• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego SKM nie da dłuższych składów?

Artur/czytelnik trojmiasto.pl
2 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Nie zawsze łatwo dostać się do kolejek SKM. Nie zawsze łatwo dostać się do kolejek SKM.

Pojawił się pierwszy śnieg na drogach i wiele osób rezygnuje z jazdy do pracy samochodem, przesiadając się do kolejek. Te są coraz bardziej zapchane, a SKM nie reaguje, puszczając wciąż te same, bardzo krótkie składy - pisze nasz czytelnik, pan Artur



Czy modernizacja taboru zlikwiduje problem przepełnionych kolejek SKM?

Od lat jestem stałym klientem trójmiejskiej SKM. Wolę korzystać z kolejek niż z samochodu, ale brak reakcji spółki na tak oczywistą rzecz, jak przyjście zimy i zwiększenie liczby pasażerów, zaskakują mnie.

Dojeżdżam do pracy do Wrzeszcza z Gdyni Chyloni. Przeważnie korzystam z tzw. Sprintera. Już wcześniej zauważyłem, że SKM zmniejszyło długość składu tego pociągu, mimo że tradycyjnie jest on zawsze szczelnie wypełniony przez pasażerów. Tuż przed nim jedzie zwykła kolejka, która zawsze jest jeszcze bardziej zapchana.

Wszystko to jednak nic w porównaniu z tym, co dzieje się od początku tego tygodnia, czyli od momentu, gdy warunki na drogach pogorszyły się, a część kierowców, przynajmniej czasowo, zdecydowała się korzystać z transportu publicznego. Trudno wejść do kolejek, nie mówiąc nawet o podróżowaniu nimi w miarę przyzwoitych warunkach. Składy jak były, tak są krótkie.

Tymczasem wystarczyłoby doczepienie jednego czy dwóch wagonów i ludzie nie musieliby się tłoczyć jak sardynki w puszce. Rozumiem, że sieć trakcyjna jest stara, że są awarie, że zimowa aura powoduje czasem opóźnienia, ale nie rozumiem, dlaczego nie można, choćby minimalnie, powiększyć składów. Mam nadzieję, że to nie forma "oszczędzania" na pasażerach, którzy przecież muszą dojechać do pracy czy domu, więc i tak jakoś wepchną się do kolejek.

Przy okazji miałbym jeszcze jedną prośbę do SKM. Jest zima, więc jest zimno, ale czy jest choćby cień szansy na to, aby temperatury w różnych składach były w miarę jednolite? Co kolejka, to inne warunki. Raz człowiek czuje się jak w piekarniku, a raz jak w lodówce. Mam nadzieję, że da się to prosto wyregulować.

Marcin Głuszek, dyrektor SKM ds. marketingu i sprzedaży:

Oprócz wymaganych przeglądów cały tabor, jakim dysponujemy, znajduje się w ruchu. Posiadamy pewną minimalną ilość pociągów w tzw. rezerwie taborowej, które są wykorzystywane podczas nagłych awarii i podstawiane w zamian za uszkodzoną jednostkę. To konieczne, aby zachować ciągłość jazdy według rozkładu. Niestety, z tego właśnie powodu rezerwa nie może być wykorzystana do wydłużenia składów kursujących w danym momencie.

Zdaję sobie sprawę, że jazda w godzinach szczytu to duży dyskomfort dla pasażerów. Dlatego zdecydowaliśmy, że wszystkie 21 pociągów, które będą zmodernizowane, wyposażymy w otwartą przestrzeń typu "metro" z siedzeniami zlokalizowanymi w jednym ciągu pod oknami. Zamiast krytykowanych przez pasażerów kubełkowych foteli, zainstalujemy wygodne ławy. Będzie więcej przestrzeni i jestem przekonany, że zminimalizujemy w ten sposób dyskomfort podróżowania w rannych i popołudniowych godzinach szczytu.

Problemy z temperaturą w składach zostaną zlikwidowane, ponieważ we wszystkich modernizowanych pociągach SKM będą montowane wydajne systemy ogrzewania poprzez nadmuch ciepłego powietrza. Zniknie problem ze zbyt gorącymi lub niedogrzanymi składami, ponieważ w nowym systemie nadmuchowym ilość ciepła można będzie bardzo dokładnie regulować.
Artur/czytelnik trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (228) ponad 10 zablokowanych

  • dlatego właśnie

    rezygnuje z biletu miesięcznego SKM i przesiadam się na samochód. Jest trochę ludzi, którzy boją się jeździć w niedogodnych warunkach. Samochodów powinno być mniej.
    Oddaje komuś swoje miejsce siedzące w wagonie :)

    • 10 1

  • to fakt (2)

    zdarzyło mi się nawet kolejkę "odpuścić" gdyż nie sposób było do niej wsiąść.
    Krótkie składy są zmorą już od kilku lat. Poza tym majstrowanie przy stale zmieniających się rozkładach jazdy. W ten sposób jedna SKMka wyleciała z rozkładu porannego, między 7 a 7:30.

    Dodatkowym problemem jest również mała ilość drzwi w wagonach SKM, tylko 2 na jeden długi wagon, co wydłuża wsiadanie i wysiadanie podróżnych i wpływa dodatkowo na rosnące opóźnienie. Kiedyś stare składy SKMki tzw. berlinki miały po 3 czy nawet 4 drzwi po każdej stronie wagonu i dzięki temu wsiadanie i wysiadanie pasażerów odbywało się znacznie szybciej.

    • 6 0

    • (1)

      bo te zespoły nie były przeznaczone do obsługi ruchu miejskiego tylko regionalnego one są dobre na trasę do Malborka do Elbląga tak one jeżdżą po Polsce dla Trójmiasta przewidziano EW 58 ale jak to w PRL kasy zabrakło myśl była dobra bo to są składy typowo miejskie z wysoką podłogą dobrymi przyspieszeniami ale wyprodukowano ich niewiele w dodatku SKMka sama je odstawiła i teraz kilka z nich stoi od 10 lat wybebeszona w Cisowej sprawne są tylko 4 sztuki

      • 3 0

      • kiedyś EW 58 to była większość na trasie - pamiętam z dzieciństwa

        \'kibli\' było mało, tylko odstawiano te miejskie pociągi na bok, bo energochłonność i dewastacja - metale kolorowe jako wykończenie.

        • 1 0

  • SKM (2)

    Z komunikacji publicznej korzysta tylko biedota: uczniowie, bezrobotni i źule.

    • 1 25

    • z 15 letnich złomów zza odry korzystają tylko osobnicy o umyśle małego dziecka, z zerową wyobraźnią

      pewnie masz profil na fejsbuku na tle swojej wypasionej fury (sąsiada):-)

      • 6 0

    • a ty pewnie tych wszystkich żuli znasz... jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj, z tego co obserwuję bardzo duzo ludzi dojeżdza skm do pracy. a to że swoje tłuste pupsko wozisz w starym mercedesie, nie znaczy, że jesteś taki wyjątkowy

      • 0 0

  • PYTANIE (3)

    W windzie dla niepełnosprawnych na peronie SKM w Sopocie mieszkają bezdomni żule. CZY COŚ MOŻNA Z TYM ZROBIĆ? Oni są kompletnie pijani.

    • 8 1

    • To nie żule, to imprezowicze

      • 0 2

    • mozesz zglaszac na policje.

      Umra na atak smiechu, bedzie wesolo. Nie maja pieniedzy zeby przyjezdzac. Witamy w Polsce.

      • 3 0

    • Tak!

      Zagazować!

      • 0 0

  • (1)

    zimno jest wiec trzeba grzac w skm!! niech bedzie nawet mega goraco, Ci którym jest zbyt cieplo niech sie rozbieraja ;) codziennie jezdze o 6 rano skm do pracy 45min i tylko ze 2 razy pociag byl na prawde rozgrzany... a miesiac grudzien ma 31 dni...

    • 3 2

    • to prawda jezdze codziennie miedzy 3 a 5 godz rano do pracy z Chyloni do Wrzeszcza jak wsiadam do SKM to jest tak zimno ze nie idzie wytrzymać a jak jest włączone ogrzewanie to na Leszczynkach je wylacza i tak juz w Gdyni GL jest lodówka

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    NAJGORSZE JEST TO

    Że jak bardzo klienci skm nie będą narzekać, sytuacja się nie zmieni . Mam czasami wrażenie ,że może kolej robi to po złości . Mniejsze składy, albo za gorąco w przedziałach ,albo za zimno. Jak nowe wyposażenie to zrobili tak aby ludziom było mniej wygodnie niż w starych pociągach . To jest chore. To Państwo jest chore. Mamy demokracje a nikt nie słucha obywateli . Wszyscy robią co chcą i tylko dzielą się kasą. A najbardziej rozwalają mnie teksty obecnie z rana - jeśli ktos nie musi wychodzić to niech zostanie w domu . Do kogo to niby ma być tekst ?! Ludzie chodzą do pracy i pracodawcy nie obchodzi to w jaki sposób pracownik dotrze do roboty - ma tam być i już , nawet jak gromy leca z nieba i rozpętała sie III wojna światowa .
    A tzw komunikacja zbiorowa ? Żal i rozpacz . To wolę jednak wyjechać po prostu wcześniej samochodem . W państwach gdzie śnieg jest codziennością wszystko funkcjonuje zupełnie inaczej ,u nas nawet gdyby śnieg był przez jeden tydzień w roku to władze nigdy nie będą przygotowane a szary obywatel doświadczy tego na własnej skórze.

    • 10 2

  • w stu procentach popieram artykuł czytelnika (4)

    skm powinno sie rozwijać, tyle osób jeździ kolejkami, zakladam, ze zarobek mają, sama za miesieczny bilet place 100 zl a takich osób sa tysiące. Nie ma taborów? to moze nalezałoby takie kupic? rozumiem,ze to droga sprawa, ale choćby z rana, gdy ludzie cisną się w kolejce w drodze do szkoly czy pracy mozna by je użyć- czyli wystarczyłoby dokupienie z czterech i przyczepienie ich do czterech kolejek z rana i czterech po południu, reszta dnia wg zyczeń drogiej skm. Sprinter, którym jadę jest wyjatkowo krótki, dłuższe kolejki zdarzają się na pewno, wiec nie jest to kwestia dlugości dworców, a jedynie niedoborów skm. Licze na zmiany...

    • 12 0

    • (3)

      Na czymś (kimś) trzeba oszczędzić, aby wypasać brzuchy związkowców, którzy ciągle domagają się podwyżek pensji, premii, etc, więc padło na nas pasażerów. Im mniejszy skład i większe upakowanie ludzi w nim, tym większy zysk, który zjadają potem związkowcy. A jak nie dostaną, to grożą strajkiem. I tak to wygląda.

      • 7 1

      • christo, (1)

        zalosny ten komentarz.

        • 0 6

        • O, kolega związkowiec się odezwał.

          • 3 0

      • Mylisz sie...

        w SKMce nie bylo zadnych podwyzek w tym ani w zeszlym roku. Walczy sie o podwyzki w 2011 a nie ma pewnosci czy cos z tego wyjdzie.
        Firma w tym roku wyjdzie dokladnie na zero - zysk ok 80tys zl.

        • 0 2

  • proponuję nie kasować biletu :D

    kanary i tak między sardynki nie wchodzą

    • 5 0

  • kwestia organizacji

    Pan Głuszek ma rację co do rezerwy i nic poza tym. Wystarczy nieco pomyśleć. Zamiast EN71 na kursy Gdańsk-Wejherowo (nawet do Lęborka i Słupska) pchać 2xEN57. Jak widzi się taki niemal pusty skład kończący bieg w Gdyni Głównej (w weekendy) a za nim pojedynczy EN71 do Słupska napchany do granic możliwości to "krew człowieka zalewa".
    Głowy używać panowie a nie innych narządów.

    • 4 1

  • TYLKO NIE METRO

    wszyscy się przepychają, po butach depczą, te siedzenia rozkładane co były w rządku pod oknami to masakra - siedzisz i wąchasz ludziom tyłki. co z tego, że jest tyle miejsca jak się nie ma czego trzymać?!
    to ja już wolę ścisk w starych składach, może ciasno było, ale ludzie w końcu wysiadali i była szansa, że miejsce w pobliżu się zwolni.

    A w tych głupich metrach jedzie taki skład z Gdańska Głównego, we wrzeszczu wszystkie miejsca zajęte i trzeba stać - a co jak ktoś jedzie do wejherowa? ma stać całą godzinę po całym dniu pracy?

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane