Gdynianie spotykają się "pod rybkami", a niektórzy mieszkają w Pekinie lub Meksyku. Trolejbusami nie jeżdżą, bo każdy z nich to przecież zwykły "trajtek". Właśnie powstaje Ilustrowany słowniczek gdynianina, który wydany będzie w maju.
i wszyscy wiedzą, o co chodzi. Podobnie jak żaden gdańszczanin nie będzie dopytywał o szczegóły, gdy usłyszy, że spotkanie wyznaczono "przy Locie" . 
2017-02-06 16:05
jażyna malarz
2017-02-06 16:09
2017-02-06 16:20
Kuch, ul. Lipowa, Moleskin, Bat?
Czy sztorm też ma jakieś "drugie dno"?
2017-02-06 17:04
Kuch to placek drożdżowy
2017-02-06 17:47
gdzie reszta mieszkała jeszcze w blokach z płyty ze spółdzielni
2017-02-06 19:24
.... tam gdzie postawiono Zatokę Czerwonych Świń w miejscu małego domu.
2017-02-07 07:06
Obok 29. Na baterię :) więc dokładniej Fikakowo
2017-02-06 18:41
2017-02-06 21:05
Ponad 30lat ;) W mojej rodzinie i wśród znajomych był po prostu placek drożdżowy. Natomiast wiele razy spotkałem się z określeniem drożdżówki jako szneki z glancą (pozdrawiam poznaniaków i Kaszubów przy okazji). Oprócz tych nazw, bardziej charakterystycznym dla nas, gdynian, wydaje mi się używanie zwrotu "jadę na ... (Oksywie, Pustki, itd) co było chyba kiedyś wspominane na tym portalu.
2017-02-06 21:50
a poprawnie jest "na Cisowej"
2017-02-06 23:04
wszystko jest "na" oprócz Orłowa, Redłowa i Kacka.
2017-02-07 07:05
Zabójcze gno -jezioro kackie
2017-02-07 08:40
A no właśnie szneki z glancą to też dość często spotykane sformułowanie, ale czy tylko gdyńskie? Chyba w Gdańsku też się tak mówi, generalnie na Pomorzu.
2017-02-07 09:20
To taka porządna, gruba, ciężka, ciepła wojskowa kurtka zimowa Marynarki Wojennej (stosowana m.in. na okrętach). Jest w niej ciepło bez względu na warunki ;) Ale nie wiem, czy o to autorowi chodziło
2017-02-07 10:41
Zimowy przedmiot pożądania studentów nawigacji. Służył jako cool zamiennik regulaminowej kapoty (tej z paskiem). Opcją była też bosmanka.
2017-02-06 16:38
Słyszałem, że lotnisko ma w Gdyni jakieś alternatywne znaczenie. Ktoś pomoże jakie?
2017-02-06 16:58
2017-02-06 16:41
...tylko nie wiem czy wypada mi zacytować, hahaha
2017-02-06 17:51
2017-02-06 16:42
za małolata, gdy chciało się przejechać na rowerze kolegi zadawaliśmy pytanie: "dasz ja się karnąć?" Tzw "karniak". :) Przynajmniej w naszych okolicach, śródmieścia.
2017-02-06 16:43
"Dasz się karnąć?"*
2017-02-06 17:49
to z języka przesiedleńców zza Buga. Nic sami nie mieli, więc na innych pasożytowali.
2017-02-06 17:19
A gdzie to w Gdynii tramwaje jeżdżą? Chyba że wodne.
2017-02-06 17:23
2017-02-07 18:31
Nie tramwaje, tylko trolejbusy tzw. "Trajtek". Bimby to raczej w Poznaniu. Czytanie ze zrozumieniem sie klania.
2017-02-06 17:31
szczurek wyda słownik własnych spartaczonych inwestycji
2017-02-06 17:39
Do słownika jedno słowo i znaczenie:
Szczur - kombinatorstwo i przerypanie na zabawy kase oraz sprzedawanie za bez cen ziemi. No i olewajstwo ludzi
2017-02-06 17:57
Podoba mi się
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
