- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (485 opinii)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (41 opinii)
- 3 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (318 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (213 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (29 opinii)
Gdańska firma LPP osiągnęła najwyższą w historii grupy sprzedaż, czyli prawie 16 mld zł i zysk netto na poziomie przeszło 1 mld zł. W tej sytuacji zdecydowano o wypłacie dywidendy. Pozytywnym zaskoczeniem minionego roku według władz LPP było ponowne zainteresowanie klientów zakupami w salonach.
- Za nami kolejny rok, który utwierdził nas w przekonaniu, że o przyszłości handlu będzie decydować to, jak szybko i elastycznie potrafimy reagować na zmiany rynkowe. Potwierdzają to wyniki sprzedaży naszych marek w ostatnich kwartałach tego roku, które pokazują, że w dobrym momencie dostrzegliśmy potencjał sprzedażowy na południu i zachodzie Europy. To pozwoliło nam w pewnym stopniu zniwelować straty wynikające z ograniczenia działalności na wschodzie - mówi Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu LPP.
Pozytywnym zaskoczeniem minionego roku według Lutkiewicza było ponowne zainteresowanie klientów zakupami w salonach.
- Kilka lat temu prognozowano, że e-commerce wyprze handel stacjonarny. Wbrew temu w LPP nieco uparcie stawialiśmy na oba kanały sprzedaży i - jak się okazuje - to była dobra decyzja. Dziś, jako w pełni omnichannelowa organizacja, potrafimy się rozwijać niezależnie od zmieniającego się układu sił pomiędzy kanałami sprzedaży, a jednocześnie podążać za głosem klientów w zakresie kolekcji. W ostatnim kwartale klienci bardzo dobrze przyjęli bardziej formalne kolekcje Mohito oraz Reserved. Dużą popularnością cieszyła się też moda męska naszej flagowej marki - dodaje Przemysław Lutkiewicz.
Na koniec IV kwartału oferta marek LPP dostępna była w 1962 salonach tradycyjnych w 27 krajach oraz na 34 rynkach online. Sukcesem sprzedażowym okazało się otwarcie pierwszych sklepów marki Sinsay w Grecji oraz we Włoszech. Za sprawą trafionych kolekcji Mohito, której sprzedaż wzrosła o 34 proc. rok do roku oraz Reserved, a także mocnego otwarcia sprzedaży nowych e-sklepów, Grupa uzyskała w tym okresie ponad 4 mld zł przychodu, osiągając wzrost sprzedaży o 23 proc. rok do roku. Pomimo niższej dynamiki wzrostu sprzedaży internetowej w odniesieniu do analogicznego okresu roku poprzedniego w ostatnim kwartale marki wypracowały w e-commerce ponad 1 mld zł, a udział tego kanału w przychodach całej Grupy wyniósł 27 proc.
Zarząd LPP zarekomendował akcjonariuszom wypłatę dywidendy w wysokości 430 zł na akcję z zysku za rok obrotowy od 1 lutego 2022 r. do 31 stycznia 2023 r. W sumie do podziału między akcjonariuszy ma trafić ok. 800 mln zł.
Miejsca
Opinie (106) 9 zablokowanych
-
2023-04-27 19:00
a nie szyją w Bangladeszu?
- 8 0
-
2023-04-27 19:31
No to ładne wieści.
Wystarczyło zwolnić doświadczonych pracowników i zatrudnić młodych tańszych a w handlu sobie poradzili jak czytam.
- 3 0
-
2023-04-27 19:46
Ze tez ktoś ten szmateks kupuje jeszcze (1)
- 9 0
-
2023-04-27 22:16
kupuje trzeci swiat
- 0 0
-
2023-04-27 21:01
Niestety LPP robi biznes w Rosji takie mamy sankcje
- 14 0
-
2023-04-27 22:21
Szacunek.
Ale że ktoś to kupuje ?
- 2 0
-
2023-04-27 22:49
Pracowałam w Reserved w 2004 roku. To był wyzysk, trzeba było podchodzić do każdego klienta i mu usługiwać zachwalać ich wygląd. Techniki manipulacji poznaliśmy na starcie
Trzeba było dawać znaki sygnały kasjerowi, że to był mój klient, aby mi nabił punkty. Nierzadko okazywało się, że tego samego klienta obsługiwało dwóch ekspedientów. Co tam za awantury odchodziły
A na sam koniec nam powiedziano, że nikt nie dostanie tej premii, bo jesteśmy na okresie próbnym, a zostanie na dłużej w pracy tylko najlepszy ekspedient
Teraz to tam jest kulturka- 10 0
-
2023-04-27 23:57
Męczace jest zarzucanie wszystkich
galerii w mniejszych miejscowościach salonami tej sieci.
- 2 1
-
2023-04-28 05:19
Muszę dotknąć
Przymierzyć dlatego kupuje w stacjonarnych sklepach bo nie chce mi się bawić w odsyłanie ,dwa razy zamówiłam i dwa razy nie dostałam tego co zamawiałam poza tym towar na zdjęciu wygląda ładniej Rozumiem ludzi mieszkających na wsiach z dala od sklepów że zamawiają przez internet ale mając sklepy pod ręką wolę do nich zaglądać
- 2 0
-
2023-04-28 10:49
jakość tragedia to są ciuchy na jedno pranie potem się drą kurczą
nawet nie wchodze do tego sklepu - do tego ceny kosmiczne . To są ciuchy jakości bazarowej w cenie dobrej jakości materiału
- 2 0
-
2023-04-28 10:51
kto to kupuje ? kolekcje tragedia wchodzi się do sklepu i wychodzi
jakość jeszcze gorsza wszystkie rzeczy z tego sklepu wyrzuciłem po pierwszym praniu albo skurczyły się albo szwy puściły albo dziury się zrobiły
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.