• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niby kryzys, a sprzedawcy nie dbają o klientów

Michał Sielski
8 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W niektórych sklepach towar można oddać od ręki. Ale są też takie, w których jest to nie lada problem. W niektórych sklepach towar można oddać od ręki. Ale są też takie, w których jest to nie lada problem.

Mogłoby się wydawać, że w dobie informacji o kryzysie sprzedawcy będą na nas chuchać i dmuchać. Nic bardziej mylnego - biura rzeczników konsumentów przeżywają oblężenie niezadowolonych i lekceważonych klientów. Niewiele firm inwestuje w długotrwałe relacje, liczy się tu i teraz.



Zdarzyło ci się reklamować zakupiony towar lub usługę?

Pan Przemysław z Gdańska miał ostatnio przykrą przygodę. W niedzielny wieczór jego żona omal nie straciła oka. I nie stało się to podczas gry w paintball, ale... wylegiwania się na kanapie.

- Żona położyła głowę na niedawno kupionej poduszce i od razu zerwała się ze skaleczeniem na twarzy. Okazało się, że w poduszce znajdował się fragment klipsa z ostrym końcem, jakiego sklepy używają do zabezpieczenia towaru przed kradzieżą. Mało brakowało, a doszłoby do tragedii - relacjonuje pan Przemysław.

Nasz czytelnik postanowił poinformować o incydencie sklep, w którym kupił poduszkę. Skontaktował się z centralą, opisał zdarzenie i otrzymał zapewnienie, że taka sytuacja na pewno się nie powtórzy, a w gdańskim sklepie w Galerii Bałtyckiej będzie mógł odebrać w ramach przeprosin bon na zakupy.

Sęk w tym, że gdy wrócił do sklepu, żaden z pracowników nie wiedział o czym mówi.

- Nie chodzi mi o bony, bo najgorsze w tej sprawie jest to, że obsada sklepu nie tylko nie przeszła żadnego szkolenia, ale nikt ich nawet nie poinformował, że coś robią źle. Czy komuś musi się coś stać, by zaczęli myśleć? - denerwuje się pan Przemysław.

Mogłoby się wydawać, że w dobie rosnącego bezrobocia, spowolnienia gospodarczego i malejącego popytu, takie zachowanie jest nie do pomyślenia. Przecież nie raz dowiedziono, że zadowolony klient wraca do sprzedawcy - nawet jeśli miał kłopot z towarem, ale reklamację szybko załatwiono. Nic z tego, dla handlowców najwyraźniej liczy się tu i teraz - skupiają się na jak najwyższej sprzedaży, nie dbając o podtrzymywanie relacji z klientami.

- Od lat trafia do nas coraz więcej skarg od klientów. To stała tendencja. Wprawdzie nie można bezpośrednio ocenić po tym czy ilość zadowolonych klientów także nie rośnie, ale niezadowolonych jest coraz więcej - przyznaje Joanna Popik z biura miejskiego rzecznika konsumentów w Gdańsku.

Coraz więcej skarg trafia od klientów sklepów internetowych i umów zawieranych na odległość, ale rośnie także liczba niezadowolonych z obsługi przez "tradycyjnie" działających przedsiębiorców. A efekty takich działań mogą być dla firm druzgocące. Począwszy od stron internetowych, które uruchamiają uważający się za pokrzywdzonych, a skończywszy na spadku sprzedaży, który wynika ze złej opinii powtarzanej nie tylko w internecie.

- W dzisiejszych czasach przepływ informacji jest tak szybki, że zła obsługa klienta może wręcz zniszczyć firmę, a na pewno znacznie wpłynąć na jej wyniki - podkreśla Piotr Piotrowski, właściciel firmy Piotrowski PR.

Za przykład podaje choćby znanego producenta słodyczy - firmę Wedel. Gdy prawnicy przedsiębiorstwa zaczęli wysyłać pisma do kobiety, która na jednej z internetowych stron zamieściła własny przepis na "ptasie mleczko", na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać.

- Wystarczył jeden post na Facebooku, który ludzie zaczęli sobie udostępniać i za chwilę o sprawie wiedziało kilkadziesiąt tysięcy osób. A to grupa o wielkości miasteczka. Koszty, jakie firma musiała ponieść na odbudowę wizerunku, były z pewnością ogromne. Reasumując: można dużo stracić, gdy zamiast zainwestować w szkolenie pracownika, trzeba płacić za błędy, które on popełni. Koszty takich działań są niebotycznie wyższe niż wyszkolenie pracowników - podsumowuje Piotrowski.

Opinie (459) 9 zablokowanych

  • założę się, że facet wiedział o zabezpieczeniu w poduszce (22)

    i specjalnie liczył na rekompensatę.

    • 103 351

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Panie z piekarni od Szydłowskiego w Manhattanie, dzisiaj po raz kolejny obsługiwała nabzdyczona...nie chcesz nie sprzedawaj (9)

      • 65 8

      • to jeszcze nic

        ten drugi Szydłowski sprzedaje zmieloną folię w bułce tartej :/

        • 27 2

      • albo nie chcesz nie kupuj (5)

        • 7 35

        • Odezwał się handlarz cudzym towarem (4)

          ,gdybyś maił swój biznes inaczej byś śpiewał.

          • 12 1

          • dla tego ... (3)

            ... pracuje u kogoś za zadowalającą mnie kwotę, ale i zadowalającą też pracodawcę. Ale skoro jesteś idiotą jak w podpisie pracuj za 1500 zł albo narzekaj dalej pozdrawiam

            • 1 2

            • dla_tego sam jesteś idiotą (2)

              • 0 0

              • hahahahaha - beka, i dobrze jej, trzeba oglądać co sie kupuje przed i po zakupie, głupia to ma kare, (1)

                klienci są chamscy to handlarze też, mi np by nie zależało na jakimkolwiek kliencie, wywalone bym miał w opinie kogokolwiek, mowa o szkoleniach i odbudowach wizerunku to czysta fikcja chęcią nagarnięcia i przylizania du...py klientowi poprzez media... na szczęście nie wszyscy tacy są, wole naturalnych ludzi a nie nienaturalnie miłych. i co z tego ze jest moment kryzysu, to znaczy że co: mam zmieniać swój charakter w zależności jak wiatr powieje ? dla mnie większość ludzi to śmiecie którzy poprzez "nowobogackość" nawet dobrze sznurowadła nie potrafią zawiązać a co dopiero mówić o bardziej skomplikowanych czynnościach... strach pomyśleć co będzie w przyszłości, mamy niesamowicie otępiały naród niestety i magistrów do spraw niepotrzebnych...

                • 2 4

              • Aleś ty mondry i inteligętny

                i "naturalny" oczywiście

                • 0 1

      • ...a Ty zawsze do wszystkich się przymilasz i szczerzysz się...? (1)

        • 2 2

        • Wyobraź sobie, że szczerzenie się do wszystkich i przymilanie DZIAŁA!

          Na pewno nie miałeś styczności z czymś takim jak "american customer service" bo gdybyś miał, to wiedziałbyś że nawet takie sztuczne uśmiechy i chęć pomocy są BARDZO skuteczne w sprzedaży. Dla amerykańskich sprzedawców NIE MA PROBLEMÓW, nawet jak są. Wszystko są w stanie załatwić.

          • 2 2

    • jak on ją wyniósł z zabezpieczeniem? (4)

      w nocy??

      • 10 27

      • Zabezpiecznie działa jak jest kompletne (tak przynajmniej mi się wydaje) (1)

        A tu była tylko połowa od wewnętrznej strony.

        • 24 2

        • Sama igła czy też część klipsa z igłą nie pika na bramce. Poza tym, w przypadku jak wyżej, gdzie znalazła się taka zakamuflowana niespodzianka to na 99 proc możecie być pewni, że zostawił ją złodziej. Gnoje ściągają klipsy a potem pozbywają się ich upychając w najdziwniejsze miejsca.

          • 12 1

      • Czytaj ze zrozumieniem.

        • 7 0

      • Szpilki nie piszczą w barmce

        • 6 1

    • to się załóż

      Twoja głowa przeciwko moim 10 groszom. Zakład niesprawiedliwy bo ja stracę więcej.

      • 11 0

    • pan przemysław to tylko wymysl piszacego... nie wiesz jak sie robi takie artykuły?

      • 10 3

    • założę się że jesteś facetką specjalistką w temacie różnorakich zabezpieczeń

      • 0 0

    • miałem podobną sytuację

      niby komiczna, ale jak kupiłem dres, też zostawili takie zabezpieczenie i jak wciągałem spodnie to miałem szrame na całej d*pie ; ) trzeba paczeć

      • 10 0

    • Najgorsza postawa roszczeniow. (1)

      Należy mi się! Odszkodowanie! Renta! Usiadłem na poduszce pupą ale mogło to być oko. Pazerność na kasę bohatera reportażu nie zaskakuje. Mentalność wyniesiona z komuny. Nieszczęśliwe przypadki się zdarzają. Ale dochodzenie korzyści finansowych z różnych sytuacji losowych to już inna sprawa.

      • 2 1

      • wlasnie dobra postwa

        po pierwsze jak siadasz na poduszce d*pa to masz zarąbiscie...ciekawe kto potem glowe tam gladzie.. a poza tym mama cie nie uczyla konsekfencji za czyny... sprzedawca i wlasciciel firmy to dorosli ludzie za bledy trzeba placic...z komuny predzej wyniesiona jest postawa sprzedawcy ktory zabezpieczenie zdjal na odpier..... i wlasciciela firmy ktory obiecuje cos czego nikt nie dostanie...

        • 1 0

  • PO nas choćby POtop (29)

    Przykład idzie z góry, Jeśli dla rządzących bez większego znaczenia są "długotrwałe relacje, liczy się tu i teraz", to i firmy tak samo postępują.

    • 76 121

    • te zabezpieczenia nie działają,śmiało rzeczy można wynosić czy to z Tesco czy z innego sklepu

      • 3 8

    • (16)

      Mowa tu o prywatnych sklepach a nie rządzie. Frustracie.

      • 25 7

      • Wszystko ma powiązalność z rządem (15)

        Tylko "młody, wykształcony, z dużego miasta" może nie dostrzegać wpływu rządzących poprzez podatki i ustawy na działalność także i prywatnych sklepów, które w tym morzu absurdalnych przepisów, zakazów i nakazów "radzą sobie".

        Drożeje wszystko stale - "młody", działania rządu mają na to wpływ, czy nie mają?

        • 10 29

        • Brak konkretów (13)

          Co ma PO do uśmiechu pani krojącej pieczywo?

          • 22 6

          • "Jarosław ekspedientki pobłogosław" (1)

            sprawi, że wszystkie będą się uśmiechać

            • 22 11

            • z noska ci znowu skapsło

              • 4 9

          • (10)

            Odpowiedz, tylko konkretnie - dlaczego ta sama ekspedientka krojąca w Polsce pieczywo jak pojedzie do Anglii uśmiecha się znacznie naturalniej?

            • 13 2

            • (9)

              Bo ma sensownie zorganizowany dzień pracy i wie, że za dobrą prace dostanie pieniądze?

              • 11 1

              • (8)

                Oczywiście że tak choć tą Twoją myśl można rozwijać w kilku kierunkach - np. zabezpieczenie emerytalne.

                A u nas drożeje wszystko stale i wytrwale, młodzi nie widząc perspektyw w kraju masowo wyjeżdżają "do Anglii". Tam zakładają rodziny, tam rodzą się dzieci - Anglicy. Itd. itp.

                • 7 2

              • Czy ma naturalniejszy uśmiech to nie wiem, ale racja, że ... (3)

                ... wykonując podobną pracę może sobie pozwolić na wyższy status życia. Dlaczego? A z tego samego powodu, dlaczego na przykład Niemcy mają budżet na remont dróg 10 razy taki jak my. Są bogatsi jako państwo.

                Na razie my musimy zacisnąć pasa i dogonić zachód za kilkanaście, a może i kilkadziesiąt lat. Roszczeniowe postawy nic tu nie dadzą.

                • 8 6

              • Precz z Eurokołchozem !!!

                Nawet za komuny nikt nie zakazywał budowania statków, produkcji mleka, łowienia dorszy czy uprawiania buraków.

                • 6 5

              • nasi pracodawcy żyją w bałaganie i nie szanują pracowników

                budżet ma tu mało do rzeczy, liczy się "robienie wrażenia"

                a już nie daj Boże zdradzić się, że coś ja - pracownik robię szybko i dobrze. zawalą mnie pracą tak, że się z rozumem nie pozbieram, oczywiście przy takiej samej pensji jak tego, kto dobrze wie, że wysilać się nie należy.

                • 9 1

              • Brawo!

                A jednak dożyłem chwili, gdy ktoś napisał coś mądrego tutaj.
                Dzięki, może jednak odzyskam wiarę w ludzi.

                • 1 2

              • Straszne.

                Naprawdę tragiczne. Ja takim życiowym nieudacznikom mówię "bye, bye" i wracam do zarabiania pieniędzy (tak. tutaj w Polsce).

                • 2 0

              • Zabezpieczenie emerytalne w Anglii (state pension) w 2040 roku wyniesie 600 funtów miesięcznie (2)

                Za tyle to ledwie kawalerkę wynajmiesz za zadupowie i chleb kupisz. O lekarstwach zapomnij.

                • 2 3

              • (1)

                Ciekawe skąd masz takie rewelacje...

                • 2 0

              • Chociażby -

                thisismoney.co.uk/money/pensions/article-2125143/State-fund-ENTIRE-old-age-income-people-retiring-year.html

                Emerytura państwowa to 107 funtów, a co szósty Anglik ma TYLKO emeryturę państwową.

                • 0 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Ale o co Ci chodzi? (2)

      PO zmieniło ustawę emerytalną która zacznie działać za kilka lat a teraz nastawia negatywnie większość społeczeństwa. To jest zupełnie odwrotne do tego co piszesz.

      • 4 3

      • Słuszna uwaga, że szambo nie jest perfumerią

        Brak przywilejów emerytalnych z uwagi na fakt, że ktoś się urodził kobietą jest jedyną normalnością w tym szambie.

        • 4 0

      • Jestem przeciwnikiem nie tyle tej czy tamtej partii (oprócz wszystkich lewicowych w każdej są nieświadomi-uczciwi), co wszechobecnej w polityce obłudy. Dla mnie Wałęsa, Kaczyński, Tusk, Komorowski i Kwaśniewski z postkomunistami politycznie nie różni się prawie niczym. Oni wszyscy służą tej samej mafii, którą zwiemy lewactwo albo ładniej nowa lewica - inaczej by nie byli u władzy. W kampanii wyborczej, w czasie której walczą o władzę prawdziwie, oni wszyscy są wspierani (niektórzy i finansowani) przez tzw. rząd światowy dla którego jest wszystko jedno, czy wygra Wałęsa czy Kwaśniewski, Tusk czy Kaczyński, skoro są oni wszyscy wykonawcami ICH poleceń. UE miała być w swojej idei Europą Ojczyzn, a jest to już prawie superpaństwo, w którym totalitaryzm, brak wolności słowa jest nic nie mniejsze jak w Kraju Rad. Konstytucja (obłudnie nazywana po odrzuceniu traktatem) przyznaje Unii Europejskiej status podmiotu prawa międzynarodowego, a kraje członkowskie sprowadza do rangi prowincji. Likwidacja złotówki przypieczętuje proces, którego ostatecznym celem jest stworzenie niemieckiego europaństwa, pozostającego w sojuszu z Rosją przeciwko USA. Oczywiście ludzie zorientowani mówią więcej i bardziej rzeczowo, ale polskojęzyczne media nie dopuszczają ich do głosu, a lewackie władze media niezależne (od michnikowszczyzny) dyskryminują.

        Nic się nie zmieniło, socjalizm trwa, tylko został mocno zmodyfikowany na zasadzie - ile to trzeba zmienić, żeby się nic nie zmieniło. U władzy są ciągle walczące z sobą od początku PRL-u ci sami pochowani dziś w opakowaniu DEMOKRACJA, ale to jest ten sam kameleon. Tylko w socjalizmie może rosnąć liczba niezadowolonych z obsługi przez "tradycyjnie" działających przedsiębiorców itd., itp.

        • 3 7

    • PO nas chocby.... (2)

      No pewnie, to tez wina Tuska. Zapewne jak nastanie twoj upragniony Jarek, to osobicie sprawdzi, ulozy i przyklepie ci podusze, zebys mial dobre sny...

      • 12 4

      • (1)

        Zagłosujesz na popaprańców tylko dlatego, żeby nie wygrał Jarek? A jeśli powód jest inny to proszę o odpowiedź - dlaczego popierasz PO?

        Zachód swój dobrobyt zbudował na bazie gospodarki wolnorynkowej i kapitalistycznej. W ostatnich dziesięcioleciach wszędzie do władzy doszła tam nowa lewica (choćby się samozwańczo nazywała prawicą jak u nas PiS). Gołym okiem widać tego skutki - że państwo dobrobytu wali się na całym Zachodzie i dotychczasowymi metodami nie da się kontynuować ciągłego wzrostu konsumpcji. To pech Polski, że weszła do strefy dobrobytu tuż przed jej krachem.

        Ja jestem prawicowcem, narodowcem i zwolennikiem kapitalizmu wolnorynkowego. Nie mogę pojąć czemu ci wyrzuceni z PiS mówią o wspólnych rządach z PiS-em. Ani tego, czemu Nowa Prawica nie zmieni swojego lidera, czemu są w ogóle niewidoczni? Był 11 listopada, był ten marsz w Warszawie (mówią że brało udział pół miliona ludzi), a ich w ogóle nie było widać. Na razie jakiejś innej alternatywy jak ta Nowa Prawica nie dostrzegam.

        • 2 9

        • Ile to już lat się wali i nie może się zawalić...

          • 2 1

    • Ja pierd.... (2)

      ...le... K..wa co artykuł, chocby byl o wspomnianym ptasim mleczku, to i tak znajdzie sie jełop, który rzuci hasło "PO" albo "PiS". Niespełniony politolog.

      • 14 1

      • (1)

        Mamy bajzel, jest źle. "Od lat trafia do nas coraz więcej skarg od klientów" - przyznaje Joanna Popik z biura miejskiego rzecznika konsumentów w Gdańsku. Uważasz, że bez względu na to kto by rządził w Polsce aktualny stan badziewia jest nieunikniony, coraz więcej i więcej będzie skarg od klientów i na ten stan jesteśmy po prostu skazani?

        • 0 5

        • Na pewno nie zmieni się za rządów którejkolwiek z obecnych partii w sejmie...

          • 1 0

    • tak jest-precz z komuną czyli precz z pis!

      • 2 1

    • To sprawa nastawienia do pracy i mentalności, a nie stosunku ludzi do rządu lub rządu do ludzi. Na Słowacji, gdzie też cały czas ludzie narzekają na rząd i gdzie praca nie jest dużo lepiej wyceniana niż w Polsce, nie spotkasz naburmuszonych ekspedientek czy to w supermarkecie czy w zwykłym sklepie, nie mówiąc już o kawiarni czy restauracji. To że nie jestem specjalnie dobrze wynagradzany nie upoważnia mnie do traktowania kogoś kto czegoś chce ode mnie jak natręta. Może trochę moralizuję, ale tak to widzę.

