- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (135 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Apartamentowiec koło Heweliusza
Najstarszy wykop budowlany w Gdańsku, znajdujący się na działce przed Domem Technika, będzie niebawem świętować siedmiolecie istnienia. Tymczasem jego właściciel po raz kolejny zmienia swoje plany. Tym razem chce budować tu mieszkania: w wysokim standardzie i wysokim budynku.
Kiedy co kilka tygodni padają kolejne rekordy cen uzyskiwanych za działki w Śródmieściu Gdańska, opuszczony i zapomniany wykop przed Domem Technika musi dziwić. Czy jego właściciel - warszawska spółka Portico Development - porzucił marzenie o podbiciu gdańskiego rynku nieruchomości? Okazuje się, że nie - firma chce w tym miejscu postawić elegancki apartamentowiec.
- Na parterze i na pierwszym piętrze znajdowałyby się lokale usługowe, natomiast wyżej luksusowe mieszkania - opowiada Robert Pawlak z Portico. - Najpierw trzeba jednak doprowadzić do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Już złożyliśmy wniosek w tej sprawie i rada miasta powinna go zatwierdzić jeszcze przed wakacjami.
Rzeczywiście, urbaniści z Biura Rozwoju Gdańska pracują nad nowym planem dla tej części miasta i na pewno uwzględnią w nim sugestie inwestora. Problem w tym, że deweloper nie powinien liczyć na uchwalenie planu przed wakacjami. - Plan będzie gotowy i wyłożony do konsultacji jesienią. Wtedy zajmą się nim radni - tłumaczy Maria-Magdalena Koprowska, szefowa Zespołu Urbanistycznego Śródmieście.
Jak mógłby wyglądać apartamentowiec Portico? Maria-Magdalena Koprowska twierdzi, że nie powinien być wyższy niż sąsiadujący z nim budynek centrum handlowego Madison. Nie w smak to Robertowi Pawlakowi: - Przecież nieopodal stoi także hotel Heweliusz. Moglibyśmy od strony ul. Rajskiej budować do wysokości Madisona, a od strony hotelu trochę wyżej. Czyli jak wysoko? Na to pytanie Robert Pawlak nie chce odpowiedzieć, ale nie zaprzecza, gdy wymieniamy liczbę jedenastu kondygnacji. O takich planach dotyczących wysokości budynku dowiedzieliśmy się ze źródeł zbliżonych do gdańskiego magistratu.
Co ciekawe, ambicją Portico jest budować nie tylko wysoko, ale i szeroko. Robert Pawlak zapowiada, że ewentualna druga faza inwestycji mogła by powstać na działce, na której dziś stoi.... Dom Technika. - Chcielibyśmy kupić ten teren i - jeśli tylko zgodzi się konserwator - zburzyć NOT, a w jego miejsce wybudować kolejny apartamentowiec. Prowadziliśmy już wstępne rozmowy w tej sprawie, ale nie doszliśmy do porozumienia - przyznaje dyrektor Portico.
"Nie doszliśmy do porozumienia" to w tym wypadku czystej wody eufemizm, ponieważ Eugeniusz Murczkiewicz, dyrektor Pomorskiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo Technicznych NOT, która jest właścicielem Domu Technika ze wszystkich sił odżegnuje się od sprzedaży budynku. - Dwie firmy - w tym Portico - chciały kupić nasz budynek, lub proponowały nam wspólną inwestycję na tym terenie. Nie zgodziliśmy się i nie zmienimy zdania. Po pierwsze na czas budowy stracilibyśmy naszą siedzibę. Po drugie, ze względu na różnice standardów pomiędzy NOT-em a ewentualnym nowym biurowcem stracilibyśmy część należnej nam powierzchni. To dla nas nieopłacalne. Nie zrekompensowałby tego wyższy czynsz, jakiego moglibyśmy żądać od najemców.
Szef Portico zapowiada, że prace budowlane rozpoczną się pół roku po tym, jak radni uchwalą nowy plan zagospodarowania przestrzennego tej części Starego Miasta.
|
Opinie (71) 3 zablokowane
-
2006-05-09 15:55
Dzięki Marku
Mam fajne wspomnienia związane z tym miejscem, nie wiem jak to u rzeczonego Hansa wygląda ale Borowik był tęgą mordownią co się zowie. Kiedyś w towarzystwie pewnej panienki poprosiliśmy tam (z braku piwa) o dwie lampki wina, po czym barman zapodał nam dwa zakorkowane "jabłole". O dziwo człek ten uczynił to w jak najlepszej wierze. Biedaczyna nie posiadając przyrządu zwanego korkociągiem otworzył flachy " odbijając" je własną pięścią. Oczywiście nie muszę chyba dodawać że specjały te piło się tam z gwinta. Można było co prawda w kuflu ale kłóciło by się to z dobrym obyczajem.
- 0 0
-
2006-05-09 18:15
A gdzie jest Hallux?
Od dłuższego czasu nie widzę jego postów.
- 0 0
-
2006-05-09 22:02
Zawracanie głowy aż hadko słuchać
Co za jakieś nieudacznictwo z tą działką na Rajskiej. Czemu nie zasypią tej dziury i nie zrobią parkingu jak kiedyś przynajmniej był jakiś pożytek. Gadanie o planach inwestorów tam i na Wyspie Spichrzów mija się z celem tyle razy już zmieniany plany i terminy realizacji. Gdańsk to pechowe miejsce inwestycyjne lub władze miejskie są niudolne. Ręce opadają jak się na to patrzy. Kogo za to winić ??? Pewnie jak zawsze wszyscy są niewinni i czyści jak aniołki i działają dla dobra kraju i miasta nad Motławą!!!!
- 0 0
-
2006-05-09 22:45
popieram.......
po pierwsze to nie jest zabytkowe centrum .......... po drugie czemu nowa inwestycja nie moze byc wyzsza niz madison ........ po trzecie jesli juz chcecie budowac apartamentowiec to niech to bedzie niezwyklego a nie kolejna konserwa rybna jaka jest krewetka i madison ........... postawcie na jakis smialy projekt jakis taki na miare europy ........ nudne staje sie monotonna architektura miasta w ktorej na jedno kopyto budowane sa : madison, manhattan, krewetka, alfa centrum, carrefour itd....... dosc tej monotonnej architektury...... niech firma ktora chce to wybudowac postawi na jakis smialy i odwazny projekt ... a eksperci o urbanistyki mijeskiej niech nie beda zacofani ....... co komu szkodzi smialy nowoczesny widoczny budynek w centrum .... tego brakuje w gdansku ...... i zrobcie cos w koncu z zieleniakiem ........... prosze to jest gdanskie straszydlo ... to tak na marginesie. Jestem za apartamentowce :D
- 0 0
-
2006-05-10 08:36
Locoski
kaj pamiętasz "Borowika" jako typową, wiejską pijalnię /dziś to jet "pub"/ - toś mi bracie bliski!!!!!
- 0 0
-
2006-05-10 11:12
Typowe podejście:MY nie mielibyśmy się gdzie podziać!
Co tam interes miasta!MY!!!!Zapomina niejaki -icz,że i jego braknie...
- 0 0
-
2006-05-10 11:37
Losocki,
troche spozniona odpowiedz , ale.
Historia podobna do Twojej z Borowika , tylko troche mlodsza.
W zeszlym roku "Lesny Dwor" w Suleczynie , podczas imprezy "Jazz w lesie" .
Na zewnatrz byly grille i piwko , aby jednak dla pan zamowic wino , musialem isc do baru hotelowego .
Zamowilem dwa wina .
Barman otwiera przy mnie jedna flaszke i chwytajac druga pyta - " druga tez od razu otworzyc ?"
Byl to dla nas hit "Jazzu w lesie"- 0 0
-
2006-05-10 17:11
Lepiej postawic tam pomnk Leppera i Giertycha
Albo zrobic cale ZOO obecnie nam panujace...
- 0 0
-
2006-05-11 23:01
...historyczne centrum
..ktos powyzej napisal:''po pierwsze to nie jest zabytkowe centrum''..
jestescie tylko Gdanszczanami importowanymi ze wschodu, wiec nie dziwi Mnie Wasza nieznajomosc miasta... okolice dzisiejszego hotelu 'Hevelius' to jak najbardziej czesc zabytkowego centrum, ktore wewnatrz XVII-wiecznych fortyfikacji miejskich, czyli +/- zarysu: linia kolejowa-ul.Walowa-Oplyw Motlawy, a wiec napewno obejmuje dzisiejsze dzielnice: Glowne.Miasto, Stare.Miasto, Stare.Przedmiescie, Dlugie.Ogrody, Dolne.Miasto, a mozna takze dodac Nowe.Ogrody i Biskupia.Gorka.. a fakt, ze wiekszosc historycznej tkanki miejskiej zostala zniszczona przez Rosjan i Polakow- nie oznacza, ze te tereny przestaly byc historycznym centrum!..- 0 0
-
2006-05-12 08:14
hotel Hevelius
okolice hotelu Hevelius to nie jest Główne Miasto i co tam jeszcze piszesz
piszesz żeby pisac ale sensu w tym brak.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.