- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
Językoznawcom nie podoba się nazwa Baltic Arena
Nazwa ta będzie przez większość Polaków czytana "z polska", tzn. baltikarena, co dla Anglików wymawiających "Baltic Arena" jako boltykerine jest równie śmieszne jak dla Polaków "Arena Bałtycka" wymawiana przez Anglików - piszą w liście do prezydenta Gdańska członkowie Rady Języka Polskiego.
Członkowie Rady Języka Polskiego, czyli organu Polskiej Akademii Nauk skrytykowali w liście do Pawła Adamowicza używanie angielskiej nazwy Baltic Arena w stosunku do stadionu, który powstanie w gdańskiej Letnicy.
List nie dotarł jeszcze do Kancelarii Prezydenta, ale dotarł do redakcji "Dziennika Bałtyckiego", który opublikował go na swojej stronie internetowej.
"Od pewnego czasu do Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN piszą i telefonują mieszkańcy Gdańska, zwracając uwagę na to, że budowany w Gdańsku stadion na mistrzostwa Europy w piłce nożnej w roku 2012 "wszędzie jest nazywany Baltic Arena" (cytat z jednego z listów). Budzi to niepokój naszych korespondentów, którzy słusznie uważają, że stadion ten powinien mieć nazwę polską.
Używanie nazwy polskiej jako oficjalnej i pierwszej wynika z Ustawy o języku polskim, ale równie ważne jest to, że w imprezie międzynarodowej promującej Polskę w Europie powinno się propagować polskie nazwy, tak by utrwalić ich związek z mistrzostwami rozgrywanymi właśnie w Polsce. Z budową stadionu i imprezami potem na nim rozgrywanymi łączą się wielkie narodowe emocje, wyrażane m.in. szalikami i innymi symbolami, na których z zasady nie ma nazw angielskich. Euro 2012 jest imprezą europejską (a nie amerykańską), a Europa jest wielojęzykowa, czego widomym znakiem są np. napisy na banknotach wspólnej waluty wielu krajów naszego kontynentu, a także to, że w Unii Europejskiej oficjalne są aż 23 języki państw należących do tej organizacji. Używanie w nazwie polskiego obiektu sportowego języka angielskiego jest więc z tego punktu widzenia i niezręczne, i nieproeuropejskie.
Przeciwko nazwie "Baltic Arena" przemawiają także względy praktyczne. Nazwa ta będzie oczywiście przez zdecydowaną większość Polaków czytana "z polska", tzn. baltikarena, co dla Anglików wymawiających "Baltic Arena" jako boltykerine jest równie śmieszne jak dla Polaków "Arena Bałtycka" wymawiana przez Anglików.
W imieniu Rady Języka Polskiego zwracam się więc z apelem do pana Prezydenta o zatwierdzenie nazwy polskiej jako oficjalnej nazwy stadionu budowanego w Gdańsku na Euro 2012 i o powszechne używanie tej nazwy w tekstach polskich, zarówno oficjalnych, jak i dziennikarskich czy promocyjnych."
Członkowie Rady Języka Polskiego
Pod listem podpisał się przewodniczący RJP, prof. dr hab. Andrzej Markowski oraz ponad trzydziestu jej członków.
Miejsca
Opinie (264) 2 zablokowane
-
2008-03-25 17:44
SLUSZNIE BO SZWABSKA NAZWA
MOZNA PRZECIEZ PO POLSKU PRAWDA
- 0 0
-
2008-03-25 17:48
naprawdę nie rozumiem
przecież dotychczasowa nazwa była bardzo dobra
- 0 0
-
2008-03-25 17:51
Zgadzam się!
Precz z dziwolągami językowymi!
Stadion Bałtycki byłby o wiele lepszą nazwą.- 0 0
-
2008-03-25 17:51
nazwa dla baltic areny
GAB - Gdańska Arena Bałtycka.
A CO MNIE OBCHODZĄ OBCOKRAJOWCY?
Niedlugo w ogole jezyk polski zniknie i bedziemy zangielszczona polszczyzna mowic.
W morde!
Niech sie ***** bambusy jezyka ucza, niech sie ucza!- 0 0
-
2008-03-25 17:52
gratulacje składać językoznawcom czy redaktorom? (3)
po angielsku przeczytamy mniej więcej tak: arina
co można bardzo łatwo sprawdzić: http://www.merriam-webster.com/dictionary/arena- 0 0
-
2008-03-25 19:17
gratulacje dla wszystkich po kolei...
artykuły trzymają poziom, czyli leżą jak zazwyczaj
- 0 0
-
2008-03-25 21:21
(1)
Standardowa brytyjska wymowa bedzie brzmiala jednak bardziej jak erine lub nawet eriny, gdyz 1 i ostatnia gloska zostaja zredukowane do tzw. dzwieku shwa zapisywanego jako odwrotne e. Wymawia sie to jak cos pomiedzy krotkim e oraz y. Polecam Cambridge albo Wells pronouncing dictionary.
- 0 0
-
2008-03-25 22:38
no cóż, papierowy Longman mówi co innego, online'owy Cambridge też - http://dictionary.cambridge.org/define.asp?dict=CALD&key=3909&ph=on
ja też nie spotkałem się z proponowaną wymową.
No bo co jak co, ale a w "above" w życiu nie spolszczyłbym na e, a taki właśnie zabieg proponuje się powyżej.
Choć fakt, papieru na tę wiedzę nie mam.- 0 0
-
2008-03-25 17:57
K...a, a jak po ichnemu nazywalby sie GRABOWEK?
- 0 0
-
2008-03-25 18:02
Krytykować łatwo,
ale dlaczego nie zaproponowali nic w zamian?Proponuję Danziger Ostsee Sportanlage.Podoba się?!
- 0 0
-
2008-03-25 18:03
(1)
Wreszcie poruszono ten temat od początku twierdziłam, że nazwa powinna być polska. Uważam też, że nazwanie polskiego lotniska "Lech Walensa airport" to też duży błąd na miejscu Wałęsy nie zgodziła bym się na angielską wersje nazwy.
- 0 0
-
2008-03-25 18:07
Walensa
Port nie nazywa się "Lech Walensa airport", tylko "Lech Walesa Airport" - bez "n". Ale to i tak beznadziejnie :]
- 0 0
-
2008-03-25 18:06
jest lech walesa airport
to niech bedzie : pralat jankowski arena , lub donald tusk park, a moze nikos stadium . na jedno wychodzi.
- 0 0
-
2008-03-25 18:07
Brawo!!! (1)
Mieszkamy w Polsce 'Polacy nie gęsi...
- 0 0
-
2008-03-25 19:18
Polacy nie gęsi
tylko kaczki :/
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.