- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (409 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (249 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (50 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (53 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (16 opinii)
Zasypane śmieciami nabrzeże Motławy, butelki po piwie w wodzie
O ile gdańszczanie z żalem żegnają koło widokowe na Wyspie Spichrzów, które właśnie jest demontowane, to mało kto zatęskni za namiotem gastronomicznym, którego klienci mocno przyczynili się do zaśmiecania nabrzeży Motławy i samej rzeki.
- Umówiłam się w niedzielę o godz. 6 rano na sesję ślubną na Głównym Mieście. Para młoda bardzo chciała mieć zdjęcia pod kołem widokowym. Nie pierwszy raz byłam o tej porze w tej części Gdańska, ale to co zobaczyłam tym razem było przerażające - mówi Katarzyna Piór, fotograf z Gdańska. - Zdjęcia, które zrobiłam i tak nie oddają ogromu tego, co można było zobaczyć nad Motławą. Poprzewracane śmietniki, potłuczone szkło, smród fekaliów i wymiocin. Nie mogłam nawet parze młodej zrobić zdjęć na tle Motławy, bo pływały w niej dziesiątki butelek po piwie.
Na hałas i stosy śmieci, jakie wiązały się z funkcjonowaniem koła widokowego narzekali od dawna mieszkańcy Głównego Miasta. Choć do tej pory nie było tu takiego bałaganu, jak w ostatni weekend, to do ekscesów związanych z pijanymi osobami dochodziło tu praktycznie przez całe lato.
Czytaj także: Dwaj półnadzy wandale rozrabiali w nocy na ulicy Długie Ogrody w centrum Gdańska
- Porozmawiałam z jedną z osób z ekipy sprzątającej z ZDiZ-tu, która sprzątała ten bałagan. Usłyszałam, że dwie godziny wcześniej w namiocie była rozróba, podczas której pobiło się ok. 40 osób - mówi Katarzyna Piór. - Pracownicy zatrudnieni przez ZDiZ przez całe wakacje niemal codziennie sprzątali po "imprezach", które się tu odbywały.
Policja potwierdza, że w namiocie gastronomicznym przy kole widokowym doszło tego dnia do bijatyki.
- Mieliśmy zgłoszenie o grupie osób, które biły się w tym namiocie i rzucały butelkami - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Ostatecznie zatrzymanych zostało czterech mężczyzn. Wszyscy byli nietrzeźwi.
Jednak kilkanaście metrów dalej - na ul. Długiej - wcale nie było lepiej.
- W niedzielę rano na ulicy leżeli pijani ludzie. Jednemu z nich - panu, który miał na sobie kostium postaci z bajki, na nodze płetwę i leżał na misiu - zrobiłam zdjęcie. To był obraz rozpaczy i bardzo zła wizytówka miasta - dodaje Katarzyna Piór.
Teren, na którym stanął zarówno Diabelski Młyn, jak i namiot z piwem, należy do spółki Spichlerz Ognisty Wóz, powiązanej ze Zbigniewem Nowakiem, właścicielem zakładów mięsnych Nowak. Spółka chce tu zbudować budynek mieszkalno-usługowy. Ponieważ jednak inwestycja odsuwa się w czasie, spółka dzierżawi latem teren zewnętrznym podmiotom.
Być może planując postawienie w przyszłym roku koła widokowego, które niewątpliwie jest atrakcją miasta przyciągającą turystów i cieszącą mieszkańców, warto zastanowić się czy namiot z niedrogim piwem jest na pewno potrzebny w takim miejscu. Nie każdy rodzaj turystów i nie każda letnia atrakcja jest potrzebna w historycznym centrum Gdańska.
Miejsca
Opinie (278) 1 zablokowana
-
2015-08-31 20:37
w każdym dużym, mieście Europy jest po nocnych imprezach 100 razy więcej śmieci tylko (1)
tam od 5 rano służby porządkowe sprzątają cały ten bajzel wśród chwiejących się klientów nocnych lokali i o godzinie 7 miasto wygląda jak nowo wybudowane.
"Kultura" brudzenia jest u nas na znacznie niższym poziomie a zaangażowanie w porządki na zerowym. Zawsze i wszędzie, gdzie są nocne lokale, są turyści czy też klienci, tam zawsze jest syf. U nas tyko tego nikt nie potrafi posprzątać. Czy ktoś widział jak wygląda poranek na oktoberfest ? a o 7 już czyściutko.- 18 4
-
2015-09-01 02:22
pójdę sprzątać ten syf po pijakach i ćpunach w Głównym za 10 euro na godzinę.
- 3 0
-
2015-08-31 20:51
fot. Katarzyna Piór/fotokejt.pl (1)
Katarzyna Piór/fotokejt.pl ... szanowna Pani trzeba było do końca zainteresować się tym facetem co Pani go sfotografowała to by Pani wiedziała że, to margines społeczny który Gdańskowi nie przynosi dumy. Ten facet dzień w dzień warował na tej przestrzeni Gdańska z wystawioną kartką że zbiera na piwo i postawione pudełko na datki. Jakoś patrolom policji jak i straży miejskiej on nie przeszkadzał. W Sopocie też byli tacy co się bezczelnie rozkładali na Mocniaku i stawiali kartę że, zbierają na piwo. Co o tym sądzą nasi Włodarze, niech ich Pani na ten temat spyta.
- 13 4
-
2015-08-31 23:15
zgłoś do US
- 1 1
-
2015-08-31 20:53
Nikt tam nic nie pilnuje, dzieci pijane tam są, a straż wiejska potrafi tylko mandaty za zle parkowanie pisać. Jak miasto na to pozwala to niech przyłoży sie do pilnowania.
- 9 3
-
2015-08-31 21:02
PELO
- 3 6
-
2015-08-31 21:02
jak już jesteśmy w temacie tego kto jest gdzie potrzebny...
to nie każdy rodzaj pasażerów jest "potrzebny" w miejskiej komunikacji. Zróbmy może selekcję?
- 4 1
-
2015-08-31 21:05
Pelowski (1)
A czemu piekarnia pelowski miała wystawione lodówki i gofry na długiej bez zezwolenia kolejny rok,,,,,,,,,,,,,,,,, a gdzie jesteś prawo ,,,,,,,,,, a gdzie są urzędy, ,,,,,,,,, to państwo to fikcja
- 17 3
-
2015-08-31 23:18
kapusta
- 1 2
-
2015-08-31 21:06
więcej nocnych sklepów.
Proponuję zamknąć namiot no i potem pozamykać kluby i restauracje.
W zamian otworzyć więcej sklepów nocnych z alkoholem.
No i będzie nocne życie w Gdańsku. Tak trzymać.
Potem ktoś to posprząta ,a my wszyscy zapłacimy.- 6 4
-
2015-08-31 21:08
zenada (1)
- 9 0
-
2015-08-31 21:10
a codziennie na piwnej obok komisariatu tabuny pijanych gowniarzy teroryzuje miasto i policja na to nie zwraca uwagi a spokojnie pijacego piwko eleganckiego pana pacyfikuja.
- 8 1
-
2015-08-31 21:26
Pani Kasiu P. (1)
Troche luzu i wyobrazni. Ten Pan na Puchatku sobie spi, dlaczego zaraz pijany? Bardzo fajnie wyglada ta "Instalacja" , ciekawsza od slynnej teczy w Warszawie. Czy Swiat nalezy do nas ludzi czy do "kogos'. Zawsze ktos musi byc ch...rnym wlascicielem kawalka podlogi?
- 6 9
-
2015-09-01 08:27
bo zawsze zachowuje się na jak nawalony, jeśli nie jest nawalony a się tak zachowuje to powinien skończyć w psychiatryku. może taki folklor przypomina ci dom rodzinny, ale uwierz, dla normalnego człowieka jest to patologia.
- 3 1
-
2015-08-31 21:43
"Śmietanka Towarzyska"
Te śmieci na pobrzeżu na 100% nie pochodzą z feralnego namiotu (którego bytności nie zamierzam bronić), lecz jest to syfy notorycznie zostawiany w tym miejscu przez dobrze wykształconych młodych "drwaloseksualnych","metroseksualnych", lemingów i innej maści "nacji" dzisiejszej "popkultury". Skąd to wiem..?.., otóż stąd że mieszkam na starym mieście i b.często spaceruję z Żoną i Dziećmi w tych okolicach.
Łatwo jest zrzucić winę za wszystko na bliżej nieokreśloną "patologie", lub jakichś "Ich".- 7 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.