- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (297 opinii)
- 2 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (26 opinii)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (237 opinii)
- 4 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (178 opinii)
- 5 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (119 opinii)
- 6 Ministerstwo dało pieniądze na Złotą Bramę (93 opinie)
Mieszkańcy nie chcą nazwy ulicy, bo jest za trudna
Już wkrótce na mapie Gdyni pojawi się ulica Antanasa Baranauskasa, litewskiego biskupa i poety. Jej przyszli mieszkańcy Litwinów lubią, ale woleliby polską wersję nazwiska. Twierdzą, że tak trudna do wymówienia nazwa ulicy skomplikuje im życie.
- Nie mam nic przeciwko nazwaniu tym nazwiskiem ulicy, ale moim zdaniem powinien zostać użyty polski odpowiednik tego nazwiska, czyli Antoni Baranowski - mówi Wojciech Kosak, przyszły mieszkaniec ulicy. - Oryginalna nazwa jest bardzo trudna do wymówienia, a co dopiero do zapamiętania - tłumaczy.
Faktem jest, że Polacy mają sporo problemów z odmianą obcojęzycznych nazw własnych i nazwisk. Wiele osób, w obawie przed nieprawidłową odmianą, nie odmienia takich nazw przez przypadki w ogóle, co jest oczywiście błędem językowym.
Mieszkańcy obawiają się, że problem z zapamiętaniem nazwiska litewskiego biskupa będą miały nie tylko ich dzieci, ale przede wszystkim urzędnicy. Jednak radni problemu nie widzą.
- Ja się tej nazwy od razu nauczyłem, a dzieci tym bardziej nie będą miały z tym problemów. Są przecież bystrzejsze od nas, dorosłych - uspokaja Andrzej Kieszek, radny Samorządności, przewodniczący komisji statutowej gdyńskiej Rady Miasta, która odpowiada m.in. za nazwy ulic.
Mimo to mieszkańcy Sokółki-Zielenisz nie dają za wygraną: - Wysyłaliśmy pisma do Rady Miasta, ale dostaliśmy odpowiedź: "Rada Miasta Gdyni postanowiła nadać jednej z ulic w mieście imię bpa Antanasa Baranauskasa, Litwina, zasłużonego dla Polski i pojednania Polaków i Litwinów. Spolszczenie brzmienia jego nazwiska byłoby w tej sytuacji nieuzasadnione". I co mamy dalej z tym problemem zrobić? - pyta pan Wojciech.
Wygląda na to, że pozostaje się z nową nazwą pogodzić. - Rada Miasta świadomie i niemal jednogłośnie podjęła uchwałę o nazwaniu ulicy imieniem Antanasa Baranauskasa. Jeśli chcemy, by na Litwie imię Adama Mickiewicza pisano po polsku, to i sami musimy przestrzegać litewskiej pisowni - mówi Stanisław Szwabski, przewodniczący Rady Miasta Gdyni.- Osobiście nie miałbym nic przeciwko, by zamieszkać przy ulicy o takiej nazwie.
Opinie (399) ponad 10 zablokowanych
-
2010-02-15 08:32
"litewskiego biskupa" (5)
no i kleryk znowu. wszędzie czarno, w urzędzie miejskim w Gdyni też. sic.
- 16 6
-
2010-02-15 09:12
(4)
naucz się znaczenia słowa "sic".
- 0 1
-
2010-02-15 09:45
re: sic
"w celu wskazania czegoś dziwnego, niespotykanego, nieoczekiwanego."
oczywiście w/w w normalnych warunkach, my żyjemy w nie do końca normalnych, więc rzeczywiście, masz racje, źle użyty wyraz.
pozdrawia Panią Galaktykę:- 1 1
-
2010-02-15 10:00
(2)
Czego Ty wymagasz od dzieciaka, ktory nie potrafi odroznic hierarchy koscielnego (biskupa) od studenta seminarium duchownego (kleryka)?
- 4 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-02-15 11:05
moderator mnie zmoderował, więc innymi słowami:
a co to za różnica.
- 0 0
-
2010-02-15 08:35
"to i sami musimy przestrzegać litewskiej pisowni - mówi Stanisław Szwabski" (2)
a Pan SZWABSKI przestrzega oryginalnej pisowni?
- 12 1
-
2010-02-15 10:28
Herr Schwabe? (1)
- 2 0
-
2010-02-15 10:31
Si, Signor
- 0 0
-
2010-02-15 08:39
Rzeczywiście wprowadzenie spolszczonego imienia i nazwiska wydaje się być najrozsądniejsze. (3)
Ale w oryginale tez tragedii nie ma imię Antanas łatwo zapamiętać a nazwisko najlepiej sobie podzielić na części
Barana-us-kasa
czyli
zwierzę dające wełnę-łącznik us łatwy do zapamiętania ewentualnie dla znających angielski "my"- kasa sklepowa, fiskalna, potocznie pieniądze.- 9 2
-
2010-02-15 09:14
(1)
och, co za zmyślana, skomplikowana technika! cały poranek będę myśleć o tym, jaki jesteś mądry i jak hojnie podzieliłeś się z nami wiedzą!
- 1 2
-
2010-02-15 09:38
Pewnie bym się podzielił jak bym była facetem a tak to się podzieliłam.
Właśnie o to chodziło, że nie jest to skomplikowane i nie trzeba być wybitnym aby to zapamiętać.
- 1 0
-
2010-02-15 09:19
super
niektórym trzeba łopatologicznie bo nie zrozumieją:)
- 4 2
-
2010-02-15 08:43
(1)
bananasa prutasa
- 6 2
-
2010-02-15 10:03
onanasa baraniegokut..sa
- 0 0
-
2010-02-15 08:44
złe zdjęcie (1)
Akurat nowobudowany blok znajduje się przy ul. Staniszewskiego. Bloku przy Bp. Baranuskasa jeszcze nie ma :P
- 7 1
-
2010-02-15 10:04
nie Staniszewskiego tylko Staniskiewicziusa
no
- 3 0
-
2010-02-15 08:45
Poco komplikować sobie życie dziwnymi nazwami, nazwa miejsca powinna kojażyć się z jego okolicą i naj trafniej ulica miała by (1)
nazwe wysypiskowa, bo niedaleko jest wysypisko śmieci.
- 6 4
-
2010-02-15 10:30
albo Buraczana od buraków zamieszkujących?
Karwiny/k...iny
- 0 1
-
2010-02-15 08:46
Panie Kieszek ! no dobrze - przeliteruj pan nazwę ulicy przez telefon ? :) (2)
francuzowi , anglikowi , niemcowi - zobaczymy co zrozumie !
- 10 0
-
2010-02-15 08:59
(1)
A Ty sprobuj przez telefon przeliterowac Anglikowi, albo Niemcowi nazwe: Aleja Rzeczpospolitej.
- 2 0
-
2010-02-15 10:30
a wymów to po pijaku jak mówisz taxiarzowi gdzie ma jechac..
mistrzostwo swiata w wymawianiu
- 2 0
-
2010-02-15 08:46
głupota (1)
Nie ma już polskich nazwisk godnych uhnorowania tylko musimy łamać sobie język na obcym nazwisku?Czy ktoś się zastanowił ile będzie pomyłek adresowych?Mieszkańcy w końcu się nauczą pisowni, ale nasi wspaniali urzędnicy? Jak znam życie będą wieczne cyrki z doręczaniem przesyłek. Pozdrawiam ogłupionych pomysłem.
- 18 1
-
2010-02-15 09:24
Poziomka, to nie głupota, to wielka "mądrość" ludzi Szczurka......
- 2 0
-
2010-02-15 08:49
analfabetyzm
Polacy niestety nimi sa, mieszkam na ulicy Chopina i cokolwiek zalatwiamy.. mamy problemy, nikomu nawet nie przyjdzie do glowy zapytac o poprawna pisownie.. Nawet Pani w banku pisze: SZOPENA...
- 7 1
-
2010-02-15 08:59
żywot Brajana :)
ul. k**asusa Wielgusa
- 20 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.