      • 1 1

  • Dlatego kupuje w Biedronce (71)

    • 123 51

    • (61)

      biedronka tez ma cię w d*p*e - przykład: brak mozliwości płacenia kartą, a to duża niedogodność

      • 29 49

      • (41)

        w dodatku kasjerki każdemu klientowi zadają to pytanie: ma pan drobne?? Cholera, największa sieć dyskontowa w Polsce, a w nie mają w kasie szuflady z drobniakami.

        • 32 24

        • ta,a zapłać im 1 gorszówkami to znowu awantura,że drobniaki przynosisz

          • 27 20

        • Najgorsze w tym wszystkim jest to (25)

          że to kasjerzy są zawsze wszystkiemu winni: a to, że za drogo, za mało, że nie ma. Każdy kasjer dostaje swoją kasetkę, saldo i niestety musi działać, dlatego proszą o drobne by unikać awantur, gdy kolejka robi się gigantyczna. Wiem, bo sama w ten sposób pracuję. Niestety nic nie jestem w stanie zrobić, bo tak mam odgórnie narzucone.
          Miejcie to na uwadze i zamiast czepiać się, że prosimy o płatność w mniejszych nominałach, po prostu je zbierajcie. I bądźcie życzliwi, bo w domu pewnie wala się od cholery jednogroszówek, które mogą uszczęśliwić sprzedawczynię :)

          • 77 7

          • (24)

            to zgłos swojemu kierownikowi zeby przygotował ci worek drobniaków, a nie stękaj kazdemu klientowi

            • 12 46

            • PRAWDA gdzie jest twój KIEROWNIK???????

              • 4 5

            • nie cwaniakuj:)robisz zakupy w dyskoncie a kaprysisz jak Ksiezna Yorku:) (22)

              wiecej zyczliwosci z twojej strony zamaskuje slome ktora ci z butow wystaje:)

              • 31 3

              • (21)

                NAUCZCIE SIĘ CZYTAĆ!!! Mój kierownik też ma kogoś nad sobą, pracuje wg zaleceń, dostaję do kasetki tyle i tyle drobnych. Ani ja, ani on nic z tym nie zrobi, taki urok pracy. A wy dalej bądźcie mądrzy, no bo skoro klient przychodzi to klient wymaga. Wszystko jest dla ludzi ale bez przesady.

                • 13 2

              • (20)

                ale co to obchodzi klienta? przychodzę , biorę kilka drobiazgów za 12,45 zł , kładę kasjerce 20 zł a ta znowu 'nie ma pan 45 groszy drobnych?? Noszszsz kur****aa tępa babo! nie mam 45 groszy, bo wyciągnąłem przed chwilą z bankomatu 20 zł !!! Wydajesz mi resztę albo zostawiam zakupy. Nigdzie w Europie nie spotkałem się ze skamleniem kasjerek o drobne.

                • 9 30

              • (7)

                Widać że matoł jesteś i gbur, typowy Polak. Jak Ci nie pasuje to nie kupuj, skoro w portfelu sprawdzić nie możesz, czy masz coś drobnego. Taki problem?! Kasjerki to nie tępe baby. Proponuję przyjść do pracy na 2 dni, po dwanaście godzin, może to by Ciebie czegoś nauczyło. Jak Ci źle w Polsce to wybijaj na zachód, nikt takiego matoła tu nie trzyma co to zachować się jak człowiek nie potrafi.

                • 25 5

              • (1)

                sprawdzic mogę, pyskata Andziu, ale rozmieniac nie musze, skoro mam "grube" - to Twój obowiązek

                nawiasem mówiąc, kazdy sprzedawca - sprzedawczyni stara się rozmienić, poza urażoną Andzią, oczywiście :P

                • 2 14

              • Jakbyś miał pretensje w kolejce, ze kasjerka nie ma jak wydać Ci drobnych i zaczął byś się drzeć na Nią. Co skutkuje zawsze dłuższym oczekiwaniem w innych klientów. To osobiście bym Cie wyniósł z tego sklepu. Pyskowaniem i wymądrzaniem się nić nie wskórasz, a jak kobieta nie ma drobnych to ich z d*py nie wyciągnie. Nie pasuje Ci, że nie możesz płacić kartą. TO WON DO LIDLA

                • 5 2

              • (4)

                Andzia, tępa dzido - trzymanie drobnych i wydawanie to twój psi obowiązek. Na szczęście nie musze pracować na kasie, bo się uczyłem i wykonuję inny zawód.

                • 3 24

              • (1)

                jacy Wy jesteście idiotyczni! Według prawa, kasjer nie ma obowiązku wydać reszty! To Waszym obowiązkiem jest mieć odliczoną kwotę!!!

                • 5 5

              • który to artykuł i jakiej ustawy?

                • 5 1

              • Dno, wodorosty i dwa metry mułu

                • 4 0

              • Operator walca drogowego?

                • 4 0

              • (5)

                bankomat nie wydaje banknotów 20 zł tylko 50

                • 4 9

              • (1)

                może Andzia zaprojektuje taki, który będzie wydawał z dokładnością do 45 groszy?

                • 0 10

              • wtedy Andzia wywiesi karteczkę nad kasą: kwotę przyjmuje tylko odliczoną, a jak nie masz, to spadaj! (plus rysunek środkowego palca)

                • 1 8

              • a mój wydaje każdy banknot od 10 do 200 zł ;)

                • 5 0

              • może bankomaty SKOK-u nie wydają, ale większość bankowych bankomatów tak - np WBK, PeKaO, ostatnio nawet Euronet wydaje 20 zł.

                • 3 3

              • Są bankomaty które wydają wielokrotność 20 czyli 40,60,80,100 ale jak ktoś wypłaca tylko w bankomacie swojego banku bo szkoda mu 1 czy 5 pln opłaty i za nic nie wypłaci w innym bankomacie to tego nie wie...... ale nie zapomni się mądrzyć.... Charakterystyczna cecha polaków nie dowie się nie sprawdzi ale będzie się mądrzył

                • 4 0

              • ale ty tempak jesteś

                jeszcze i ty bedziesz prosił o drobne ALE NA DWORCU

                • 2 2

              • tępy człowieku idź do psychiatry!

                • 2 0

              • Widać w Europie mało bywałeś.... (1)

                W europie zwiedziłem już całkiem sporo państw i w praktycznie każdym z wyjątkiem Anglii i Niemiec zdarzyło się aby kasjer nie chciał drobnych.

                • 2 2

              • chyba palcem po mapie, bo większośc cywilizowanych krajów w europie zwiedziłem i nikt nigdy mnie nie zapytał o drobne, nawet kiedy płaciłem grubszymi banknotami za drobne zakupy.

                • 2 1

              • Bo w żadnej europie nie byłeś tylko oglądasz TVN.

                • 2 0

              • żal mi ciebie naprawdę...

                • 1 0

        • bo do tego biednego sklepu przychodzi wielu bogatych i płacą stówami (2)

          więc drobne w kasie szybko się kończą

          • 33 2

          • w polandii bycie biednym i "zaradnym" jest trendi

            • 18 2

          • Biedronka wcale nie jest taka tania

            Sorki jaki to sklep dla biednych-w normalnych sklepikach osiedlowych jest dużo taniej niż w BIEDRONKACH.

            • 16 23

        • ale co w tym złego, że Cię spyta? (1)

          Boli odpowiedzieć "nie, nie mam"? To takie trudne...?

          • 37 2

          • Przecież mówię, że nie mam.
            Podejrzewasz, że specjalnie chowam drobne, bo lubie nosić brzęczący mieszek?

            • 2 3

        • spyta cię o drobne ale jak nie masz to i tak ci jakoś wyda!!! (5)

          a w sklepiku jak nie ma wydać z rana ze 100 to nie ma i koniec i zap.... aj po osiedlu rozmieniać bo zakupów nie zrobisz

          • 19 4

          • (4)

            Dla swojego zawsze znajdzie się reszta,albo zawsze stały klient może zapłacić pózniej

            • 2 4

            • (3)

              Co Ty chrzanisz człowieku. Pytają, bo nie mają. Proponuję pójść do pracy w sklepie, może wtedy zrozumiesz jak to wszystko funkcjonuje. Czy nie jest chamstwem płacić za 2bułki banknotem 100złotowym? I marudź, że nie ma wydać reszty. Dajcie żyć

              • 16 2

              • Postaw automat rozmieniający 100 na drobne.

                Kazdy klient w krawacie najpierw powinien rozmienic pieniadze.

                • 3 1

              • z****nym obowiązkiem kasjerki/sklepu jest zadbać o to żeby mi wydać nawet z 200 zł za 3 bułki, kapito ?

                • 6 17

              • z tym "chamstwem" to gruba przesada...

                W czasach, kiedy prawie wszędzie płaci się kartą, coraz rzadziej robi się drobne zakupy i aby w ogóle czymś zapłacić w Biedronce trzeba skorzystać z bankomatu - nie ma w tym nic dziwnego ani chamskiego... ja bym wolała mieć w portfelu 100 niż mieszek drobnych. Ani kupujący, ani sprzedający nie powinni mieć pretensji. Chyba nie robią tego bułkowego "dealu" sobie na złość?

                • 9 1

        • kupujesz za dwa zlote a placisz stowa,to sie nie dziw ze wolaja o drobne:)

          albo chcesz rozmienic banknot w kasie kupujac jakas d*perelke za grosze:)

          • 17 1

        • ..jak pani kasjerka zadaje takie pytanie...

          ...to wyciągam woreczek jednogroszówek... (mam odliczone 10 zł w jedynkach) - no i nie wiem kiedy pani następnym razem poprosi o drobne bo ja mam czas a w liczeniu zdarzają się pomyłki co chwilę...

          • 1 3

        • Sami uczeni

          Ludzie! Chodzi o zwykłą życzliwość z tymi drobnymi! To chyba nic nie boli pomóc drugiej osobie i choć odrobinę ułatwić jej pracę! I te komentarze, że powinna się uczyć to by na kasie nie siedziała! Brzydzę się wami! Kasjerka to człowiek myślący, nie rzadko po skończonych studiach!

          • 8 0

      • (5)

        mogą przyjmować zapłatę w jakiej formie chcą, nawet w denarach, przywilej najtańszego

        • 10 2

        • (2)

          Nie mogą. Jeżeli działają w kraju muszą przyjmować bilety narodowego banku polskiego. Karta płatnicza nie jest oficjalny środkiem płatniczym.

          • 13 3

          • (1)

            Mylisz się. Nie muszą. Jak nie masz drobnych to mogą zwyczajnie odmówić sprzedaży - nie ma obowiązku posiadania przez sprzedającego drobnych do wydania reszty.

            • 5 1

            • wlasnie chyba jest:)
              sklep ktory odmawia sprzdazy z powodu braku drobnych to powinien zbankrutowac i zrobic miejsce dla innych

              • 2 4

        • Stonka nie jest taka tania... (1)

          ... nie daj sie omamić reklamom

          • 6 0

          • to juz nie reklama to juz propaganda:)
            wcisnac ludziom ze cokolwiek w biedronce sprzedawane jest tanie... swietny pr

            • 1 0

      • a dla mnie mała

        • 2 1

      • (9)

        Ja lubię biedronkę i nie przeszkadza mi, że muszę mieć gotówkę, przez ich sklep przewija się kilkaset osób dziennie policz ile by to było prowizji dla banku gdyby co piąta osoba płaciła kartą?!
        Dzięki temu, że nie można płacić kartą i wszyscy o tym wiedzą, kolejka szybko mija a ceny produktów mogą być niższe niż w innych sklepach.

        • 22 8

        • (4)

          taki potentat na krajowym rynku jak Bieda może spokojnie negocjować stawki prowizji dla banku i to z pocałowaniem w rekę.

          • 13 3

          • (3)

            Bo to nie jest problem stawek ale targetu. Oni celują w ludzi najbiedniejszych/emerytów/bezrobotnych itd którzy w większości nie korzystają z kart. Wolą postawić za kasą bankomat Euronetu i nie bawić się w czekanie na PIN itd. Dokładnie odwrotnie myśli Lidl dla którego możliwość płacenia kartą jest formą walki ze stonką.

            • 11 1

            • (2)

              to prawda. lidla cenię bardziej za mozliwosc płacenia kartą, to wielka wygoda, tym bardziej ze bank zwraca mi 3% za zakupy :-)
              Nie rozumiem tylko dlaczego nie ma tam koszyków na zakupy tylko są wózki.

              • 4 1

              • Żebyś do wózka zapakował więcej niepotrzebnego Tobie szajsu, łośku ;) (1)

                • 0 0

              • badania wskazują na zupełnie odwrotny trend - z koszykiem w ręku częściej rozglądasz się za drobnicą

                • 0 0

        • To czemu nie są? (2)

          Biedronka jeżeli chodzi o ceny jest w środku stawki. Niektóre produkty mają tanio, inne dość drogo.

          • 11 0

          • no trudno zaniżyć aż tak ceny pewnych markowych produktów (1)

            które gdzie indziej są i tak o wiele droższe

            • 5 4

            • zaniżyć ceny i od razu jakość.Smacznego

              • 1 3

        • "Warzywa świeższe"--ale trzeba kupić cały worek a nie można na sztuki.Po co komu 2 kilo cebuli

          • 2 1

      • Wręcz oblrzymia. (1)

        Zwłaszcza, że w większości banków płacenie karta jest ciut tańsze.

        Specjalnie dają zniżki w stylu 5% zwrotu (do 50zł) po to by ludzie jak najmniej z bankomatów korzystali, bo dowożenie pieniędzy to koszt.

        • 4 1

        • ale on mówi o kosztach dla sklepu

          a nie dla właściciela karty jakim jest klient (choć ten pośrednio zapłaci wyższą ceną, bo sklep sobie marże wlicza w ceny towaru).

          • 4 1

    • lubisz biedę, kolejki, paszę zamiast jedzenia (8)

      musisz być z pokolenia lat 50-70.

      • 3 23

      • a może nie lubi buców

        • 17 1

      • (6)

        "paszę zamiast jedzenia" - co masz na myśli?

        • 8 0

        • może otręby...

          • 10 0

        • (4)

          tęsknisz za parówkami, pasztetowymi, kaszanką. Ja bym tego nawet mojemu psu nie dał. Ponieważ portugalski właściciel nie zna tego, więc sprzedaje ci inne produkty tej samej kategorii za którą tęsknisz.

          • 4 9

          • za to polski własciciel za to samo g... chce abym płacił potrójnie (2)

            • 18 3

            • (1)

              już wy nie przesadzajcie

              • 1 2

              • a bo mnie zmylili

                • 4 0

          • W żadnym markecie nie kupuję parówek, pasztetowej, kaszanki, w ogóle mięsa. Inne markety nie są nic lepsze odnośnie tych produktów od Biedronki.

            • 3 0

  • Podstawowy problem to kasjerki z wypożyczalni pracowników (21)

    zamiast etatowych pracowników sklepu. One mają płacone od godzin przepracowanych stąd wizyta w hipermarkecie to długie stanie w kolejkach.
    Najlepiej tu wypadają biedronki bo tam obsługują najszybciej. Najwolniej zdecydowanie tak jak na poczcie carrefour tesco auchan real.
    Dodatkowo ww markety fundują stanie klientom którzy poółasili się na promocję w kolejce do reklamacji bo zamiast za 14,99 kupili za 24,99 i chcąś zwrócić towar. Ale taka taktyka przynosi dobre rezultaty bo w carrefour większość tanich produktów zamiast 2,99 kosztuje np 3,49 i klientom którzy stali często 15 minut w kolejce nie chce sie robić zwrotu.

    • 119 8

    • zaraz te wypożyczone kasjerki zachowują się jak podczas strajku włoskiego...klik klik (3)

      • 7 4

      • Nienawidze jak kasjerki poganiaja to wymusza na klientach pospiech i stres (2)

        Nienawidze jak kasjerka obsuguje inne 3 osoby w czasie kiedy ja pakuje moje rzeczy, juz nie wspomne o drobnych. Nie lubie tez dostawac na sile siatek, ktorych nie potrzebuje... Ostatnio wole robic zakupy w delikatesach i byc obslugiwanym jak czlowiek. Wychodzi troche drozej, ale jakosc jest lepsza niz np w biedrze, w ktorej nacialem sie juz prawie na wszystkim.

        • 8 5

        • Wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo kasjerki mają odgórnie ustalone, ile produktów w ciągu godziny musi być zeskanowanych. Im więcej, tym lepiej dla nich. To może być denerwujące, ale lepsze to niż słuchanie wyzwisk ze strony klientów: "czemu tu jest taka duża kolejka, dlaczego tak mało kas jest otwartych" blablabla, a kasjerka nie jest niczemu winna! Ja pierdykam, kiedy to ludzie zrozumiecie?
          A tak poza tym ja już się nauczyłam żyć w symbiozie. Ojciec nauczył mnie logistycznego i szybkiego pakowania, dlatego się sprężam i żegnam z uśmiechem na twarzy. Ty pewnie gbur jesteś, na wszystko narzekasz i czekasz, aż będą Cię po nogach całować, bylebyś coś kupił. Trochę kultury i sportu, może to napięcie z Ciebie zejdzie.

          • 18 1

        • A ludzie niecierpią paniusi, która zamiast współpracować z kasjerką tj. pakować na bieżąco zakupy patrzy się jak babka kasuje lub/i rozmawia przez telefon. Później 2x pani musi powiedzieć jej ile wyszło po czym przez kolejne 3minuty paniusia szuka portfela aby następnie 10 minut się pakować w stylu jestem tu sama.

          • 3 0

    • (10)

      w tesco i auchan zawsze idę do kas samoobsługowych i mam gdzies panie księzniczki na kasie.

      • 4 10

      • kasy samoobsługowe są albo zepsute w tesco,ale stoją tacy przy nich co nie wiedzą jak się je obsługuje-irytujące (6)

        • 2 5

        • a jak te kasy działają? (5)

          ktoś sprawdza czy skanuję każdy produkt?

          • 1 0

          • Waga. (2)

            Bo zeskanowaniu każdego produktu kładziesz go do koszyka stojącego na wadze.

            Niezeskanowane produkty natomiast zapikają przy wyjeździe. Zresztą mało masz kamer?

            • 3 3

            • nic nie zapika

              • 1 0

            • No chodzi mi w sumie o to, czy zastapili kasjerkę w kasie

              dedykowanym pracownikiem, który gapi się przez kamerke non-stop na skanujących klientów przy danej samoobsługowej kasie.

              Z czystej ciekawości pytam... bo nic mnie juz nie zdziwi

              • 2 0

          • typowe pytanie polskiego cwaniaczka-złodzieja. Są kamery, pracownik oraz waga. Choc dla sprawnego bandziora ukraść coś to pewnie nie problem.

            • 0 0

          • a co złodziej z Ciebie??

            • 0 0

      • Taa (2)

        to chyba jak masz 3 produkty.

        Bo jak kupisz owoc egzotyczny alkohol i kilka rzeczy na sztuki które trzeba odszukać to bez interwencji obsługi nic nie kupisz.

        • 0 0

        • (1)

          jak ktos jest tępy i przerasta cię obsługa kasy z ekranem na której wyświetlają się zdjęcia produktów to sorry ale korzystaj dalej z pań kasjerek. A alkohole sprzedawane są w osobnych kasach na dziale z gorzałą.

          • 0 0

          • Nawet te osobne kasy dla stoiska alko wylatują w ramach cięć.

            • 0 0

    • (4)

      zawsze można kupować w osiedlowym sklepiku, a jak chcesz robić zakupy jak najtaniej to czekasz w kolejkach, coś za coś

      • 5 1

      • nie chodzę do sklepów (3)

        • 3 2

        • Jarek? (2)

          • 5 2

          • nie, Donaldek! (1)

            • 3 2

            • Oj tam, mu żona robi to chłop usprawiedliwiony :)

              • 5 1

    • :-(

      Nie zgadzam się z opinią,że kasjerki z wypożyczalni są wolniejsze od pełnoetatowych.Sama jestem na zleceniu i czasem jak etatowe z ociąganiem obsługują klientów jakby robiły im łaskę(właśnie dlatego,że są na umowę na cały etat i większość z nich ma umowy na czas nieokreślony,i dyrekcja może im "naskoczyć").

      • 2 1

  • Bo w Polsce jest bezprawie! (2)

    Sprzedawcy łamią przepisy, przestępcy chodzą wolno albo dostają kary w zawiasach, sądy i prokuratura są niekompetentne i opieszałe itd. można wymieniać!

    • 83 10

    • Wcale nie (1)

      Przyczyną jest to, że klienci chcą ciągle taniej i taniej. Poza tym bez przerwy w narzekają, że "w Internecie/na Allegro jest taniej". Nie dziwcie się, że jakość obsługi w sklepach stacjonarnych spada. Nie da się zrobić dobrze i tanio!

      • 4 4

      • Wcale tak

        Dobrze i tanio* da się, ale nie najtaniej.

        *tanio - pojęcie względne, dla jednego chleb za 1 zł to drogo dla drugiego chleb za 5 zł to tanio.

        • 1 1

  • (7)

    w tym kraju wszyscy wszystko robią jak za karę. może za wyjątkiem 1-osobowych firm gdzie zawsze obsługa jest na poziomie.

    • 81 7

    • Tylko wiesz 1 osobowa firma (2)

      to coś co istnieje tylko w Polsce i to jest dowód na istnienie kosmitów.

      W normalnych warunkach 1 osoba to pracownik lub rzenieślnik a firma to minimum 2 osoby.

      • 7 5

      • Rzemieślnik handlowiec?

        Do ciekawych szkol chadzałeś.

        • 0 4

      • bzdury wygadujesz, na całym świecie są jednoosobowe firmy. Po prostu niektórzy ludzie nie lubią pracować na etacie, w biurze czy fabryce, wolą robić to co lubią na własny rachunek i np. w domu. Ja np. zdecydowanie wolę taki rodzaj współpracy i nie zamieniłbym go na ŻADEN etat. A urlopy sam sobie wyznaczam i to ile chcę - oczywiście tak, aby się wyrobić z robotą. Gdy inni zasuwają do pracy o 6 czy 7 rano, ja sobie jeszcze smacznie śpię, w trakcie dnia pracy wychodzę sobie na spacer, rower czy siłownię, potem kończę robotę i zajmuję się czym chcę - idę do znajomych, do dziewczyny albo siedzę w internecie.

        • 4 5

    • no wiesz, o samochód naprawdę dba tylko jego własciciel

      • 2 0

    • Charakterystyczną cechą czytelników g-wnianej Trybuny Ludu jest to, że oni w zdecydowanej większości męczą się w naszym kraju (1)

      "w tym kraju" - jesteś czytelnikiem G-Wnianej, prawda?

      • 3 3

      • "w naszym kraju"... a tu z kolei GzPC?

        • 0 0

    • wszyscy wszystko robią jak za karę ponieważ każdego traktuje się jakby pracował za karę , traktuje się ludzi jak niewolników a nie jak ludzi którzy maja uczucia i potrzebują tez pracy by utrzymać własne rodziny, a jak ma pracować pracownik któremu praca nie wystarcza na utrzymanie rodziny ? Tylko cała mentalność wywodzi się z sejmu od tych buraków bo gdyby oni nie tworzyli destrukcyjnie kosztownego systemu zatrudnienia wtedy pracodawcy mogliby zadbać o pracownika a w tym przypadku wszystko kręci się tam u góry gdzie jest ich 460 posłów i mają nas gdzies , czasami się odezwą przed TV jak jest afera a tak naprawdę nie robią żadnych ustaw które były by zadowalające i pomagające obywatelom . ot co np. Prawo karne - to jedna wielka pomyłka i wiele jest takich pomyłek z którymi nic nie robią...

      • 8 1

  • (3)

    Jaki kryzys? Zapytajcie kogoś ze szczebla kierowniczego marketu i powie wam, że sprzedaż idzie w górę. Ludzie kupuja co popadnie i tyle.

    • 69 5

    • nic dziwnego że sprzedaż w marketach rośnie bo ludzie biednieją i kupują tam gdzie jest najtaniej

      • 11 0

    • kryzys jest owszem (1)

      ale tylko wtedy gdy trzeba tobie mniej za pracę zapłacić - wtedy cie straszą kryzysem, żebyś nie podskakiwał(a)... a wielkie firmy niedawno publikowały wyniki finansowe za pierwsze półrocze 2012 roku - wszystkie odnotowały rekordowe zyski - nieważne czy firmy prowadzące markety, chemię rolniczą czy maszyny

      • 4 0

      • w mojej firmie w całej spółce jest 18% wzrost sprzedaży w porównaniu z poprzednim rokiem i gdzie tu kryzys? w handlu nigdy nie bedzie kryzysu bo ludzie muszą jeść!

        • 1 0

  • W Polsce mają w d.. klienta! (4)

    A jak spada sprzedaż to podnoszą ceny, bogaty zawsze kupi....
    Na zachodzie, gdzie przecież są 4x wieksze zarobki i większe koszty, ceny w sklepach są niższe na wiele rzeczy czy sprzętów a promoje sa prawdziwe a nie jak u nas,że kurtka była po 150 to napiszą promocją i wystawią za 200!
    Już nie wspomnę jakbym chciał coś zareklamować bo wcisneli bubel, to mają tysiac hacyzków prawnych aby tego nie przyjąć i doskonale w tym wyszkolony personel na recepcji!

    • 77 8

    • (2)

      Bo w Polsce nie ma klienta, jest tylko palant który wie wszystko najlepiej, jest najmądrzejszy, a sprzedawca jest kmiotkiem który z wielką łaskawością mógłby panu wielkiemu obrobić.

      • 9 7

      • sprzedawcy to sa KMIOTY, bo nawet im się nie chce czytać co 'centrala' przysyła (1)

        przykładem sa choćby salony sieci komórkowych - to klient musi poinformować jakie sa promocje, oplaty, itd..

        to samo w kazdym byle jakim sklepie - pytac sie o cokolwiek sprzedawcy, to trzeba byc doprawdy ZDESPEROWANYM... wiadomo, ze niczego sensownego nie wyduka

        • 5 1

        • Systemy płacowe u opów nie są przygotowane do dobrej obsługi klienta, liczy się tylko wynik, wzrost, słupek. Sprzedawca ma sprzedać, a nie informować, a dalej już wiadomo. Każdy klienta który nie kupuje wiecie gdzie ma.

          • 2 1

    • Bo mieszkasz w Rajskiej zielonej wyspie Tuska!!Pamietaj ze Sikorski powtaza ze przegonilismy juz zachówd ale zapomniał dodac w

      w POlsce wszystko jest drozej a zarobki kilka razy nizsze!! Na dodatek wszyscy traktują klienta jak by mu łaske rowbili ze sprzedaja drogo!!

      • 0 0

  • jaki kryzys (10)

    Ludzie jaki kryzys?!? Nie ma żadnego kryzysu.

    • 78 17

    • kryzys jest pod kopułką rządzących aby mieli czym się chronić :] przed opinią publiczną!

      • 16 0

    • czekamy na expose tuska (8)

      wtedy dowiemy sie czy jest kryzys czy nie, a jeśli jest to kto jest za to odpowiedzialny i dlaczego pis

      • 8 2

      • PiS, SLD, SP - dyskryminacja mężczyzn to już tam norma

        PiS jest współodpowiedzialny za niż demograficzny.

        • 2 2

      • (6)

        Jest kryzys ogólnoświatowy, a już na pewno kontynentalny i na to rząd nie ma wpływu, musi działać w takich warunkach jakie są. Plamy na słońcu to nie wina PO.

        • 4 2

        • (4)

          tykający licznik Balcerowicza to też wpływ słońca, nie rządu?

          • 4 0

          • Dług to efekt nałożenia się na siebie kilkudziesięciu lat. (1)

            • 1 4

            • i przy tym wspaniałym PO cały czas - rośnie?

              • 1 0

          • (1)

            W polskojęzycznych mediach po 1989 roku konsekwentnie lansowano mit Mazowieckiego, Geremka, Balcerowicza, Bieleckiego, Tuska, Rokity, Belki... potem Kwaśniewskiego i Millera, teraz i Komorowskiego jako tytanów nowatorskiej myśli politycznej, ekonomicznej i gospodarczej. Minęły lata, a Polska jak była, tak dalej jest biedna.

            • 5 1

            • bla bla bla

              czyli skoro licznik wprowadził, zgoda, absolwent SGPiS to długu nie ma?

              • 0 0

        • dlaczego w jednych krajach jest kryzys a inne mają sie swietnie

          co to znaczy kryzys ogólnoświatowy i jaki on ma wpływ na naszą gospodarkę? Jak było prosperity ogólnoświatowe to my tez mieliśmy wielki rozwój. Kiedy wg ciebie jest kryzys światowy a kiedy nie ma?
          Nie odpowiesz mi na te pytania poniewaz nie ma czegoś takiego jak coś ogólnoświatowej, czy kontynentalne. Cały czas żyjemy w państwach narodowych i kazdy odpowiada za siebie.

          • 1 0

  • Ale jak mają dbać, gdy w polsce jest mentalność komuny (8)

    to ekspedientka decyduje i wyraża łaskę, że w ogóle ci coś sprzeda. A jak nie przyniosłeś "prezentu", to już u niej nigdy nic nie kupisz.

    • 38 42

    • W którym sklepie

      tak jest? Gdzie trzeba dawać prezenty, żeby coś kupić? Ale konkretnie proszę.

      • 15 1

    • (6)

      czasy komuny dawno się skończyły, a ludzie pracujący w sklepach często mają po 20-30 lat i tych czasów nie pamiętają

      • 14 4

      • ale wyszkolenie mają od starszych, a mentalność i kulturę wyniesioną z domu

        • 11 10

      • Towarzysz Balcerowicz był tylko wykonawcą rozkazów swoich mocodawców (4)

        Naprawdę jesteś naiwny że czasy komuny się skończyły. Komuniści mają się dobrze, nadal są na intratnych stanowiskach. Przy okrągłym stole dogadali się z bolkami odnośnie podziału władzy, po okrągłym stole zmienili tylko barwy. Komuniści są dzisiaj bardzo majętnymi ludźmi dzięki przekrętom, które nazwali "prywatyzacją".

        • 11 4

        • Tak, tak, a Prezes siedzi i zawija kotu w ogon (3)

          Już to widzę, Jaruzelski jeżdżący Maybachem i Urban jako rzecznik rządu Donalda Tuska.

          Komuna upadła.

          • 3 6

          • Współczesna Trybuna Ludu "wyjaśniła" i on "wie" (2)

            Zmanipulowani przez michnikowszczyznę nie wiedzą tego, że po okrągłym stole ogromne majątki przejęli dawni utrwalacze władzy ludowej, że banki, fabryki czy sklepy w Polsce to nie to samo, co banki, fabryki czy sklepy polskie! Za oddanie w obce ręce (którą to grabież nazwano sprywatyzowaniem) polskich banków Skarb Państwa wziął mniej więcej tyle, ile wcześniej dołożył do nich w ramach restrukturyzacji. Oczywiście ktoś te decyzje podjął i dlatego towarzysz Balcerowicz powinien być przesłuchany - nie chciał być przed komisją, to powinien w sądzie. ONI się uwłaszczyli i żyją z własności, a nam niewolnikom każą żyć z pracy.

            W dobie rosnącego bezrobocia, spowolnienia gospodarczego i malejącego popytu, zobaczmy co się dzieje z własnością dotychczas polską: z ziemią, fabrykami, sklepami! Za parę lat będziemy mieć tylko polską mowę, hymn, godło... do zamiatania ulice, trochę ziemi koło Wisły i to wszystko. Przez naszą Polaków naiwność i głupotę, że zaufaliśmy różnym "judaszom".

            W PRL-u rządzili komuniści. Odpowiedz, co się z nimi stało po okrągłym stole?

            • 6 3

            • "Każą żyć z pracy"

              No faktycznie... Zbrodniarze... Przecież w Konstytucji stoi, jak wół, że nie wolno nikogo zmuszać do pracy!

              • 3 2

            • będę zgadywał ;-)

              wyjechali do argentyny? :-))))

              • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane