• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autobusy elektryczne działają lepiej po zmianach

Maciej Korolczuk
12 grudnia 2023, godz. 07:00 
Opinie (375)
Jak mówią władze Gdańska, po zmianach ustawień autobusy przejeżdżają średnio ok. 300 km na jednym ładowaniu. To ok. 50 km więcej, niż powinny. Jak mówią władze Gdańska, po zmianach ustawień autobusy przejeżdżają średnio ok. 300 km na jednym ładowaniu. To ok. 50 km więcej, niż powinny.

Pasażerowie narzekali na zimno, kierowcy na niski zasięg baterii, a spółka GAiT naliczyła ponad ćwierć miliona złotych kar - tak wyglądał początek funkcjonowania autobusów elektrycznych w Gdańsku. Władze miasta zapewniły w poniedziałek, że wszystkie problemy udało się rozwiązać, a po zmianie konfiguracji w autobusach ich baterie osiągają wymagane w umowie minima.



Czy miasto powinno kupować już wyłącznie autobusy elektryczne lub wodorowe?

Władze Gdańska i spółki GAiT nie ukrywają, że z dziennikarzami chciały się spotkać kilka tygodni wcześniej, zaraz po pierwszych doniesieniach mediów o kłopotach z nowym taborem. Konferencję jednak odwołano, by w warunkach zimowych zebrać więcej danych i przekazać je mediom.

- Chcieliśmy się sprawdzić w trudnych warunkach, przy -8, -10 stopniach Celsjusza - mówi Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska. - Wszystkie autobusy elektryczne każdego dnia pokonują łącznie ok. 3-4 tys. km. Kursują na różnych liniach, porach i warunkach pogodowych. Po przeprowadzonej ostatecznie konfiguracji wszystkie autobusy wykonują powierzone im zadania przewozowe w sposób należyty - zapewnił Borawski.
Po początkowych problemach z autobusami elektrycznymi władze miasta są zadowolone ze zmian, które poprawiły efektywność nowego taboru, i zapowiadają kolejne zakupy autobusów bateryjnych. Po początkowych problemach z autobusami elektrycznymi władze miasta są zadowolone ze zmian, które poprawiły efektywność nowego taboru, i zapowiadają kolejne zakupy autobusów bateryjnych.

Na czym polegała konfiguracja autobusów elektrycznych?



Po początkowych problemach z zasięgiem autobusów, które nie były w stanie pokonać minimalnego dystansu wskazanego w kontrakcie i przetargu, producent w porozumieniu z obsługą GAiT zmienił ustawienia m.in. ogrzewania pojazdu. To dlatego, w początkowej fazie korzystania z autobusów, na niską temperaturę w pojeździe narzekała duża część pasażerów.

Obecnie temperatura w pojazdach wynosi ok. 18 stopni, co - zdaniem przedstawicieli GAiT - w warunkach zimowych jest temperaturą optymalną.

Po drugie, skupiono się na dodatkowych szkoleniach kierowców, uczulanych na mniej "wyrywną" jazdę. Kierowcy zostali zobligowani do bardziej ekologicznego prowadzenia pojazdów, a więc m.in. hamowania silnikiem, a nie przy użyciu hamulca.

Kolejne szkolenia kierowców zaplanowano w styczniu. Spółka spośród całej załogi chce też wyłonić jednego instruktora, który docelowo będzie szkolić pozostałych kierowców w zakresie "ekojazdy".



Po trzecie, zasięg baterii wydłużyło też bardziej efektywne ułożenie siatki połączeń - autobusy są wysyłane na trasy, gdzie mogą osiągać wyższe średnie prędkości. Gdy stoją w korkach albo kursują na bardziej wymagających trasach, trudniej utrzymać wysoki zasięg baterii.

- Jak przy każdym nowatorskim rozwiązaniu potrzebny był czas na wdrożenie. Kwestie, które wymagały przetestowania i optymalizacji, były związane przede wszystkim z topografią miasta i zasięgiem elektrobusów. Wszyscy uczymy się elektromobilności. Są to pierwsze duże autobusy elektryczne eksploatowane w Gdańsku. Przy tak wielu nowatorskich rozwiązaniach wszystkie strony musiały odrobić lekcję z elektromobilności. I to zrobiły - podkreśla z kolei Marcin Grabowski, dyrektor produktu i sprzedaży autobusów MAN Truck & Bus Polska Sp. z o. o.

Dofinansowanie ma zamortyzować koszty



Według danych przekazanych w poniedziałek dziennikarzom przez władze Gdańska,średnio jeden autobus elektryczny pokonuje 300 km dziennie (rekordzista przejechał 340 km).

Jak podkreślił Borawski, podróż autobusem elektrycznym jest nie tylko bardziej ekologiczna, ale wkrótce ma być także tańsza.

- W kwietniu, półtorej minuty po północy, a więc natychmiast, gdy pojawiła się taka możliwość, spółka GAiT złożyła w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wniosek na dofinansowanie, a w zasadzie refinansowanie zakupu autobusów na kwotę 50 mln zł. Wciąż czekamy na jego rozpatrzenie, ale jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli i dofinansowanie zostanie nam przyznane, wówczas stawka za wozokilometr znacząco spadnie.


Będą kolejne zakupy elektrycznych autobusów



Jak już informowaliśmy, po początkowych problemach z zasięgiem autobusów spółka GAiT nałożyła na producenta autobusów kary umowne. Początkowo było ich ok. 40 tys. zł. Ostatecznie naliczono 95 kar na łączną kwotę 237 tys. zł. Po konfiguracji ustawień w autobusach liczba kolejnych kar spadła do zera.

Miasto już planuje zakup kolejnych pojazdów elektrycznych i złożyło wniosek o dofinansowanie zakupu kolejnych 30 autobusów bateryjnych. Środki na ich zakup mają pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy.

Miejsca

Opinie (375) ponad 10 zablokowanych

  • Taniość wychodzi i niekompetencje urzędników (2)

    Prawda jest taka że Gdańsk z autobusami elektrycznymi poszedł na łatwiznę (patrz: po taniości), a dlaczego? A dlatego że powinno się stworzyć najpierw infrastrukturę do ładowania pojazdów na ostatnich przystankach po przez pantograf (patrz: pętla Świętokrzyska) oraz w innych tego punktach. Skoro się nie znają w komunikacji to pora podpatrzeć u lepszych jak to działa np. MZA Warszawa. Krew mnie zalewa na niekompetencję urzędników i wyrzucanie pieniędzy naszych w błoto. Bo tak naprawdę przy kolejnym przetargu wróci temat infrastruktury i autobusów z pantografami.

    • 37 2

    • Ale Prezes Wiatr jak zwykle wiedzial lepiej i jak zwykle porazka

      • 1 0

    • mędrzec

      Udajesz mędrca, a wiesz tyle co nic.

      • 0 0

  • 340 km (2)

    Daleko to do fabrycznych 450 km

    • 39 1

    • 450 na gorze testowym, po plaskim, bez zatrzymywania sie

      • 1 0

    • Bo te 450 km zasięgu to tylko z górki i z wiatrem w plecy

      • 0 0

  • W socjalzmie rozwiazuje sie problemy ktorych nie ma nigdzie indziej (4)

    • 42 2

    • komuna wiecznie żywa

      właśnie wróciła do koryt przy wielkiej radości

      • 3 1

    • Lewica

      Jakbysmy podchodzili do problemów w sposób społeczny, lewicowy to by nie było problemów. A socjalizm umarł w 89 r.

      • 1 1

    • (1)

      O przepraszam. Akurat problemy z ruchem samochodowym to główny owoc kapitalizmu.

      • 0 2

      • ale nie komunikacja zbiorowa

        • 1 0

  • Pudrowanie trupa (16)

    Socjalizm bohatersko walczy z problemami które sam wygenerował brawo

    • 62 2

    • (7)

      Powinniśmy skończyć z tym socjalizmem. Miasto niech buduje tylko buspasy, a resztę dróg i parkingów niech robią prywatne firmy dla zysku.

      • 1 4

      • Gryziemy sie a mała Sycylia ma sie dobrze (5)

        Złe myślenie, jako mieszkaniec płace całkiem duże podatki od wszystkiego i po to w teorii są urzędnicy żeby mi ułatwić życie, czyli dotarcie do pracy itp. Jeśli mieszkańcy chcą jeździć samochodami to miasto powinno im to ułatwiać i iść na rękę jeśli dużo osób chce jeździć autobusem to miasto powinno zwiększyć kursy i tyle. Nie rozumiem tej wojny samochodowo-autobusowo-rowerowej miasto jest dla wszystkich i powinno to wszystko sprawnie łączyć

        • 5 2

        • No to teraz powiedz co mamy zburzyć, żeby zbudować buspasy i nie zabrać nic kierowcom. (4)

          • 2 2

          • (3)

            Podam Ci przykład. Jak jedziesz w Gdyni na pogórze to przejeżdżasz przez most który ma jeden pas, i wszystko dookoła się korkuje, bo jest to wąskie gardło, stoją autobusy i samochody. Wiec Gdynia wpadła na pomysł żeby zrobić po 2 pasie tylko dla autobusów. Gmina Kosakowo której mieszkańcy głównie stoją w tych korkach zaoferowało się ze pokryje 50 kosztów. Na to szczuras ze nie, ma być bus pas i tyle, to sie nazywa niegospodarność i brak myślenia. Jeździłem tam kiedyś często i 2 pas dla wszystkich faktycznie rozładowałby wszystkie korki, buspas nie byłby potrzebny i wszyscy byliby zadowoleni a przy budowie mostu jeszcze by sie ścieżkę rowerowa zrobiło to już byłoby extra. Ale nie na sile trzeba zrobić buspas żeby tylko część była zadowolona albo jednych zmusić do przesiadki na inny środek transportu a urzędnicy podobno maja nam ułatwiać zycie

            • 6 5

            • Czyli mieszkańcy Kosakowa chcieli żeby Gdynia zapłaciła połowę pieniędzy za przesunięcie korków wgłąb Gdyni? (2)

              Pomyśl chwilę, to naprawdę nie boli.

              • 4 6

              • Już zawistne polactwo sie odzywa (1)

                Pomyśl to nie boli, po co plujesz jadem?
                A co to za myślenie w ogóle, somsiud niech stoi w korku chłechłechłe, Ci ludzie pracują w Gdyni w firmach żeby utrzymać swoje rodziny i pchać ten nieszczęśliwy kraj do przodu. A mieszkają w kosakowie bo może maja dość miasta które ma ich w nosie, poza tym gdzie przyjadą z rodzinka w sobotę? Na opuszczoną starowiejską czy kebabowi-bankowa świętojańska bo już nic innego tam nie ma. Już w ogóle pomijając fakt ze może Ci ludzie nie zjeżdżają do centrum tylko jadą dalej estakada do obwodnicy

                • 2 5

              • Gdzie tu zawiść?

                Przesunięcie korków do centrum nie jest w interesie mieszkańców Gdyni, więc musieliby upaść na głowę, żeby się jeszcze do tego dorzucać.

                To nie jest "somsiud niech stoi w korku", a "przez somsiada ja będę stał w korku".

                Chcesz jechać do Gdyni? Przesiądź się na autobus i śmigaj nowiutkim buspasem. Nie stworzysz dodatkowych korków, nie zajmiesz mieszkańcom miejsc parkingowych.

                • 4 3

      • W takiej sytuacji (jak i teraz) buspusy są nieuczciwą konkurencją.

        Należy zlikwidować działalność państwa/samorządu tam gdzie ma byc wolny rynek i zysk.

        • 0 1

    • Nie socjalizm, a zwykła niekompetencja (2)

      Nie podejrzewam tutaj żadnych głębokich idei

      • 0 5

      • To jest mentalność (1)

        Oj właśnie ta niekompetencja ma głębokie korzenie w ustroju słusznie minionym, zrobią, coś nie działa, trudno lud to przełknie. Wyhodowali sobie ludzi bez zasad, których nic nie obchodzi, mówię o nas. Powinniśmy ich dawno wziąć na widły i wrzucić do Motławy. Albo przywiązać do wozu i pod dom sędziego. Ale nas nie obchodzi jak nam miasto rozwalają

        • 5 3

        • W tym ustroju minionym zbudowano wszystko to, co w dzisiejszym, jeszcze nieminionym, niszczą.

          • 0 0

    • Agentura

      Pan jesteś rosyjskim agentem.

      • 0 0

    • Haha (1)

      Pewnie wszystko w życiu dostałeś i nie wiesz co to znaczy żyć w społeczeństwie. Patrzysz na swój czubek nosa i obchodzi Cię tylko własne ja. Prawicowe myślenie zawsze prowadzi do czegoś złego

      • 0 2

      • Ty preferujesz "lewackie myślenie" ?

        Jeśli rozumiesz o co pytam...

        • 0 0

    • Chyba kapitalizm.

      • 0 0

    • W najkrótszy sposób piszesz całą prawdę.

      Podoba mi się "Pudrowanie trupa".

      • 0 0

  • Nie sprawdzają się na normalnych trasach (1)

    więc puszczają na najłatwiejsze trasy, a i tak chcą kupić więcej. Syndrom sztokholmski

    • 65 2

    • Syndrom sztokholmski pasuje idealnie.

      W końcu zakładnicy przeszli tam na stronę porywaczy, kiedy okazało się jak żałosna jest policja (w tym przypadku spalinówki).

      • 3 5

  • Czyli baterie są jak wcześniej, tylko kierowcy mają inaczej jeździć i zmieniono trasy (1)

    Ot, i cała konfiguracja...
    I kary zniknęły;)

    • 51 2

    • No i ograniczono ogrzewanie xD A producent dostał karę. XD

      • 9 0

  • (5)

    18 stopni - temperatura optymalna :):) może zróbcie 15 stopni, wtedy autobusy będą miały zasięg 380 km.

    • 33 2

    • (1)

      Jaką ty byś chciał temperaturę zimą w autobusie? 25 stopni? A może 30?

      • 8 7

      • Ja bym chciał nie

        więcej niż 10. Wszyscy są ciepło ubrani

        • 14 0

    • I tak za ciepło. Autobusy nie mają wieszaków na kurtki...

      • 6 0

    • Tam nigdy nie ma 18, przewaznie 16 i na dzien 25 litrow ropy aby do tylu nagrzac

      • 1 0

    • One mają ogrzewanie na ropę,zużywają w granicach 70 litrów dziennie,tajaxekologia

      • 0 0

  • Hamowanie silnikiem (22)

    czyli dodatkowe podladowywanie baterii to podstawa przy prowadzeniu elektryka wiec zupełnie nie rozumiem jak ci kierowcy byli szkoleni skoro o tym nie wiedzieli! Do zmiany temperatury w autobusie nie jest potrzebna żadna rekonfiguracja pojazdu tylko zmiana nastawy termostatu! I rozumiem ze to grzanie nie jest elektryczne bo większe grzanie napewno nie zmniejsza zużycia baterii.

    • 124 21

    • Ludzie mają Tesle z milionem przebiegu i fabrycznymi klockami hamulcowymi. (7)

      Przy prawidłowej jeździe elektrykiem hamulca się nie używa. A hamowanie silnikiem jest wielokrotnie mocniejsze niż ma to miejsce w zwykłych pojazdach.

      • 21 10

      • (1)

        A jak w elektryku można nie hamować silnikiem? Wciskasz pedal sprzęgła? XD

        • 13 3

        • Wciskasz hamulec

          I zamiast odzyskiwać energię, grzejesz tarcze.

          • 14 2

      • Milion powiadasz? (4)

        No oczywiście, oczywiście - a teraz wytrzeźwiej.

        • 16 7

        • Oczywiście. Hamulców w elektryku używa się tylko do hamowania awaryjnego.

          • 6 3

        • (2)

          To raczej ty się dokształć.
          Jedną z czestszych usterek w Teslach są rdzewiejące tarcze hamulcowe.
          Rdzewiejące od braku używania.

          • 12 0

          • LOL

            A od kiedy rdza na tarczach jest usterką? :D
            Pojawia się w każdym pojeździe po jednym dniu niejeżdżenia. Jedno hamowanie i "problem" znika.

            • 0 0

          • tarcze hamulcowa rdzewieja w kazdym aucie, wystarczy deszcz i tydzien postoju

            • 0 0

    • Nic nowego (2)

      Nie chodzi o to że nie wiedzieli ale pewnie mieli to w nosie.
      Posiadacze firmowych hybryd też najczęściej kompletnie olewają specyficzny sposób jazdy takim pojazdem i cisną jak zawsze, hamując jak zawsze. Paliwo jest za free.
      Natomiast posiadacze własnych samochodów jeżdżą hybrydami zgodnie ze sztuką - tak by oszczędzać - bo po to przecież je kupili.

      • 17 4

      • "Panie, ja 20 lat jeżdżę, nie będziesz mnie uczył jak to robić"

        A potem pałuje silnik, jakby to był Polonez :)

        • 20 1

      • Obudz sie czlowieku, zasieg to 300kilometrow, to dalej jedno wielkie "G", obsluguja dodatki,

        • 1 0

    • jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, (1)

      że nie byli szkoleni w ogóle, tylko puszczeni w trase - dacie rade!
      skoro nawet w artykule jest napisane ze ma być wyłoniona osoba do szkolen.

      • 30 3

      • Spoko

        nic nie ryzykujesz, to jest pewnik ;)

        • 9 0

    • Odzyskiwanie energii przy hamowaniu to najlepsza rzecz w elektrykach (4)

      Dlatego właśnie to są idealne pojazdy do jazdy z dużą liczbą postojów (miasto, przystanki autobusowe) i w górach (dolny - górny taras), że sprawnością, do której pojazdy spalinowe nie mają nawet szans się zbliżyć.
      Ale jak ze wszystkich, trzeba umieć korzystać z możliwości, które dają.
      Kolejny raz okazuje się, że problemem jest użytkownik, nie technologia.

      • 10 11

      • (2)

        Zwykły elektryczny badziew, za kilka lat bezużyteczny.
        O cenie zakupu nawet nie ma co pisać.
        Zwykła ściema

        • 5 5

        • Ej, ziomuś weź mi powiedz gdzie są te wszystkie zajechane elektryki?

          Chciałem kupić taką baterię z 50% pojemności za bezcen żeby zbudować magazyn energii na działce, a tu nigdzie nie ma...

          • 7 1

        • Przekonały mnie Twoje przemyślane argumenty i zaprezentowane dane, dzięki.

          • 2 0

      • Ale wtedy trzeba wydluzyc czasy przejazdow bo taka technika jazdy powoduje, ze po kilku przystankach jest 10min opoznienia

        • 0 0

    • To jest tak wolne, ze nie ma czasu na odzysk energii. Ciagle na opoznieniu

      • 2 2

    • Jak widac POkemony z urzedu juz usprawiedliwienie znalazły bo trzeba usprawiedliwić kompromitacje władz Gdańska i Gait

      • 1 3

    • Gdzie chcesz odzyskiwac energie jak autobus non stop stoi w korku

      • 0 1

    • to czym sie hamuje w ruchu miejskim? jak ktos przed toba nagle hamuje? sciagnieciem nogi z pedalu "gazu" ?

      • 0 0

  • Początki motoryzacji. (14)

    Dzisiejsze elektryki przypominają automobile z początków motoryzacji - może to i niezły bajer, ale funkcjonalność żadna. Poza tym (nie chciałbym siać defetyzmu), ale biorąc pod uwagę z czego wytwarza się u nas energię elektryczną, ślad węglowy wyprodukowania elektryka i następnie jego utylizacji, to mam spore wątpliwości co do większej ekologiczności tych pojazdów. Sensowniejsze byłyby dopłaty żeby ludzie nie musieli jeździć starymi trupami i mogli pozwolić sobie na nowego spaliniaka niż topić miliony w dofinansowanie elektryków, które najfajniej wyglądają na wystawach.

    • 42 2

    • Jak powiedzieć "nie jeździłem nigdy elektrykiem" nie mówiąc "nie jeździłem nigdy elektrykiem". (11)

      Spalinówki są ślepą uliczką i gdyby nie lobby koncernów naftowych, wymarłyby już dawno śmiercią naturalną.

      Zastanów się przez chwilę, ile z gratów pod maską jest tam tylko po to, żeby na siłę zaadaptować silnik spalinowy do zadania, do którego się nie nadaje.

      • 2 13

      • (5)

        Tylko ta ślepa uliczka jakoś nadal lepiej wypada. Gdyby elektryki były takie świetne i tanie to nie potrzebne byłyby kombinacje o zakazie i opłatach za spalinówki, bo większość użytkowników wybierze tańszą i lepszą technologię.

        • 7 3

        • Gdyby posiadacze spalinówek mieli obowiązek zebrać swoje spaliny, rozmowa byłaby inna. (1)

          Tymczasem mamy podejście "robienie sąsiadowi na wycieraczkę taniej wychodzi niż montowanie w domu łazienki".

          • 1 8

          • Jakby posiadacze elektryków samili mieli zbierać kobalt na baterie, to rozmowa była by inna

            Do tego powinni zbierać spaliny z elektrowni węglowych, które są podstawowym źródłem prądu w Polsce.

            • 0 0

        • Za granicą tak się właśnie dzieje. W UE ostatnio sprzedało się więcej nowych elektryków niż diesli. (2)

          A u nas są krzyki rozpaczy, gdy w Krakowie i Warszawie wprowadzają zakaz wjazdu dla 20-letnich diesli i 25-letnich benzyniaków.

          • 2 9

          • A jakim prawem ktoś komuś czegoś ma zabraniać? (1)

            • 1 1

            • No to chyba oczywiste-prawem państwowym. Prawo to właśnie zbiór zakazów i nakazów określonego postępowania.

              • 0 0

      • Elektryki w obecnej formie są ślepą uliczką (4)

        Zużywa się po wielokroć więcej zasobów naturalnych aby wytworzyć baterie które po czasie degradują. Polecam uwadze zeszłoroczne badanie Green NCAP ilustrujące, iż nowy diesel w dłuższej perspektywie jest przyjaźniejszy środowisku niż elektryk. Może w elektrykach konstrukcja jest prostsza od spalinówek, ale wystarczy drobna kolizja i już szkoda całkowita z powodu możliwości uszkodzenia baterii, której się nie naprawia. Brak stacji ładowania, podróż trzeba dokładnie planować z wyprzedzeniem i tracić czas przy ładowarkach. Do tego prąd w Polsce mamy z węgla, więc kolejny argument pro-ekologiczny odpada.
        Nikt nie zachęcał do przesiadki z komputerów stacjonarnych na laptopy, kiedy laptopy stały się wystarczająco dobre, to ludzie sami się przesiedli. Elektryki są wciskane na siłę i sztucznie dotowane z naszych podatków, bo to technologia daleka od doskonałości i lobbowana przez duże koncerny.

        • 8 2

        • Elektryk względem zasobów wychodzi na plus po 150000km, więc opowiadasz bajki. (3)

          Gadając głupoty o prądzie z węgla i stacjach ładowania, tylko potwierdzasz swoją ignorancję.
          Większość elektryków jest ładowana z paneli słonecznych, w domu, bo nikt ich nie kupuje żeby jeździć nimi długie trasy.

          • 3 9

          • nie mam domu, gdzie mam ładować??? (1)

            • 4 0

            • Jak ładować gdy słońce nie świeci?

              Według oficjalnych danych 70% prądu w Polsce pochodzi z węgla, sam żyjesz w bajkowym świecie i chcesz go narzucać innym.

              • 1 0

          • W domu to ładują ci którzy: 1. Mają dom, 2. Mało jezdzą i codziennie wracają do domu aby naladowac samochod. Ktos kto prowadzi aktywne zycie nie da rady z elektrykiem. Bedzie musial zrezygnowac z wielu rzeczy, gdyz stanie sie niewolnikiem samochodu.

            • 0 0

    • Jasne, I pojazdy elektryczne z początku XX w. też miały takie zasięgi? (1)

      • 0 0

      • Miały podobny zasięg do spalinówek z tamtych czasów.

        • 0 1

  • (11)

    Mogliby zmienić te niewygodne siedzenia. W środku autobus na pierwszy rzut oka wygląda ładnie ale po przyjrzeniu się widać że zostało wszystko robione małym kosztem.

    • 69 7

    • (2)

      Podróż miejskim autobusem to nie wycieczka do Zakopanego.

      • 14 14

      • Ani do teściowej ;)

        • 0 2

      • Dlatego nikt z prezydentów ani ważnych postaci Gdańskiego samorządu nie korzysta z miejskich autobusów

        Wszyscy wolą jednak służbowe limuzyny.

        • 1 0

    • Baaaardzo niewygodne siedzenia (3)

      Mają używane autobusy, które Gdańsk zakupił od Berlina
      Dodatkowo nie mają drzwi z tyłu: problem przy wsiadaniu i wysiadaniu
      Bardzo nieprzemyślany zakup

      • 8 3

      • na linie 106, 138, 108 czy 512

        są idealne i na te linie należy to wysyłać i je wzmocnić.

        • 0 0

      • Gdyby władze samorządowe sprzedały służbowe limuzyny i przesiadły się do komunikacji miejskiej siedzenia były by wygodne.

        • 0 0

      • Te stare neoplany objechały by pewnie 5 razy te elektryczne zabawki

        one miały przebiegi po 1,5 mln kilometrów

        • 0 0

    • siedzenia są wygodne właśnie, wygodniejsze niż w dotychczs używanych (2)

      i chyba nieco szersze

      • 0 3

      • twarde (1)

        sa bardzo twarde, ja nie wiem jak w nowym autobusie mozna taki bubel zamontowac

        • 1 0

        • Po taniości

          • 1 0

    • To ma być lumpo

      I wandalo odporne a nie wygodne. Taka jest geneza

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane