- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (439 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (145 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Odnowiono poniemieckie napisy na Oruni
Pochodząca z przełomu XIX i XX wieku kamienica przy Trakcie św. Wojciecha 93 na Oruni przeszła niedawno kapitalny remont. W jego ramach odtworzono - a raczej uwidoczniono - poniemieckie napisy, które znajdowały się na elewacji frontowej. Ten pomysł podzielił okolicznych mieszkańców.
Zobacz również: Tu prało pół miasta. Historia przedwojennej pralni z Oruni
Remont kamienicy w porozumieniu z konserwatorem
- Wspólnota mieszkaniowa wystąpiła do urzędu marszałkowskiego o dotację na remont swojej kamienicy. Dotację udało się uzyskać, a zakres remontu odbył się w porozumieniu z konserwatorem zabytków. Te napisy nie zostały specjalnie odkryte. One cały czas były na wierzchu, choć słabo widoczne, zostały tylko uwypuklone poprzez odmalowanie. Nie jesteśmy tym zaskoczeni. To normalna praktyka przy odrestaurowaniu kamienic. Jej przykłady można przecież znaleźć w innych dzielnicach - komentuje Agnieszka Bartków, przewodnicząca zarządu dzielnicy Orunia-św. Wojciech-Lipce.
Rzeczywiście, w ostatnich latach uczytelniono poniemieckie napisy na elewacji kamienic przy ul. Biskupiej czy przy ul. Jana z Kolna. Ta druga jest zresztą każdego dnia mijana przez tysiące gdańszczan, gdyż znajduje się tuż obok linii tramwajowej, biegnącej przy Pomniku Poległych Stoczniowców 1970. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że zdjęcie fragmentu tej kamienicy trafiło nawet na okładkę książki "Poniemieckie", autorstwa Karoliny Kuszyk.
"To przecież część historii naszej dzielnicy"
Nie wszystkim jednak przypadła do gustu decyzja o uwidocznieniu spłowiałych wcześniej napisów. Zdaniem jednych, poprzez odmalowanie inskrypcji zatraciły one swój zabytkowy charakter. Zdaniem drugich, uwidacznianie poniemieckich napisów w polskim mieście jest niestosowne. Innymi słowy, to rozdrapywanie ran trudnej historii relacji polsko-niemieckich w Gdańsku.
Czytaj również: Międzywojenny Gdańsk w oczach polskiego korespondenta prasowego
- Mieszkańcy różnie na to reagują. Pojawiły się - choć nieliczne - głosy sprzeciwu. Do rady dzielnicy zgłosiły się osoby, których stanowisko można streścić następująco: skoro mieszkamy w Polsce, to dlaczego pojawiły się napisy po niemiecku? Tłumaczyliśmy, że to przecież część historii naszej dzielnicy, a poza tym nie jesteśmy stroną w tej sprawie. Nas przede wszystkim cieszy, że kamienica została odrestaurowana. Mi osobiście te napisy nie przeszkadzają. Jak już mówiłam, traktuję je jako dziedzictwo naszej dzielnicy, którego nie ma się co wypierać - kwituje Bartków.
Czytaj również: Polowanie na Polaków we wrześniu 1939 r.
Warto przypomnieć, że w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej na wszystkich terenach tzw. Ziem Odzyskanych, czyli byłych prowincji Niemiec, wcielonych w granice Polski, przeprowadzono akcję masowego likwidowania śladów niemczyzny. Była to logiczna konsekwencja barbarzyńskiej okupacji naszego kraju w latach 1939-1945 ze strony Niemców. W przypadku napisów na budynkach akcja polegała na ich skuwaniu, zamalowywaniu czy pokrywaniu ich cementem.
Spór dotyczy nie tylko Gdańska
W ostatnich latach, gdy polsko-niemieckie animozje dawno odeszły w niepamięć, odtwarzanie zachowanych inskrypcji poniemieckich zdarza się coraz częściej.
Nie dotyczy to wyłącznie Gdańska. Dla przykładu, kilka lat temu uczytelniono wielki napis nad wejściem do tunelu przy dworcu PKP Wrocław Główny.
Podobny spór do tego, który miał miejsce na Oruni, opisywaliśmy w ostatnich latach przy okazji dylematu odtworzenia poniemieckiego napisu i pruskiego orła na siedzibie delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Gdańsku. Wojewódzki konserwator zabytków podjął salomonową decyzję. Prześwitująca spod cienkiej warstwy gipsu inskrypcja Polizeipräsidium (pol. Prezydium policji) ani nie została odtworzona, ani skuta.
Czytaj również: Remont siedziby ABW w Gdańsku
W trakcie renowacji oczyszczono jedynie wspomnianą warstwę gipsu. Natomiast pruski orzeł został odtworzony jedynie w symbolicznej formie. Płaskorzeźba ma nieostre rysy, co ma jednocześnie przypominać o jego obecności, jak i fakcie skucia tuż po wojnie.
![Stare nazwy ulic w Trójmieście](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/69/3126/405x405/3126376__kr.webp)
Stare nazwy ulic w Trójmieście
Rozpocznij quizOpinie (679) ponad 20 zablokowanych
-
2022-03-30 13:18
Bez niemieckiego i ukraińskiego niegługo w polsce nie dasz rady. (1)
- 9 6
-
2022-03-30 16:54
ty sobie rady nie dajesz z językiem polskim, zwrot "w Polsce " pisze się z dużej litery. Nie ma słowa "niegługo"
- 0 2
-
2022-03-30 13:19
Nie będzie niemiec pluł nam w twarz.
Narodzie niemiecki - przypominam wam grunwald !
- 6 8
-
2022-03-30 13:20
Dalej du..ie dawajcie niemcowi poczucie pewności.Sprzedawczyki za parę euro.
- 6 8
-
2022-03-30 13:20
Jestem zdceydowanie przeciwko niemieckim napisom
i żądam ich likwidacji - nie ma być tego jak Mercedes, Audi, Volkswagen, BMW, Siemens, Bier, Frankensztajn
koniec z tym- 5 8
-
2022-03-30 13:21
w straszny sposób wymordowali i wyniszczyli ten kraj i jeszcze im sie napisy odnawia. słów brakuje.
- 13 10
-
2022-03-30 13:24
dulkiewicz dalej germanizuje polskosc,moze tez trzeba odnowic ruskie napisy wypisywane podczas wyzwolenia,przeciez oni ze szwabami sa za pan brat
- 11 11
-
2022-03-30 13:28
To jeszcze napis "nicht schissen" powinni dopisać (1)
- 5 8
-
2022-03-30 13:34
raczej "nicht scheissen"
- 3 0
-
2022-03-30 13:33
O co chodzi ? (1)
Prezydent Dulkiewicz prowadzi dziwną politykę. Niedługo Gdańsk będzie się nazywał Danzig tak jak Królewiec nazywa się Kaliningrad !
- 11 6
-
2022-03-30 16:55
Pretensje do konserwatora zabytków.
- 0 2
-
2022-03-30 13:35
I zarąbiście. To jest właśnie historia.
I coś co było ciekawym elementem krajobrazu. W przeciwienstwie do obecnych wszechobecnych żabek i innego g*wno betonu deweloperki.
- 10 7
-
2022-03-30 13:36
Zły pomysł ,te sentymenty.Hołubienie ówczesnej niemickiej kultury itp (2)
Niemcy i ich kultura w ówczesnym czasie miała Polaków za bydło.
Nasze miasta mają nową historię i o to powinniśmy dbać.- 7 7
-
2022-03-30 13:39
Wracaj słoiku na wschód - na Podlasie, na Podkarpacie (1)
tam masz kulturę "wyklętą"
- 2 3
-
2022-03-30 13:44
I Zenka!
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.