- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (432 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (125 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Prezydenci trzech miast rozmawiali o przyszłości trójmiejskich lotnisk
Prezydenci Gdańska, Gdyni i Sopotu rozmawiali we wtorek w ogrodach sopockiego hotelu Maryla o przyszłości obu trójmiejskich lotnisk oraz o nowych połączeniach lotniczych z Trójmiasta - w tym do Brukseli. Kompromis chyba jeszcze nigdy nie był tak blisko.
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Czytaj więcej: Lotnisko w Kosakowie ma poważne problemy
Polecimy do Brukseli, dokąd jeszcze?
Wcześniej jednak podpisano porozumienie, które ma w znaczący sposób poprawić atrakcyjność siatki połączeń z lotniska w Rębiechowie. Jego sygnatariuszami byli prezes Portu Lotniczego w Rębiechowie Tomasz Kloskowski oraz prezes linii Eurolot Mariusz Dąbrowski.
Czego dotyczy to porozumienie?
- Właściciele lotniska zadeklarowali, że są w stanie wziąć na siebie część ryzyka biznesowego związanego ze znaczącą rozbudową siatki połączeń Eurolotu z lotniska w Rębiechowie - informuje Tomasz Kloskowski.
Co to oznacza? Że zarząd lotniska, za zgodą właścicieli portu lotniczego, wesprze finansowo rozwój siatki połączeń z Rębiechowa. W jaki dokładnie sposób? - To nasz know-how, którego na pewno nie będziemy zdradzać - zastrzega Kloskowski.
Nasi informatorzy (dwa niezależne źródła) mówią jednak o kilku nowych połączeniach lotniczych, w tym do Brukseli.
- Bardzo ciepło, ale szczegółów nie podam. Natomiast mogę powiedzieć, że jeśli te plany zostaną zrealizowane, to szczęśliwi będą nie tylko mieszkańcy Trójmiasta i Pomorza, ale i innych województw - ucina spekulacje Tomasz Kloskowski.
Rębiechowo i Kosakowo - co dalej?
Druga, mniej oficjalna część spotkania, dotyczyła przyszłości obu trójmiejskich lotnisk - w Gdańsku i w Gdyni. Właściciele Portu Lotniczego w Rębiechowie (Gdańsk, Gdynia, Sopot, Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze i samorząd województwa pomorskiego) zastanawiali się, czy oba lotniska są w stanie współpracować, a jeśli tak, to na jakich zasadach. To kwestia niezwykle ważna do ustalenia w świetle ostatnich decyzji Komisji Europejskiej, które mogą wskazywać, że urzędnicy w Brukseli mogą uznać część gdyńskiego wkładu w budowę portu lotniczego Gdynia Kosakowo za niedozwoloną pomoc publiczną.
- Na spotkaniu przedstawiłem trzy warianty współistnienia obu portów lotniczych. Właściciele muszą je przeanalizować i wybrać któryś z nich. To nie jest decyzja, którą można podjąć ot, tak. Zwłaszcza, że z wszystkich kroków, które mają wpływ na wyniki naszej spółki, musimy się tłumaczyć bankom, które zapewniają nam finansowanie inwestycji - informuje Tomasz Kloskowski.
Choć prezes portu lotniczego w Rębiechowie odmówił nam ujawnienia treści przedstawionych przez siebie scenariuszy rozwoju obu lotnisku, nam udało się do nich dotrzeć.
Pierwszy z nich zakłada brak jakiejkolwiek współpracy obu lotnisk i ich współzawodnictwo na rynku. Drugi przewiduje, że lotniskiem w Kosakowie będzie zarządzać spółka kierująca lotniskiem w Rębiechowie. Trzeci zaś mówi o połączenie obu spółek lotniskowych, polegającym na tym, że majątek gdyńskiej spółki zostanie wniesiony aportem do spółki gdańskiej.
O komentarz poprosiliśmy uczestników spotkania.
- Gdyby ktoś się zapytał mnie dziś, czy jest sens budowania lotniska w Gdyni, to odpowiedziałbym, że nie. Fakty są jednak takie, że ono już istnieje. W tej sytuacji można wybrać drogę współzawodnictwa, która prowadziłaby do gospodarczego kanibalizmu, ale zamiast zjadać siebie nawzajem, lepiej chyba zasiąść wspólnie do stołu i podzielić się kolacją - komentuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
W podobnym tonie wypowiada się zastępca prezydenta Gdyni, Bogusław Stasiak.
- Współpraca obu lotnisk powinna mieć taką formę, która nie będzie naruszać interesów Gdańska, a i gdyńskie lotnisko będzie się też mogło rozwijać. Rozmawialiśmy głównie o rozwiązaniach kapitałowych, ale ostateczne decyzje jeszcze nie zostały podjęte. Za kilka tygodni odbędzie się kolejne spotkanie. Atmosfera rozmów jest bardzo merytoryczna, więc może być tak, że zapadną wtedy wiążące decyzje. Myślę, że moment przełomowy mamy już za sobą. Teraz eksperci skupią się na pracy i szukaniu rozwiązań nie pod kątem "czy", ale "jak" lotniska mają współpracować.
Jedynie w tonie Pawła Adamowicza można wyczuć nutę wątpliwości: - Debatowaliśmy nad "kwadraturą koła" tzn. jak sprawić, żeby lotnisko w Rębiechowie tak jak do tej pory rozwijało się i osiągało coraz lepsze wyniki przewozowe i finansowe, a nowo powstałe lotnisko w Kosakowie nie przynosiło strat i nie stało się konkurencja dla już istniejącego portu w Gdańsku. Czy naprawdę jest to możliwe? - napisał prezydent na swoim profilu w portalu Facebook.
Z naszych informacji wynika, że władze Gdyni optowały za rozwiązaniem drugim, zaś wszyscy pozostali uczestnicy spotkania - za wariantem trzecim, czyli de facto połączeniem obu lotnisk. Niemniej przedstawiciele Gdyni również nie wykluczyli podczas spotkania, iż ten wariant będzie dla nich do zaakceptowania, pod warunkiem jednak, iż umożliwi on dalszy rozwój portu lotniczego w Kosakowie.
Propozycje będą teraz analizowane - głównie pod kątem znalezienia takiego rozwiązania, które zminimalizuje koszty obu spółek.
(współpraca neo)
Miejsca
Opinie (311) ponad 20 zablokowanych
-
2013-09-10 19:03
Na zdjęciu ten pierwszy z lewej jest podobny do wrednego szczura.
- 5 1
-
2013-09-10 19:04
turyści.. (4)
My turyści - o nich ani zdania w artykule - musimy dojechać do Warszawy,aby gdziekolwiek polecieć turystycznie.To są duże dodatkowe koszty.Bilet na pociąg i kilka godzin jazdy lub autobusem.Nieraz nocleg w Warszawie itp....Zaproście do dyskusji Szefów dużych biur podróży!Zapewne podpowiedzą!Zazdrościć można np.Katowicom.
- 2 1
-
2013-09-10 19:53
(1)
czego?
- 1 0
-
2013-09-10 22:19
czarterow
- 0 0
-
2013-09-11 00:23
A co da ich zaproszenie (1)
Biura organizują tam czartery, gdzie mają rynek zbytu.
Pomorze to rynek ok 1mln, a GOP to 7mln, a do tego blisko Kraków, Wrocław mające lotniska, ale dzięki temu czartery mogą robić zamiennie loty.- 2 0
-
2013-09-12 13:52
No i mają ciut taniej bo ciut bliżej.
Bo pierwsze 600 km pokonasz na własny koszt, i o tyle mnie samolot spali.
- 0 0
-
2013-09-10 19:04
Poważnie? Gdyby mnie dołączyli do tego zdjęcia to tylko ja z tej fotki
miałbym coś wspólnego z samolotami czy lotniskami...
Nieskromnie ale zgodniez prawdą.- 1 0
-
2013-09-10 19:11
Sobieszewo rząda lotniska bo stary most niedługo zrobi hlupppp.
- 8 0
-
2013-09-10 19:11
a kogo to interesuje
Już nie mają o czym rozmawiać.Może się zajmą pogłębiającą biedą wśród mieszkańców. Nie chce mi się wierzyć że nie rozmawiali o podwyżkach.
- 3 2
-
2013-09-10 19:14
Czy na tego gdyńskiego megalomana nie ma bata?
Ale takiego, żeby dostał nim solidnie po dipie i raz na zawsze spadł ze stołka.
- 15 2
-
2013-09-10 19:24
Jest jeden plus - Gdańsk będzie miał lotnisko zapasowe...
Nie trzeba będzie jechać z Warszawy do Gdańska autobusami gdy mgła zasnuje Air Port Gdansk.
Gdynia zafundowała nam lotnisko zapasowe :-)
Należy nadać Szczurkowi honorowe obywatelstwo m.Gdańska!- 2 5
-
2013-09-10 19:28
już czas pogonić tych cwaniaczków na zmywak do Anglii !!!,już du...py przyrosłu do stołków !
jestem przekonany ,że każdy z nich myśli ,że jest niezastąpiony i tylko on nadaje się do pełnienia funkcji prezydenta do końca świata !...
- 7 0
-
2013-09-10 19:57
No no, niemal jak trzej tenorzy!
Tyle że nie dość, że walą falsetem, to i fałszują okrutnie.
- 4 0
-
2013-09-10 20:00
Czy Sopot tez będzie budował lotnisko?
przydało by się!.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.