• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieli rezerwację, ale hotel i tak odesłał ich z kwitkiem

Monika
10 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (211)
Bezpośrednie loty z Gdańska do Alicante bardzo zwiększyły popularność tego miasta wśród mieszkańców naszego regionu. Bezpośrednie loty z Gdańska do Alicante bardzo zwiększyły popularność tego miasta wśród mieszkańców naszego regionu.

Nieuczciwi wynajmujący, ukryte koszty, standard odbiegający od tego, jaki prezentowany jest w materiałach reklamowych - to jedne z najczęstszych uwag, jakimi po powrocie z wakacji dzielą się internauci. Okazuje się jednak, że nawet zachowując największą przezorność i wynajmując pokój w sprawdzonym hotelu, można się naciąć i zostać w obcym kraju bez dachu nad głową. Przekonał się o tym 18-letni Daniel z Gdańska, syn naszej czytelniczki, pani Moniki, która zrelacjonowała nam tę przykrą historię.



Czy zostałe(a)ś kiedyś oszukany(a) na wakacjach?

Choć w sieci najczęściej można trafić na narzekania na wakacje organizowane przez biura podróży, okazuje się, że także te organizowane samodzielnie, z zachowaniem wszelkich zasad ostrożności, mogą nam przysporzyć kłopotów.

Dobitnie przekonał się o tym 18-letni Daniel, który wybrał się ze swoją dziewczyną do Hiszpanii. Już pierwszej nocy zostali bez dachu nad głową, choć zarezerwowali pokój w zweryfikowanym hotelu.

Całą sprawę ze szczegółami zrelacjonowała nam jego mama, pani Monika, aby przestrzec tych, którzy na wakacje dopiero się wybierają. Oto jej opowieść.



Urodzinowy wyjazd pełen niechcianych przygód



To był wyjazd na 18. urodziny mojego syna. On i jego dziewczyna od zeszłego roku pracowali ciężko w restauracjach, żeby na niego zarobić.

W rezerwacji pokoju pomagałam im ja, więc to na mój adres mailowy, w chwili, kiedy młodzi lądowali w Alicante, przyszedł komunikat od popularnej platformy służącej do rezerwacji zakwaterowania online, że ich rezerwacja w ostatniej chwili została anulowana. Przyczyną miała być awaria kanalizacji.

Wierzyć mi się w to nie chciało, dlatego zaczęłam drążyć i weryfikować informacje na temat hotelu Maritimo w Alicante, którego teraz, po zakończeniu swojego prywatnego śledztwa, z czystym sumieniem naprawdę nikomu nie polecam.

Nie mogę wprawdzie ocenić lokalizacji czy standardu pokoju, bo moja rezerwacja została anulowana w chwili, kiedy młodzi byli już w na miejscu, ale praktyki, jakie na co dzień stosuje ten hotel, to wystarczający powód, aby przestrzec przed dokonaniem tam rezerwacji każdego, kogo się da.

Stąd mój list do redakcji.

Hotel Maritino w Alicante na platformie Booking.com ma wiele pozytywnych opinii. Mogą je jednak wystawić tylko ci, którzy z pobytu skorzystali. Ci, którym w ostatniej chwili rezerwację anulowano, nie mają możliwości napisania komentarza i ostrzeżenia innych. Hotel Maritino w Alicante na platformie Booking.com ma wiele pozytywnych opinii. Mogą je jednak wystawić tylko ci, którzy z pobytu skorzystali. Ci, którym w ostatniej chwili rezerwację anulowano, nie mają możliwości napisania komentarza i ostrzeżenia innych.
Oto, na co możesz się naciąć, rezerwując hotel

  • Na dzień przed wylotem zgłoszenie, że karta, którą podałeś podczas rezerwacji na Booking.com, jest nieważna i obiekt nie może pobrać z niej środków;
  • Podaję kolejną, trzecią kartę i aktualizuję dane na stronie Booking.com, ale sytuacja się powtarza;
  • Dzwonię do swojego banku. Bank mówi, że wszystkie karty, które podałam, są w porządku, a hotel z uporem maniaka wysyła do banku zapytania o kwotę 0 euro. Banki odrzucają takie zapytanie, bo nie robią przelewów na "0";
  • Dostajesz komunikat, że karta jest nieważna i że za kilka godzin twoja rezerwacja zostanie zgodnie z regulaminem anulowana;
  • Dzwonię do Booking.com. Od polskiego biura obsługi zero konstruktywnej pomocy, tylko formułki jak za automatu;
  • Dzwonię do anglojęzycznego biura obsługi.



Próbują pobrać z konta 0 euro, bo wiedzą, że bank odrzuca takie transakcje
  • Biuro Obsługi dzwoni do hotelu (też jestem na linii i słyszę, że w sumie ok, ale faktycznie były te zapytania na 0 euro, ale w zasadzie jak przyjedziesz, to zapłacisz kartą na miejscu. Co prawda nie ma teraz menadżera, ale rano to ogarnie).
  • Następnego dnia wylatujesz o godz. 6:20. Twoja rezerwacja wciąż jest potwierdzona, ale na czerwono wyświetla się znany już komunikat, że karta nie została przetworzona;
  • Po wylądowaniu dostaję wiadomość od hotelu, że jest im przykro, ale nie mają już tej rezerwacji pokoju, bo mieli awarię kanalizacji, więc "sorry Winnetou", parafrazując klasyka;
  • Dzwonię do Booking.com. Mówią, że jest im przykro i że uruchamiają procedurę, dzięki której po maksymalnie 45 minutach otrzymam alternatywną ofertę i jeśli wybiorę coś droższego, booking.com pokryje różnicę.


Booking za wynajem nowego pokoju dopłaci maksymalnie 60 euro. Ty musisz dopłacić znacznie więcej

  • Dostaję ofertę rezerwacji - wszystkie minimum o 100 proc. droższe od tej pierwszej, która została anulowana, a Booking.com radośnie informuje, że zwraca maksymalnie do 60 euro. I to tylko wówczas, jeśli przedstawisz fakturę, którą hotel wystawi precyzyjnie według ich wytycznych;
  • Jest środek ostrego sezonu, sierpień - lądujesz w hotelu dwa razy droższym od zarezerwowanego;
  • Wszyscy są "zadowoleni". To znaczy wszyscy przedsiębiorcy, bo hotel pchnął twoją rezerwację drożej, na czym Booking.com zarobi więcej, no i booking.com ponownie zarobi - ma nową, lepszą rezerwację na hotel droższy o 100 proc. od tego, który ty zarezerwowałeś.


Klient, który jest w drodze albo już na miejscu, zapłaci, ile będzie trzeba

  • W ferworze nagrywanych rozmów z Booking.com dowiadujesz się, że to są bardzo częste praktyki hoteli - uporczywie przez 24 h wysyłają do banku zapytanie o kwotę 0 zł na karcie zgłoszonej na booking.com, żeby rezerwację bezpłatnie i legalnie anulować. Ktoś, kto być może już jest w drodze, będzie zmuszony zapłacić każdą proponowaną cenę, żeby nie nocować pod gołym niebem.
  • Historyjka o awarii zostaje do ciebie wysłana tylko dlatego, że w nocy interweniował Booking.com i są zapisy rozmów oraz opisy w systemie.


Jeśli zatem komuś przydarzy się podobna sytuacja, czyli karta kilkakrotnie zostanie odrzucona, a później to samo stanie się z kolejną, a bank potwierdzi, że próbowano pobrać kwotę równą 0, to bardzo mi przykro, ale znaleźliście się w tarapatach i lepiej natychmiast, na własną rękę, zacznijcie sobie szukać alternatywnego noclegu, bo w tym pierwszym mogą mieć tak duże problemy z kanalizacją, że... sami wiecie.
Monika

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (211) ponad 10 zablokowanych

  • Bezpośrednio w hotelu (3)

    Żadnych pośredników

    • 19 2

    • (2)

      Rozumiem że jak planujesz wakacje np. w Hiszpanii to wchodzisz na strony ok.1000 hoteli , wybierasz odpowiedni i rezerwujesz, moje gratulacje. Jeśli robisz to dużo wcześniej ( żeby dostać lepszą cene) I tak musisz wpłacić w momencie rezerwacji 30% beż możliwości zwrotu. W B. możesz odwołać rezerwację nawet na dzień przed przyjazdem. Poza tym wielokrotnie porównywałem ceny tego samego pobytu przez stronę hotelu i przez B. Nigdy! ceny nie były różne

      • 2 2

      • wystarczy wejść na kilka i wybrać

        • 4 4

      • To ciekawe, bo mi zdarzało się zarezerwować taniej bezpośrednio w hotelu. Większe sieci mają zwykle swój system rezerwacji, w mniejszych pozostaje kontakt bezpośredni - też mnie nigdy nie zawiódł. Zwykle zresztą nie bawię się w rezerwację i zapłatę później, bo i po co? Płacę od razu. I po co wchodzić na stronę 1000 hoteli? Zwykle, gdy odwiedzasz konkretne miejsce, dość łatwo ustalić, gdzie najlepiej będzie nocować. Pozostanie kilka, może kilkanaście hoteli do sprawdzenia. B przydaje się do oceny, czy warto zostać w danym miejscu, i do łapania promocji - też często korzystałem i nigdy problemów nie miałem. Trzeba być dość elastycznym, jeśli podróż ma określony budżet.

        • 2 0

  • (2)

    Fajne problemy pierwszego świata. Jeszcze ten chłopak się dużo nauczy, tym bardziej że nie opłaca się robić za bankomat od wakacji dla księżniczki:) roksa wychodzi taniej od zwiazku, nawet jak regularnie;)

    • 9 28

    • Ja tam nie wiem, ale z tekstu wynika, że księżniczka równo z księciem zasuwała na zmywaku, żeby ten wyjazd sfinansować. O jakim bankomacie może być tu mowa?

      • 17 2

    • Niezła wypowiedz

      Widać że opinia osoby która całe życie musi płacić za kobiety

      • 0 0

  • Booking jest dobry do znalezienia noclegu (7)

    a rezerwacja bezpośrednio u właściciela, z marszu 20% taniej, przy tygodniowym pobycie istotna różnica. Czasami dla wygody rezerwuje przez Booking 1-2 dniowe noclegi.

    • 35 6

    • (1)

      Czyli Korzystasz z ich usług wyszukując ofertę i oszukujesz ich, wynajmując poza xd. Poza tym jak kartą cc zapłacisz za mieszkanie bez pośrednika? To jak zakupy poza allegro, kilka zł zaoszczędzone a jak problem to płacz. Podobnie z ubezpieczeniami. Panie zalało kto by się spodziewał, niech mi państwo da da sa

      • 4 10

      • Dlaczego oszukujesz? Skoro udostępniają pewne informacje za darmo i bez potrzeby logowania, to najwyraźniej nie mają nic przeciwko.

        • 2 0

    • (3)

      Tak, przy prowizji 12-15% na pewno ktoś ci oferuje nocleg 20% taniej :)
      Do tego od jakiegoś czasu Booking dopłaca gościom do rezerwacji (z prowizji Booking). Czyli jeśli np właściciel ma wyceniony nocleg na 5000 to gość płaci 4700 a 300 płaci Booking gospodarzowi. Jaki interes ma wtedy hotel czy podobny obiekt wynająć ci za 3760 (te mityczne 20% mniej)?

      • 9 0

      • Ale (2)

        to dotyczy czesto podrozujacych, czyli Geniusow. A ci co tu pisza te madrosci to w zyciu z bookingu nie korzystali;)

        • 12 3

        • Od lat korzystam z B.
          Płacę za wakacje śmieszne pieniądze.
          Trzeba tylko ruszyć łepetyną

          • 2 2

        • Korzystali. Może nie jest taniej 20%, ale często jest.

          Kiedyś wynająłem pokój w hotelu w Toruniu -25% od ceny na booking. Fakt że załapałem się na jakąś promocje sieci, ale i tak cena regularna była niższa niż na booking.

          • 1 0

    • Cena

      Właśnie sprawdzałem ceny mojego hotelu w Sztokholmie na 3 noce. Pokoj na ich stronie kosztuje tyle samo, co na booking.com, więc nie siej defetyzmu.

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    Miałem podobną sytuacje (12)

    Dwa miesiące temu zrobiłem rezerwację w Wiedniu na lipiec przez booking. Udało mi się znaleźć hotel i zapłacić blikiem (płatność przez komputer). Wczoraj z kolegą jechaliśmy do Warszawy ale miał podobny problem co w artykule, czyli karta została odrzucona. Co ciekawe nawet dwie różne próbował i obie zostały odrzucone przez co czas rezerwacji minął i miejsce nam przepadło. Jak odwołali rezerwację to chciałem wynająć ten sam pokoj przez aplikację ale przez kilka godzin było napisane, że wszystko jest wyprzedane. Tym samym zostaliśmy zmuszeni do wynajęcia droższego pokoju w innym obiekcie od ręki.

    • 87 3

    • (4)

      chyba z booking cos jest na rzeczy mi tez odrzucili rezerwacje gdy bylam juz w drodze do noclegu...ale udalo sie nikt nas nie wywalil

      • 18 1

      • Korzystam od lat, mam tylko 3 stopień G, nigdy nie odwołali (3)

        • 8 3

        • Co za cymbał opłaca rezerwację na ostatnią chwilę? (2)

          • 5 0

          • A kto powiedział, że na ostatnią chwilę? Rezerwuje teraz na wrzesień i już się boję, żeby nic się nie wydarzyło czemu jest tylu nieuczciwych ludzi

            • 2 1

          • Żaden cymbał, takie opłaty/ blokady pobiera hotel w ostatniej chwili. To nie jest wina turysty.

            • 0 2

    • (1)

      w Polsce rezerwuję hotele przez telefon. Na ogół jest taniej (booking pobiera 15% prowizji) no i bez sensu jest finansować pośrednika.

      • 31 3

      • Tylko że dzwoniąc do hotelu

        Dostaje ofertę droższą o 10-20% wyższa niż na bookingu, sama parę razy próbowałam ominąć pośrednika ale hotele sztywno się trzymają swojego cennika przez co tracą podwójnie

        • 0 0

    • overbooking to standardowa praktyka hoteli ;)

      • 23 0

    • Booking pobiera pieniądze z karty 7 lub 3 doby przed terminem rezerwacji

      Status rezerwacji jest opisany jako opłacony. W sytuacji gdy z jakiś powodów płatności nie zostanie zrealizowana jest czas na wyjaśnienie jeszcze przed wylotem/wyjazdem. Mogą być kłopoty przy rezerwacji w bez wyprzedzenia. Ja zawsze rezerwuję z wyprzedzeniem i nigdy nie miałem kłopotów.

      • 18 0

    • (1)

      Trzeba było jechać do Zakopanego,tam na dworcu czekają dziody z ofertą zakwaterowania i niema problemu.

      • 3 1

      • Kolega kiedyś dał pieniądze takim dziodom i zawieźli go na "kwatery"

        Mówił, że lepiej pod rurami ciepłowniczymi nocować z menelami.

        • 2 0

    • Przecież to normalne,że rezerwacja nieopłacona w terminie określonym w ofercie przepada. Malo tego aplikacja przypomina o terminie. Niedalej jak wczoraj nad ranem dostałam sms, bo przy ustawieniu automatycznego opłacenia rezerwacji próba ściągnięcia płatności nie powiodła się. Okazało się,ze mam ustawiony limit transakcji kartą w necie. Zmieniłam go tymczasowo na większy, płatność przeszła i tyle.

      • 2 2

  • nie wiem, jak ludzie kombinują (3)

    ale ja wynajmuję ludziom mieszkania na airbnb i sam też z tego korzystam i nigdy się nie naciąłem. A jedyne co robię, to ew sprawdzam opinie, jak ocena ogólna jest poniżej 4,7. Poza tym patrzę tylko na zdjęcia i lokalizację. Odbyłem w ten sposób kilkadziesiąt podróży i nigdy się nie naciąłem. Myślę, że takie problemy mają ludzi, którzy szukają kwater od januszostwa na olx np.

    • 32 26

    • w De byłeś Gie widziałeś (1)

      wystarczyło mi kilka podróży na drugi koniec polski ,żeby poznać mentalność polskich prywaciarzy nieruchomościowych.

      • 0 3

      • skoro wyszukujesz takich bez weryfikacji.

        rozumiem czasy, kiedy kupowało się dziennik bałtycki albo gratkę i szukało w ogłoszeniach kwater. dzwoniło i płacilo. ale dzisiaj? kiedy nawet widok z googlestreet jest

        • 2 0

    • nie wiem jak ludzie giną na przejściach dla pieszych, ja chodze codziennie i ani razu nie zdazylo sie zebym zginąl

      • 7 0

  • (23)

    Ja bym się bała od tak podać gdzieś w necie numer karty. Po prostu. Skąd mam mieć pewność, że gdzieś nie wycieknie? Poza tym Booking jest drogi, lepiej załatwiać bezpośrednio z właścicielem obiektu.

    • 16 21

    • Są karty tylko do płatności internatowych (1)

      • 7 0

      • innymi mozna placic poza internatem

        • 1 0

    • Też słaba opcja... (2)

      Potem przyjedziesz i właściciel obiektu Ci powie, że miejsca nie ma, a z tobą nie rozmawiał i nie wie kim jesteś.

      • 5 1

      • A jak płacisz inna kartą a nie do płatnosci internetowych czy jednorazową to własciciel obiektu wie kim jesteś i rozmawiał z tobą ?? Co za absurdalny argument.

        • 3 2

      • Nie zdarzyła mi się jeszcze taka sytuacja, a co roku jadę w nowe miejsce. Sprawdzam obiekt jak się da.

        • 2 1

    • Transakcje kartowe są najbezpieczniejsze. (14)

      Po co siejesz głupotę? Masz internet, ciężko sprawdzić?
      Do realizacji płatności potrzebny jest dodatkowo:
      - kod CVV
      - kod autoryzacyjny SMS / PIN wpisywany w aplikacji banku.

      Transakcje są ubezpieczone, każda ewentualna nieautoryzowana podlega Cashbackowi.

      Na codzień rozdajesz tyle swoich danych osobowych, że nr karty niczego nie zmieni

      • 27 4

      • (13)

        Jak się ma w rodzinie kogoś, kto zajmuje się zawodowo bezpieczeństwem w internecie, to się pewnych rzeczy po prostu nie robi, no więc ja nie podaję nigdzie numeru karty i tyle.

        • 1 21

        • To po co ci karta? (4)

          • 9 0

          • W sumie to niepotrzebna.

            • 3 0

          • ma karte aby moc mowic, ze nigdzie jej numeru nie podaje :) (2)

            • 7 3

            • A ty masz kartę i podajesz ją przy każdej możliwej okazji nawet nie mając świadomości gdzie trafiają takie informacje? Gratulacje ;)

              • 0 1

            • Przecież zwykła kartą debetowa też można tak płacić.

              • 0 0

        • (3)

          Straszne bzdury naopowiadał ten od bezpieczeństwa. Masz wiele możliwości łącznie z kartami które mają wygnereownay numer do jednokrotnej płatności. Kartę taką zasilasz z innego konta kwotą którą akurat potrzebujesz zapłacić.

          • 5 0

          • (2)

            Ale jak widać ludzie, którzy posługują się kartą na Bookingu mogą mieć problem z płatnościami za noclegi. Po co komu takie problemy na wakacjach?

            • 0 0

            • (1)

              Jeśli nie jedziesz z biurem podróży, ale organizujesz sam, to karta kredytowa jest często (zwykle) jedyną dostępną opcją. Raz w życiu płaciłem przelewem bankowym (!), ale był to mały lokalny pensjonat.

              • 1 0

              • Ja zawsze organizuję sama. Z Bookingu skorzystałam raz, bo akurat trafiła się opcja bez karty, co na Bookingu jest bardzo rzadkie. Zaliczka przelewem i tyle.

                • 1 0

        • Ten z rodziny to siostrzeniec (1)

          Po technikum informatycznym

          • 3 0

          • Wow ale jesteś sprytny ;)

            • 1 0

        • No więc paranoja... (1)

          • 0 2

          • No więc przezorność. Lepiej zapobiegać, niż potem w razie czego walczyć o odzyskanie pieniędzy. Są bezpieczniejsze metody płatności niż zwykła karta kredytowa w Internecie. Wydaje Ci się, że jak wszyscy podają nr. karty na Bookingu to to jest super bezpieczne. Nie jest, ale skoro myślisz, że jesteś mądrzejszy od osoby, o której wspomniałam, to dalej tak sobie myśl.

            • 0 2

    • No kurka wodna ja mam tak kijowa

      Kredytowke, że każda platnosc muszę potwierdzić w apce

      • 2 0

    • Wycieknie i...? (1)

      Nic!

      • 0 0

      • Sam numer to nic, ale przecież numer jest przypisany do konkretnej osoby. Druga sprawa: jak wygląda pobieranie płatności za rezerwację? Autoryzuje się ją, czy sobie pobierają kiedy chcą bez Twojej wiedzy? Czy mając numer karty mają stały dostęp do Twojego konta? Jak to konkretnie działa?

        • 0 0

  • Bank nie przelewa 0 euro... (10)

    Nieprawda, jest to normalna procedura uwiarygodnienia karty kredytowej i każdy bank to robi bez problemu. Robiłem to wielokrotnie, choćby wczoraj...

    • 13 8

    • no jednak nie da się przelać niczego (2)

      jak jesteś taki cwany, to pokaż przyjęty przelew, może być na jakiekolwiek konto w Polsce, na kwotę 0PLN

      • 5 4

      • poczytaj o 3DS / 3DS2 i zrozumiesz czemu ta transakcja jest na kwotę 0 w jakiejkolwiek walucie

        następnie jak się dokształcisz to wypowiedz się w temacie ew. przeredaguj swoją nietrafioną odpowiedź

        • 8 1

      • A miałeś kiedykolwiek kartę kredytową dzieciaku? Bo jak widać nie... Nie pisz proszę o rzeczach o których nie masz bladego pojęcia.

        • 2 0

    • dokładnie (1)

      Też wczoraj to przechodziłem. Dodają kartę aby potem z niej pobrać. Karta debetowa z mbanku i nie było problemu.

      • 2 0

      • A jak pobierają, to masz kontrolę nad tym ile pobierają i wiesz dokładnie kiedy pobierają? Coś zatwierdzasz jak pobierają?

        • 0 0

    • Mi to sie wydaje, ze robiac uwierzytelnienie (1)

      Kredytowi płacisz zlotowke

      • 3 1

      • To ci się że wydaje!

        • 0 0

    • Zgadza się

      Jest 0 ero. Hotel/Obiekt weryfikuje w ten sposób kartę, czy jest aktywna, aby pobrać płatność w ustalonym dniu.

      • 1 0

    • Nie, to zdecydowanie nie jest standard (1)

      I to nie tylko w kartach, pełno kanałów odmawia transakcji na 0. Skoro płatność na 1 PLN/USD/EUR + automatyczny zwrot zawsze działa, to nikt normalny do weryfikacji/rejestracji rekurencji nie używa 0.

      • 0 1

      • 1 PLN jest do przelewów, karty autoryzuje się 0 PLN

        • 0 0

  • 18 (2)

    Lat to wiek dziecięcy ,i dali się nabrać jak dorosną do 30 lat to zrozumieją tłumaczenie im czegokolwiek jest bez sensu, dzieci pewnych rzeczy nie kumają

    • 8 5

    • No tak dali sie nabrac. Jak zwykle ich wina,

      Nie cwaniaczka. Ciekawe jak zrozumieją jak dotosna. Ambergold, garnki, pościel, trzy kubki, głosowanie na pis

      • 2 0

    • XDDD

      .

      • 0 0

  • To jest stary numer na Bookingu znany właścicielom serwisu

    Po prostu w szczycie sezonu hotelarze mogą sprzedawać to samo miejsce drożej niż nasza pierwotna rezerwacji. Miejsce w hotelu oddają komuś innemu za wyższą cenę, a ludziom wciskają kit, że nie można obciążyć karty. Jeżeli opłata rezerwacyjna już została pobrana to wymyślają coś z kanalizacją. Nie da się zabezpieczyć przed czyimś chamstwem skoro sam Booking z tym nie walczy.

    • 35 3

  • (3)

    Mnie to tylko zastanawia, czy to jest legalne, że ten sam obiekt, który ogłasza się na różnych portalach typu booking czy nocowanie ma na każdej stronie inne ceny...

    • 11 2

    • Nie, to nie jest legalne. Ale przecież nie dadzą rady sprawdzić milionów obiektów.

      • 5 0

    • Bo w booking płacą wysoką prowizję

      Ale za to łatwiej ich znaleźć w internecie

      • 3 0

    • Jak najbardziej. Tam gdzie wyzsze prowizje

      Tam wyższa cena

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane