• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grunwaldzka: więcej przestrzeni dla pieszych i zieleni

Krzysztof Koprowski
27 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Przesuń aby
porównać

Ulica nie tylko tranzytu, ale też miejskiego życia, przywrócenie zieleni oraz znaczna poprawa jej bieżącego utrzymania - tak powinna zmienić się al. Grunwaldzka w Gdańsku zdaniem mieszkańców, którzy wzięli udział w miejskich konsultacjach na temat jej przyszłości.



Czy wzdłuż al. Grunwaldzkiej powinny pojawić się szpalery drzew?

Przypomnijmy: od kilku miesięcy trwają prace planistyczne nad dokumentem Studium Pasma al. Grunwaldzkiej. To pewnego rodzaju przewodnik (masterplan) określający to, jak ma się zmieniać aleja: jaka ma przy niej powstać zabudowa, jakie przestrzenie publiczne, jak ma wyglądać zieleń oraz jak ma być zorganizowany transport.

Jak zapewniają pracownicy Biura Architekta Miasta oraz Biura Rozwoju Gdańska, czyli jednostek koordynujących prace nad dokumentem, studium al. Grunwaldzkiej będzie miało przełożenie na:

  • nowe miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego,
  • decyzje różnych wydziałów miasta.


Uproszczone składanie wniosków do planów miejscowych w Gdańsku



Obszar objęty opracowaniem studium Pasma al. Grunwaldzkiej. Obszar objęty opracowaniem studium Pasma al. Grunwaldzkiej.

Różne dzielnice, bardzo podobne problemy i postulaty zmian



W IX Liceum Ogólnokształcącym im. Krzysztofa Kolbergera na Strzyży odbyły się kilka dni temu otwarte warsztaty dla mieszkańców dzielnic, przez które biegnie al. Grunwaldzka.

Najwięcej mieszkańców przybyło z Wrzeszcza Górnego oraz Oliwy. Znacznie mniejsze zainteresowanie konsultacje wzbudziły na Aniołkach, Strzyży oraz Przymorzu Małym, które włączono do studium jako tereny rozwojowe w związku z docelowym układem transportowym (przede wszystkim budową ul. Nowej Abrahama).

Mieszkańcy w swoim dzielnicowym gronie omawiali wraz z urzędnikami zagadnienia związane z przestrzenią publiczną, zielenią i wodą, nową zabudową oraz transportem zbiorowym pod kątem stanu obecnego, problemów i zalet oraz propozycji zmian na przyszłość.

Konsultacje z mieszkańcami w formie warsztatów odbyły się w sali gimnastycznej IX LO. Konsultacje z mieszkańcami w formie warsztatów odbyły się w sali gimnastycznej IX LO.
Co ważne, grupa mieszkańców z danej dzielnicy nie miała dostępu do notatek sporządzonych przez mieszkańców innych dzielnic. Dzięki temu w trakcie podsumowania możliwe było skonfrontowanie ze sobą poglądów z różnych lokalizacji.

Okazało się, że choć dzielnice między sobą znacznie się różnią pod względem kształtu zabudowy oraz "osadzenia" ich na al. Grunwaldzkiej, poglądy na temat stanu obecnego oraz kierunków zmian są bardzo podobne.

Postulaty pojawiające się we wszystkich kategoriach:

  • potrzeba zwiększenia liczby naziemnych przejść dla pieszych,
  • rozpatrywanie połączeń pieszych pod kątem szerszych powiązań o zasięgu nawet międzydzielnicowym,
  • myślenie o zieleni jako strukturze ciągłych powiązań, a nie pojedynczych wyspach odseparowanych od siebie,
  • traktowanie alei jako atrakcyjnej przestrzeni do życia, a nie tylko tranzytowego korytarza transportowego (zwłaszcza w wymiarze ruchu aut),
  • przekształcenie alei Grunwaldzkiej w aleję drzew z doborem gatunków o dużych, okazałych koronach, sadzonych bezpośrednio w gruncie, a nie donicach.

Ponadto w zakresie przestrzeni publicznej:

  • zwracano uwagę na problematykę nadmiernej presji motoryzacji indywidualnej na otoczenie - w tym parkowania, hałasu czy dewastacji chodników i zieleni,
  • na plus oceniono wprowadzone zmiany na rzecz uspokojenia ruchu i poprawy bezpieczeństwa ruchu,
  • na minus oceniono ogrodzenie kampusów uczelni, tworzenie niepotrzebnych barier w postaci schodów zamiast pochylni oraz skarp i murów oporowych,
  • postulowano wprowadzenie placówek sztuki i kultury, które wzbogacą aleję - obecnie tego typu placówki zdominowały obszar Śródmieścia kosztem innych dzielnic.

Zdaniem uczestników warsztatów nowoczesna zabudowa, nawet w formie wieżowców, może zostać dopuszczona m.in. na Strzyży. Zdaniem uczestników warsztatów nowoczesna zabudowa, nawet w formie wieżowców, może zostać dopuszczona m.in. na Strzyży.
W zakresie zieleni i wody:

  • uskarżano się na niedostateczne bieżące utrzymanie terenów zieleni miejskiej,
  • postulowano odkrywanie potoków i tworzenie otwartych systemów obiegu wody zamiast dotychczasowej polityki kanalizowania i wprowadzania wody do podziemnych zbiorników,
  • zwracano uwagę na potrzebę myślenia o zieleni miejskiej w kategorii integracji jej z przestrzenią miasta i różnych funkcji - rekreacji, wypoczynku, uprawiania sportu, a także prowadzenia działalności gastronomicznej,
  • podkreślano potrzebę budowy toalet publicznych w parkach,
  • jako atut wymieniano sąsiedztwo terenów leśnych, choć pojawiały się głosy o problemach z niewielką liczbą wejść oraz potrzeby poprawy ich stanu technicznego.

W zakresie kształtowania nowej zabudowy:

  • wśród problemów wymieniano wyludnianie się obszaru ze stałych, dotychczasowych mieszkańców (gentryfikacja) i rozrost najmu krótkoterminowego, uciążliwego często dla stałych mieszkańców,
  • w paśmie al. Grunwaldzkiej proponowano dopuścić lokalizację nowej zabudowy o odważnej współczesnej architekturze, choć z ograniczeniami i szacunkiem w obszarach najcenniejszej substancji np. w starej Oliwie,
  • wskazywano obszary dla nowych inwestycji (w tym wysokich) przede wszystkim w pasie między aleją a torami kolejowymi pomiędzy Wrzeszczem a Oliwą oraz w sąsiedztwie przystanku SKM Gdańsk Politechnika.

Nie dodatkowych pasów ruchu, lecz więcej przestrzeni dla pieszych (z pełnym rozdzieleniem ruchu rowerowego) oraz zieleni nawet kosztem pasów ruchu - tego chcą mieszkańcy dzielnic, dla których al. Grunwaldzka jest przestrzenią do życia, a nie jedynie drogą tranzytową przez Gdańsk. Nie dodatkowych pasów ruchu, lecz więcej przestrzeni dla pieszych (z pełnym rozdzieleniem ruchu rowerowego) oraz zieleni nawet kosztem pasów ruchu - tego chcą mieszkańcy dzielnic, dla których al. Grunwaldzka jest przestrzenią do życia, a nie jedynie drogą tranzytową przez Gdańsk.
W zakresie transportu zbiorowego (w toku dyskusji temat potraktowano szerzej jako mobilność różnego typu):

  • postulowano zwężenie alei w zakresie liczby pasów lub/i szerokości jezdni pod poszerzenie chodników (w tym wydzielenie dróg rowerowych z ciągów pieszo-rowerowych) i nasadzenia zieleni (w tym szpalery drzew),
  • ruch aut indywidualny powinien być maksymalnie ograniczony - zastopowany już na parkingach przesiadkowych typu park and ride na przedmieściach Gdańska,
  • wskazywano na potrzebę budowy poprzecznych połączeń tramwajowych w osi wschód - zachód (oceniając transport szynowy w osi północ - południe za bardzo dobry),
  • proponowano uwzględnienia w projektach przystanków kolejowych niezawodnych rozwiązań przestrzennych przy pokonywaniu różnic poziomów - pochylni, ramp, podjazdów i prowadnic jako uzupełnienie awaryjnych wind, podnośników i platform przyschodowych,
  • sugerowano zwiększenie liczby połączeń drogowych niższej kategorii oraz liczby zjazdów zamiast tworzenia układu wymuszającego nakładanie drogi celem zawrócenia autem i koncentracji ruchu w obrębie przewymiarowanych skrzyżowań,
  • przyszłość Drogi Czerwonej kreślono jako trasę rowerową międzydzielnicową o najwyższym standardzie - tzw. ekostrada lub rowerostrada.

Tramwaje dojadą bezpośrednio do dworca kolejowego we Wrzeszczu


Gdańsk prezentuje nowy układ tras rowerowych. Dziewięć tras szybkiego ruchu



Mieszkańcy chcą zmian tu i teraz. Urzędnicy: potrzebujemy czasu



Czy postulaty mieszkańców mają szansę na realizację? Potrzebę wcielenia ich w życie w możliwie najkrótszym czasie wielokrotnie powtarzano podczas dyskusji. Praktyka dotychczasowych konsultacji społecznych pokazuje bowiem, że dyskusje mają często charakter fasadowy, a wyniki trafiają na dno urzędniczych szuflad.

Przewodniczące komisji tematycznych w Radzie Miasta obiecywały uwzględniać je w działaniach na najbliższe lata.

Przywracanie terenów miastu i mieszkańcom to jeden z postulatów warsztatów. Na zdjęciu koryto Potoku Strzyży, wzdłuż ul. Słowackiego - obecnie skanalizowane pod drugą jezdnią tej drogi. Przywracanie terenów miastu i mieszkańcom to jeden z postulatów warsztatów. Na zdjęciu koryto Potoku Strzyży, wzdłuż ul. Słowackiego - obecnie skanalizowane pod drugą jezdnią tej drogi.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, że spotykamy się, a potem nic nie wyjdzie z tych pomysłów. Celem jest, aby powstał dokument, który będzie miał przełożenie m.in. na nowe plany zagospodarowania - zapowiada Emilia Lodzińska (KO), przewodnicząca Komisji Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miasta Gdańska.
- Poważnie biorę do serca zgłoszone uwagi oraz to, że tego typu spotkania muszą być sprawcze. Jako radne będziemy "nieść" ten przekaz z dzisiejszego spotkania dalej - zapewnia Anna Golędzinowska (KO), przewodnicząca Komisji Zrównoważonego Rozwoju RMG.
Nieco inne spojrzenie prezentuje Biuro Rozwoju Gdańska - jednostka bez wątpienia najbardziej doświadczona w prowadzeniu konsultacji społecznych z zakresu planowania przestrzennego. Jej dyrektor zapowiedziała konieczność weryfikacji wszystkich propozycji.

- Czas, który dzisiaj spędziliśmy na warsztatach, był tym najprzyjemniejszym. Usiedliście państwo, pomyśleliście, jak zaplanować idealne miasto, a teraz razem z zespołem Biura Architekta Miasta będziemy musieli to przełożyć na zagadnienia związane z prawem, finansami, roszczeniami odszkodowawczymi itd. - mówiła w podsumowaniu warsztatów Edyta Damszel-Turek, dyrektor BRG. - To jest ta niewdzięczna praca po naszej stronie, ale takie podejście z otwartą głową daje możliwość wykreowania i poszukiwania najlepszych rozwiązań i spotkania się gdzieś pośrodku.
Dotychczas największymi orędownikami przywrócenia zieleni wzdłuż alei były rady dzielnic. Nz. drzewa współfinansowane przez RD Wrzeszcz Górny. Podobną realizację na swoim odcinku wykonała RD Oliwa. Dotychczas największymi orędownikami przywrócenia zieleni wzdłuż alei były rady dzielnic. Nz. drzewa współfinansowane przez RD Wrzeszcz Górny. Podobną realizację na swoim odcinku wykonała RD Oliwa.
Dyrektor BRG wskazywała na potrzebę współpracy także właścicieli terenów, którzy mają już korzystne plany zagospodarowania lub regulacje prawne np. w zakresie zgody na zamknięcia terenów, które stały się barierami przestrzennymi - w tym ogrodów działkowych czy kampusów uczelni wyższych.

Politechnika Gdańska ogrodziła część parku Akademickiego



Ostateczny kształt dokumentu pod koniec przyszłego roku



Do tematu konsultacji studium pasma al. Grunwaldzkiej urzędnicy wrócą za kilka miesięcy. Wstępnie planowane są kolejne konsultacje jesienią bieżącego roku. Cały dokument powinien być gotowy pod koniec przyszłego roku.
Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Miejsca

Opinie (343) 3 zablokowane

  • Opinia wyróżniona

    Zwężyć pasy ruchu oraz zwężyć też w kilku miejscach chodniki. (43)

    Te duże połacie zabetonowanej przestrzeni w dni takie jak dziś zamieniają się w patelnie. Nasadzić więcej drzew na całej długości Grunwaldzkiej a także na pasie rozdzielającym kierunki ruchu.

    Więcej przejść naziemnych jak najbardziej na tak, Może nie co 100m, ale tak z dwa razy tyle co jest teraz.

    Postulowałbym też wyniesione przejścia dla pieszych w pobliżu skrzyżowania z ulicami Kołobrzeską oraz w Oliwie.

    Nasadzenia i likwidacja części zabetonowanej przestrzeni na terenie pętli w Oliwie i w okolicach Lidla. Chodnik jest tam niepotrzebnie tak szeroki, część można zastąpić trawnikiem z nasadzeniami - jest tam za gorąco.

    Postulowałbym też zainstalowanie fotoradarów by ukrócić problem wyścigów.

    • 112 152

    • (10)

      Postuluję ukrócić wyścigi rowerzystów i obowiązkowe OC dla nich.

      • 37 26

      • tuningowane Hondy Civic, które się tam wieczorami ścigają to nie rowery (1)

        • 28 19

        • Hondy się nie tuninguje

          Ona taka jest

          • 5 12

      • Praktycznie każdy właściciel mieszkania ma OC na rower. (4)

        Jest tak śmiesznie tanie, że nawet nie sprzedają go jako osobne ubezpieczenie, tylko w pakiecie z innymi.

        Proponuję raczej w końcu ściganie tych 30% kierowców, którzy nie płacą OC.

        • 17 11

        • (1)

          Teraz już chyba nie da się nie płacić OC bo UFG to wykrywa i nakłada bardzo grube kary finansowe.

          • 5 5

          • Taaa 3 mln aut bez OC w cepiku

            Znasz kogoś kto dostał karę z ufg?

            Natomiast w mediach co chwilę słyszy się że sprawca wypadku nie miał:
            1. Prawa jazdy
            2. OC
            3. Przeglądu

            I do pakietu był pod wpływem czegoś tam

            • 7 2

        • (1)

          mylisz się i to bardzo

          To "tanie" co faktycznie jest ubezpieczenie OC w życiu prywatnym nie ma nic wspólnego z prawdziwym, obowiązkowym OC drogowym.

          Po pierwsze zazwyczaj jest na sumy rzędu 5000-15000zł, co nie wystarczy nawet na polakierowanie pojazdu, nie mówiąc o szkodach osobowych które idą w setki tysięcy.

          Takie prywatne ubezpieczenie też nie daje tego komfortu co ubezpieczenie obowiązkowe z którym wstawiasz samochód do ASO a oni załatwiają temat.
          Jak masz prywatne ubezpieczenie to samemu sobie trzeba za wszystkim biegać, a ubezpieczenie może mieć dowolne wyłączenia.

          No i ilość rowerzystów posiadających nawet takie, marne OC nie przekracza kilkunastu procent.

          • 5 8

          • Kupiłem sobie OC na rower. Składka ponad 200 PLN na rok a suma gwarantowana to 100 tys PLN. To była najwyższa możliwa opcja. Ofertę typowego OC na rower (a nie NNW + malutkie OC) ma chyba tylko PZU. Suma gwarantowana słabo wypada w porównaniu do OC na samochody osobowe oraz wysokości składki. 100 tys PLN też nie zawsze wystarczy, mimo że to tylko rower.

            • 2 2

      • tak, oraz wyciąć pozostałe drzewa, dodać jeszcze ze trzy pasy ruchu, zlikwidować chodniki.

        • 2 0

      • ok, nie ma sprawy, ale aby było bezpieczniej

        dla wszystkich pojazdów w zabudowanym 20 km/h bo tyle mogą jezdzic rowery, symetrysto.

        • 6 0

      • Kto widział zatrzymującego się rowerzystę, żeby przepuścić pieszego na przejściu??

        Już kilka razy by mnie przejechali na przejściu pod moim domem, a niech tylko zwrócę im uwagę, to dopiero zaczyna się pyskówka i wyzywanie. Tak, jakby mieli rację. Oni się już tak rozbestwili, że nie zważają na nic. Pod moją pracą mają ścieżkę rowerową, ale wciąz jeżdżą chodnikiem, bo nie chcę im się przejechać na drugą stronę ulicy. Pełno ludzi na chodniku, a oni lawirują pomiędzy pieszymi. Czy to jest normalne? Niech się wypowiedzą rowerzyści - ile razy zeszli z siodełka, żeby przejśc przez przejście dla pieszych. Ile razy przepuścili pieszych na przejściu dla pieszych. Czekam :)

        • 6 3

    • (8)

      Postuluję zamknięcia ścieżek rowerowych i ruch rowerów ulicami. A w miejsca ścieżek rowerowych utworzyć trawniki. I konieczne OC dla rowerystów i hulajnogowców. Zakazałbym przejazdów przez skrzyżowania rowerzystom a wprowadziłabym obowiązek prowadzenia roweru przez skrzyżówanie. Tak bylo bezpieczniej.

      • 24 14

      • (3)

        Popieram takie rozwiązanie. Zlikwidujmy ścieżki rowerowe, zobaczmy co się stanie kiedy rowerzyści będą jeździli ulicami (a mogą) i patrzmy jak kierowcy samochodów błagają o powrót i rozbudowę ścieżek :-)

        • 19 9

        • Chciałbym zobaczyć minę takiego Janusza, jak rower mu zrobi (oczywiście opłaconą z OC) całkę :D

          • 4 3

        • Rowerzyści i tak jeżdżą gdzie chcą. Widzę to codziennie pod domem, gdzie mam duże skrzyżowanie osiedlowe (1)

          Albo ulicą, albo chodnikiem, a przepisy im tylko przeszkadzają. Zaraza na 2 kółkach.

          • 4 3

          • nie masz racji Mirro

            • 1 2

      • Ja postuluje zamienic grunwaldzka w woonerf na calej dlugosci. :)

        • 6 1

      • ale aby było symetrycznie (1)

        wszyscy będąprzepychać pojazdy przez skrzyżowania. Tak będzie jeszcze bezpieczniej. Współczuję kierowcom TIR i autobusów w godz szczytu.

        • 4 2

        • :))))

          Popieram tą inicjatywę

          • 1 1

      • Już istnieje obowiązek przeprowadzania roweru przez przejście dla pieszych, tylko nikt go nie przestrzega i nie egzekwuje.

        • 3 0

    • Czy zwężyć to znaczy zamienic w węża?

      Coś jak spieniężyć?

      • 5 4

    • Poszerzyć trzeba wam horyzonty myślowe (13)

      że miasto nie składa się tylko i wyłącznie tylko z pieszych i rowerzystów!

      • 16 12

      • (9)

        Poszerz swoje horyzonty myślowe - ludzie nie chcą mieszkać obok autostrady, bo ludzie z przedmieść koniecznie muszą się wozić autem zupełnie rownolegle do przebiegu SKM

        • 16 12

        • (7)

          No właśnie, cały czas mnie zastanawia po co te dwie trasy tramwajowe zupełnie równoległe do przebiegu SKM. Przecież po tych dwóch trasach jeżdżą chyba wszystkie linie. Po co? Przecież to marnowanie przestrzeni, pieniędzy, tramwajów, motorniczych, prądu... Przecież jest SKM, a tramwaje powinny tyko dowozić do najbliższej stacji SKM i zawracać, a nie dublować SKM.

          • 9 9

          • Widać, że nie jeździsz (4)

            Widać, że nie jeździsz komunikacją miejską. Otóż przystanki tramwajowe są rozmieszczone znacznie częściej niż przystanki kolei miejskiej. Nie każdy ma blisko do przystanku SKM, choć może mieszkać blisko linii kolejowej.

            • 6 3

            • (1)

              Niesamowite jest, że trzeba takie rzeczy ludziom tłumaczyć. Z kim ja tu mieszkam :(

              • 5 4

              • Z kim ja tu mieszkam :(

                Sam nie wiesz. Musisz uważać bo możesz kogoś zarazić.

                • 2 0

            • Jeżdżę i wiem, wystarczająco dużo godzin życia zmarnowałem jadąc tramwajem zatrzymującym się co 300 metrów (1)

              Tą "ostatnią milę" od stacji SKM możesz załatwić dużo tańszymi poprzecznymi liniami autobusowymi, który zajmuje mniej miejsca niż tramwaj, a to że SKM zatrzymuje się raz na dzielnicę to jego największa zaleta. Dzięki temu mógłbyś przejechać przez cały Gdańsk w 30 minut (trasą pieszo - autobus - SKM - autobus - pieszo), a nie godzinę (samym tramwajem). Tylko żeby to działało to SKM musiałoby jeździć co 3 minut, jak metro w każdym normalnym mieście, a nie co 15.

              • 3 1

              • SKM w godzinach szczytu jeździ co 7,5 minuty

                kiedyś jeździła co 6 minut. Powinna jeździć co 5 minut lub częściej; gdy będzie MEVO i dobry dostęp do przystanków SKM dla rowerzystów i pieszych, system zacznie być spójny - rozbudowa "poprzecznych" linii tramwajowych stanie się zbędna.

                • 1 0

          • Co za bzdury, tramwaj pełni inną funkcję transportu, obsługuje krótkie dystanse, ma gęściej przystanki. Jechałeś kiedyś zbiorkomem?

            • 3 4

          • To się zastanów czy bliżej do Akademi Medycznej jest od tramwaju czy SKM to zrozumiesz różnice

            • 0 0

        • Żal ci d..ę ściska??!!!

          • 0 1

      • brakuje ci dróg dojazdowych do jakiejkolwiek destynacji w mieście?

        • 2 0

      • ale ma za dużo samochodów i "kierofóf" co nie potrafia nimi jezdzic

        • 0 0

      • poszerzenie wyobraźni potrzebne jest kierofczykom

        80% rowerzystów to posiadacze prawa jazdy i osoby mające dostęp do samochodu w swoim gospodarstwie domowym

        • 1 1

    • Paradoksalnie zwężając drogi zwiększymy betonozę (4)

      Każdy wolny trawnik zostanie zabudowany blokami, bo nowi mieszkańcy zapłacą krocie by mieszkać jak najbliżej centrum, byleby tylko nie stać godzinami w korkach.

      Jedyne rozwiązanie to budowa nowych osiedli (osiedli, nie domków, żeby nie było urban sprawl) na peryferiach, i budowa dróg bezkolizyjnych oraz SKM ("oraz", nie "albo"), żeby mieszkańcy tych osiedli mogli szybko dotrzeć do centrum. Dzięki temu każdy będzie miał zieleń dookoła miejsca zamieszkania i szybki dojazd do pracy w centrum.

      • 8 10

      • I nikt na to wcześniej nie wpadł? :-)

        • 2 1

      • Wow, niesamowite, przełomowe idee. I gdzie taka utopia funkcjonuje dobrze?

        • 2 2

      • no i teraz te z zad*pia jadą do centrum samochodami, bo przecież pociagami jezdzili jak na wsiach mieszkali, teraz to paniska,

        • 0 4

      • To nowe osiedla gdzieś za obwodnicą a w samym mieście parki i drzewa. Miasto może się rozlewać

        • 0 0

    • A ja postulował bym abyś nie pisał pierdół!!!!!

      • 0 0

    • Świetny pomysł, ale Polacy są zbyt zacofani w myśleniu, nie jak współcześni Europejczycy. Dużo więcej ludzi z mentalnością komunistyczną musi umrzeć, zanim Polska stanie się czystym, nowoczesnym miastem.

      • 1 2

    • Widać że pan przedawkował home office i nie wychodzi z domu za dużo

      Przepraszam że klasa pracująca musi poruszać się po tych "połaciach betonu", żeby pan "zlikwidujmy drogi i posadźmy drzewa" mógł zamówić chociażby zakupy z dostawą do domku na obrzeżach miasta.

      • 1 0

  • indywidualne samochody out (3)

    Tylko transport lokalny, zamiast samochodów pas dla jednośladów oraz nasadzenia zieleni.
    Obecnie widać jak ważna jest zieleń w mieście

    • 8 18

    • (2)

      Kolejny odcinek meblowania innym ludziom życia przez lewactwo.

      • 6 7

      • Kolejny przyspawany

        "meblujący" innym życie...

        • 1 6

      • Zbuduj sobie drogę i na niej jeździj

        Póki co, to wszyscy dopłacają do twojego stylu życia.

        • 2 2

  • Wieżowce najważniejsze !

    "Zdaniem uczestników warsztatów nowoczesna zabudowa, nawet w formie wieżowców, może zostać dopuszczona m.in. na Strzyży." i wszystko jasne po co odbyły się konsultacje.

    • 20 1

  • jakby PKM dojeżdzało bezpośrednio na Przymorze to by było znacznie lepiej...przez przesiadke we Wrzeszczu niestety sie traci do 15 min

    • 9 0

  • durne bydlo zrobi trawniczek . posadzi tujki i bonsai .ewentualnie wysypie gruzem albo kupi plastikowy trawnik ....

    • 6 1

  • Przydałoby się tez zwęzić drogi rowerowe (2)

    Przydałoby się tez zwęzić drogi rowerowe ponieważ są za szerokie i kolarze prują po nich bez opamiętania i zrobić na nich spowalniacze oraz znaki stop w większości lokalizacji.

    • 27 4

    • cyklofobię się leczy (1)

      • 1 1

      • To raczej d**ilizm kwalifikowany

        • 0 0

  • Co jest ludzie, zorganizować się nie potraficie? Potem takie emeryty wam przyszłosć planują! (4)

    • 10 4

    • (2)

      Emeryci? Emeryci to myślą, że największym osiągnięciem jest samochód. To młodzi właśnie widzą inny świat niż auto.

      • 5 6

      • (1)

        Na szczęście z młodzieńczej głupoty się wyrasta.

        • 2 3

        • a jak ci kiepsko w życiu pójdzie, to wybudujesz sie na polu za obwodnicą

          i będziesz żył w przekonaniu, że odniosłeś suckes, bo tylko dwie godziny jazdy swoją bryką i jesteś w domu

          • 5 3

    • Nie wykluczone że zostali zmanipulowani.

      • 1 1

  • (1)

    nie robić żadnych pasów dla rowerów, a jak najdalej od dróg. Strach po tym jeździć. Nie wiadomo, czy jakiś gość w samochodzie ciebie tam zobaczy skręcając w prawo lub w lewo. Co to w ogóle za pomysł wąziutkich pasów rowerowych zaraz obok drogi gdzie pędzą samochody?

    • 6 3

    • wzdłuż Grunwaldzkiej są wydzielone, dwukierunkowe drogi dla rowerów

      • 0 0

  • Tak i nie (2)

    Więcej zieleni- jestem na tak!
    A co do innych postulatów to nie do końca rozumiem. To jest główna arteria komunikacji i musi nią pozostać, bo ludzie muszą się przemieszczać.
    I możemy sobie gadać, że przesiąść się na komunikacje miejską. Żeby tak było musi byc ona niezawodna, atrakcyjna ,dobrze skomunikowana i tania, jeszcze trochę nam brakuje.
    Podróż Olivia Biznes Center-Gdańsk południe to realnie jakies 1,5h. w jedną stronę.
    I poniekąd rozumiem, ze sa to marzenia i wizje osób mieszkających w okolicy. Ale jakby nie realne w kontekście miasta. No jak się mieszka przy grunwaldzkiej to jest głośno, jak przy szadółkach to śmierdzi. Jak w Brzeźnie to tłumy turystów. Na Starówce głośno.
    Wybierając miejsce zamieszkania bierzmy pod uwagę specyfikę miejsca, a jak nie to można zmienić. To tak jakby wymagać ograniczenia turystów mieszkająć w Brzeżnie lub Sopocie.

    • 17 3

    • Zasadniczo to główną arterią komunuikacji jest SKM, a żeby autobusy mogły jeździć szybciej (między innymi między południem a OBC) to trzeba pozbyć się części samochodów. To na prawdę nie jest jakaś wiedza tajemna, że dla wszystkich chętnych nie starszy miejsca na drodze (i na parkingu) - to po prostu w kontekście miasta jest nierealne. Przy Grunwaldzkiej jest i będzie głośno - zgaduję że jednocześnie oczekujesz ciszy u siebie a hałas przy Grunwaldzkiej to poświęcenie mieszkających przy tej ulicy na które jesteś gotowy.

      • 4 4

    • To jest jedna z głównych osi komunikacyjnych Trójmiasta.. Tępaki tego nie wiedzą?

      • 2 2

  • takie wizje to sobie mogą snuć po wybudowaniu drogi zielonej

    , która powinna być pod ziemię wrzucona od skrzyżowania z Hallera, a nie teraz. W tej chwili od skrzyżowania z Do Studzienki powinni skupić się na zabudowie i rozbudowie.

    • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane