• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Trójmiasto zmierza w stronę "strefy 30"? Więcej ulic z ograniczeniem prędkości

Szymon Zięba
9 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
"Strefy 30" pojawiają się nie tylko przy szkołach i w centrach miast, ale także w miejscach wskazywanych przez rady dzielnic. Zdjęcie ilustracyjne. "Strefy 30" pojawiają się nie tylko przy szkołach i w centrach miast, ale także w miejscach wskazywanych przez rady dzielnic. Zdjęcie ilustracyjne.

Trójmiasto zwalnia - na drogach pojawia się coraz więcej "stref do 30 km/h". W Gdyni w ciągu ostatnich dwóch lat takie znaki ustawiono na 95 trasach. W Gdańsku długość ulic z uspokojonym ruchem wynosi już 616,9 km. W Sopocie na terenie niemal całego miasta obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.



Maksymalna prędkość na drogach w Trójmieście powinna:

Turyści, którzy zamierzają wybrać się do Paryża samochodem, powinni przygotować się na to, że jeżeli w mieście rozpędzą się do prędkości ponad 30 km/h, dostaną mandat.

W stolicy Francji wprowadzono bowiem "strefę 30". Gdzie? Wszędzie. No, poza kilkoma (naprawdę: kilkoma) alejami i obwodnicą miasta, na której ograniczenie wynosi teraz 70 km/h.

To działania, które wpasowują się w zachodnie trendy uspokajania ruchu w miastach.

Zwolennicy ograniczania prędkości wskazują, że dzięki temu skutecznie eliminowane są śmiertelne i poważne wypadki z udziałem pieszych czy rowerzystów.

Są również zdania, że - paradoksalnie - choć zwalniają, to jadą szybciej. Auta poruszające się z prędkością 30-35 km/h jadą bowiem płynniej i maksymalnie wykorzystują przepustowość ulic.

W stronę uspokajania ruchu w miastach coraz śmielej patrzą również trójmiejscy urzędnicy.

95 kolejnych ulic w "strefie 30" w Gdyni



W Gdyni w ciągu ostatnich dwóch lat "strefą 30" objęto kolejnych 95 ulic (w całości lub w części).

Jak zapowiada Marek Łucyk, wiceprezydent miasta ds. rozwoju, ten trend będzie się pogłębiał.

W ciągu ostatnich dwóch lat przybyło ponad 90 ulic, na których w całości lub w części ustanowiono "strefę 30 km/h". W ciągu ostatnich dwóch lat przybyło ponad 90 ulic, na których w całości lub w części ustanowiono "strefę 30 km/h".
- Rok temu prezydent Szczurek podjął decyzję, że w całym mieście - nie tylko w Śródmieściu, gdzie strefa 30 km/h już działa - uspokajamy ruch samochodów, zwłaszcza przy szkołach podstawowych. Dzięki temu dzieci z podstawówek chętniej dojeżdżają do placówek, np. rowerami czy hulajnogami - tłumaczy samorządowiec.
Chcemy wpisać się w trend ograniczania prędkości w mieście i to nie tylko w jego centrum
Docelowo - w ciągu najbliższych miesięcy - już przy wszystkich szkołach podstawowych pojawi się strefa "tempo 30".

Niewykluczone, że w przyszłości ograniczenia prędkości do 30 km/h zostaną "rozciągnięte" również na dzielnice, których dzielnicowi radni zgłaszają taką potrzebę.

- Zdecydowanie chcemy wpisać się w trend ograniczania prędkości w mieście i to nie tylko w jego centrum - podkreśla wiceprezydent Łucyk.
Pełna lista nowych ulic z ograniczeniem do 30 km/h w Gdyni.

Gdańsk obniża prędkość na "przelotówkach"



W Gdańsku długość ulic z uspokojonym ruchem, o dopuszczalnej prędkości maksymalnej nie większej niż 30 km/h to już ponad 616 km. Docelowo taka "strefa" ma objąć wszystkie ulice lokalne, dojazdowe oraz fragmenty ulic zbiorczych, tj. 70 proc. całkowitej długości ulic, które w mieście mierzą łącznie 954,5 km.

Ograniczenie prędkości na al. Zwycięstwa i Grunwaldzkiej w Gdańsku obowiązuje od 13 marca.
 Ograniczenie prędkości na al. Zwycięstwa i Grunwaldzkiej w Gdańsku obowiązuje od 13 marca.
- Dzięki uruchomieniu procesu w 2009 r. i jego rozszerzaniu wzrosło bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu: kierowców, rowerzystów i pieszych - podkreśla Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Mocno prędkość ograniczono również na "przelotowych" trasach przez Gdańsk:

  • w 2021 roku na al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa stanęły znaki ograniczające maksymalną prędkość 50 km/h (zamiast 70 km/h);
  • w 2020 roku z 70 do 50 km/h ograniczono prędkość na al. Rzeczpospolitej.

Choć kierowcy krytykowali ograniczenie prędkości, miejscy urzędnicy stoją na stanowisku, że dzięki temu zmniejszyła się liczba poważnych wypadków.

Statystyka wypadków w Gdańsku w 2021 roku


Tak wyglądało podsumowanie pierwszych pięciu lat funkcjonowania "strefy 30" w Gdańsku. Tak wyglądało podsumowanie pierwszych pięciu lat funkcjonowania "strefy 30" w Gdańsku.

5 lat "tempo 30" w Gdańsku. Czy ograniczenia zdały egzamin?



Wolniej również po Sopocie



Jak przypomina Marek Niziołek z UM w Sopocie, na terenie niemal całego miasta obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Sopot ul. 23 Marca. Ograniczenie prędkości do 30 km/h.  Sopot ul. 23 Marca. Ograniczenie prędkości do 30 km/h.
- Wyjątki to ul. Malczewskiego (40 km/h) i al. Niepodległości (50 km/h). Ostatnio, po remoncie, do 30 km/h została ograniczona prędkość pojazdów na całej długości ul. Armii Krajowej. Ponadto jest w Sopocie wiele miejsc w strefach zamieszkania, gdzie prędkość ograniczona jest do 20 km/h (np. ulice Pułaskiego, Bema, Fiszera, Obr. Westerplatte) - podsumowuje miejski urzędnik.
14:05 9 WRZEśNIA 21

"Strefa 30" w Sopocie (14 opinii)

Większosc jedzie 50, 70 lub nawet więcej. Nikt tego nie kontroluje
Większosc jedzie 50, 70 lub nawet więcej. Nikt tego nie kontroluje

Opinie (792) ponad 10 zablokowanych

  • powinni karać za sam tak absurdalny pomysł

    chore! Może od razu wprowadźmy konie i dyliżansy.

    • 20 8

  • To bardzo dobry pomysl. (5)

    Im wolniej auto jedzie, tym dłużej porusza się po drodze, a co za tym idzie więcej spala paliwa.....A z każdego litra paliwa parę złotych idzie do budżetu państwa. No i ekolodzy mają z czym walczyć.

    • 33 7

    • do pewnego momentu - jak przekracza 90-100 km/h to zaczyna spalać coraz więcej.

      • 4 1

    • Fajna bajeczka, ale tylko bajeczka.

      • 4 2

    • mniej spala bo jazda jest płynniejsza

      wystarczy nauczyć się płynnie prowadzić pojazd.

      • 2 5

    • Niesamowite, próbujesz szydzić a dajesz dowód własnej głupoty (1)

      Nawet nie chce mi się ci tego tłumaczyć :D

      • 1 5

      • A co to jest głupota ?

        • 0 0

  • (2)

    W strefie tempo 30 na ulicy Czerwony Dwór pomiędzy garbami mimo ze nie ma oznaczonego przejscia dla pieszych znakiem poziomym/pionowym - piesi wymuszaja pierwszeństwo na samochodach traktujac to miejsce nie wiadomo czemu jako wlasnie przejscie- wchodzac i nawet nie ogladajac sie czy coś ich nie rozjedzie a ze jest to pomiędzy zaparkowanymi samochodami oraz miedzy garbami jest spora odleglosc,wiec dużo aut omija je nie zwalniajac- powoduje to duze niebezpieczenatwo. Piesi czasami w strefie 30 mysla ze staja sie niesmiertelni nie biorac pod uwage tego ze ktos moze sie zagapic, lub po prostu lamac przepisy.
    Obawiam sie, ze więcej stref = więcej "nieśmiertelnych" pieszych.

    • 21 3

    • Strafa tempo 30 to nie strefa zamieszkania !!! (1)

      Piesi nie mają w niej pierwszeństwa na ulicy.

      • 10 2

      • No nie mają i co im zrobisz?

        Skoro wymuszają, to samo przez się wynika, że pierwszeństwa nie mają.

        • 4 2

  • Kto zwalnia?

    To że znaki stawiają to nie oznacza że miasto zwalnia. Poza tym mniejsza prędkość i korki to większe spalanie, więc za chwilę będziecie jęczeć że smog w mieście

    • 21 1

  • trzeba pamietac ze strefa 30 to nakaz jazdy hulajnoga po ulicy takie durne prawo ostatnio weszlo.

    • 11 1

  • Wykres tendencyjny i nieaktualny.

    Ogólnie liczba wypadków w Polsce zmalała w ciągu ostatnich 20 lat. Proszę o porównanie Gdańska z miastami, które nie wprowadzały stref "30". I wtedy dopiero będzie widać czy coś to daje.

    • 23 1

  • Jak zwykle od konca

    "Bo w Paryżu / Berlinie / inne miasto ograniczają, to my też"... tyle, że tam jest perfekcyjna komunikacja miejska. Najpierw komunikacja potem ograniczenia prędkości! A u nas oczywiście widzą tylko tą tańszą i prostszą, populistyczną część.

    • 28 0

  • pogieło?

    No bez jaj jak dobry pomysł?
    A ilość spalin przy 30km?
    Ale skoro jest taka moda to może by tak razem z powolnieniem trzeba by tak wybudować drogi przelotowe np tzw Ringi wokół miasta gdzie nie ma pieszych i rowerzystów i wówczas na zjazdach może być być spowolnienie a nie zablokowanie miast ograniczeniami. Jak się wzorujemy zachodem to może wszystkimi rozwiązaniami a nie tylko wycinkiem. Kto na zachodzie widział budować przejścia na ziemne (kolizyjne) skoro są podziemne (bezkolizyjne)?

    • 27 2

  • Dlaczego nikt nie sprawdzi jak jeździ Dulkiewicz, Szczurek i ich zastępcy? (1)

    Wystarczy wsiąść do auta i pojechać za nimi

    • 21 1

    • sprawdź

      • 2 0

  • ja myślę że trzeba po prostu zamknąć ulice i zrobić deptaki

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane