- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (201 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (408 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (71 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (133 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
Jedziemy drogą E7 z Warszawy do Gdańska. O tym, że znaleźliśmy się w Gdańsku informują nas dwie zielone tablice, jedna z napisem Gdańsk, a poniżej po kaszubsku Gduńsk.
To na razie tylko projekt, ale instalowanie tablic z kaszubskimi nazwami miejscowości umożliwia ustawa o mniejszościach narodowych i językach regionalnych z maja 2005 r. Po latach usuwania formalnych przeszkód i dzięki wydanemu niedawno słownikowi, który ujednolica kaszubskie nazwy miejscowości, stawianie takich tablic będzie w końcu możliwe.
Ale żeby do tego doszło musi być spełniony jeszcze jeden ważny warunek. Z takim wnioskiem muszą wystąpić mieszkańcy i więcej niż połowa pytanych musi być za. Tego typu podwójne tablice pojawią się wkrótce miejscowości Szymbark, Stężyca, Chmielno. Czy należy się spodziewać, że podobnie będzie w Trójmieście? Gdynia jest miastem, w którym zdeklarowanych Kaszubów jest najwięcej w kraju.
Witacze z laurami
- Powrót do takich tradycji jest sympatyczny i fajny - twierdzi prezydent Wojciech Szczurek, ale jednocześnie jest w tej sprawie ostrożny. - Na razie raczej nie zmienimy jednak "witaczy" Gdyni, ponieważ te, które mamy zdobyły laury i dużym błędem byłoby je zmieniać.
Gdańsk nie ma specjalnych "witaczy", więc co o tym myśli prezydent Adamowicz? - Jestem jak najbardziej za - mówi Paweł Adamowicz. - Ale w przypadku Gdańska takich tablic powinno być więcej, nie może też zabraknąć nazw, które przez tysiąclecie nosiło to miasto np. po holendersku czy niemiecku.
Rehabilitacja języka
Kaszubski jest na razie jedynym językiem regionalnym w Polsce. - Chcieliśmy mieć podobne prawa jak mniejszości narodowe, ale nie chcieliśmy być wrzuceni do tego samego tygla, bo Kaszubi w przeważającej większości czują się Polakami - tłumaczy Brunon Synak, wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego, które od lat konsekwentnie promuje kulturę kaszubską.
Synak dodaje, że w przypadku Gdyni nazwa byłby najbardziej naturalna, bo miasto wyrosło z kaszubskiej wioski. - Gdańsk jest bardziej wielokulturowy, w przypadku Sopotu to byłoby naciągane, jednak nie byłoby nic gorszego, gdyby te napisy miały wzbudzać jakieś napięcia - dodaje Synak.
Istnieje wiele wersji map Kaszub, za jakiś czas po kaszubskich nazwach będzie się można zorientować gdzie leżą granice tej grupy etnicznej. - Pokolenie, któremu wmawiano, że kaszubski to gorszy, popsuty polski przekonają się teraz, że to coś cennego i pełnoprawnego - podkreśla Łukasz Grzędzicki ze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
|
Opinie (513) ponad 50 zablokowanych
-
2007-01-19 10:09
Tak, mam zdjęcia. A ty skąd jesteś, że polskie miasta to dla ciebie "była ZSRR"? z ZSRR może?
- 0 0
-
2007-01-19 10:09
niech najpierw
gdańsk zrobi porządne tablice informacyjne po angielsku bo jak na razie to jest kaplica. jak już się z tego wywiążą to może wtedy można by coś w kierunku przybliżenia kultury kaszubskiej turystom zrobić.
a adamowicz jak zawsze same ochy i achy i od razu by pięć rodzajów tablic zrobił.
najpierw jedno potem drugie, a nie łapanie pięciu srok za ogon!- 0 0
-
2007-01-19 10:11
Zgadzam się z p. Synakiem
Takie napisy miałyby jak najbardziej rację bytu w Gdyni, a także w "małym kaszubskim trójmieście", natomiast wprowadzanie ich w Sopocie i Gdańsku byłoby zbyt naciągane. Miasta te zasiedlone są w dużej mierze przez repatriantów ze Wschodu i ich potomków a także ludność napływową z całej Polski. Zresztą również przed wojną Kaszubi chyba nie dominowali na terenie WMG.
Do tego niektóre dzielnice Gdańska absolutnie nie leżą na geograficznie pojmowanych Kaszubach - Orunia, czy Lipce to przecież ewidentne Żuławy Gdańskie i nie wyobrażam sobie kaszubskiego napisu "Gdańsk-Orunia". To byłoby coś z Mrożka :)- 0 0
-
2007-01-19 10:11
Chyba kilka lat trwało stawianie tablic informacyjnych z nazwami ulic (brązowe w centrum) i jeszcze sie nie skończyło...
- 0 0
-
2007-01-19 10:13
2007-01-19 10:07
Czy Polacy z byłego ZSRR są gorsi? Co rozumiesz przez pojęcie byłe ZSRR? Wilno, Lwów?
- 0 0
-
2007-01-19 10:13
K.R.Z racja
Moja córka pracowała na ul. Św. Ducha i gdy turyści poznali ( kilkanaście osób z Hiszpanii), że zna dobrze język angielski i hiszpański, to chcieli ją "zatrudnić" jako przewodnika- amatora- powiedzieli, że tak słabej informacji turystycznej i oznakowania nie widzieli!
- 0 0
-
2007-01-19 10:14
marek
język pisany kaszubi mają od około stu lat, a i to jest bardziej chcenie niż prawda...
to je całe to je pół
to je kłeza to je wół
to je białka to je wdowa
no i mowa je gotowa- 0 0
-
2007-01-19 10:14
Ludzie!
Wiekszosc z was ma rolnicze, korzenie a wasi dziadowi mowili gwara, A gwara to nie jest jezyk gorszy, tak sie tylko utarlo. Mnie, watki folklorystyczne bardzo wzruszaja bo daja mi poczucie kontaktu z moimi korzeniami
- 0 0
-
2007-01-19 10:15
p.s.
już teraz rozumiem dlaczego Aldwyn jest taki wykręcony, toż to kaszuba:) Jak reszta jest taka jak on to może lepiej dać im autonomie...:)))
- 0 0
-
2007-01-19 10:15
chodzi mi tylko o:
Kaszubsko- pomorski parlament ustawiający dla naszego regionu:
podatki i na co je wydawać
szkolnictwo
opiekę zdrowotną
policję i ochronę przeciwpożarową
drogi
Wojska nie chcę. w politykę zagraniczną tez się bym nie wtrącał. ogólnie chodzi mi o mieszanke autonomi szkocji i kataloni.
i oczywiscie chcę
kaszubską reprezentację w piłce nożnej
konferencję episkopatu kaszub
wpisanie do konstytucji RP jezyka kaszubskiego.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.