- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (225 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (765 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (122 opinie)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (123 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Czy Trójmiasto zmierza w stronę "strefy 30"? Więcej ulic z ograniczeniem prędkości
Trójmiasto zwalnia - na drogach pojawia się coraz więcej "stref do 30 km/h". W Gdyni w ciągu ostatnich dwóch lat takie znaki ustawiono na 95 trasach. W Gdańsku długość ulic z uspokojonym ruchem wynosi już 616,9 km. W Sopocie na terenie niemal całego miasta obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.
W stolicy Francji wprowadzono bowiem "strefę 30". Gdzie? Wszędzie. No, poza kilkoma (naprawdę: kilkoma) alejami i obwodnicą miasta, na której ograniczenie wynosi teraz 70 km/h.
To działania, które wpasowują się w zachodnie trendy uspokajania ruchu w miastach.
Zwolennicy ograniczania prędkości wskazują, że dzięki temu skutecznie eliminowane są śmiertelne i poważne wypadki z udziałem pieszych czy rowerzystów.
Są również zdania, że - paradoksalnie - choć zwalniają, to jadą szybciej. Auta poruszające się z prędkością 30-35 km/h jadą bowiem płynniej i maksymalnie wykorzystują przepustowość ulic.
W stronę uspokajania ruchu w miastach coraz śmielej patrzą również trójmiejscy urzędnicy.
95 kolejnych ulic w "strefie 30" w Gdyni
W Gdyni w ciągu ostatnich dwóch lat "strefą 30" objęto kolejnych 95 ulic (w całości lub w części).
Jak zapowiada Marek Łucyk, wiceprezydent miasta ds. rozwoju, ten trend będzie się pogłębiał.
- Rok temu prezydent Szczurek podjął decyzję, że w całym mieście - nie tylko w Śródmieściu, gdzie strefa 30 km/h już działa - uspokajamy ruch samochodów, zwłaszcza przy szkołach podstawowych. Dzięki temu dzieci z podstawówek chętniej dojeżdżają do placówek, np. rowerami czy hulajnogami - tłumaczy samorządowiec.
Chcemy wpisać się w trend ograniczania prędkości w mieście i to nie tylko w jego centrumDocelowo - w ciągu najbliższych miesięcy - już przy wszystkich szkołach podstawowych pojawi się strefa "tempo 30".
Niewykluczone, że w przyszłości ograniczenia prędkości do 30 km/h zostaną "rozciągnięte" również na dzielnice, których dzielnicowi radni zgłaszają taką potrzebę.
- Zdecydowanie chcemy wpisać się w trend ograniczania prędkości w mieście i to nie tylko w jego centrum - podkreśla wiceprezydent Łucyk.
Pełna lista nowych ulic z ograniczeniem do 30 km/h w Gdyni.
Gdańsk obniża prędkość na "przelotówkach"
W Gdańsku długość ulic z uspokojonym ruchem, o dopuszczalnej prędkości maksymalnej nie większej niż 30 km/h to już ponad 616 km. Docelowo taka "strefa" ma objąć wszystkie ulice lokalne, dojazdowe oraz fragmenty ulic zbiorczych, tj. 70 proc. całkowitej długości ulic, które w mieście mierzą łącznie 954,5 km.
- Dzięki uruchomieniu procesu w 2009 r. i jego rozszerzaniu wzrosło bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu: kierowców, rowerzystów i pieszych - podkreśla Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Mocno prędkość ograniczono również na "przelotowych" trasach przez Gdańsk:
- w 2021 roku na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa stanęły znaki ograniczające maksymalną prędkość 50 km/h (zamiast 70 km/h);
- w 2020 roku z 70 do 50 km/h ograniczono prędkość na al. Rzeczpospolitej.
Choć kierowcy krytykowali ograniczenie prędkości, miejscy urzędnicy stoją na stanowisku, że dzięki temu zmniejszyła się liczba poważnych wypadków.
Statystyka wypadków w Gdańsku w 2021 roku
5 lat "tempo 30" w Gdańsku. Czy ograniczenia zdały egzamin?
Wolniej również po Sopocie
Jak przypomina Marek Niziołek z UM w Sopocie, na terenie niemal całego miasta obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.
- Wyjątki to ul. Malczewskiego (40 km/h) i al. Niepodległości (50 km/h). Ostatnio, po remoncie, do 30 km/h została ograniczona prędkość pojazdów na całej długości ul. Armii Krajowej. Ponadto jest w Sopocie wiele miejsc w strefach zamieszkania, gdzie prędkość ograniczona jest do 20 km/h (np. ulice Pułaskiego, Bema, Fiszera, Obr. Westerplatte) - podsumowuje miejski urzędnik.
"Strefa 30" w Sopocie (14 opinii)
Opinie (792) ponad 10 zablokowanych
-
2021-09-09 12:15
Trzeba karać
polski styl jazdy woła o pomstę do nieba.
- 2 1
-
2021-09-09 12:16
Żeby dzieci jeździły na rowerach czy hulajnogach trzeba wpierw zbudować bezpieczne scieżki rowerowe (1)
Na Wiczlinie dojazd donowej szkoły np z Patio Rózy wymaga dwukrotnego przejechania rowerem/hulajnogą przez jeżdnie o dużym natęzżeniu ruchu. Dlaczego nie zbudowano ścieżki po stronie ośrodka zdrowia i nowej szkoły? Dlaczego nie zbudowano przejazdu pod ulicą od dtrony ulicy Filipkowskiego do nowej szkoły - ukształtowanie terenu az o to się prosi. Tak to wpuszczcie dzieci na ruchliwe ulice.
- 4 3
-
2021-09-09 12:21
taaa żeby kierowcy mogli ich taranować wyjeżdżając z terenów prywatnych czy skrzyżowań.
nie ma w nich nic bezpiecznego.
bezpiecznie będzie wtedy jak kierowy przestaną grzać- 0 2
-
2021-09-09 12:18
Na pasie starrowym dla samolotow tez wprowadzcie strefa 30 i szybciej samolot nie moze startowac buahaaaaaaaa osly pi...
- 5 1
-
2021-09-09 12:31
sprinter
Bez przesady tak szybko,lepiej będzie strefa 5 km/h
- 3 0
-
2021-09-09 12:32
Strefa 30 i progi zwalniające...
Wszystko fajnie tylko... Największym zagrożeniem przy w/w ograniczeniach stanowi komunikacja miejska! Ograniczenia nie dla nich bo... Rozkład jazdy (a postał w korku kilka minut na morskiej to musi nadrobić) a progi spokojnie środkiem przejedzie. Strach przy krawędzi jezdni z dziećmi stać...
- 6 1
-
2021-09-09 12:41
"w 2020 roku z 70 do 50 km/h ograniczono prędkość na al. Rzeczpospolitej"
To nieprawda. Nadal wisi oznakowanie 70.
- 4 0
-
2021-09-09 12:45
Prędkość (1)
W większości przypadków to nie wina nadmiernej prędkości a zła jakość i organizacja infrastruktury skutkuje wypadkami.
- 4 1
-
2021-09-09 12:53
Nie masz pełnego wpływu kto wejdzie na kurs kolizyjny z Tobą, dlatego obowiązują ograniczenia prędkości żeby w razie wypadku z czyjejś winy straty były jak najmniejsze. Ograniczenie prędkości nie wynika z oceny umiejętności poszczególnych kierowców i nie jest prowokacją ani wyzwaniem.
- 2 1
-
2021-09-09 12:53
pomysł super tylko wyegzekwowac go ciezko wiecej kontroli na drogach niech kierowcy sie przyzwyczaja do nowych przepisow
- 1 5
-
2021-09-09 12:58
Co za glupola.
- 3 3
-
2021-09-09 13:00
To może zakazać w całym Trójmieście ruchu samochodów? Może wróćmy do konnych furmanek i dorożek? Wtedy będzie na ulicach bezpiecznie, bez konieczności wprowadzania takich czy innych ograniczeń prędkości. Motoryzacja jest i nie zniknie, a wprowadzanie coraz to nowych ograniczeń prędzej będzie powodować zatory na ulicach niż zwiększać bezpieczeństwo.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.