- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (485 opinii)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (46 opinii)
- 3 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (324 opinie)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (218 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (29 opinii)
Gdańska firma LPP osiągnęła najwyższą w historii grupy sprzedaż, czyli prawie 16 mld zł i zysk netto na poziomie przeszło 1 mld zł. W tej sytuacji zdecydowano o wypłacie dywidendy. Pozytywnym zaskoczeniem minionego roku według władz LPP było ponowne zainteresowanie klientów zakupami w salonach.
- Za nami kolejny rok, który utwierdził nas w przekonaniu, że o przyszłości handlu będzie decydować to, jak szybko i elastycznie potrafimy reagować na zmiany rynkowe. Potwierdzają to wyniki sprzedaży naszych marek w ostatnich kwartałach tego roku, które pokazują, że w dobrym momencie dostrzegliśmy potencjał sprzedażowy na południu i zachodzie Europy. To pozwoliło nam w pewnym stopniu zniwelować straty wynikające z ograniczenia działalności na wschodzie - mówi Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu LPP.
Pozytywnym zaskoczeniem minionego roku według Lutkiewicza było ponowne zainteresowanie klientów zakupami w salonach.
- Kilka lat temu prognozowano, że e-commerce wyprze handel stacjonarny. Wbrew temu w LPP nieco uparcie stawialiśmy na oba kanały sprzedaży i - jak się okazuje - to była dobra decyzja. Dziś, jako w pełni omnichannelowa organizacja, potrafimy się rozwijać niezależnie od zmieniającego się układu sił pomiędzy kanałami sprzedaży, a jednocześnie podążać za głosem klientów w zakresie kolekcji. W ostatnim kwartale klienci bardzo dobrze przyjęli bardziej formalne kolekcje Mohito oraz Reserved. Dużą popularnością cieszyła się też moda męska naszej flagowej marki - dodaje Przemysław Lutkiewicz.
Na koniec IV kwartału oferta marek LPP dostępna była w 1962 salonach tradycyjnych w 27 krajach oraz na 34 rynkach online. Sukcesem sprzedażowym okazało się otwarcie pierwszych sklepów marki Sinsay w Grecji oraz we Włoszech. Za sprawą trafionych kolekcji Mohito, której sprzedaż wzrosła o 34 proc. rok do roku oraz Reserved, a także mocnego otwarcia sprzedaży nowych e-sklepów, Grupa uzyskała w tym okresie ponad 4 mld zł przychodu, osiągając wzrost sprzedaży o 23 proc. rok do roku. Pomimo niższej dynamiki wzrostu sprzedaży internetowej w odniesieniu do analogicznego okresu roku poprzedniego w ostatnim kwartale marki wypracowały w e-commerce ponad 1 mld zł, a udział tego kanału w przychodach całej Grupy wyniósł 27 proc.
Zarząd LPP zarekomendował akcjonariuszom wypłatę dywidendy w wysokości 430 zł na akcję z zysku za rok obrotowy od 1 lutego 2022 r. do 31 stycznia 2023 r. W sumie do podziału między akcjonariuszy ma trafić ok. 800 mln zł.
Miejsca
Opinie (106) 9 zablokowanych
-
2023-04-27 15:45
Super, moglibyście teraz zwrócić setki milionów
z tarcz antycovidowych, które PiS ukradł z naszych podatków i dał wam w prezencie?
- 16 7
-
2023-04-27 15:50
Nie, dziękuję
Marna jakość, a ceny zbyt wysokie. Kiedyś Reserved to była jakość, mieli spodnie BigStar... Dzisiaj bezdomni chodzą lepiej ubrani, niż ludzie kupujący odzież tego producenta.
- 13 3
-
2023-04-27 15:53
Jakosciowo te ciuchy to najgorsze dno.
- 12 5
-
2023-04-27 16:00
Gratulacje
A co
- 4 1
-
2023-04-27 16:09
Nie kupuję tam
- 7 4
-
2023-04-27 16:20
Te
wszystkie ciuchy to taki szajs do pierwszego prania. Zresztą firmowe rzeczy to też im daleko do fajności i jakości płacimy tylko za metkę.
Sklepy są zawalone ciuchami totalnie co druga to szmata nawet wody z podłogi nie wciągnie. Na wieszakach to już wygląda czasem jak wyciągnięte z kontenera PCK na zużyte ciuchy.- 16 3
-
2023-04-27 17:56
Mozna trafic na ładny ciuch
Ale z kolekcji premium. Mam płaszcze, spodnie,sukienki z reserved sprzed 6 lat i nic się z nimi nie dzieje. Obecnie jeśli już coś kupuję to pilnuję paragonów aby nie zgubić/ 2 lata gwarancji/ albo kupuję przez aplikację I wtedy o paragonie nie muszę pamiętać. Lata temu było nie do pomyślenia abym cokolwiek oddawała na reklamację. Teraz...pamiętam o paragonach i na tym bazuję. Ale pogorszenie jakości to nie tylko rodzime LPP. To h&m, zara. Chociaż zara z Hiszpanii ma lepsze jakościowo rzeczy
- 7 1
-
2023-04-27 18:01
Szkoda ze nie inwestują (2)
Np. W koszykarzy, siatkarzy czy sport młodzieży na Pomorzu.
- 2 10
-
2023-04-27 22:38
No właśnie (1)
Taka firma mogłaby wesprzeć lokalną młodzież odnosząca sukcesy.
- 0 0
-
2023-04-28 10:10
W tirowki z logo lpp
- 0 0
-
2023-04-27 18:13
Zawsze dziwił mnie ten kierunek (arabski także), przy jednoczesnej rezygnacji z zachodu
to specjalnie sensu nie miało, bo jakkolwiek coś dodaje do zarobków, to jednak UE to podstawa - nie chodzi tu nawet o stabilność rynku (patrz Rosja i Ukraina), ale o to że wyrabiając sobie mark e na zachodzie można potem łatwo otwierać sklepy gdziekolwiek na świecie
- 2 2
-
2023-04-27 18:46
Jakie znowu zakończenie działalności w Rosji.
Ubrania LPP są nadal dostępne tylko pod inną nazwą: Reserved to Re, Mohito to M, a Sinsay to Sin. To samo zresztą dotyczy większości dużych marek które się szumnie wycofały z Rosji, ale kasa się musi zgadzać. Więc nazwa inna, ale produkt ten sam.
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.