki podobnej do niesławnej Copacabany na sopockiej plaży już nie znajdziemy. Dyskoteki podobnej do niesławnej Copacabany na sopockiej plaży już nie znajdziemy.

Nie będzie Copacabany-bis. Sopoccy radni uznali, że w miejscu po dawnej dyskotece może powstać najwyżej 50-metrowy lokal.



Czy na plaży przy molo powinna istnieć dyskoteka?

O tym, że władze miasta i radni chcą, aby z sopockiej plaży zniknęły dyskoteki , informowaliśmy już na początku lutego. Urzędnicy tłumaczyli wówczas, że ograniczają możliwości dzierżawców plaży i znajdujących się przy niej lokali głównie ze względu na nienajlepsze doświadczenia z pamiętną Copacabaną.

Tymczasem okazało się, że nowe plany mogły pozwolić na stworzenie dokładnie w tym samym miejscu, w którym stała wcześniej Copacabana zobacz na mapie Sopotu, podobnego klubu. Dokument dopuszczał bowiem wzniesienie tam obiektu sezonowego o powierzchni do 350 m kw., z przeznaczeniem m.in. na gastronomię. Nie precyzował jednak, jak dużą powierzchnię ta działalność może zajmować.

Radni, którzy podczas prezentacji multimedialnej "odkryli", że nowa Copacabana będzie jednak mogła powstać, postanowili zdjąć w ostatniej chwili uchwałę z porządku obrad rady miasta i skierować ją do ponownego przeanalizowania przez Komisję Rozwoju Przestrzennego.

- Mimo tego, że plan zakładał możliwość stworzenia obiektu o powierzchni 350 m kw., byłby to jednak obiekt znacznie mniejszy niż Copacabana, która miała dwie kondygnacje i ponad 500 m kw. powierzchni użytkowej - tłumaczy Krzysztof Hueckel, naczelnik wydziału urbanistyki i architektury w sopockim magistracie.

Radni uznali jednak, że to zbyt małe ograniczenie. Prawie jednogłośnie zgodzili się podczas obrad komisji, iż w tym miejscu na gastronomię wystarczy 50 m kw. Reszta powierzchni będzie mogła być zagospodarowywana, jednak tylko na "incydentalne imprezy". Plan będzie też przewidywał stworzenie w tym miejscu publicznych sanitariatów. Jeżeli w sezonie będzie tu powstawać składana konstrukcja budowlana, to nie będzie mogła być ona wyższa niż 5 m. W planie znajdzie się także zapis, że nie będzie tu mogła powstać dyskoteka.

- Taką możliwość chcemy wykluczyć, z drugiej jednak strony jest to jedyne miejsce, które może stanowić zaplecze dla dużych imprez żeglarskich, musieliśmy więc przewidzieć możliwość powstawania tam czegoś więcej, niż mała budka z gastronomią - mówi Wojciech Fułek, wiceprezydent Sopotu.

Nowe plany zagospodarowania dla sopockich plaż mają zostać uchwalone przez radnych jeszcze w marcu. Dzięki temu mogłyby zacząć obowiązywać jeszcze przed tegorocznym sezonem turystycznym.

Opinie (265) ponad 10 zablokowanych

  • chyba nie wiecie o czym piszecie i nie byliscie w "Copacobana" nigdy (1)

    Pierwsza rzecz to tak dyskoteka dziala pol legalnie i bez homologacji.Ktos dal lapowke komus i dostal zezwolenie dosc malo precyzyjne.Bo Dyskoteka zajela duzo obszaru "niczyjego",placila male podatki lub miala duze zaleglosci w ich placeniu.Na koniec zeby nie bylo sprawy zostala podpalona.Nikt nie poszedl siedziecma nieprawidlowosci bylo duzo.Jedna z nich byly atesty bezpieczenstwa,przeciez gdyby tam wybuchl pozar to wszyscy spalili by sie jak zapalka.Wszedzie ciasno i male przejscia ,a ludzi na kazdej imprezei od 1000 -1700 osob.Nastepna sprawa to higiena ,tam zadnej kuchni nie bylo chyba ze wspomniec jqakies odgrzewane ochydne kotlety do frytek!
    Do sanitaritow trafilby niewidomy po zapachu i wielkiej kolejce.Czy ktos mysli ze tam bylo szambo lub przylaczenei do sciekow miejskich ?Otoz nie,gnojowica ludzka plynela prosto do morza.Nie wspomne tez o ludziach ktorzy szukajac miejsca na zalatwienie swoich potrzeb robili to na pobliskie wydmy,znad ktorych w dzien unosil sie niezly fetor!
    Zeby postawic w taki mmiejscu dyskoteke ktora by spelnila wszystkie przepisy trzeba by wylozyc jakies pol miliardas zlotych.
    Dyskoteka w tancbudzie z desek naruszala tez spokoj calej okolicy:natezenie halasu w pobliskich i dosc odleglych domach oraz hotelach bylo nie do zniesienia.W tej dyskotece zbieraly sie oprocz normalnych wczasowiczow straszne mety i kryminalisci: na calego odchodzila prostytucja oraz dealowanie narkotykow.I jeszcze wspomne o cenach,wyzsze niz w Grandzie !
    Pojscie tam z nowo poznana kobieta bylo jakims nieporozumieniem,tam barman nie slyszal dokladnie co zamawialem,kiedy wydziralem mu sie w do ucha!Scisk byl taki ze nalezalo pilnowac swojego portfela.

    • 14 1

    • uuu - dobrze że spłonęła jak zapałka !

      • 3 0

  • co z Natalia T? (4)

    Natalia siostra pana z Atr Invest...
    urzęduje z Karnolem i dlatego brat wygrał przetarg!!!!!!!

    • 6 1

    • aha :)

      • 1 0

    • (1)

      taaa, to jakas marna pseudoartystka ,to teraz wiadomo dlaczego chcą sie ''zająć ''sztuką ,żenada

      • 2 0

      • - kto sztuką - Karnoś ?

        • 0 2

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • szok (1)

    a na nonte cassino burdele do rana

    • 2 1

    • no i dobrze , będzie większy przyrost naturalny

      • 0 0

  • muzeum hitlera (4)

    lepiej zrobic przeciez ogladal z hotelu jak gineli ludzie na helu

    • 3 0

    • (2)

      - w grandzie pokój 251,252,253 !

      • 1 0

      • nie mow tego glosno! (1)

        • 1 0

        • teraz taki news jest cool !

          • 1 0

    • koniecznie tablica info na hotelu !

      • 1 0

  • (1)

    to szykuje sie nastepna aferka , tym razem sexafera .Sopot miasto sexu i biznesu.

    • 4 0

    • - ale gdzie sexafera w Sopocie ?

      • 0 1

  • przekrój bywalców SOPOTU latem niestety (2)

    1) buraki i pochodne 2 ) plastiki z wawy na poziomie MTV liczy sie wygląd i kasa , słowo niezbyt mile widziane inteligencja na urlopiw 3) mięsniacy w stringach ( z allegro za 8 zł ) przepaleni od solarium 4) ślązacy często pijani i nie tylko ... cuchnący potem i kolesie w obciachowych sandałach z CCC i śpiący w namiotach lub kwaterach bez łazienek - proponuje tym " IDOLOM " wizyty w lokalach na ich poziomie - czyli w Pucku / Kościerzynie / Kartuzach .... i innych oookolicznych stworzonych dla nich lokalach - SŁOWEM SOPOT dla ludzi z kasą a nie pozorantów

    • 4 2

    • a Ty

      do jakiej kategorii się zaliczasz?

      • 0 1

    • tylko plastiki bawia sie w betonowym sopocie

      • 0 0

  • Bardzo dobra dezyzja (2)

    Chyba nigdzie w Europie nie ma dyskotek na plazy...Cisza tez sciaga turystow!

    • 9 7

    • (1)

      oby ta decyzja weszła w życie , ale znając realia pod inną nazwa np.klub muzyczny
      powstanie kolejna dyskoteka ...

      • 2 0

      • w namiocie na plaży !

        • 2 0

  • Wg mnie można zrobić taką jedną albo dwie ale daleko od centrum Sopotu. (1)

    Ludzie przychodzą na plażę żeby pobyć sam na sam z naturą - jednym z najpiękniejszych Darów Bożych. Szukają tam ciszy z jednym jedynym tłem dźwiękowym - szumem fal. Wyobraźcie sobie teraz dyskotekę molocha na środku plaży. Nie tylko przeciętniacy, tacy jak ja, by protestowali - prawie na pewno także ci z Grandu czy jak to się teraz nazywa. Oby nikt "mądry" nie znalazł furtki dla obejścia tych mądrych postanowień!

    • 4 1

    • Ludzie przychodzą na plażę żeby pobyć sam na sam z naturą - i tysiącami innych ludzi. :D

      • 0 0

  • Takie postanowienia są sporym ograniczeniem dla rozwoju kulturalnego Sopotu (1)

    3miasto potrzebuje takich miejsc do imprezowania. Przecież takie miejsca przyciągają turystów, którzy chcą się zabawić na całego. A przecież wiadomo, że sopockie kluby należą do najlepszych w Polsce. Im więcej do wyboru tym lepiej dla odwiedzających Trójmiasto i dla samego Sopotu, który zbiera przez to najlepsze profity. Nie wiem o co chodzi sopockim radnym.

    • 2 6

    • cikawe jak sie mozna rozwinac kulturalnie w dyskotece?

      • 5 0

  • Czubek własnego nosa (3)

    Jestem facetem 50+ i można by pomyśleć, że będę przeciw disco na plaży. I tu, co niektórzy mogą się pomylić. We wszystkich krajach gdzie turystyka jest głównym motorem gospodarki jest nie do pomyślenia, aby na plaży zabrakło zabawy. Sama plaża nie powinna być zarezerwowana dla samych naleśników lecz dla wszystkich. I jeżeli ktoś myśli inaczej to uważam, że ma problemy z własną osobowością, jest ignorantem, egoistą i powinien przejść się do psychologa.

    • 6 5

    • Grzyg anonim (1)

      Bujaj się Grzegrzogrzybie , tak nie pisze 50-latek To nie ten styl.

      • 3 0

      • Grzegorzb idź do psychologa , prawdopodobnie przechodzisz kryzys wieku średniego z powikłaniami

        • 0 0

    • Jak Ty jesteś facetem 50+ to ja 20-letnią Blondynką :)

      Akurat mnie na to nie nabierzesz, dziecko :) Poza tym kto ma 50+ ten już wie, że na plażę przychodzi się - także wieczorem! - po szum fal i wiatru, po spokój i wytchnienie. Obcowanie z morzem daje doskonałe ukojenie nerwów... Ale co Ci to będę tłumaczyć - jak dorośniesz, zrozumiesz :)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane