• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oświadczenie autora rzeźby "Komm Frau"

mak
18 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Rzeźba przedstawiająca scenę gwałtu stała w Gdańsku tylko przez kilka godzin w nocy z soboty na niedzielę. Rzeźba przedstawiająca scenę gwałtu stała w Gdańsku tylko przez kilka godzin w nocy z soboty na niedzielę.

Po decyzji prokuratury, która nie doszukała się znamion przestępstwa w ustawieniu rzeźby żołnierza gwałcącego kobietę, swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił autor dzieła, Jerzy Bohdan Szumczyk.



Jerzy Bohdan Szumczyk w rozmowie z policjantami. Jerzy Bohdan Szumczyk w rozmowie z policjantami.
Przeczytaj więcej o decyzji prokuratury oraz o samej rzeźbie przedstawiającej scenę gwałtu.

Jerzy Bohdan Szumczyk, student piątego roku Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, przesłał do Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie, w którym tłumaczy całą sytuację i przeprasza osoby, które mógł swoją pracą urazić.

Przytaczamy je w całości.

"Zaczynając sporządzać to oświadczenie, dotarło do mnie, że sztuka nie może pozostać nietknięta polityką. Gdyż samo to oświadczenie jest nią. Jednak moim szczerym zamiarem był zamysł artystyczny. Wystawienie pomnika w miejscu publicznym spowodowane było chęcią dotarcia do ludzi. Chciałem poruszyć temat pomników, które nas otaczają. Chciałem by ludzie zauważyli, co stoi na placach i terenach wokół nich i zastanowili się nad tego sensem. Wśród całego mrowia powstałych pomników brakuje pomników ofiar.

Czy autor kontrowersyjnej rzeźby przekonał cię swoimi argumentami?

Moim drugim postulatem było poruszenie tematu gwałtu w ogóle. Chciałem by zaczęto mówić o nim głośno, bez strachu. Ja ten głos podniosłem i mam nadzieję, że wywoła głębszą dyskusję. A dyskusja poprowadzi w stronę reagowania na zło i jemu zapobiegania.

Pragnąłem przy pomocy sztuki wyrazić się jak najlepiej. Moja rzeźba jest przedstawieniem ofiary tamtych lat. Postać radzieckiego żołnierza pojawia się w odniesieniu do konkretnych wydarzeń w konkretnym czasie i miejscu - w tym wypadku Gdańska 1945. Przepraszam jeśli kogoś obraziłem. Nie zamierzałem wzbudzać agresji, wręcz przeciwnie - chciałem powiedzieć prawdę, która moim zdaniem jest niezbędna do budowania dobrego sąsiedztwa w przyszłości. Ta rzeźba nie jest nośnikiem nienawiści, a zwróceniem uwagi na problem wojen i gwałtów. Byśmy zwyczajnie zaczęli kochać ludzi. Ja traktuję otwartym sercem z miłością do ludzi, do wszystkich, kocham również i Rosjan.

Chciałem głośno powiedzieć o prawdzie historycznej. Mówię o jej przemilczanym wątku. O niewinnych ludziach, kobietach, którzy przez wojnę ucierpieli. To jest tematem mojej pracy. Nie zajmuję się wojną jako konfliktem nacji.

Cieszę się, że prokuratura umorzyła postępowanie. W związku z tym mogę spokojnie wracać do pracy twórczej."
mak

Opinie (397) 8 zablokowanych

  • Oświadczenie Autora napisane koszmarną polszczyzną (2)

    Choć z drugiej strony, kto powiedział, że artysta plastyk musi po polsku ładnie pisać. Czepiam się...

    • 9 3

    • Czepiasz się.

      • 0 6

    • Artysta plastyk nie musi kończyć studiów a temu panu ktoś dał maturę z języka polskiego.

      • 6 0

  • te niewinne niemieckie

    kobiety rodziły niewinnych niemieckich agresorów i zbrodniarzy ?

    • 13 3

  • Następny pomnik jaki powinien powstać w tym miejscu (1)

    powinien przedstawiać Radzieckiego żołnierza gwałcącego kozę lub owce bo i takie przypadki się zdarzały.

    • 0 11

    • A czy kozę można "zgwałcić"

      w dosłownym rozumieniu tego aktu?

      • 2 0

  • Tak w roku '44

    takie akty radzieckich "wyzwolicieli" można było zaopserwować np w rejonach kosakowa koł. Gdyni

    • 2 3

  • jak to

    Przez usunięcie tego pomnika władza chce ukryć prawdziwą historię

    • 0 14

  • Powszechnej uwadze umyka fakt iż to Sovieci do spółki z III Rzeszą byli

    agresorami rozpoczynającymi II Wojnę Światową.

    Pakt Ribentrop - Mołotow i jego realizacja poprzez wkroczenie wojsk sovieckich do Polski 17.09.1939r. jest dowodem na powyższe stwierdzenie.

    • 5 5

  • Dziadek mi opowiadał (1)

    Że jak ruski wycofywali się z Gdańska to kradli co się dało. Ze stoczni pokradli wszystkie maszyny, nawet pasy transmisyjne kradli. Potem to Wszystko zapakowali na pływający dźwig i popłynęli, ale im zatonęło. Inne maszyny wywozili pociągami, a za pociągiem zwijali tory.

    • 6 12

    • babcia opowiada o gwałtach, dziadek o kradzieżach.......
      kazdego co innego rajcuje

      • 10 0

  • No to wiecie komu zależy na fałszowaniu historii! (3)

    Im się jeszcze wydaje ,że wszystko im wolno!
    Weżcie młodzi sprawy w swoje ręce i i spisujcie prawdę, walczcie z kłamstwem

    • 3 11

    • (2)

      Odezwala się stara folksdojczka podżegająca innych

      • 6 3

      • (1)

        d*poliziec czerwonej komuny

        • 1 4

        • Wszystko jest spisane, matołku, tylko trzeba najpierw wziąć do ręki książkę (nie tylko kucharską, jak prymityw z godz. 20.10), a potem ją przeczytać. Co ja mówię książkę, książka to może być zbyt trudne, jest jeszcze internet, w którym można znaleźć rzetelne artykuły, nie tylko płaską sensacją "na temat".

          • 2 0

  • spoko jureczku

    i tak pewnie wpadniesz niedlugo pod samochod...

    • 2 2

  • morderca polskich książąt niejaki Świętopełk ma swój pomnik

    więc czemu nie soviecki sołdat

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane