• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk szuka chętnych na tramwajowy złom

Krzysztof Koprowski
26 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Jeżeli znajdzie się chętny, to wagony widoczne na zdjęciu (z 1983 r. oraz z 1986 r.) zostaną sprzedane. Jeżeli znajdzie się chętny, to wagony widoczne na zdjęciu (z 1983 r. oraz z 1986 r.) zostaną sprzedane.

Gdańskie tramwaje typu 105Na powoli przechodzą do historii. ZKM chce sprzedać aż 96 wagonów tego typu, zastępując je Pesami i zmodernizowanymi Dortmundami.



Czy Gdańsk powinien pozbyć się wszystkich "stopiątek"?

ZKM Gdańsk ogłosił właśnie przetarg na sprzedaż wagonów typu 105Na. Z torowisk mają zniknąć najbardziej wysłużone pojazdy, chociaż nie wszystkie.

- Na sprzedaż przeznaczamy wagony, które nie przeszły znaczących modernizacji i remontów. Sprzedajemy więc te w gorszym stanie technicznym - tłumaczy Mariusz Uziębło z ZKM Gdańsk.

Ile dokładnie pozostanie tramwajów typu 105N? Trudno powiedzieć. Nikt w ZKM-ie nie był w stanie udzielić nam konkretnych informacji na temat stanu taborowego zakładu. Z naszych wyliczeń wynika, że obecnie firma posiada ok. 145 wagonów, a więc w Gdańsku wciąż będzie 49 wagonów starego typu.

Reszta ma zostać sprzedana. Chętni będą mogli kupić od jednego do 96 wagonów z listy 105 pojazdów. ZKM liczy, że znajdzie się chętny na zakup wszystkich pojazdów wystawionych na sprzedaż.

Andrzej Bręczewski, prezes zarządu firmy Modertrans, zajmującej się modernizacją tramwajów (m.in. N8C dla Gdańska) wątpi w to, że przetarg zakończy się sukcesem. - Wagony 105N to mocno zużyte i przestarzałe konstrukcje. Kupno całego wagonu, jeżeli myślimy o jego modernizacji i dalszej eksploatacji, jest pozbawione sensu. Z pojazdów tego typu do dalszego użytku nadają się jedynie niektóre podzespoły..

Atrakcyjność oferty ZKM obniża także zastrzeżenie, że przewoźnik może zdemontować sprawne części i zastąpić je zepsutymi.

Zastępca dyrektora ZTM, Sebastian Zomkowski, zwraca jednak uwagę na zalety "stopiątek". - Mimo, że jest to konstrukcja stara, z wysoką podłogą, hałaśliwa i przenosząca drgania z szyn do części pasażerskiej, mieści wielu pasażerów. Odpowiednia liczba drzwi pozwala na szybką wymianę pasażerów, dzięki czemu tramwaj nie blokuje kolejnych pojazdów na trasie - wylicza zalety.

Również zakup wagonu z myślą o jego całkowitym zezłomowaniu nie będzie świetnym interesem. Cena minimalna wynosząca 10 tys. zł za wagon jest zbyt wysoka, by na tym zarobić.

Co więc może zrobić ewentualnie nabywca? - Wagon można zakupić na altankę, demontując przy okazji podzespoły na złom - żartuje prezes Modertransu. Wątpliwe jest, by znalazł się fanatyk gotowy kupić pojazdy tego typu.

Warto zauważyć, że gdański przewoźnik wyzbywa się także pojazdów liczących nieco ponad 20 lat, a więc będących ledwie w połowie średniego okresu eksploatacyjnego pojazdów szynowych (ok. 40 lat), które bez problemów mogą pokonywać trasy Dolnego Tarasu. Starsze są np. zmodernizowane Dortmundy, wyprodukowane ponad 25 lat temu. Sprzedaż "stopiątek" ma na celu wygospodarowanie miejsca dla taboru, który obsłuży trasę na Ujeścisko i Morenę. Nowe trasy mogą wymóc zakup kolejnych pojazdów.

Na razie do ZKM nie zgłosił się żaden chętny na zakup pojazdów. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi 8 listopada. Nabywca będzie musiał własnymi siłami dokonać wywozu pojazdów, najpóźniej do listopada przyszłego roku.

Miejsca

Opinie (157) 9 zablokowanych

  • (1)

    W wielu miastach te tramwaje będa jeździły jeszcze wiele lat ale tam o nie dbają. U nas zero napraw i remontów i narzekania, że to złom.

    • 21 0

    • bo to jest jakość by ZKM Gdańsk

      • 6 0

  • Fakt sa wysokopodłogowe te tramwaje ale za to sa przestronne w środku

    do tego dochodzą szerokie drzwi i przesuwane okna

    • 20 0

  • (3)

    Czy kltoś z ZTM czy ZKM widział jakie tramwaje jeżdżą np we Wiedniu albo chociazby w Poznaniu? Mające po kilkadziesiąt lat wozy dają radę, a u nas wsystko na złom. Wystarczy robić naprawy bieżące!

    • 27 0

    • (2)

      a co to jest naprawa bieżąca?

      • 8 2

      • Ja się znam na naprawie tramwajów. Nie jeden już przepchałem!

        • 9 0

      • CHociażby łatanie dziur w schodach bo ciężko wyjść na przystanek, łatanie dziur w dachu, przykręcenie odpadających siedzeń czy skompletowanie okien bo niektóre wozy jeżdżą bez przesuwanych szyb.

        • 0 0

  • Co tu się wogóle dzieje

    w tym mieście. Tramwaje jeżdżą rzadko. Jest w nich tłok, a ZKM jeszcze chce się pozbyc dużej ilości co prawda starych, ale przestronnych pojazdów. Czy jest w tym mieście jakiś prokurator? Ludzie zaś ponarzekają i znów wybiorą Adamowicza. I nadal będą narzekać. To jakaś abstrakcja z tymi tramwajami.

    • 15 2

  • Zamiast budować to kretyńskie ECS

    i MIIWŚ możę w zamian zw wywalone na złom tramwaje udałoby się kupić sporo nowych? Chyba jednak to za trudne dla ekipy.

    • 16 1

  • Brawo!!! to zdanie mówi wszystko o firmie i jej zarządcach

    "Nikt w ZKM-ie nie był w stanie udzielić nam konkretnych informacji na temat stanu taborowego zakładu"

    po prostu coś fantastycznego

    • 19 2

  • Jak zezłomuja to bedzie jeszcze tłoczniej w tramwajach

    Ten dortmundy sa ciasne maja mniej drzwi a w lecie jest w nich duszno

    • 15 1

  • Kolejna śmieszna ankieta typu: tak, ale nie lub nie, ale tak

    • 13 1

  • Złomuja tramwaje żeby pokryć zadłuzenie miasta czy dopłacic do ECS

    Fajnie ze bedziemy tylko 17 mln zł co roku dopłacac do ECS

    • 11 1

  • PARANOJA!!! (2)

    Skoro te 105 są takie dobre to po co kupować PESY, a 105 złomować??? A jeśli dla Panów Prezesów liczy się tylko pojemność tramwaju to proponuję z wszystkich nowych powyciągać siedzenia!!! A na przystankach zatrudnić "upychaczy". Przecież możemy jeździć jak sardynki!!!

    • 10 2

    • A nie jeździmy? Spróbuj w godzinach szczytu wejśc do N8C lub Bombardierów! Powodzenia! Na razie jesteśmy na etapie, że brakuje nam taboru. Zamiast go zwiększać, kasujemy pojazdy.

      • 5 0

    • Muszą kupować Pesy, bo tylko Bombardiery ,Pesy i nieszczęsne Dormundy są w stanie podjechac na Chełm

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane