• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najem krótkoterminowy. Zabronić czy nie?

Ewelina Oleksy, Michał Sielski, Piotr Weltrowski
4 kwietnia 2024, godz. 10:00 
Opinie (217)
Zapytaliśmy kandydatów na prezydentów Gdyni, Gdańska i Sopotu, jak ich zdaniem powinno się uregulować kwestię najmu krótkoterminowego. Zapytaliśmy kandydatów na prezydentów Gdyni, Gdańska i Sopotu, jak ich zdaniem powinno się uregulować kwestię najmu krótkoterminowego.

Zapytaliśmy wszystkich kandydatów na prezydentów Gdyni, Gdańska i Sopotu o sprawy ważne dla całego Trójmiasta, a także poszczególnych miast. Publikujemy odpowiedzi, które mogą pomóc poznać poglądy polityków oraz ułatwić podjęcie decyzji, na kogo głosować. Wczoraj zaprezentowaliśmy odpowiedzi dotyczące darmowej komunikacji miejskiej dla uczniów, a jeszcze wcześniej na temat problemu z dzikamiparkingów kubaturowych w centrach miast. Dziś pokazujemy, co kandydaci myślą o najmie krótkoterminowym. Jutro zaprezentujemy ich poglądy w temacie systemu Fala.



Wszystko o wyborach samorządowych: listy kandydatów, programy - sprawdź w naszym serwisie



Co zrobić z najmem krótkoterminowym?

Kandydatom na prezydenta z wszystkich miast zadaliśmy dokładnie to samo pytanie, jakie jest w dołączonej do artykułu ankiecie:

Co zrobić z najmem krótkoterminowym?

Do wyboru mieli trzy opcje:
a) zostawić jak jest, bez żadnej ingerencji
b) zabronić i nie pozwolić właścicielom mieszkań zarabiać na takim wynajmie
c) wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę

Mogli też doprecyzować swoją odpowiedź w formie komentarza, ale nie dłuższego niż 2-3 zdania. Odpowiedzi prezentujemy z podziałem na Gdynię, Gdańsk i Sopot. W każdym z miast kandydatów podajemy w kolejności alfabetycznej.



Gdynia



Marek Dudziński Marek Dudziński
Marek Dudziński, który w wyborach prezydenckich startuje z ramienia komitetu Prawica i Społecznicy, zaznaczył odpowiedź trzecią, czyli: wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę.

- Prezydent miasta nie posiada narzędzi, aby zabronić właścicielom zarabiania na takim najmie. I zupełny zakaz byłby też ograniczeniem wolności. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że to mocno niszczy rynek nieruchomości i jego niekontrolowany rozwój jest szkodliwy dla mieszkańców - podkreśla Marek Dudziński.


Aleksandra Kosiorek Aleksandra Kosiorek
Aleksandra Kosiorek, startująca w wyborach prezydenckich z ramienia Gdyńskiego Dialogu, zaznaczyła odpowiedź trzecią, czyli: wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę.

- Najem krótkoterminowy wymaga uporządkowania (a w niektórych obszarach miasta znacznego ograniczenia tego typu działalności), powinien też być inaczej taryfikowany i nakładać na osoby prowadzące tego rodzaju działalność większe obowiązki i ograniczenia - z uwagi na intensywność oddziaływania na sąsiedztwo i otoczenie nie można go zostawić samemu sobie w imię swobody działalności gospodarczej - podkreśla Aleksandra Kosiorek.


Przemysław Olczyk Przemysław Olczyk
Przemysław Olczyk, który kandyduje w wyborach prezydenckich z ramienia Konfederacji, zaznaczył odpowiedź pierwszą, czyli: zostawić jak jest, bez żadnej ingerencji.

- Stoję jasno po stronie prawa własności, jeśli ktoś posiada nieruchomość, to nie można mu
ograniczać swobodnego prawa do jej użytkowania. Skoro najem jest w Polsce prawnie dozwolony, nie widzę ani możliwości, ani powodu, aby go ograniczać - dodaje Przemysław Olczyk.


Wojciech Szczurek Wojciech Szczurek
Wojciech Szczurek, który w wyborach prezydenckich kandyduje w ramach komitetu Samorządność Wojciecha Szczurka, zaznaczył odpowiedź numer trzy, czyli: wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę.

Nie dodał do tego żadnego komentarza.


Tadeusz Szemiot Tadeusz Szemiot
Tadeusz Szemiot, który w wyborach prezydenckich kandyduje w ramach wspólnego komitetu Koalicji Obywatelskiej, lewicy i społeczników, zaznaczył odpowiedź trzecią, czyli: wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę.

- Jestem za taką formą, wymaga to jednak zmian ustawodawczych na poziomie centralnym - doprecyzował Tadeusz Szemiot.


Gdańsk



Mariusz Andrzejczak Mariusz Andrzejczak
Mariusz Andrzejczak z własnego komitetu Dla Gdańska nie zaznaczył żadnej odpowiedzi. Dodał swój komentarz.

- Potrzebne są rozwiązania ustawowe - poprzez reprezentantów Polski 2050 złożyliśmy propozycję rozwiązania tego problemu do marszałka Sejmu. Zawiera ona zasadę domicylu, czyli jeżeli wypracujemy dochód z najmu w Gdańsku, tu opłacamy podatki, a nie tam, gdzie jest zarejestrowana działalność gospodarcza (np. w Katowicach). Dodatkowo miasto posiada odpowiednie instrumenty, do wstrzymywania tzw. inwestycji z mikroapartamentami, m.in. ustawę lex-deweloper, ale nie korzysta z możliwości blokowania tych inwestycji i dlatego powstało w Gdańsku już kilka tysięcy takich lokali.

Aleksandra Dulkiewicz Aleksandra Dulkiewicz
Aleksandra Dulkiewicz startująca z list KO wybrała odpowiedź c - wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę.

- Gdańsk, poprzez Unię Metropolii Polskich, pracuje nad wypracowaniem ustawowych zasad regulujących rynek najmu krótkoterminowego. Obecna sytuacja w tak popularnych turystycznie miastach jak Gdańsk staje się problematyczna - dodała.

Andrzej Pecka Andrzej Pecka
Andrzej Pecka, kandydat Wspólnej Gdańskiej Drogi 2050, wybrał odpowiedź c - wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę.

- Gdańsk jest miastem turystycznym i do pewnego stopnia najem krótkoterminowy powinien pozostać stałym elementem w bazie noclegowej miasta. Musi się to jednak odbywać z poszanowaniem warunków życia mieszkańców zamieszkujących najbliższą okolicę. Najem krótkoterminowy często wiąże się z hałasem, zaśmieceniem, szybszą dewastacją obiektów - wskazał.

Tomasz Rakowski Tomasz Rakowski
Tomasz Rakowski, kandydat PiS, nie zaznaczył żadnej odpowiedzi, ale dodał swój komentarz, w którym podkreśla, że miasto powinno uregulować kwestię najmu krótkoterminowego na kilka sposobów.

- Miasto turystyczne powinno mieć narzędzia do regulowania rynku najmu na swoim obszarze, więc nie tylko rejestr, ale licencja, a także możliwość wyłączania dzielnic czy osiedli z najmu krótkoterminowego.

Adam Szczepański Adam Szczepański
Adam Szczepański, kandydat komitetu Społeczny Gdańsk, zaznaczył odpowiedź b, mówiącą o tym, że najmu krótkoterminowego powinno się zabronić i nie pozwolić właścicielom mieszkań zarabiać na takim wynajmie.

Komentarza z uzasadnieniem takiego wyboru Szczepański nie dodał.

Artur Szostak Artur Szostak
Artur Szostak, kandydat komitetu Kocham Gdańsk, zaznaczył odpowiedź c - wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę.

Szostak nie dodał komentarza z uzasadnieniem tego wyboru.

Michał Urbaniak Michał Urbaniak
Michał Urbaniak, kandydat komitetu Konfederaci Bezpartyjni Polska jest Jedna dla Pomorza, zaznaczył odpowiedź c - wprowadzić rejestr i miejską opłatę.

- Jestem zwolennikiem wyrównywania szans dla wszystkich. Hotele ponoszą pewne koszty związane z intensywnością eksploatacji budynków i infrastruktury miejskiej w swojej działalności na terenie miasta i podobną intensywność utrzymują przedsiębiorcy prowadzący działalność najmu krótkoterminowego. Zdarza się, że cierpią na tym postronni mieszkańcy i oni także mają prawo do komfortowego życia - dodał.


Sopot



Magdalena Czarzyńska-Jachim Magdalena Czarzyńska-Jachim
Magdalena Czarzyńska-Jachim reprezentująca komitet Koalicja dla Sopotu nie zaznaczyła żadnej z opcji, pokusiła się jednak o komentarz.

- Od lat zabiegamy o zmiany w prawie, które pozwolą uregulować najem. Ważna jest odpowiedzialność właściciela, dlatego miasto musi mieć narzędzia prawne, aby móc wykreślić z ewidencji tych, którzy nie przestrzegają zasad. Jednocześnie musi być współpraca z platformami rezerwacyjnymi oraz zachęty, także podatkowe, do wynajmu długoterminowego - stwierdziła.


Jarosław Kempa Jarosław Kempa
Jarosław Kempa reprezentujący komitet Kocham Sopot nie zaznaczył żadnej opcji, ale przyznał, że najbliżej mu do opcji c - dodał też komentarz:

- Najem krótkoterminowy pozostaje w gestii Sejmu. Samorząd może natomiast egzekwować już dziś swoje
prawa, chociażby takie jak częstsze kontrole służb pożarniczych. Pytania nie wyczerpują wszystkich
możliwości, najbliżej mi do odpowiedzi c - stwierdził.


Maria Lepczak-Wysocka Maria Lepczak-Wysocka
Maria Lepczak-Wysocka, reprezentująca komitet W Imieniu Sopocian, zaznaczyła opcję c: wprowadzić rejestr takiej działalności i miejską opłatę, dodała też, że należy dodatkowo ustanowić regulamin wspólnot.


Gabriel Oleszek Gabriel Oleszek
Gabriel Oleszek, reprezentujący komitet Mieszkańcy dla Sopotu, nie zaznaczył żadnej z opcji, ale dodał komentarz:

- Wprowadzić rejestr i przekształcić lokale wykorzystywane do usług hotelowych w lokale użytkowe, aby więcej środków wpływało do miasta. Oczywiście dopilnować przestrzegania przepisów przeciwpożarowych i bezpieczeństwa oraz spokoju mieszkańców domów, gdzie część lokali wykorzystywana jest na najem - stwierdził.


Paweł Petkowski Paweł Petkowski
Paweł Petkowski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, zaznaczył opcję a: zostawić jak jest.

- Należy wprowadzić licencje, których liczba byłaby ograniczona. Wolna licencja trafia do osoby, która oczekuje jako pierwsza - stwierdził.


Lechosław Wojtynowski Lechosław Wojtynowski
Lechosław Wojtynowski z komitetu Trzecia Siła nie zaznaczył żadnej opcji, ale pytanie zostawił komentarz (musieliśmy go skrócić do trzech zdań).

- Jeżeli krótkotrwały najem dotyczy mieszkańców Sopotu i jest to forma poprawy kondycji finansów mieszkańca, to nie należy w taką działalność ingerować (właściciel zamieszkuje w wynajmowanej części lokalu). W przypadku wynajmu komercyjnego należy potraktować taką działalność jako biznesową, co spowoduje powstanie obowiązku zgłoszenia do gminy informacji o zmianie sposobu użytkowania mieszkania z funkcji mieszkalnej na usługową. Wprowadzona zmiana spowoduje obowiązek spełnienia przez właściciela kryteriów opisanych w regulacjach stworzonych przez gminę dla tego rodzaju działalności - stwierdził.

Opinie (217) 3 zablokowane

  • Istotna kwestia dla trójmiasta (4)

    Warto byłoby zabezpieczyć się przed sytuacją taką jak w Portugalii, gdzie postawiono na turystykę pozbawiając mieszkańców mieszkań. Najmujący mieszkania podnoszą ceny wysoko zmuszając ludzi do najmu za niebotyczne kwoty, ponieważ wiedzą, że w sezonie zarobią kilka razy tyle na najmie krótkoterminowym, stać ich zatem na utrzymywanie pustego mieszkania w zimę, a ludzie nie mają gdzie mieszkać, ponieważ rynek staje się przesycony ofertami dla turystów.
    Jako miasto popularne wśród studentów i turystów jesteśmy zagrożeni podobną sytuacją, ceny rosną z uwagi na popularność, choć obecność studentów jest plusem, to taka naturalna symbioza. Nie wiem na ile jest to realne zagrożenie na dziś. Na pewno warto tę kwestię obserwować, aby nie było nadużyć. Fakt faktem, że jak ktoś kupuje mieszkanie, to może je podnająć na pokoje komu chce i jak chce, nie można mu tego zabronić post factum, taka klauzula powinna być zawarta w momencie podpisywania umowy kupna, że mieszkanie nie może być podnajmowane krótkoterminowo, za tym powinna wnioskować wspólnota, która zna zagrożenia, lub deweloper, który jest jednocześnie operatorem eksploatacyjnym, ktoś kto bierze odpowiedzialność za użytkowanie budynku, bo i o hałas chodzi, o to czy się sprzeda kolejne mieszkanie obok potencjalnego burdelu, czy będzie czysto, etc. To nie jest łatwa kwestia do rozwiązania, tak aby wszystkich zadowolić. Ludzie kupują w trójmieście mieszkania z myślą od podnajmowaniu jako metodzie spłacania kredytu, mi to nie przeszkadza, dzięki temu jest więcej mieszkań niż mniej na rynku najmu domów współdzielonych, które są dobre dla ludzi chcących tu przyjechać na dłużej - takie rozwiązania powinny być wspierane (po prostu, w jakiś sposób).

    • 12 3

    • btw (noż nie mogę edytować) (2)

      ...co innego "apartamenty", mieszkania, a co innego "pseudohotele", które tworzą się w niektórych miastach zagranicą i są na granicy prawa. Prawo powinno regulować ściśle jaki rodzaj najmu i na jakich zasadach może się odbywać, ponieważ z czasem powstają dziwne twory w blokach, a takie twory powinny powstawać jak ktoś sobie osobny dom wybuduje i cały przeznaczy na apartamenty albo hotel. Co innego mieszkania. Co innego piętra przeznaczone na apartamenty.

      • 3 1

      • Najem dla turystów, a dla studentów i długoterminowy (1)

        90 procent mieszkań w Gdańsku pod najem jest dla studentów tylko dlatego, że oni zwalniają miszkania na lato i właściciele mogą zarabiać na airbnb duże pieniądze. Nie wynajmuje się mieszkań lokalnym lub przyjezdnym na stałe, tylko studentom, ponieważ tym można wskazać opcję powrotu w październiku. Idealna symbioza prawda? Niektórym to pasuje i się dogadają, niektórzy z przymusu wezmą, bo nie ma innej opcji i losowanie trwa co roku. Cierpią na tym ci którzy chcą wynająć coś na stałe za rozsądne pieniądze. I tak oto nie ma nic na najem.

        • 3 2

        • Dokładne tak jest! I czas skończyć z ta Patologią!

          • 1 0

    • Wystarczy Zakazać Patowynajem!

      Masz mieszkanie to wynajmuj zgodnie z przeznaczeniem na miesiące i lata.
      Na doby w cywilizowanych krajach są Hotele!

      • 2 0

  • Zajecudnie, jeżeli miasta będą miały z tego kasę, to już nic nie powstrzyma tego szaleństwa. Zabetonowane i zabudowane będzie wszystko.

    • 7 0

  • ,,Komentarza z uzasadnieniem takiego wyboru Szczepański nie dodał. (1)

    Imć Szczepański komentarza nie doda. Potrafi tylko gardłować o ,,równości ekonomicznej i wspierać pato lokatorów radami o ich ,,prawach nie pomagając im dalej. Niech weźmie do siebie do domu chociaż jedno takie indywiduum, sfinansuje jego potrzeby i posłucha roszczeń to może przejrzy na oczy i przestanie zatruwać życie innym skupiają się na pracy a nie na bieganiu w czerwonym bereciku i wymachiwaniu lewą piąstką.

    • 5 2

    • Gościu dostał w życiu wszystko na tacy (popytajcie się, to prawda)

      Więc też uważa że KAŻDY tak powinien mieć. Nawet kosztem innych. Nie zdaje sobie typ sprawy że większość ludzi musi ciężko zapracować na swoje mieszkanie/mieszkania. Na szczęście takie poglądy głosi 2% mieszkańców więc jego postulaty może zastosować najwyzej w swoim domu.

      • 0 0

  • (2)

    Osoba , która wynajmuje krótkoterminowo musi zapłacić podatek do US oraz opłatę klmatyczną w Sopocie i jeszcze platformie pośredniczej .oraz za sprzątanie . Zostaje niewiele. Ceny z roku na rok spadają ,ponieważ takich lokali jest coraz więcej.. To hotele mają w tym interes aby ukrócić najem . Zwykły Kowalski nie przyjedzie do Sopotu za 1 500 za dobę. a takie są stawki w hotelach. Turystyka tylko dla najbogatszych .i brak możliwości dorobienia do budżetu rodzinnego dla właściciela mieszkania.

    • 5 12

    • a co to obchodzi mieszkańców budynków, w których janusze prowadzą patonajem ?

      podatek do US , do miasta , prowizja dla bookingu, wynagrodzenie dla sprzątaczek, zysk dla janusza. A co z tego ma stały mieszkaniec takiego bydynku poza uciążliwością związaną z prowadzeniem patohotelu w bloku mieszkalnym?

      • 5 1

    • Mieszkanie służy do mieszkania a nie do Patowynajmu!

      • 2 0

  • (3)

    mamy takie mieszkania w bloku. Dramat. Co chcila jakies dzikusy z walizkami, po nocach hałas i imprezy. Śmieci wystawiają przed blok na trawnik.

    • 14 0

    • (2)

      zgłoś na policję zamiast żalić się w komentarzach

      • 1 8

      • Skąd ty się zerwałeś? (1)

        Oni takich wezwań nie przyjmują!
        Jak pijana dziewczyna rzucała butelkami na ulicę to dali jej mandat 100 zł! O uszkodzonych odpryskami autach nie chcieli wiedzieć...
        Słowem Precz z tym Patowynajmem na koszt sąsiadów!

        • 3 0

        • Przyjmują na 112 i to nawet anonimowo, trzeba jednak kod wejścia na klatkę podać. Najlepiej zmówić się z sąsiadami którym ta patologia również przeszkadza i zacząć zgłaszać w spółdzielni/wspólnocie oraz dzielnicowemu, walka trwa długo ale nie jest skazana na przegraną, z pierwszymi mandatami zacznie się uspokajać

          • 0 0

  • Jak ludzi boli wynajem krótkoterminowy (2)

    Dosłownie ból pośladków nastąpił w tym temacie. Niech sobie ludzie wynajmują te mieszkania co innym to szkodzi. Jeśli turyści zachowują się kulturalnie nie robią imprez i burd to co za problem. Jakby w tym mieszkaniu mieszkali zwykli lokatorzy to też mieliby samochody, którymi zawalą parking i jeszcze okazjonalne imprezy zrobią oraz od czasu do czasu remonty. Czy najem krótki czy długi nie ma znaczenia zawsze można natrafić na buców, tylko w przypadku długoterminowców jak nie jeden program pokazał można na długi czas stracić mieszkanie i jeszcze musieć samemu opłacać. W przypadku sezonowych klientów booking i do widzenia po 7 dniach kłopot z głowy. Powinna być nałożona opłata za ich pobyt czyli tzw. klimatyczne lub właściciel powinien zgłosić wynajem krótkoterminowy i mieć z góry nałożoną opłatę miesięczną, w momencie kiedy kończy złożyć stosowny papier.

    • 6 22

    • planowanie urbanistyczne

      Jest taka dziedzina nauki, która pomaga tak kierować rozwojem ośrodków miejskich, aby ludziom w tych miastach się dobrze żyło. Dlatego na przykład żaden plan nie dopuści, żeby obok osiedla mieszkalnego można było postawić uciążliwą działalność jak np fermę zwierząt futerkowych. Tak samo jest z najmem krótkoterminowym. Nie zakazywać, ale zrównać statusem z hotelem czy pensjonatem i dopuszczać w planie tylko tam gdzie urbanista uzna za właściwe.

      • 6 0

    • Przerzucasz h*mie problemy na sąsiadów!

      Precz z Patologia najmu krótkookresowego w mieszkaniach!
      Od tego są hotele co pilnują swoich gości!

      • 1 1

  • a niby jaka miałaby być podstawa prawna tego zakazu ? (2)

    • 5 6

    • Bo pan w czerwonym berecie tak chce i już

      • 0 1

    • Prawo budowlane!

      Dla hoteli sa inne wymagania tym i p.poż!
      Nie znajdź mi w bloku chociażby dodatkową drogę ewakuacji!

      O czujnikach pożaru i centrali p.poż dla Wszystkich pomieszczeń nie wspominając!!!

      A do tego 24 godz nadzór osoby uprawnionej

      • 2 0

  • (5)

    Mieszkam na takim osiedlu, na którym jaśnie państwo wynajmujący na krótki termin dyktuje warunki. Teksty w stylu: wiedziała pani gdzie kupuje mieszkanie - a ja właśnie nie wiedziałam, kupiłam w bloku a nie w hotelu. Prostytutki wynajmujące na godziny oraz patologia co drze się całą noc, bombelki co niszczą całą roślinność - bo przecież rodzice mają to gdzieś, nie jest na ich podwórku

    • 22 2

    • (2)

      jeśli wszystko wokół Ci przeszkadza to może wyprowadź się w Bieszczady

      tam mało ludzi, cisza i spokój

      • 1 13

      • Cisza i spokój obowiązuje również w budynkach mieszkalnych w Trójmieście

        • 4 0

      • Sam spadaj do lasu i jie podrzucaj swojej Patologii biednym sąsiadom

        • 2 0

    • Bzdury (1)

      Mam mieszkanie na osiedlu gdzie zdecydowana większość lokali jest wynajmowana. Mieszkałem tak przez 6 lat a od 3 lat sam wynajmuje. Nigdy nie było żadnych problemów.

      • 0 9

      • Nie klam! Jak cię.nie ma na miejscu to pewnie że nie słyszysz bo słyszą to Sąsiedzi!

        • 1 0

  • Zakazywać niekoniecznie, bo i dlaczego? (5)

    Natomiast trzeba to zrównać z pozostałą działalnością w branży noclegowej. Wynajmujesz krótkoterminowo - zakładasz normalną działalność, odprowadzasz ZUSy, podatki. Twój lokal podlega takim samym normom jak pensjonaty, czy hotele, ponadto MPZP powinien dopuszczać taką działalność na danym terenie. W interesie miast turystycznych powinno być to, aby turyści przyjeżdżali do hoteli i pensjonatów a nie do prywatnych "apartamentów" i to pod wieloma względami. Wiele miast odczuło bardzo boleśnie niekontrolowany najem krótkoterminowy i kończyło to się niejednokrotnie bardzo mocnymi protestami mieszkańców.

    • 12 3

    • Jak ktoś ma jedno czy dwa takie mieszkania (2)

      to nie powinien być zmuszany do zakładania działaności. Podatki się od tego płaci. Cześć dotycząca hoteli pominę. Gdyby nie najem krótkoterminowy to w hotelach bycie płacili po 1500 zł za dobę za jakaś 15 metrowa klitke.

      • 0 6

      • a kiedy ostatnio nocowałeś w hotelu?

        1500 za dobę kosztuje pokój typu superior w pięciogwiazkowym hotelu w stolicy zachodniego państwa w centrum miasta. W Trójmieście jest cały przekrój miejsc noclegowych - od tanich hosteli, przez pensjonaty różnego rodzaju, aż do drogich hoteli i na tym się powinna opierać oferta noclegowa. Dla mieszkańców miasta turystyka powinna przynosić wymierne korzyści, ponieważ ponoszą oni konkretne koszty płacone obniżonym komfortem życia - zapchane ulice, hałas, kolejki, korki. A problem polega na tym, że turyści najmu krótkoterminowego nic miastu nie przynoszą. Taka rodzinka na wczasach w apartamencie nie pójdzie do restauracji na obiad, a potem wieczorem do baru, tylko nakupuje żarcia i piwska w biedronce i skonsumuje na kwaterze, co najwyżej gofra kupi, dobre i to. Hotelarz nie zarobi i nie odprowadzi podatku, który do miasta trafi. Nie będzie też taksy klimatycznej, a do tego tacy turyści windują niemiłosiernie ceny nieruchomości wypychając mieszkańców poza miasto, już nie wspominam o uciążliwości takiej turystyki, jak taki apartament znajdzie się wśród normalnie mieszkających ludzi. Niespecjalnie widzę tu jakiekolwiek korzyści.

        • 4 0

      • Już sam fakt że wynajmuje na doby wypełnia znamiona działalności gospodarczej

        Gdyż czyni to w sposób stały i zorganizowany.
        Zresztą Patowynajem Musi być Zakazany dka dobra sąsiadów i miasta!

        • 0 0

    • Lokal mieszkalny Nigdy nie spełni norm p.poż! (1)

      Nie wiesz o czym piszesz!
      Pokaż ni dodatkowa delrigę ewakuacji w bloku?
      A czujniki p.poż Wszystkich pomieszczeń podpięte pod centralkę p.poż?
      A 24 godz nadzór osoby uprawnionej?
      Taki patowynajmujący nawet nie zdaje sobie sprawy z różnic pomiędzy hotelem a mieszkaniem.
      Dlatego hitel jest dla najmu krótkookresowego a mieszkanie na miesiące i lata!

      • 1 0

      • no i o to chodzi

        Chcesz wynajmować turystom kwatery - spełnij normy, nie spełniasz - nie masz prawa i koniec.
        Aparthotele takie normy pewnie spełniają.

        • 1 0

  • Nie zabraniac tylko wysoki podatek wprowadzic i sami zrezygnuja (3)

    • 7 2

    • Jeszcze podatek od oddychania, bo przecież emitujesz CO2, a to trzeba ograniczać

      • 1 2

    • nie wysoki, tylko normalny

      taki sam jaki płaci każdy hotelarz czy właściciel pensjonatu. Plaże, parki, atrakcje turystyczne są utrzymywane przez miasto i nie widzę powodów dla których biznes noclegowy nie miałby się do tego dokładać, skoro czerpie z tego zysk. Gdyby po plaży w Sopocie walały się śmieci, nikt by do tych apartamentów nie przyjeżdżał. Najem krótkoterminowy = hotel i tak powinno to być traktowane.

      • 3 0

    • podatek od przychodów nie z pracy -70%

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane