- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (105 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Dlaczego trzeba chronić skórę przed słońcem? (30 opinii)
Rezydenci nie składają broni. Marsz poparcia przeszedł ulicami Gdańska
Rezydenci, studenci, lekarze - około 200 osób przeszło ulicami Gdańska w ramach poparcia protestu, który od kilkunastu dni prowadzą młodzi lekarze w całym kraju. Rozmowy z rządem nie przyniosły skutku, więc zgodnie z zapowiedzią, protest przybiera na sile. Rezydenci czują się wykorzystywani i tracą cierpliwość. Chcą poprawić nie tylko swoją sytuację - domagają się gruntownych zmian w całej służbie zdrowia.
Trójmiejscy rezydenci, studenci i lekarze również wspierają protestujących - w piątek od rana rozdawali ulotki w poczekalniach poradni przyklinicznych, w których informują pacjentów o swoich postulatach i tłumaczą sytuację młodych lekarzy.
- Jesteśmy pacjentami, będziemy rezydentami i to nas też dotyczy. Wystarczy posłuchać, jak wygląda sytuacja lekarzy w Polsce: widać, że jest dramat, ale najbardziej niesprawiedliwe jest to, że ludzie myślą, że tu chodzi tylko o pieniądze dla lekarzy, a dla nas najważniejszy jest nakład na służbę zdrowia - mówi Magda, jedna z protestujących rezydentek.
Przemarsz przez Gdańsk
Przed godz. 16 zebrali się pod Uniwersyteckim Centrum Klinicznym
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Bez względu na to, czy się uda czy nie, chcemy zwrócić uwagę na ciężką sytuację w polskiej służbie zdrowia, bo jednak od wielu lat jest tylko gorzej. Naszym głównym postulatem jest zwiększenie nakładów na służbę zdrowia. Chodzi o to, żeby ludzie w końcu usłyszeli, że dobro lekarza przekłada się też na dobro pacjenta - podkreśla Ewa, także lekarz rezydent.
Prowadzą protest głodowy
Od 2 października około 20 lekarzy rezydentów prowadzi głodówkę w holu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Wspiera ich wiele osób w całym kraju. W sobotę planowane są pikiety poparcia dla nich - w Warszawie i innych miastach.
Z kolei w czwartek protestujący zwrócili się do strony rządowej z prośbą o debatę telewizyjną o systemie ochrony zdrowia. Wysłali także list do premier Beaty Szydło, w którym odmawiają udziału we wspólnym zespole i proszą o mediację parę prezydencką.
Walczą o większe pieniądze dla systemu zdrowia, likwidację kolejek i biurokracji
Młodzi lekarze coraz głośniej domagają się zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu europejskiego - nie niższego niż 6,8 PKB w ciągu trzech lat (obecne nakłady w Polsce to tylko 4,7 proc. PKB, w innych krajach UE od 6 do 11 proc.).
Reforma systemu zdrowia miałaby jeszcze zlikwidować upokarzające - według rezydentów - pacjenta i lekarzy kolejki: pilna wizyta u kardiologa dziecięcego to 4 miesiące, oczekiwanie na diagnozę raka piersi to "jedyne" 37 tygodni.
Problemem jest też brak personelu medycznego (w Polsce na 1000 mieszkańców mamy tylko 24,6 osób zatrudnionych w sektorze medycznym w tym: lekarze 2,2 a pielęgniarki 5,1. Dla porównania w Niemczech 61,4 a we Francji 63,5).
Jak przekonują rezydenci, należy zlikwidować nadmierną biurokrację. Walczą też o poprawę warunków płacowych dla personelu medycznego, w tym dla rezydentów - jak przekonują, teraz to 14 zł za godzinę ratowania życia.
Również w Trójmieście nie brakuje młodych medyków, którzy na co dzień wspierają akcję. W ramach protestu zamiast do pracy chodzą np. oddawać krew. Przy okazji ogólnopolskiego protestu rezydenci bez ogródek opowiadają też o swojej codzienności: pracy ponad siły i polityce szpitali polegającej na "łataniu" dyżurów młodymi lekarzami z powodu braków kadrowych.
- Obecnie rezydenci wykonują większość pracy na oddziałach. Często nie możemy liczyć na pomoc ze strony starszych kolegów, a należy pamiętać, że jesteśmy obarczeni pełną odpowiedzialnością zawodową. Służba zdrowia wykorzystuje młodych lekarzy - mówi Ewa, 31-letnia lekarka z Gdańska w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej (nazwisko do wiadomości redakcji).
Czytaj więcej: Młodzi lekarze mają dość. I nie chodzi tylko o wyższe płace
Młodzi medycy muszą się też na co dzień mierzyć z mitem lekarza żyjącego na wysokiej stopie.
- Nas to nie dotyczy. Nasze pensje oscylują między 2,2-2,5 tys. zł netto za etat. Często spotykamy się z wrogością ze strony pacjentów, którzy uważają, że lekarzom przecież tak świetnie się powodzi - opowiada rezydentka.
Opinie (1579) ponad 50 zablokowanych
-
2017-10-14 22:20
Zauwazyliscie moze ostatnio jak idziesz do lekarza z jakims bólem to mówią,że to nerwica i każą isc
od razu do psychiatry,nawet bez innych badan wstepnych? Potem juz psychiatra ma od koncernów farmaceutycznych leki w tabeli i zaczyna sie faszerowanie i eksperymenty na pacjencie,a pacjent zamroczony od tych psychotropow juz o prawdziwej przyczynie bólu nie pamieta,dopiero wykancza go diagnoza nieleczonej dolegliwosci,ktorą u niego zaniedbano. Ludzie,nie dajcie sie nabrac,że macie nerwice lub depresjie i dlatego was cos boli....
- 9 2
-
2017-10-14 22:30
Ordynator: A w ogóle co mu jest?
Lekarzami: A nic. Tak operujemy – żeby mieć dodatek do pensji.- 2 2
-
2017-10-14 22:43
Różaniec nas uzdrowi
szkoda pieniędzy na konowałów
- 6 6
-
2017-10-14 22:45
Starzy lekarze nie chcą się z wami dzielić kasą
....co więcej wkurza ich wasz protest i boją sie o własne stołki.
- 7 4
-
2017-10-14 23:05
Głodujący rezydenci pod kroplówkami.
Media obiegły wstrząsające zdjęcia młodych ludzi z wenflonami i kroplówkami. Pajace zapomnieli otworzyć zaworki. Jeżeli leczą tak samo jak symulują, to niech lepiej już jadą do tych swoich ukochanych Niemiec. Dać im specjalizację za sam udział w głodówce i bilet. Niech sp* do makreli.
- 7 3
-
2017-10-14 23:16
Moderatorze!!!Kiedy skasujecie tego pisowskiego idiotę (2)
Będzie do rana się produkował ? Te wpisy to symptomy obłędu .
- 3 13
-
2017-10-14 23:25
skasuj idiotów
Którzy nie wiedzą jak się podłącza kroplówkę.
- 7 0
-
2017-10-14 23:25
Niestety to całe społeczeństwo a nie jedna osoba
- 1 4
-
2017-10-14 23:41
???
Nie znam biednego lekarza. Wszystko w tym temacie.
- 7 3
-
2017-10-14 23:50
(2)
Wiecie skąd nerwice i depresje ???
Wasza dusza woła o pomoc, czuje się samotna, niekochana...
Wasza dusza szuka Boga!!!!
Nie jestem fanatykiem.
Zostałam cudownie uzdrowiona już 2 razy przez Jezusa!!!
Pierwszy raz 3 lata temu z lorafenu.
A w kwietniu tego roku na rekolekcjach z o.Antonello z najgorszych lęków które uniemożliwiały mi normalne funkcjonowanie...
Zwróćcie się do Jezusa i Maryji..
Oni Wam pomogą...
Pojedźcie na rekolekcje uzdrowienia wewnętrznego, na rekolekcje z charyzmatykami, chodźcie na msze św. z uzdrowieniem....
Módlcie się...
Są specjalne modlitwy uzdrowienia i uwolnienia...
Odmawiajcie różaniec, nowennę pompejańską, nowenny do świętych by się wstawiali za Wami...
Odżywiajcie się prawidłowo, pijcie soki świeżo wyciśnięte- marchew, buraki, pomarańcza, awokado., zażywajcie pyłek kwiatowy od pszczelarzy, pokrzywa suszona rano 1 łyżeczka zalać wrzątkiem szklankę i parzyć przez 10 min. uprawiajcie sport, chodźcie wcześnie spać...to wszystko jest niezwykle ważne!!!
Pamiętajcie jesteśmy całością w zdrowym ciele zdrowy duch i na odwrót...
Znajdźcie sobie wspólnotę chrześcijańską która będzie Was wspierać...
I dacie radę!!!!
Tylko pozwólcie się prowadzić..- 3 5
-
2017-10-15 10:33
a czemu nie można sie modlic bezposrednio do Boga o uzdrowienie,tylko musze aż przez tylu (1)
pośredników? Czy sam nasz Ojciec Stworzyciel nas nie wysłucha czy jak?
- 1 1
-
2017-10-15 10:39
Podejrzewam, że z tego prostego powodu,
że sam Pan Bóg na to pozwolił. Wstawiennictwo jest popularne w życiu materialno-duchowym, czemu miało by nie być w samym duchowym.
- 0 2
-
2017-10-15 00:01
Marne pieniądze, a lekarze uciekają (2)
z Polski. Pan z rosnącym guzem na egzamin? Zobaczymy sie w następnym roku.
- 2 6
-
2017-10-15 00:54
nie lekarze ale pielegniarki i ratownicy. (1)
lekarze nie maja czego szukac za granica.
- 2 1
-
2017-10-15 06:03
Fakt, to lekarze są poszukiwani ...
... więc nie muszą szukać pracy za granicą
- 0 0
-
2017-10-15 00:04
a ja powiem co widzialelem (3)
w sor 2 miechyn temu po 13 godz oczekiwania miedzy czsie przeswietleie glowy z powodu bulow i zawrotow od 3 tyg. Gdynia centrum
20 min i przeswietlenie czekamk 4,5 godz ok
kroplowka magnez pytam po co ? przecioerz ok
odp . nie zaszkodzi okolo 5 godzin puzniej...
co panu dolega?
miedzy czsie rozni ludzie dochodza
p[
przy przyjmowaniu chamuwa to mało (dwuch kolesi na sorze przyjmujacych)
przyworza kolesia z wypoadku moto z rumi z tego co uslysazalem o wejcherowo nie ma lekartza
stary dziad lekarz siedzi i mow2i ze zaraz podejdzie do lekarzy pogotowia ktorzy przywioezli powypadku motocykliste za 15 vmin znowuwu jeden z pogotowia przychodzi i dfrze sie zeby cos zrobil podjol decyzje bo niewiedza co dale robic(kolesia po wypadku przywiez\li z calom obsluga elektryczna z bomby na czerwona sakle)przybiega koles z karetki zeby cos lekarz zrobil bo nie wiedza co dalej
a On
przecierz mowilem ze zaraz przyjde...
Lekarzyk w tym czasie wypisywal wypis a gdy juz wyszedl schhodzila kobieta z corka ...i gdy ten wkladal klucz do dzrwi z sali od mototyklisty sl;ysze.... oj dziekujemy itd czyli nastepne 7 min
od i tak uplywa czas na sorze.... no i te reklamy upc- 5 4
-
2017-10-15 06:14
Napisz książkę ... albo nie. Ty dyktuj, niech pisze ktoś inny
- 3 1
-
2017-10-15 08:17
Ty nie na sor powinieneś trafić a do wariatkowa.
Co za debil.
- 2 1
-
2017-10-15 10:29
skad sie nauczyłes tylu błedów gramatycznych?!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.