• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz bliżej trójmiejskiej taryfy

Michał Tusk
31 lipca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Wspólny bilet miesięczny na całe Trójmiasto wraz z Wejherowem, na wszystkie środki komunikacji miejskiej i SKM ma kosztować 180 zł. Wspólny bilet miesięczny na całe Trójmiasto wraz z Wejherowem, na wszystkie środki komunikacji miejskiej i SKM ma kosztować 180 zł.

Negocjacje w sprawie wspólnej taryfy biletowej na komunikację miejską posuwają się do przodu. Wiadomo już, że pasażerów czekają rewolucyjne zmiany - w całym Trójmieście pojawi się taryfa czasowa, nie będzie także podziału na strefy.


Bilet sieciowy na Gdańsk miałby kosztować 78 zł (teraz 110 zł). Bilet sieciowy na Gdańsk miałby kosztować 78 zł (teraz 110 zł).
Tak sama cena obowiązywałaby w komunikacji gdyńskiej (teraz 86 zł za poruszanie się po całym mieście). Tak sama cena obowiązywałaby w komunikacji gdyńskiej (teraz 86 zł za poruszanie się po całym mieście).
Integracja taryfy to kolejny element integracji komunikacji miejskiej w metropolii trójmiejskiej. Przypomnijmy: W 2007 roku powołano Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej, a od 1 stycznia tego roku pasażerowie mogą korzystać z tzw. biletów metropolitalnych, umożliwiających podróżowanie w całej aglomeracji, łącznie z Szybką Koleją Miejską. Bilety nie są tanie - za najdroższy, uprawniający do korzystania z całej oferty komunikacyjnej Trójmiasta (łącznie z m.in. Wejherowem, Rumią, Redą czy Pruszczem Gdańskim) zapłacimy aż 200 zł. Wysoka cena to główny powód małej popularności nowych biletów, które stały się raczej ciekawostką dla miłośników komunikacji.

Prawdziwą zmianę przynieść może dopiero całkowita integracja taryfy w Trójmieście, dzięki której tych samych biletów na tych samych zasadach używalibyśmy zarówno w Gdańsku, Sopocie, Gdyni, Wejherowie czy np. w Żukowie. Nowa taryfa ma wejść w życie od nowego roku - wtedy też MZKZG zastąpi całkowicie istniejące zarządy komunikacyjne w Gdańsku, Gdyni i Wejherowie.

Dotarliśmy do najnowszego projektu taryfy. Wprowadza on rozwiązanie mieszane - z jednej strony bilety czasowe (za 2 zł na 15 min i za 3,50 za 60 min), z drugiej ustala cenę biletu jednorazowego ważnego na jedną linię na 2,50. W projekcie przewidziano także droższe bilety na linie pospieszne, z zastrzeżeniem, że gdańskie linie przyspieszone (B, C i E) uzyskałyby status linii zwykłych.

Co ważne w projekcie znikają granice taryfowe w biletach jednorazowych. Tym samym kasując bilet za 2,50 moglibyśmy podróżować jedną linię bez względu na liczbę przekraczanych granic miast. (Obecnie w Gdyni musimy wtedy kupić droższy bilet, w sieci gdańskiej granic nie ma.)

Ciągle brakuje porozumienia w kwestii biletów okresowych. Propozycja MZKZG zakłada wprowadzenie dwóch rodzajów biletów - na miasto małe za ok. 50 zł i miasto duże (Gdańsk lub Gdynia) za 78 zł. Dostępne będą także kombinacje tych biletów na większą liczbę miast oraz z opcją na podróżowanie pociągami SKM. Najdroższy bilet na wszystko - czyli na całą aglomerację łącznie z SKM ma kosztować 180 zł. Kością niezgody jest brak w ofercie biletów na jedną trasę, które obecnie funkcjonują w Gdańsku. - Musimy znaleźć sposób, by pasażerowie korzystający obecnie w Gdańsku z takich biletów nie zostali poszkodowani - mówi wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki.

W porównaniu z innymi miastami nowa trójmiejska taryfa wydaje się dość atrakcyjna - bilet jednorazowy za 2,50 należy do tańszych w kraju (w Warszawie 2,80, w Poznaniu 3,70, a w Katowicach 2,40, ale tylko w ramach jednego miasta). Tani jest też bilet 60-minutowy za 3,50 (w Warszawie 4 zł, w Poznaniu 5,80). Podobnie w przypadku biletów miesięcznych - bilet na Gdańsk lub Gdynię za 78 zł kosztuje tyle samo, co na strefę miejską w Warszawie, ale już mniej niż w Krakowie (108 zł) czy Poznaniu (81 zł).
Gazeta WyborczaMichał Tusk

Opinie (246) 7 zablokowanych

  • komunkacja w Hiszpanii (3)

    w Hiszpanii wsiada sie tylko pierwszymy drzwiami, pokazując kierowcy sieciówke lub z biletem w rece i od razu obok kierowcy siego kasuje.

    drugie i kolejne drzwi słuza do wysiadania i nawet jak do pierwszych jest kolejka (ktora i tak idzie sprawnie bo kazdy ma przygotowany bilet) to nikt nie kombinuje wsiadania inymi drzwiami. wsiedlismy raz bo nie wiedzielismy i spojrzenia innych ludzi mało nas nie zabiły i poczulismy sie jak zlodzieje.

    u nas kombinacje z długim szukaniem biletu pod kasowanikiem, czy placenie kierowcy 10-tką i dziwienie się że nie ma wydać. plus spjrzenia pasażerów bo czas leci a autobus stoi bo baba szuka w swej wielkiej torbie portfela

    planetobus i ten do tczewa proboja cos takiego wprowadzic ale naród oporny jest

    • 0 0

    • nie tylko w hiszpani

      bo np. w Londynie, Amsterdamie. Zresztą w doubledecker'ach jest super system wydawania reszty. koileś ma dozownik z monetami (coś jak nasze płaskie segregatoey na monety) i przyciski do zwalniania kolejnych nominałów. dajesz mu kasę, a kierowca naciska cyk cyk cyk i reszta wylatuje nam do ręki. szybko i sprawnie.

      inna sprawa jest taka, że za granicą, priorytetowa nie jest myśl jak tu pojechac bez biletu, a u nas wiadomo, kombinacje lawiracje.

      • 0 0

    • i tak powinno być wprowadzane u nas (1)

      na początek proponowałbym nakaz wsiadania przednimi drzwiami po godzinach szczytu i wieczorami, kiedy ruch jest mniejszy. Wszędzie należałoby oblepić przystanki z informacją, że bilet należy przygotować przed wejściem do pojazdu. Pasażerowie powoli przyzwyczajaliby się do takiego stanu rzeczy. Wtedy też i renoma nie byłaby potrzebna, a miasto byłoby pewne, że nikt go nie okrada. Miałoby to pozytywne skutki dla wszystkich. 1. Dla miasta większe zyski ze sprzedaży biletów oszczędność na zatrudnianiu firmy kontrolującej, co z kolei mogłoby zaowocować przeznaczeniem pieniędzy na poprawę infrastruktury drogowej i torowej
      2. Dla pasażerów - większa liczba sprzedanych biletów to być może tańsze bilety zachęcające innych do przesiadania się z samochodu do tramwaju
      3. Dla pasażerów - mniej stresu podczas kontroli biletów
      4. Nie dla złodziei

      • 0 0

      • nie przejdzie

        za duzo przystanków na trasach i za duże pojazdy na taki system, czas trasy wydłuzy się kilkukrotnie. A w starych tramwajach (osobne wagony) niewykonalne.

        • 0 0

  • beznadzieja

    bilet meto powinien kosztowac 129 zł i na 1 miesiac

    • 0 0

  • poznanska komunikacja bije na głowe gdanską

    nasza gdańska komunikacja nie jest dobra. ceny biletow powinny byc o wiele niższe biorąc pod uwagę jakość świadczonych usług. porównanie z poznaniem wydaje sie niedorzeczne. na stronie www.mpk.poznan.pl mozna zobaczyc jak wiele typow biletow jest oferowanych i to po jakich (korzystnych) cenach, warto zwrocic uwage ze w poznaniu jest 17 linii tramwajowych. a u nas? dlatego po gdansku jeżdże samochodem a w poznaniu z przyjemnością wsiadam do tramwaju!

    • 0 0

  • Czyli sieciówka jest albo na Gdynię albo na Gdańsk ???????

    czy na całe Trójmiasto ?

    • 0 0

  • A co z biletem na 45 minut? (2)

    Dlaczego likwiduje sie bardzo dogodny bilet wazny na 45 minut?

    • 0 0

    • Dlaczego nie bedzie tak dogodnego biletu

      Dlaczego nie bedzie tak dogodnego biletu waznego na 45 minut - niech kosztuje nawet 3 zł ale umozliwia podróżowanie z przesiadkami.

      • 0 0

    • Po to zebys kupował bilet godzinny

      Likwiduje sie bilet wazny na 45 minut za 2,80zł po to zebys kupował bilet godzinny za 3,50 zł
      Uszczęsliwiaja Cie na siłe chyba ze te nowe czasowe będą wazne równiez na SKMkę.

      • 0 0

  • No i właśnie dla tego bilety w Trójmieście będą tańsze niż w Poznianiu

    do dwóch postow wyżej.

    • 0 0

  • Podobnie w przypadku biletów miesięcznych - bilet na Gdańsk lub Gdynię za 78 zł kosztuje tyle samo, co na strefę miejską w (1)

    Warszawie No la enieporównujcie tych miast z Warszawą! Żadna rewelacja jak to jest tylko na Gdynię lub Gdańsk

    • 0 0

    • W dodatku w o wiele wiekszej warszawie mozna jezdzic z tym biletem nie tylko autobusami ale tez tramwajami, METREM i liniami nocnymi - tzn praktycznie WSZYSTKIM. U nas tradycyjnie oddzielne bilet na SKM i na ZKM i na linie nocne. Bilet metropolitalny to nie roziwazanie bo za ta kwote to ja sobie moge kupić oddzielny miesięczny na SKM i oddzielny na ZKM więc gdzie tu zysk ? tzn zysk jest ale przedsiebiorstw komunikacji miejskiej.

      • 0 0

  • Podwyzka o 40% w Gdyni (1)

    Bilet jednorazowy w Gdyni kosztuje teraz 2 zł a po podwyzce bedzie kosztował 2,5 zł - prosty rachunek podwyzka o 40 %

    • 0 0

    • Do dyskalkulika;-)))

      kurcze, kończyłem podstawówkę 15 lat temu ale wbili mi w łeb, że jest to podwyżka 25%...

      • 0 0

  • tylko nie bilety czasowe

    do tej pory taki wynalazek był jedynie w gdańsku, w gdyni, sopocie i skm bilety było normalnie i wiadomo było co za ile

    • 0 0

  • TYLE ŻE WARSZAWA JEST NAJTAŃSZA (2)

    Bo dopłaca miliony do komunikacji - porównajmy z Krakowem (na miasto za 94 zł), Wroclawiem (na miasto za 108 zł) czy Poznaniem (81 Zł) U nas TANIEJ!!!! A oni też nie mają w tym bilecie metra czy SKM! Co teraz? No dawajcie argumenty!!! NAJTAŃSZY BILET MIESIĘCZNY Z DUŻYCH MIAST W PL!!!

    • 0 0

    • u nas taniej tylko drożej kosztuje bilet

      ale to nieważne bo jest taniej bo oni maja dotację a my nie XD

      • 0 0

    • U nas nie jest taniej. Trojmiasto faktycznie jest jednym miastem - ludzie mieszkaja i pracuja w roznych jego dzielnicach: Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Rumii. To tak jakby w warszawie wprowadzic oddzielne sieciowki po obu stronach wisły i jeszcze oddzielną na metro.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane