10 lokali w Gdyni
i aż 13 w Gdańsku czeka na nowych najemców na głównych dworcach kolejowych w obu miastach. Kolejarze tłumaczą, że negocjacje z najemcami utrudnia to, że oba budynki są wpisane do rejestru zabytków. Dodatkowo w Gdyni na mniejsze zainteresowanie ma mieć wpływ trwająca przebudowa dworca podmiejskiego.
Rozkład jazdy PKP w Trójmieście
Dworzec Gdańsk Główny im. Mieczysława Jałowieckiego
2024-01-04 10:39
Badziewiaskie. Ot co. Za drogie na gościa z komórkami czy efajkami i za mało atrakcyjne na coś lepszego.
Poza tym tunel jest niski, ciasny, pełny małych przejść, schodków, "półwind" i innych prowizorek których w takim miejscu nie powinno być. I te dziadoskie wydzielanie komórek pod wynajem zginie śmiercią naturalną. Za nasze pieniądze ale co tam.
W Krakowie Głównym pustostanów nie ma. Ktoś się postarał zarazem o miejsce na ruch pasażerów jak i na porządne lokale.
2024-01-04 10:43
Czy i tam najemca stoiska też musi opracować kompleksowy projekt aranżacji wnętrza, przy uwzględnieniu wskazań konserwatora zabytków ?
2024-01-04 10:49
300 zł za metr kwadratowy to niestety spora stawka.
Swoją drogą dobrze, że są wymogi konserwatorskie, bo przynajmniej jakoś to wygląda, a nie tylko taniej i byle jak.
2024-01-04 10:55
PKP wcale nie chce wynajmować tych lokali. Ceny najmu są dla większości przedsiębiorców zaporowe. Stawki proponowane przez PKP powodują, że bardzo niewielu przedsiębiorców jest w stanie pozwolić sobie na najem powierzchni od PKP. Ci przedsiębiorcy których na to stać, wolą bardziej prestiżowe lokalizacje, z lepszymi udogodnieniami. Sam myślałem o najmie lokalu na Dworcu Głównym ale absolutnie mnie na to nie stać. Kiedyś dworzec był naprawdę atrakcyjnym miejscem do najmu lokalu, dziś niestety jest zbyt drogo.
2024-01-04 10:59
Generalnie wynajem na dworcach zabijają ceny najmu ustalane na podstawie operatów szacunkowych zlecanych przez PKP.
Mają się one nijak do rynku nieruchomości komercyjnych w Trójmieście.
W każdej galerii handlowej w Trójmieście można wynająć lokal zdecydowanie taniej.
Decydenci z PKP mają mentalną blokadę rynkową w włączone funkcje przetrwania kadencji.
Komercjalizację rozpoczyna się na etapie rozpoczęcia prac remontowych i wtedy, w przypadku dworca w Gdańsku mają ponad 4 lata na "kwity", uzgodnienia , negocjacje...
Opowiadanie o uzgodnieniach 3 m-ce po otwarciu obiektu to historie dla naiwnych. Ciekawostka- chcesz wynająć w Gdańsku jedz do Warszawy bo w gdańskim PKP nie ma tak wysokich kompetencji za to jest sporo znajomków posła Horały...
Brak kompetencji to główny problem, a co za tym idzie niechęć do podejmowania decyzji bo...rodzą odpowiedzialność a po co to komu...
Gdynia po otwarciu była skomercjalizowana ale brak rynkowego podejścia spowodował odpływ prawie wszystkich najemców.
Nieprawdą jest więc informacja o problemach w związku z remontem Gdyni podmiejskiej...
Kłamiemy, kłamiemy..to nie nasza wina....
2024-01-04 11:05
2024-01-04 11:06
wiec jak przyciągnąć klienta który tam nie zachodzi a cena będzie na wyjściu wysoka? Sklepy z centrum Gdańska wyparowały a czemu na dworcu miały by być dochodowe? Jedynie podróżni zostają a to raczej nie jest elita finansowa kraju chętna przepłacać.
2024-01-04 11:13
Powinny być tylko kasy, jakaś prasa i punkt piekarni/cukierni nic więcej
2024-01-04 12:26
chyba cie gosciu pogrzalo hihih
2024-01-08 14:27
No tak... Przecież na dworcu kolejowym nie powinno być możliwości kupić ani czegoś ciepłego do picia, ani kwiatów... Paranoja
2024-01-04 11:24
Zawsze gadka dziadka jakoś we Wrocławiu Krakowie czy latowicach dworce są pięknie oblozone
2024-01-04 11:53
Na dworcach ciaży zakaz sprzedaży alkoholu, jeszcze z czasów PRL. W naszym kraju kierowca może spokojnie kupić wódkę albo piwo na stacji benzynowej i zatankować, ale pasażer PKP już nie bo jest zbyt awanturujący się. W tej sytuacji działanie jakiekolwiek restauracji albo sklepu typu żabka nie jest opłacalne bo żyją one głownie ze sprzedazy napojów alkoholowych (jak zresztą świat długi i szeroki). Oczywiście pewnie każdy powie - po co alkohol na dworcu. No a po co na stacjach paliw? No ale oczywiście jest to nie do odkręcenia, wątpię aby ktokolwiek w Sejmie proponował zmiany w tym temacie, opozycja zaraz go zje, że rozpija Polaków. Tymczasem w Czechach na stacji spokojnie napijesz się piwa i nie ma tam problemu z pustymi lokalami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
