• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Trójmiasto zmierza w stronę "strefy 30"? Więcej ulic z ograniczeniem prędkości

Szymon Zięba
9 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
"Strefy 30" pojawiają się nie tylko przy szkołach i w centrach miast, ale także w miejscach wskazywanych przez rady dzielnic. Zdjęcie ilustracyjne. "Strefy 30" pojawiają się nie tylko przy szkołach i w centrach miast, ale także w miejscach wskazywanych przez rady dzielnic. Zdjęcie ilustracyjne.

Trójmiasto zwalnia - na drogach pojawia się coraz więcej "stref do 30 km/h". W Gdyni w ciągu ostatnich dwóch lat takie znaki ustawiono na 95 trasach. W Gdańsku długość ulic z uspokojonym ruchem wynosi już 616,9 km. W Sopocie na terenie niemal całego miasta obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.



Maksymalna prędkość na drogach w Trójmieście powinna:

Turyści, którzy zamierzają wybrać się do Paryża samochodem, powinni przygotować się na to, że jeżeli w mieście rozpędzą się do prędkości ponad 30 km/h, dostaną mandat.

W stolicy Francji wprowadzono bowiem "strefę 30". Gdzie? Wszędzie. No, poza kilkoma (naprawdę: kilkoma) alejami i obwodnicą miasta, na której ograniczenie wynosi teraz 70 km/h.

To działania, które wpasowują się w zachodnie trendy uspokajania ruchu w miastach.

Zwolennicy ograniczania prędkości wskazują, że dzięki temu skutecznie eliminowane są śmiertelne i poważne wypadki z udziałem pieszych czy rowerzystów.

Są również zdania, że - paradoksalnie - choć zwalniają, to jadą szybciej. Auta poruszające się z prędkością 30-35 km/h jadą bowiem płynniej i maksymalnie wykorzystują przepustowość ulic.

W stronę uspokajania ruchu w miastach coraz śmielej patrzą również trójmiejscy urzędnicy.

95 kolejnych ulic w "strefie 30" w Gdyni



W Gdyni w ciągu ostatnich dwóch lat "strefą 30" objęto kolejnych 95 ulic (w całości lub w części).

Jak zapowiada Marek Łucyk, wiceprezydent miasta ds. rozwoju, ten trend będzie się pogłębiał.

W ciągu ostatnich dwóch lat przybyło ponad 90 ulic, na których w całości lub w części ustanowiono "strefę 30 km/h". W ciągu ostatnich dwóch lat przybyło ponad 90 ulic, na których w całości lub w części ustanowiono "strefę 30 km/h".
- Rok temu prezydent Szczurek podjął decyzję, że w całym mieście - nie tylko w Śródmieściu, gdzie strefa 30 km/h już działa - uspokajamy ruch samochodów, zwłaszcza przy szkołach podstawowych. Dzięki temu dzieci z podstawówek chętniej dojeżdżają do placówek, np. rowerami czy hulajnogami - tłumaczy samorządowiec.
Chcemy wpisać się w trend ograniczania prędkości w mieście i to nie tylko w jego centrum
Docelowo - w ciągu najbliższych miesięcy - już przy wszystkich szkołach podstawowych pojawi się strefa "tempo 30".

Niewykluczone, że w przyszłości ograniczenia prędkości do 30 km/h zostaną "rozciągnięte" również na dzielnice, których dzielnicowi radni zgłaszają taką potrzebę.

- Zdecydowanie chcemy wpisać się w trend ograniczania prędkości w mieście i to nie tylko w jego centrum - podkreśla wiceprezydent Łucyk.
Pełna lista nowych ulic z ograniczeniem do 30 km/h w Gdyni.

Gdańsk obniża prędkość na "przelotówkach"



W Gdańsku długość ulic z uspokojonym ruchem, o dopuszczalnej prędkości maksymalnej nie większej niż 30 km/h to już ponad 616 km. Docelowo taka "strefa" ma objąć wszystkie ulice lokalne, dojazdowe oraz fragmenty ulic zbiorczych, tj. 70 proc. całkowitej długości ulic, które w mieście mierzą łącznie 954,5 km.

Ograniczenie prędkości na al. Zwycięstwa i Grunwaldzkiej w Gdańsku obowiązuje od 13 marca.
 Ograniczenie prędkości na al. Zwycięstwa i Grunwaldzkiej w Gdańsku obowiązuje od 13 marca.
- Dzięki uruchomieniu procesu w 2009 r. i jego rozszerzaniu wzrosło bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu: kierowców, rowerzystów i pieszych - podkreśla Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Mocno prędkość ograniczono również na "przelotowych" trasach przez Gdańsk:

  • w 2021 roku na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa stanęły znaki ograniczające maksymalną prędkość 50 km/h (zamiast 70 km/h);
  • w 2020 roku z 70 do 50 km/h ograniczono prędkość na al. Rzeczpospolitej.

Choć kierowcy krytykowali ograniczenie prędkości, miejscy urzędnicy stoją na stanowisku, że dzięki temu zmniejszyła się liczba poważnych wypadków.

Statystyka wypadków w Gdańsku w 2021 roku


Tak wyglądało podsumowanie pierwszych pięciu lat funkcjonowania "strefy 30" w Gdańsku. Tak wyglądało podsumowanie pierwszych pięciu lat funkcjonowania "strefy 30" w Gdańsku.

5 lat "tempo 30" w Gdańsku. Czy ograniczenia zdały egzamin?



Wolniej również po Sopocie



Jak przypomina Marek Niziołek z UM w Sopocie, na terenie niemal całego miasta obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Sopot ul. 23 Marca. Ograniczenie prędkości do 30 km/h.  Sopot ul. 23 Marca. Ograniczenie prędkości do 30 km/h.
- Wyjątki to ul. Malczewskiego (40 km/h) i al. Niepodległości (50 km/h). Ostatnio, po remoncie, do 30 km/h została ograniczona prędkość pojazdów na całej długości ul. Armii Krajowej. Ponadto jest w Sopocie wiele miejsc w strefach zamieszkania, gdzie prędkość ograniczona jest do 20 km/h (np. ulice Pułaskiego, Bema, Fiszera, Obr. Westerplatte) - podsumowuje miejski urzędnik.
14:05 9 WRZEśNIA 21

"Strefa 30" w Sopocie (14 opinii)

Większosc jedzie 50, 70 lub nawet więcej. Nikt tego nie kontroluje
Większosc jedzie 50, 70 lub nawet więcej. Nikt tego nie kontroluje

Opinie (792) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    To dobry i sensowny pomysł (87)

    Dzieki ograniczeniom auta jadą i nie stoją w korkach produkujac zanieczyszczenia. Wiele osób chętniej przesiada się także na zbiorkom. Trzeba pogodzić się z tym, że trend jest taki ze z miast auta się wyprowadza i to piesi czy rowerzyści maja priorytet. Tak dla stref 30. W Sopocie działają, czemu maja nie działać w Gdańsku??

    • 146 597

    • Bzdura (22)

      Redukcja predkosci nie oznacza, ze beda mniejsze korki

      • 94 32

      • (20)

        Oznacza. Takie sa doswiadczenia krajow zachodnich. To, ze to wbrew twojej intuicji, nie ma wiekszego znaczenia.

        • 43 86

        • (11)

          jakich krajów ?? Zobacz co się dzieje w przytoczonym tu Paryżu - całe miasto stoi.

          • 72 14

          • Ale ono stoi przez nadmiar samochodów a nie ich prędkość :) (2)

            • 20 53

            • Władza chce Paryża

              Uzyska korki i większy smród ograniczając prędkość poruszania się aut.

              • 11 4

            • Nie przez nadmiar samochodów tylko przez zbyt niska prędkość przejazdu, co powoduje nadmiar samochodów w jednostce czasu na danym odcinku drogi. Czysta matematyka, podobnymi zjawiskami zajmuje się hydraulika. Przy danej średnicy rury więcej cieczy przepłynie gdy będzie pod większym ciśnieniem i będzie miała większą prędkość. Kra na rzece twory zatory bo za wolno płynie.

              • 6 1

          • (3)

            Badania mowia calkiem co innego. Ruch jest plynniejszy.

            • 17 39

            • (1)

              Badanie statystyczne to ściema, sam przekonałem się podczas odbiorców Tristara, gdzie znajoma (główna kierowniczka) opowiadała, jak szybkość przejazdu się wydłużyła. I co zrobiła? Kazała brać czasy spoza godzin szczytowych!

              • 33 10

              • Co to znaczy "szybkość przejazdy się wydłużyła"? Szybkość wzrosła, czy czas się wydłużył?

                • 0 4

            • badanie zlecone pod założoną tezę

              • 12 2

          • dlatego wprowadzają teraz ograniczenie do 30 km/h (3)

            podobnie inne zachodnie miasta. Nas też to, prędzej czy później czeka

            • 14 27

            • Problemem tutaj są piesi (2)

              Tu nie chodzi o prędkość samochodów tylko o bezpieczeństwo ludzi, także tych, którzy idąc przez przejście dla pieszych bez sygnalizacji snują się jakby byli na promenadzie.

              • 15 7

              • No tak, wszyscy mają zasuwać (1)

                Bo jaśnie kierowca chce stać w korku 50m dalej, a nie przed przejściem!

                • 3 14

              • Tylko, że tych "jaśnie kierowców" jest o tysiące dziennie więcej niż jeden.

                Jak część zatrzyma się na jednym przejściu, to kolejna zatrzyma się jeszcze wcześniej. I tak samo będą stać autobusy. Nie dociera?

                • 1 0

        • Np Niemiec (3)

          Jak masz Stau na autostradzie to 50km wcześniej na tablicach zmiennej treści pojawia się ograniczenie do 80km/h zeby nie akumulować korka. To chyba jasne?

          • 15 3

          • (1)

            Jasne, ale nikt tu nie rozważa kwestii autostrad.

            • 11 1

            • Ale ma to zastosowanie do miasta, bo automatycznie ogranicza się zawsze prędkość "w razie co". Przez co korka nie będzie "nigdy".

              • 4 7

          • jasne tylko na drodze bez skrzyżowań przed tym "Stau", porównanie tego do miasta jest nielogiczne

            • 5 2

        • nie oznacza i nie pisz bzdur, skąd ty możesz wiedzieć jak jest za granicą , jak najdalej byłeś w Kościerzynie.

          • 4 9

        • mówisz jak polityk

          • 1 1

        • To oznacza że gdy na Obwodnicy maksymalna prędkość wyniesie 50 km/h to nie będzie korków ani wypadków?

          • 9 0

        • Na min. dwupasmowych drogach:)

          • 0 0

      • Redukcja prędkości to korek permanentny. Korek to właśnie jazda ze zredukowaną do absurdu prędkością np. 10 km/h.

        • 0 0

    • Na Karwinach jest strefa 30 (8)

      Mało kto przestrzega, a nikt nie kontroluje przestrzegania ograniczeń

      • 17 1

      • czyli konieczne są progi zwalniające (3)

        • 8 14

        • (1)

          progi na służbowe nie działają

          • 23 1

          • to już problem służbowych

            i niestety pieszych

            • 0 0

        • i nagle każdy będzie jeździł na wysokim lecz miękkim zawieszeniu

          • 9 1

      • (3)

        dokładnie, coraz więcej powstaje przepisów, których i tak się nie egzekwuje

        • 15 0

        • zgadza się, zdecydowanie brakuje u nas fotoradarów i policji (2)

          a w pozostałych miejscach progów zwalniających

          • 7 13

          • (1)

            A jak już będą to zaczniesz wołać żeby je zlikwidować?

            • 8 1

            • Progi - tak.

              Chętnie zamienię na pierdylion radarów. Po co karać umiejących jeździć?

              • 2 1

    • (22)

      Polak ma z natury zakuty łeb i nie trafia do niego, że doświadczenia Zachodu z tempem 30 sa pozytywne. Woli jechać dluzej, w smrodzie, z wieksza liczba rannych i trupow. Byle tylko jego swienta wolnosc przycisniecia zostala ocalona.

      • 19 49

      • Nie mierz wszystkich (15)

        Swoją miarą Zakuty łbie

        • 42 10

        • A jaki łeb trzeba mieć żeby kilkadziesiąt lat jeździć po mieście (13)

          I nie zauważyć że zapierdzielając wcale nie zyskuje się czasu?

          • 23 26

          • Zakute łby się zdarzają (7)

            ale unikałbym stwierdzeń naturze zakutego łba. Z drugiej strony patrząc, są odcinki między świałami, na których żeby zdążyć na zielone trzeba zapierdzielać.

            • 22 5

            • To nie jest argument za szybka jazda tylko za dostosowaniem swiatel!

              • 10 6

            • Znam jeden taki odcinek w całym Gdańsku. Na Grunwaldzkiej od czołgu do opery. (5)

              Na każdym innym prędkość zielonej fali jest między 40 a 55km/h.

              Niestety większość kierowców takie prędkości widzi tylko podczas rozpędzania...

              • 8 7

              • Przejedź się kiedyś na Jana Pawła. (3)

                Nie ma opcji żeby trafić na zieloną falę jadąc 50. Stoisz na każdym świetle.

                • 26 0

              • Stoisz pierwszy?

                Ja na zieloną falę trafiam tylko motorem, w samochodzie zawsze mnie ktoś wyprzedzi i stanie na czerwonym zamiast jechać równo...

                • 1 0

              • (1)

                Całe szczęście że jedyne w tym ciągu przejście dla pieszych bez świateł (koło kościoła) w końcu wyposażyli w światła, bo aż prosiło się żeby tam kogoś rozjechali.

                • 0 0

              • A i tak są wypadki, bo ludzie łażą do biedry nie po przejściu. Jest nawet wydeptana ścieżka na pasie zieleni.

                • 0 0

              • no nie wiem, od Miszewskiego do Kościuszki ok 70km/h

                inaczej stoisz

                • 2 0

          • Dokładnie (2)

            Już dawno widzę, że ile bym nie cisnął, to co najwyżej szybciej dojeżdżam do czerwonego. Ale mentalni dresiarze tego nigdy nie zauważą, ich trzeba karać.

            • 12 13

            • (1)

              to chyba nie jeździsz Al. Zwyciestwa

              • 14 1

              • Aleją jadąc 80 dojeżdżasz do opery na czerwone, po drodze chyba 3 światła mija się.

                • 0 0

          • (1)

            Bzdury opowiadasz. Zyskuje się czas na długich trasach. zamiast tłuc się 30 minut można ten sam odcinek przejechać w 15. Ciekawe, czy gdy będziesz umierał, nie pożałujesz że jeszcze 15 minut z bliskimi to było by przyjemnie spędzić? a pomyśl ile tracisz rocznie gdy 15 minut tracisz dziennie? 4 dni. Przez 40 lat stracisz 160 dni czyli prawie pół roku zmarnowanego życia w powolnym samochodzie. Chciałbyś umrzeć pół roku wcześniej niż to ci pisane?

            • 2 0

            • Zerknij na wskazania komputera w samochodzie, jaką średnią prędkość po mieście pokazuje. Na pewno nie jest to wiecej niż

              • 1 0

        • Poprawka

          Teraz modne wśród polityków PIS jest mówienie nie mieszkańcu czy obywatelu tego kraju, tylko Polaku (z zakutym łbem oczywiście).

          • 0 1

      • (1)

        i rasista i tępak "świenta"
        ale z wielkiego miasta
        i wykształcony

        • 1 1

        • Nie jestem rastka. Czego nie mozna powiedziec o kibolstwie przyspawanym do foteli o gluchym na racjonalne argumenty.

          • 4 7

      • Polak ma z natury..

        Cała prawda niestety

        • 0 3

      • nie, ja bym wolał, aby egzekwowane były przepisy

        dotyczące innych niż przekroczenie prędkości wykroczeń. To wystarczy.

        Takie projekcje jak ta w twoim wpisie niczemu nie służą.

        • 0 0

      • Ja mam takie doświadczenie, że gdy jadę Kołobrzeską albo Legionów z V=90 km to mam zieloną falę świateł. Podobnie gdy jadę 40 km/h. Wybieram pierwsze rozwiązanie bo dla samochodu nie stanowi to różnicy, dla mnie czas w samochodzie jest krótszy, a nie jeżdżę dla przyjemności tylko z konieczności. Poza tym lubię szybką jazdę, powolna mnie usypia i łatwo o wypadek. Zwalniam gdy warunki drogowe tego wymagają, zwłaszcza mokra nawierzchnia.

        • 1 1

      • Nie musisz być dalej Polakiem.

        Przyjdą do nas ludzie z Zachodu, którzy niedługo będą mieli dość lewicowego zamordyzmu.

        • 0 0

    • (18)

      Nieprawda. Tak samo będą się zatrzymywać na czerwonym świetle a potem ruszać. Nic się nie poprawi w kwestii zanieczyszczenia, wręcz jazda na niskich biegach jest bardziej szkodliwa. Jedyne co zyskacie to jeszcze bardziej zakorkowane miasto.

      • 26 9

      • Po pierwsze - będą się rozpędzać do niższej prędkości, a więc mniej paliwa pójdzie do śmieci na każdych światłach (15)

        Po drugie - na niskich biegach szkodliwa jest jazda "20 letnią marką premium", z nowymi samochodami nie ma tego problemu.

        • 10 24

        • Poważnie? (5)

          To zrób eksperyment i porównaj spalanie przy jeździe 20-30 na dwójce i trójce ze spalaniem przy jeździe 5070 na czwórce i piątce.

          • 26 9

          • (3)

            Hehe, auto pali najmniej przy 60, ale przy stalej powtarzam stalej predkosci!!!

            • 7 6

            • (2)

              bez przesady raczej na 6-ym biegu przy prędkości około 80km/h - to jeszcze zależy od silnika i przełożeń skrzyni biegów

              • 10 2

              • To jest całkowicie nieistotne. (1)

                Dopóki nie jedziesz hybrydą/elektrykiem, cała energia którą poświęciłeś na rozpędzenie się idzie na grzanie hamulców.

                Przypominam że energia (a więc zużyte paliwo) zależy od kwadratu prędkości.

                • 3 3

              • Grzanie hamulców gdy trafisz na czerwone, ale jak jedziesz szybko trafiasz na zielone i jedziesz dalej.

                • 0 0

          • poważnie?

            nie wziąłeś pod uwagę ile na mieście tracisz na przyspieszaniu i hamowaniu?

            • 3 1

        • (6)

          Ty skończyłeś podstawówkę??? na niskich biegach idzie mniej paliwa? hahaha trzymajcie mnie

          • 22 5

          • Co tam fizyka, ja mam "chłopski rozum!". (3)

            Tak. W nowych samochodach na niskich biegach idzie mniej paliwa. Zobaczysz za 20 lat, jak już dorwiesz wozidło rocznik 2021 ;)

            • 6 23

            • To dlatego mój nowy samochód (2)

              cały czas krzyczy mi żebym wrzucił wyższy bieg żeby jechać "eko"?

              • 18 2

              • Jak zdejmiesz nogę z gazu to też przestanie "krzyczeć"

                • 2 13

              • Bo jedziesz ze zbyt dużą prędkością :)

                Założę się że przy 30 nic nie krzyczy :)

                • 0 8

          • Bzdura (1)

            Wg komputera silnik na postoju nie zużywa wcale paliwa. Jeśli tak to dlaczego pracuje?

            • 5 1

            • Chyba w twoim tramwaju paliwa nie zużywa. Jak pracuje to jak ma nie zużywać, perpetum mobile?

              • 2 0

        • (1)

          Są, system start-stop nie przynosi żadnych wymiernych korzyści chyba, że dla producentów coraz droższych samochodów.

          • 15 0

          • * +rozruszników i akumulatorów

            • 8 0

      • (1)

        Najmniej smrodzi samochód który nie jedzie.

        • 7 1

        • ale tylko ten co nie jest uruchomiony.

          • 10 0

    • (2)

      Bylby dobry gdyby kierowcami byly komputery. To, ze sobie wymyslona jakas predkosc nie znaczy, ze wszyscy dokladnie tak pojada. Czesc pojedzie szybciej, czesc wolniej. Na pewno bedzie bezpieczniej (statystycznie) ale zwiekszy sie emisja spalin.

      • 6 2

      • Z emisją spalin powinniśmy walczyć inaczej. (1)

        Jak to jest że zawsze jak stoję w korku, jestem w zasięgu rażenia kopcącego diesla?

        • 11 1

        • nie tyle kopcącego co palącego olej.

          • 6 2

    • ale logika, he, he, he

      • 0 0

    • cóż za przedziwna konkluzja, dlaczego mają nie zadziałać w Gdańsku ? (1)

      po pierwsze w Sopocie mieszka 20-30 tysięcy ludzi + turyści w sezonie. W Gdańsku mieszka prawie 400 tysięcy ludzi. Umiesz liczyć ? to sobie porównaj ile więcej jest samochodów.
      Nie będzie korków ? Będzie jeden wielki korek.

      Jedyny sprawdzony sposób na korki to brak świateł, sprawdzono już to np. w Londynie. Gdzie o trzeciej rano były korki. W momencie testu przy wyłączonej sygnalizacji, korki nie było lub były dużo mniejsze. Tak czy siak w Polsce to i tak nie przejdzie, bo ludzię nie potrafią patrzeć na znaki, w ogóle ich nie znają za bardzo, a kodeks drogowy to wiedza tajemna, nie którzy nawet nie wiedzą że istnieje.

      • 11 1

      • dlatego aby światła zlikwidować, władze miasta budują co 50 metrów naziemne przejście dla pieszych

        • 0 0

    • Samo użycie słowa (?) zbiorkom

      Wiele o Tobie mówi i sugeruje, że nie powinieneś się w tej sprawie wypowiadać :)

      • 2 3

    • Zgadzam się

      Zgadzam się. Lepiej ograniczyć prędkość do 5 km/h wtedy piesi będą rozjeżdżać samochody. Samochód przy 30 km/h spala prawie dwa razy więcej paliwa ni ż przy 50 km/h. A zatem drodzy ekolodzy wdychają 2 razy więcej spalin. Brawo genialny pomysł. A może zlikwidować samochody ? Też jestem zaaaaaa !!!!!!!!!!!!

      • 6 0

    • A ja przesiądę się na osiołka, jest ekologiczny i niesamowicie szybki, ok.10 km/h i ma dobre przyśpieszenie. Wiesz czym się Sopot różni od Gdańska? Widzę, że nie. To może będziesz u mnie robił za osiołka?

      • 2 0

    • (1)

      Dla pieszych są chodniki, dla samochodów ulice. Nie widzę konfliktu pomiędzy pieszymi na chodniku z V=6 km/h i samochodami na ulicy z V=90 km/h. Strefa konfliktowa to przejście dla pieszych, gdy jest wyposażone w światła to również nie widzę problemu. Wypadki są odejściem od reguły, stąd nazwa - wypadek. Nie można organizować życia opierając się na wypadkach. Pomimo wprowadzenia nowych przepisów piesi nadal przechodzą wpatrując się w komórki, co jest wyraźnie zabronione.

      • 2 0

      • Brawo!!! Sedno!

        • 0 0

    • porąbkow nie brakuje

      • 0 0

    • To nie żaden trend,

      tylko ideologiczne pomysły lewicowych NGO, oblegających coraz bardziej magistraty. Gdański też.

      • 0 0

  • Zamiast auto może wróćmy do koni (4)

    Może zamiast jeździć autem to niech każdy wyposaży się w konia...ekologiczne, za szybko taką bryczką się nie pojedzie... Powstaje ogólny paradoks - po co nam auta, skoro po nich nie można jeździć niewiele szybciej niż rowerem? Nie ukrywam że mam wrażenie że większe miasta robią wszystko (płatne parkingi, ograniczenia prędkości) żeby przerzucić ludzi do autobusów, ale czy to się musi odbywać w tak siłowy i oczywisty sposób???

    • 31 6

    • Najpierw niech będą te autobusy

      A konie też nie są takie ekologiczne :) produkują CO2 i masę odpadów.

      • 8 0

    • No właśnie (2)

      pytanie do ciebie kierowczyku - po co ci auto skoro rowerem jest tak samo szybko?

      • 1 8

      • to cirkawe czemu cykliści znikają w październiku i do kwietnia ich nie widsć

        • 8 1

      • Bo rowerem nie przewiozę większych zakupów i dzieciaków do szkoły. Jadąc rowerem zmoknę i zmarznę, gdy tylko temperatura rano spadnie do około 5 stopni. Rower też muszę wynieść i znieść do piwnicy za każdym razem, gdy chcę nim gdzieś się udać. Mieszkam na górnym tarasie, a pracuję na dolnym. Podjazdy jesienią są uciążliwe. Pracodawca nie zapewnia mi prysznica, który należałoby wziąć po przyjeździe (dress code w mojej pracy to koszula). Więc pojawia się zasadne pytanie Rowerzysto: po co ci rower skoro nie masz wyobraźni?

        • 7 2

  • Hipotetycznie.

    Gdyby policzyć średnia predkosc to byla by pewnie w okolicach 30 km/h. Gdybysmy wszyscy jezdzili bez błedow i z predkoscią 30kmh to pewnie byloby tak samo szybko, ale bezpieczniej. Problem jest taki ze My nie potrafimy jezdzic - wiele korków zaczyna się od błędu człowieka, ktoś musi być samochód szybciej, więc wyprzedzając zmusza kogoś do przyhamowania - w tym miejscu jeszcze przez kilka minut bedzie ciagnał korek. Albo wciskanie się w srodku konczącego się pasa zamiast jazda do konca - przez co kierowca w korku wpuszcza 3 samochody zamiast 1. Czy ruszanie spod swiateł dopiero jak przed samochodem zrobi się miejsce na tira, zamiast ruszanie wszyscy razem z zielonym

    • 8 6

  • (7)

    - jak się ma walka ze smogiem do stref? Przecież to generuje większe ilości pyłów wyrzucanych do atmosfery.
    - czy w związku z tymi strefami wprowadzono zmiany w organizacji ruchu (np. przeprogramowano światła, poprawiono/zlikwidowano progi zwalniające)?
    - czy wprowadzono alternatywy dla przemieszczania się autem (np. komunikacja miejska)?
    - czy przeniesiono, lub utworzono lokalne delegatury urzędów, sądów i innych budynków pożytku publicznego na obrzeżach miast żeby ludzie nie musieli do centrum wjeżdżać?

    Myślę, że warto zadawać te pytania kiedy dyskutuje się o kolejnych płatnych SPP, "uspokojeniach ruchu" itp. Obecnie wygląda to na próby zniechęcania, lub walki z ludźmi mającymi auta, ale bez dawania jakiejkolwiek alternatywy. I nie - rower w wielu wypadkach nie był, nie jest i nie będzie panaceum.

    • 35 5

    • W samo sedno.

      • 3 1

    • Wejdą zakazy dla aut spalinowych

      • 0 4

    • już mówie: (1)

      - tak, się buduje, w cywilizowanych krajach sam znak wystarczy
      - tak, istnieje od kilkudziesięciu lat, z roku na rok coraz lepsza. Tłoku w niej od lat nie widziałem
      - tak, nazywa się to Internet. W urzędzie byłem raz w ciągu kilku lat, niedawno firme założyłem i nawet z domu na chwilę nie wyszedłem

      • 2 6

      • To wyjdź z domu. Przynajmniiej na chwilę. Przewietrz się. Przestaniesz głupoty pisać. Przynajmniej te na temat komunikacji w Trojmieście.

        • 6 3

    • Zielona fala jest na drogach gdzie pozostawia się klasyczną dopuszczalną prędkość (i tak nie jest na prestrzegana) a w strefach tempo 30 i tak z reguły nie ma świateł. Jeśli chodzi o urzędy to 1) wiele spraw możesz załatwić zdanie (nie wszystkie ale wiele) oraz 2) zwykle dojazd komunikacją zbiorową do tego typu miejsc jest bardzo łatwy. Marudzisz jakbyś był przyspawany do samochodu i to jest problem a nie że jaśniepanu nie rozwijają czerwonego asfaltu przed samochodem.

      • 0 4

    • akurat czym mniejsza prędkość tym mniej pyłów w atmosferze.

      no ale kierowców to pewnie nic nie przekona

      • 1 9

    • Uwielbiam kierowców zatroskanych o ekologię

      Nie ma to jak rozwiązywać problemy które samemu się tworzy tak, aby nic nie zmienić.

      • 2 6

  • Łucyk wypowiada się na tym portalu 4-5 razy w tygodniu. Czy prezydenci innych miast też mają tyle czasu?

    Tempo 30 - w zimę w nocy. :) To typowy wymysł urzędników i społeczników, którzy nie mieli okazji nigdy zaznać mobilnej pracy, w której gdy nie dojedziesz to nie zarobisz. I nie mówie tu o przedstawicielach robiących O-Sy na wirażach.

    • 21 6

  • Idea szczytna

    tyle że naiwna. Nikt tego nie przestrzega.

    • 11 0

  • Mo zdaniem czas na aspekt zdrowotny (3)

    Diesle powinny być pozostawione na obrzeżach miasta i dalej komunikacją publiczną.

    • 9 20

    • (2)

      ale komunikacja publiczna opiera się na dieslach

      • 9 2

      • jest sukcesywnie wymieniana plus jeden pojazd na wielu ludkow (1)

        wiekszosc diesli na drogach to szroty, spaliny diesla sa glownym powodem nowotworow w miastach.
        Od kiedy zwiekszyla sie liczna samochodow diesla liczba ludzi z rakiem eksplodowala - to sa fakty.

        • 2 3

        • Kłamstwo

          Głównym powodem zanieczyszczeń powietrza w miastach są "kopciuchy" czyli stare piece w gospodarstwach domowych. Badania w czasie pierwszej fali pokazały to wyraźnie - spadek ruchu samochodowego miał nieznaczny wpływ na zanieczyszczenie powietrza w niemieckich miastach.

          • 3 1

  • Rozumiem że...

    Tramwaje też będą wolniej jeździć, no i autobusy, rowerzyści, no jak wszyscy to wszyscy... A później płacz pasażerów komunikacji miejskiej że tak długo jedzie...

    • 24 1

  • Haha w ogóle zakaz zrobic

    • 7 0

  • No i jeszcze (6)

    Czarna skrzynka do każdego auta z GPS i testowanie kaganca wolności zakończone. Policjant nawet nie będzie musiał sprawdzać bo samochód sam Ciebie podkabluje do Państwa. Automat zdejmie ci kasę z konta bo gotówki już dawno nie będzie. Przyszłość dzieje się na Naszych oczach - straszne

    • 20 6

    • (4)

      Mi się podoba :)

      • 4 8

      • (3)

        Bo z domu nie wychodzisz

        • 5 3

        • Nie będziesz posiadał niczego i będziesz szczęśliwy. (2)

          Ta maksyma przyświeca obecnie wprowadzanemu NWO. Szkoda tylko, że jest to narzucane a nie traktowane jako wybór.

          • 5 3

          • Nie zapomnij napisać o chemrtailsach i UFO. (1)

            • 2 4

            • Nie. to szurskie teorie spiskowe.

              NWO i "wielki reset" jest natomiast faktem. Sprawdź sobie World Economic Forum - to nie jest szurska organizacja.

              • 4 1

    • Trzeba było jeździć przepisowo, to by nie było żadnych kagańców

      Sami do tego doprowadziliście, cwaniaki

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane