• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Minister chce przekopać Mierzeję

Maciej Sandecki
12 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Rosjanie blokują polskim armatorom żeglugę po Zalewie Wiślanym. - Trzeba zbudować kanał przez Mierzeję - mówi minister gospodarki morskiej i rybołówstwa Rafał Wiechecki.

Jedyna droga z Zalewu na Bałtyk prowadzi przez kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Pilawską. W niedzielę rosyjska straż graniczna wstrzymała ruch statków na tym szlaku - robi to od 2003 r., najczęściej przed sezonem turystycznym. Blokada uderza głównie w Żeglugę Gdańską, której wycieczkowe statki pływają codziennie z Elbląga do Kaliningradu.

Negocjacje w sprawie przywrócenia ruchu naszych jednostek powierzono Jarosławowi Czubińskiemu, konsulowi generalnemu RP w Kaliningradzie. - Codziennie spotykam się z rosyjskimi decydentami, ale dostaję odpowiedź, że sprawa jest analizowana - stwierdził wczoraj konsul.

Skąd te problemy? Zdaniem Rosjan żegluga po Zalewie nie jest uregulowana prawnie. Uważają, że umowa między Polską a ZSRR z 1946 r. wygasła. Polskie MSZ już półtora roku temu złożyło projekt nowej umowy, ale zaginął on w szufladach tamtejszego ministerstwa spraw zagranicznych.

W tej sytuacji minister gospodarki morskiej i rybołówstwa Rafał Wiechecki z LPR chce wskrzesić projekt budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. - Najpierw podpiszemy umowę z Rosjanami regulującą żeglugę przez Cieśninę Pilawską, a potem bierzemy się za budowę - mówi Wiechecki.

Pomysł przekopu Mierzei został przeanalizowany już 10 lat temu. Koncepcję przygotował zespół ekonomistów, inżynierów i architektów, którym kierował prof. Tadeusz Jednorał, prezes Pomorskiej Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych. Zawiązano nawet Komunalny Związek Gmin Nadzalewowych. Pomysł popierają wszyscy od wójtów gmin, przez który kanał miałby przebiegać, po marszałka województwa warmińsko-mazurskiego. Teraz zdobył silnego poplecznika w osobie ministra.

- Uważam, że to doskonały pomysł, ale nie chcę, żeby to wyglądało jak wygrażanie pięścią Rosji - zaznacza Wiechecki. - Przekop przyczyni się do rozwoju gospodarczego regionu. To też być albo nie być dla budowanego dużego portu w Elblągu, nad którym moje ministerstwo weźmie patronat.

Zgodnie z koncepcją prof. Jednorała kanał biegłby między Kątami Rybackimi a Krynicą Morską. Liczyłby 1,5 km długości, 40 m szerokości i 5 m głębokości. Te wymiary umożliwiłyby żeglugę dużym statkom towarowym, pasażerskim i rybackim. W ciągu kanału zaplanowano śluzę z wrotami, które pozwoliłyby kontrolować przepływ wody i panować nad sytuacją w razie sztormu. - Budowa będzie kosztować około 80 mln zł, dobrze by było, jakby większą część wyłożyły lokalne samorządy - mówi minister Wiechecki. Ekolodzy obawiają się, że przekopanie Mierzei wpłynie na wzrost zasolenia wód Zalewu.
Jan Kozłowski, Marszałek województwa pomorskiego

Sceptycznie podchodzę do pomysłu. Potrzebne są dokładne analizy ekologów, bo ta budowa to głęboka ingerencja w ekosystem Mierzei. Trzeba o tym dyskutować ostrożnie, bez podejmowania pochopnych decyzji. Budujemy most na Szkarpawie, chcemy rozwinąć turystykę żaglową w delcie Wisły.

Andrzej Ryński, Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego

Jeśli nie będzie gwarancji ze strony Rosjan co do możliwości korzystania z Cieśniny Pilawskiej, to trzeba kopać kanał. Ekspertyzy ekologiczne wykazały, że zagrożeń nie ma. Budujemy teraz duży port w Elblągu po to, by odrodzić morską pozycję Elbląga. Bez kanału na Mierzei nie będzie to możliwe.
Not. mac
Gazeta WyborczaMaciej Sandecki

Opinie (109)

  • galluś

    siema galux, pozdrowienia od gdańszczanek

    • 0 0

  • sie macie gdańszczaneczki :-)
    jedno co ta pipidówka ma ładne, to panie :-)
    tylko nie emigrujcie...

    • 0 0

  • Gallux,

    jak chcesz prowadzic ze mna dyskusje , to lepiej wowczas gdy jestem online.

    • 0 0

  • marek
    dyskusja z tobą, to jak słuchanie "przedpokoju cieniasów"
    nihil novi:-)

    • 0 0

  • chciałem was ostrzec przed tzw tanimi liniami kolejowymi w skrócie TLK

    o ile przejazd na trasie sopot malbork eskaemką kosztuje 7,80, a regionalnymi koło dychy, to te tzw "tanie" linie zdarły ze mnie 17 zetów!!!

    do malborka mnie trzęsło zwłaszcza, że ten pociag relacji szczecin-kraków jako zywo przypominał mi "rakiete północy" relacji szczecin białystok...

    na cały skład był tylko jeden wagon drugiej klasy, a kole tczewa okazało sie, ze wagony oznaczone jako pierwsza klasa też są wagonami drugiej

    ludziska zapierdzielali po peronie do tej p******ej dwójki, tłok, ścisk, dzieci płaczą dorosli klną - sodoma i gomora jednym PKP (pieknie k*** pięknie), a w jedynkach luuuuz:-)

    nie wyjadę z tego POwodu z Polski, ale jeszcze mnie trzęsie na myśl o tanich liniach...

    dno

    • 0 0

  • gluś,

    tanie linie są dla "gołodupców". A tyś PAN na włościach (na strychu). Było wykupić "1" a nie turlać się na wyścigi z gołodupcami do "2". I nie mów, że cię nie stać....

    • 0 0

  • K

    KOPAC KOPAC KOPAC KOPAC KOPAC ja osobiscie RUSKICH mam w D....E!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Jednak gallux czasem pisze
    to dobrze!:)

    • 0 0

  • Każdego kundla trzeba czasem spuścić z łańcucha - chociaż raz w tygodniu.

    • 0 0

  • masz na myśli siebie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane