- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (88 opinii)
- 2 Podpalacz i morderca w rękach policji (26 opinii)
- 3 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (56 opinii)
- 4 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (131 opinii)
- 5 Ubywa mieszkańców i rozwodów (394 opinie)
- 6 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (356 opinii)
Kierowca wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami
7-letnia córka i 11-letni syn pana Artura chcieli wrócić ze szkoły do domu autobusem. Do pojazdu dzieci weszły z hulajnogami, którymi dojeżdżają do szkoły w ramach akcji Rowerowy Maj. Kierowca nie zgodził się jednak na dalszą jazdę, bo jednej z hulajnóg nie można było złożyć. Zapłakane dzieci zostały wyproszone z autobusu. ZTM tłumaczy, że takie są przepisy.
Jednak gdy weszły do pojazdu, spotkało się to z reakcją kierowcy, który odmówił dalszej jazdy i poprosił dzieci o złożenie hulajnóg.
- Po wejściu do autobusu kierowca oznajmił, że dzieci mają złożyć hulajnogi albo opuścić pojazd - relacjonuje pan Artur. - Hulajnogi, które posiadają, to małe hulajnogi przeznaczone dla dzieci w tym wieku. W dodatku hulajnoga syna jest nieskładana, nie ma żadnej możliwości jej złożenia. Hulajnoga córki ma taką możliwość, ale przed złożeniem zabezpieczona jest dwoma uchwytami, które trzeba odgiąć. Wymaga to wiedzy, jak to zrobić, oraz dość dużej siły, ponieważ metalowe uchwyty są mocno przyciśnięte, żeby hulajnoga sama się nie złożyła w czasie jazdy. Zestresowany syn próbował ją złożyć, ale nie miał ani wiedzy, ani dość sił, żeby to zrobić. Poinformował kierowcę, że nie wie, jak to zrobić. W odpowiedzi usłyszał, że to nie jego problem.
Jak mówi nasz czytelnik, za dziećmi mieli wstawić się inni pasażerowie, ale kierowca pozostał niewzruszony.
- Po prostu kazał im wyjść z autobusu i wracać sobie hulajnogami, nie mając nawet pojęcia, czy dzieci mają blisko, czy bardzo daleko do domu - dodaje pan Artur. - Dzieci były przestraszone i bardzo zestresowane. Gdy wyszły z autobusu, to rozpłakały się. Teraz cały czas przeżywają tę sytuację. Jak taka postawa ma się do akcji społecznych, takich jak Rowerowy Maj czy bezpłatny transport zbiorowy dla dzieci?
ZTM: takie są przepisy
O komentarz do zaistniałej sytuacji poprosiliśmy Zarząd Transportu Miejskiego. Jak tłumaczy Dagmara Szajda, rzecznik prasowy jednostki odpowiedzialnej za organizację transportu publicznego w mieście, kierowca nie mógł się zachować inaczej, bo do tego obliguje go regulamin przewozów i ustawa.
- Prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo przewożonych osób i bagażu, muszą przestrzegać przepisów porządkowych oraz Prawa o ruchu drogowym - tłumaczy Szajda. - I właśnie ze względów bezpieczeństwa przewóz hulajnogi w autobusie lub tramwaju jest dopuszczalny tylko, jeżeli jest ona złożona i stanowi bagaż. Zabrania się przewożenia hulajnóg oraz innych urządzeń transportu osobistego, które nie są złożone. Nie można też zabrać do pojazdu hulajnóg będących flotą systemu wypożyczalni.
Szlaki rowerowe w Trójmieście
ZTM tłumaczy też, że hulajnoga nie może być przewożona w pojeździe w dowolnym miejscu, by nie utrudniać przejścia innym pasażerom.
- W razie gwałtownego hamowania wymuszonego sytuacją na drodze (gdy na przykład ktoś zajedzie drogę kierowcy autobusu) niewłaściwie zabezpieczona hulajnoga może przecież stwarzać poważne zagrożenie dla podróżnych - dodaje.
Przepisy porządkowe można znaleźć m.in. na stronie internetowej ZTM oraz w każdym pojeździe.
Monitoring nie pomoże w ocenie zachowania kierowcy
A co z zachowaniem samego kierowcy, który - według naszego czytelnika - mógł w tej sytuacji wykazać się większą empatią wobec dzieci?
Tego nie rozstrzygniemy, bo monitoring zainstalowany w pojazdach GAiT nie rejestruje dźwięku.
- Oczywiście kierowcy i motorniczowie zawsze powinni się zwracać do pasażerów w sposób uprzejmy i taktowny. Uwagi zwracane zwłaszcza małym pasażerom powinny być przekazywane w sposób empatyczny. O ile dzieci mogą nie znać dokładnie przepisów porządkowych obowiązujących w komunikacji miejskiej, to już ich rodzice powinni wykazać się taką wiedzą. Niestety ze względu na to, że kamery zamontowane w autobusach i tramwajach nie rejestrują dźwięku, nie mamy możliwości ocenienia zachowania kierowcy tego konkretnego autobusu - dodaje Szajda.
Hulajnogi w komunikacji miejskiej (21 opinii)
Miejsca
Opinie (1038) ponad 50 zablokowanych
-
2024-05-14 19:33
A Jak. (1)
Jak do Autobusu wsiądzie Zaszczany Pijak to Kierowca pali Głupa że nie widzi jak Piją Alkochol to nie Widzi ale Dzieći Widzi WSTYD.
- 6 10
-
2024-05-14 22:51
Ty z rodziny?
"Bohaterów " artykułu ??
- 4 1
-
2024-05-14 19:33
Ale problemy (2)
To nie jego autobus on musi trzymać się przepisów jest świetnym pracownikiem i nie można mieć o to do człowieka pretensji popuscimy hulajnogą będą wsiadać z motorami
- 9 2
-
2024-05-14 19:39
(1)
Czyli bronisz kumpla?
- 0 4
-
2024-05-14 20:34
a ty swoich bydlątek?
- 3 0
-
2024-05-14 19:40
To bardzo dobrze zrobił kierowca autobusu
- 10 1
-
2024-05-14 19:42
I słusznie!!!!!!!!!
- 3 2
-
2024-05-14 19:42
Płatne przejazdy dla wszystkich
Płatne przejazdy dla wszystkich i po problemie.
- 9 2
-
2024-05-14 19:48
Pamiętacie tego kierowcę co przejechał dziewczynę specjalnie? To często też mega świnie są, więc nie brońcie nie znając sytuacji
- 1 12
-
2024-05-14 19:51
No bardzo dobrze
Ja też nie chciałabym oberwać tą hulajnogę w autobusie. A niektórzy są bardzo bardzo rozszczeniowy i uważają że im wszystko wolno nawet wbrew tym przepisom.
- 4 3
-
2024-05-14 20:30
Wyprosić kierowcę. Troche zrozumienia kierowco.
- 2 9
-
2024-05-14 20:35
Panie Arturze, a jakby hulajnoga zrobiła krzywdę komuś?
Albo pana dzieciom to by Pan pisał że kierowca winny. Takie przepisy, proszę się dostosować.
- 12 2
-
2024-05-14 20:35
Ahhh i kocham swoje dzieciństwo
Kiedy miało się zwykła hulajnogę i tylko się po dzielni jeździło z kumplami . Na cholerę gdzieś się pakować w autobusy . Aaaa pewnie jakiś Jasień gdzie ulice jednokierunkowe i zero jakich kolwiek swoich miejscówek . Dlatego kocham Dolne Miasto
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.