- 1 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (23 opinie)
- 2 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (76 opinii)
- 3 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (192 opinie)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (108 opinii)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (99 opinii)
- 6 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (469 opinii)
Nowe autobusy nie tak wydajne jak zapowiadano? GAiT: dopiero się wdrażamy
Nie 400 km jak zapowiadano, a 200-300 km mogą pokonywać na jednym ładowaniu nowe autobusy elektryczne, które od trzech tygodni wożą pasażerów po ulicach Gdańska. O specyfice jazdy nowymi autobusami opowiedział nam jeden z kierowców. - Pojazd jest ciężki jak czołg. Ma sporo bajerów, ale w warunkach liniowych sprawdza się umiarkowanie - mówi. Spółka GAiT uspokaja: - Minęły dopiero trzy tygodnie. Dopiero wdrażamy się w ich obsługę.
Dodatkowo w zajezdni przy al. Hallera powstało 18 stoisk do ładowania. Ich paliwem jest energia elektryczna. Jak zapowiadały władze Gdańska - już podczas podpisania umowy z firmą MAN - na jednym ładowaniu każdy z nich powinien pokonać dystans 400 km.
W praktyce okazało się jednak, że jest on nawet o połowę mniejszy.
- To jak znikają z ulic rozładowane elektryki można w łatwy sposób sprawdzić na stronie cristalbus. W ich miejsce wypuszczane są autobusy spalinowe. Aby ukryć "podmianki" strona nagle się resetuje i dane znikają - opowiada nam jeden z kierowców.
Nie da się przejechać 400 km w warunkach miejskich
Jego zdaniem problem z zasięgiem autobusów elektrycznych pojawił się już podczas testów. Mimo szkoleń, kierowcy nie byli w stanie pokonać takimi pojazdami 400 km.
- Tu są morenowe wzgórza, linie są przeciążone, nie ma takiej siły, by autobusy były w stanie pokonywać na jednym ładowaniu takie dystanse. O tym, że temat jest delikatny przekonał się jeden z kierowców, gdy nie zorientował się w porę o niskim stanie baterii. Zamiast na przystanku końcowym musiał podmienić autobus na trasie, razem z pasażerami. Potem tłumaczył się z tego w specjalnym raporcie przed kierownikiem.
Nowe elektryczne Many w Gdańsku więcej stoją niż jeżdżą (105 opinii)
Taki oto ich ekologiczny, wysoki (ironia) zasięg km, że nie mogą przejechać całego dnia haha Zobacz więcej
Taki oto ich ekologiczny, wysoki (ironia) zasięg km, że nie mogą przejechać całego dnia haha Zobacz więcej
Jak mówi nasz rozmówca, prawdopodobnie autobusy z napędem elektrycznym będą wkrótce jeździć tylko na tzw. dodatkach, czyli będą obsługiwały kursy wyłącznie w porannym i popołudniowym szczycie.
Rozkłady jazdy na żywo
Nowe autobusy od spalinowych różnią się nie tylko bardziej ekologicznym napędem, ale też specyfiką prowadzenia.
- Sam pojazd jest ciężki jak czołg. Czuć to podczas jazdy. Dociążają go szczególnie baterie na dachu, które ważą w zależności od długości autobusu od 6 do 8 ton. Przez to pojazd w trakcie jazdy delikatnie kołysze się na boki. Autobusy z racji większej masy są wyposażone w inne, dodatkowo wzmacniane - a przez to droższe - opony. Niestety, już pierwsze dwa-trzy tygodnie pokazały, że choć autobusy sprawiają pierwsze dobre wrażenie np. bogatym wyposażeniem typu czujnik deszczu wycieraczek czy czytanie znaków drogowych, to w warunkach liniowych sprawdzają się umiarkowanie. Ot droga zabawka - podsumowuje nasz rozmówca.
Zobacz jak wyglądają nowe autobusy
GAiT: Dopiero się wdrażamy
O ocenę wydajności nowych autobusów poprosiliśmy spółkę GAiT.
Anna Dobrowolska, rzecznik prasowy miejskiego przewoźnika, tłumaczy, że wskazywany przez producenta i władze miasta zasięg 400 km to "zasięg osiągany w optymalnych warunkach drogowych i pogodowych". A o takie w dużych miastach, takich jak Gdańsk, jest trudno.
- Zasięg 400 km to zasięg osiągany w optymalnych warunkach drogowych i pogodowych. Warunki drogowe, w tym natężenie ruchu wpisane w specyfikę dużych miast, funkcjonowanie elektronicznego wyposażenia, technika jazdy, chłodzenie wnętrza pojazdu w ciepłe dni, ogrzewanie w chłodne dni - to wszystko ma wpływ na zasięgi pojazdów elektrycznych - tłumaczy Dobrowolska.
Jak dodaje, obecnie, przy uruchomionym ogrzewaniu, nowe pojazdy realizują na gdańskich trasach zasięgi w przedziale 200-300 km.
- A długości zadań całodziennych w Gdańsku wynoszą średnio ok. 250 km, tym samym nowe pojazdy są w stanie realizować, zarówno tak zwane dodatki, czyli przejazdy realizowane w godzinach szczytu komunikacyjnego, jak zadania całodzienne - mówi. - Zjazdy techniczne związane są z trwającą konfiguracją systemu zasilania pojazdów. Za nami dopiero pierwsze trzy tygodnie użytkowania nowych pojazdów elektrycznych. To czas, w którym w praktyce wdrażamy się w ich obsługę, w tym także m.in. w zakresie ekonomicznej jazdy i systemu zasilania pojazdów. Trwają prace nad docelową konfiguracją oprogramowania zasilania pojazdów, w tym systemu ogrzewania, która korzystanie wpłynie na funkcjonowanie nowych pojazdów elektrycznych.
Miejsca
Opinie (783) ponad 20 zablokowanych
-
2023-11-06 12:07
niekompetencja tych wszystkich Gait i tym podobne jest tak uderzająca, że chyba powienien zmnależć się ktoś kto złozy na nich
za niegospodarność mieniem publicznym, w tym przypadku miejskim
- 4 1
-
2023-11-06 12:08
Polska
Jak to z typowymi polakówami ,każdy specjalista ,teraz wszyscy na elektrykach znają się najlepiej , do tego wiedzą wszystko o prowadzeniu zakladu komunikacyjnego ,a zaraz wyżej zobaczymy tych samych fachowców jak wypowiadają się rzeczowo na temat śmierci Borysa ,od początku śledztwa do znalezienia ciała .Polak to przedziwne zwierze
- 2 9
-
2023-11-06 12:13
Prezes Wiatr chcial byc nowatorski i ladowac na bazie to ma dzien w dzien podmiany. Ciekawe ile to kosztuje
- 3 1
-
2023-11-06 12:24
No popatrz, co za niespodzianka. Kto by się tego mógł spodziewać?
- 6 1
-
2023-11-06 12:30
Potrzebne lepsze planowanie (2)
Autobusy są przyjemne w prowadzeniu, w porównaniu do Diesla, napęd elektryczny wyeliminował killa czynników, które wpływają na zmęczenie i stres u mnie jako kierowcy - HAŁAS, wibracje od silnika i szarpanie skrzyni biegów. Wreszcie kończę zmianę bez bólu głowy! Niestety ZTM i zarząd GAiT "nie przewidzieli", że niektóre zadania nie będą możliwe do zrealizowania. Potrzebne jest bardziej profesjonalne zarządzanie brygadami i dostosowanie ich pod te wozy. Co z tego, że jednego dnia przejeździ jak na koniec zostaje 15% energii? A gdzie zima i ogrzewanie na full? Lato i klima na full? Zdecydowanie za mało zapasu zostaje, aby mogło to pozostać w takiej formie jak obecnie. Chyba, że... Zostaną jednak zamontowane ładowarki na pętlach. Pełne ładowanie trwa jakieś 2,5-3h, takie doładowanie 30-minutowe da realnie dodatkowe 40km zasięgu, przy linii, która ma 10km w jedną stronę (np. 130), to 2 dodatkowe kursy bez kłopotliwych podmian ;).
- 4 1
-
2023-11-06 13:04
(1)
Przeciez tam plastiki trzeszcza jak opetane. Dzien w dzien znajduje jakies srubki i nakretki, juz trzeba upychac gabke i papiery zeby nie bylo tarcia plastikow o plastik
- 4 0
-
2023-11-06 15:37
Ale to nie jest kwestia elektryka. W dieslu byś miał to samo :)
- 1 0
-
2023-11-06 12:31
haha, no kto by się spodziewał?
- 3 1
-
2023-11-06 12:40
tak to jest jak się podchodzi ideologicznie a nie praktycznie
praw fizyki żadna dyrektywa ue nie zmieni
- 3 1
-
2023-11-06 12:51
Czyli odpowiedzialny dostanie zarzuty za marnotrastwo?
Gdybym kupił samochód który nie nadaje się do jazdy to żona by mnie wyeksmitowała ale w urzędzie za publiczne pieniądze można eksperymentować.
- 6 1
-
2023-11-06 13:01
Podmienialem ostatnio tego zloma po 160km
- 4 1
-
2023-11-06 13:03
Autobusy elektrycznie nie nadają się do jazdy w okresie zimowym. Zaczekajmy do przymrozków i okaże się, że autobus nie przejedzie nawet 100 km i będzie wymagał ładowania. Dlaczego postawiono na elektryki kiedy LNG dobrze się sprawowało?
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.