- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (260 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (102 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Autobus na paliwo przyszłości na testach w Gdańsku
Napędzany wodorem autobus Neso Bus, polskiej produkcji, przez najbliższy tydzień będzie testowany w Gdańsku. Autobus będzie można spotkać na sześciu liniach autobusowych. Pojazd na jednym tankowaniu, które trwa 13 minut, może przejechać aż 450 km.
- Jego niewątpliwym atutem jest fakt, że autobus tankuje się w niecały kwadrans, a pełny zbiornik wystarcza na przejechanie aż 450 km - mówi Maciej Stec. - Tak naprawdę jest to autobus elektryczny, który przy użyciu ogniwa paliwowego wytwarza prąd na bieżąco z zatankowanego zielonego wodoru. Posiada własną "minielektrownię". Fizycznie wodór ze zbiornika łączy się z tlenem pobranym z powietrza i wytwarzana jest energia elektryczna zasilająca silnik. Nie ma tu żadnego procesu spalania, a autobus emituje z rury wydechowej tylko destylowaną parę wodną.
W czasie jazdy oczyszcza powietrze
Co ciekawe, poza wytwarzaniem prądu z wodoru autobus oczyszcza też powietrze. Aby ogniwo paliwowe otrzymało czysty tlen, pobierane z atmosfery powietrze jest wcześniej oczyszczone przez specjalne filtry.
Ponadto pojazd wyróżnia się też modułową konstrukcją, dzięki czemu w łatwy sposób można w nim np. zamienić zbiorniki na wodór o wyższym ciśnieniu i zwiększyć tym samym jego zasięg. Egzemplarz testowany w Gdańsku jest pojazdem prototypowym, a grupa Polsat zamierza uruchomić jego produkcję seryjną w przyszłym roku w fabryce w Świdniku.
Białe fotele, imitacja drewna na podłodze
Wodorowy autobus ma 12 m długości i mieści 93 miejsca dla pasażerów (w tym 29 siedzących). W oczy rzuca się nietypowe obicie siedzeń (biała skóra) oraz imitacja drewna na podłodze. To typowy zamysł projektantów, by pasażerowie czuli się w autobusie "jak w domu".
Zimą komfort pasażerów ma zapewnić ogrzewanie, a latem - klimatyzacja. Pojazd przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych i wyposażony jest w wi-fi i dostęp do 5G, porty USB do ładowania telefonów i urządzeń elektronicznych oraz trzy miejsca ładowania indukcyjnego. Wewnątrz znajdują się też wyświetlacze, na których wyświetlane są bieżące informacje o trasie autobusu, lokalne wiadomości, reklamy czy informacje o pogodzie. Jego budowa trwała 1,5 roku.
Przewaga nad innymi elektrykami
- Gdy w styczniu ogłaszaliśmy, że odchodzimy od zakupu autobusów spalinowych, zapowiadaliśmy jednocześnie, że nadchodzi era pojazdów napędzanych paliwem przyszłości, a więc zielonym wodorem, pozyskiwanym m.in. z biomasy i innych źródeł odnawialnych. Dużym atutem tego autobusu jest krótki czas tankowania i jednocześnie spory zasięg. To duża przewaga nad innymi pojazdami elektrycznymi, które potrzebują na to więcej czasu i dodatkowej infrastruktury - dodaje Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, odpowiedzialny za transport publiczny w mieście.
Zanim autobus wyjedzie na ulice Gdańska, wcześniej musi zostać wyposażony w system informacji pasażerskiej i kasowniki do biletów. Od środy będzie testowany na sześciu liniach autobusowych: 175, 199, 115, 189, 111 i 130. Wkrótce w Gdańsku ma też powstać stacja do ładowania pojazdów wodorowych. Poza pojazdami komunikacji miejskiej będą mogli z niej korzystać także mieszkańcy i przedsiębiorcy posiadający pojazdy wodorowe.
Trwają testy autobusu na wodór (45 opinii)
Miejsca
Opinie (242) 7 zablokowanych
-
2022-06-13 21:57
Tego w tym artykule zabrakło
Wygląd zewnętrzny oraz wnętrze pojazdu zostało zaprojektowane przez włoską firmę Torino Design, specjalizującą się w branży automotive, ogniwa paliwowe pochodzą od światowego lidera w tej dziedzinie firmy Ballard, a zbiorniki wodorowe od firmy Hexagon, specjalizującej się w produkcji zbiorników na wodór.
- 0 0
-
2022-06-14 00:11
Borawski niedawno kupil autobusy elektryczne a teraz bredzi ze są nie teafione bo maly maja zasieg i bedą nowe na wodor??co za d
- 1 0
-
2022-06-14 02:36
I pewnie znowu siedzenia dla dzieci.
Bo dwaj normalni mężczyźni, nie zmieszczą się obok siebie.
- 0 0
-
2022-06-14 03:24
W Niemczech 20 lat temu już jeżdziły
3 świat jest zacofany w rozwoju i technologii
- 0 0
-
2022-06-14 06:51
Całą bajkę psuje to:
"Tak naprawdę jest to autobus elektryczny, który przy użyciu ogniwa paliwowego wytwarza prąd na bieżąco z zatankowanego zielonego wodoru."
Dlaczego wciąż trzyma się tych baterii które są produkowane z coraz droższych rzadkich pierwiastków, nie ma gdzie ich utylizować ani recyklingować... Przyszłość a tak naprawdę z deszczu pod rynnę. Jeszcze ten prąd z węgla.- 0 0
-
2022-06-14 15:45
Znacznie sensowniejsze to niż wersje elektryczne.
- 0 0
-
2022-06-16 13:41
co po niektórzy
jechali autobusem pierwszy raz
- 0 0
-
2022-06-19 23:45
Czy faktycznie ekologiczny?
Jakiś czas temu wyczytałem opinię o tym, że pozyskiwanie wodoru stanowi spory problem ekologiczny. Ilość energii włożonej jest większa niż pozyskanej ponoć. Do tego ślad węglowy w naszych realiach dla uzyskania wodoru jest większy niż jazda współczesnym dieslem.
Do tego autobus nie jest na wodór lecz jest elektryczny. Wodór zasila agregat ładujący akumulatory jedynie. Ponoć ślad węglowy towarzyszący wytworzeniu i utylizacji akumulatorów jest katastrofalny dla środowiska.
Może ktoś będący bardziej w temacie skomentuje?- 0 0
-
2022-06-20 09:18
proces spalania
łączenie wodoru z tlenem to też proces spalania. Czyli utleniania wodoru.
- 0 0
-
2022-08-31 20:31
To będzie przyszłość motoryzacji a nie nie ekologiczne elektryki !!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.