- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (512 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (134 opinie)
- 3 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (111 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (89 opinii)
- 5 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (60 opinii)
- 6 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (195 opinii)
SKM-ka ucierpi na darmowej komunikacji miejskiej w Trójmieście
Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. Dotarliśmy do opracowania, które wylicza, o ile spadną wpływy z biletów SKM po wprowadzeniu darmowej komunikacji dla uczniów w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
Miasta będą musiały znaleźć w swoich budżetach pieniądze, które nie wpłyną do nich z powodu niesprzedanych biletów uczniom. W Gdańsku może to być ok. 9 mln zł rocznie, w Gdyni ok. 3-4 mln zł, w Sopocie ok. 300 tys. zł.
O tym wiadomo od zawsze. Ale w analizach konsekwencji ekonomicznych, jakie będzie miało wprowadzenie darmowej komunikacji dla uczniów, nie badano dotąd, jak to wpłynie na funkcjonowanie SKM i PKM. A okazuje się, że wpłynie. I to negatywnie.
Samorząd województwa jest organizatorem połączeń kolejowych, zarówno na Pomorzu, jak i w samym Trójmieście. Finansowane są one ze sprzedaży biletów oraz z dotacji. W tym roku z budżetu województwa na konta SKM-ki popłynie dotacja w wysokości 51 mln zł za przewóz.
To system naczyń połączonych: gdy jedne z wpływów spadną, te drugie muszą wzrosnąć, by układ zachował równowagę.
Wpływy z biletów na pewno spadną. Młodzi pasażerowie SKM-ki, skuszeni darmowymi przejazdami komunikacją autobusową, tramwajową, czy trolejbusową z pewnością ograniczą korzystanie z płatnych wciąż pociągów. Oczywiście, nie porzucą ich całkowicie, ale będą korzystać rzadziej - to pewne.
Chodzi tu przede wszystkim o tych młodych mieszkańców, którzy poruszają się w obrębie jednego miasta kolejką SKM. Na przykład wsiadają do kolejki na Żabiance lub w Osowej i jadą nią do centrum Gdańska. W nowych warunkach - darmowej komunikacji miejskiej - młodzi mogą zrezygnować z płatnej SKM-ki na rzecz darmowego tramwaju lub autobusu nawet jeśli będą podróżować nim 20 minut dłużej.
Wstępna analiza: będzie trzeba dołożyć
O jakie kwoty może chodzić?
Udało nam się dotrzeć do wewnętrznej analizy sporządzonej przez Urząd Marszałkowski, w której próbuje się określić, o ile spadną przychody PKP SKM w Trójmieście, po wprowadzeniu od 1 lipca 2018 r. przez miasto Gdańsk bezpłatnych przejazdów dla dzieci i młodzieży.
Zaznaczmy, że powstała ona zanim decyzję o wprowadzeniu bezpłatnych przejazdów dla uczniów podjęły Gdynia, Sopot i Rumia.
Z analizy wynika, iż przychody z przewozów SKM ulegną obniżeniu co najmniej o:
- 2018 rok - ok 0,7 mln zł,
- 2019 rok - ok. 1,5 mln zł.
W analizie czytamy, że wraz z uczniami z pociągów znikną także ich opiekunowie. Urzędnicy przyjmują, że skoro 50 proc. przejazdów jednorazowych odbywa się z jednym opiekunem, to z tego powodu przychody spadną o kolejne 0,8 mln zł rocznie.
W znacznie mniejszej skali spadną przychody w PolRegio (dawne Przewozy Regionalne), które także dotowane są przez samorząd naszego województwa.
Na dokładne wyliczenia trzeba czekać
Władze województwa nie ukrywają, że ich zdaniem pomysł darmowej komunikacji miejskiej dla uczniów w Trójmieście nie został przemyślany, a już tym bardziej przedyskutowany.
- Do tej pory zachęcaliśmy miasta, by dokładały się do połączeń kolejowych w regionie i aglomeracji. Zależało nam m.in. na ograniczeniu transportu samochodowego w mieście. Tymczasem wychodzi na to, że samorządowi województwa przyjdzie dokładać jeszcze więcej do kolei. Jaka to będzie kwota? Tego dokładnie dowiemy się we wrześniu, gdy ruszy nowy rok szkolny i będziemy mieli dane dotyczące ruchu pasażerów - mówi Ryszard Świlski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego.
Kolejarze z SKM także spodziewają się mniejszych wpływów, choć ich zdaniem spadek nie będzie duży.
- Zmiana nie powinna być duża. Podróże SKM-ką odbywają się w obrębie dwóch gmin, co komplikuje korzystanie z miejskich przywilejów dla młodzieży. Wstępnie spodziewamy się kilkuprocentowej zmiany w ruchu pasażerów. Na ocenę sytuacji jest jeszcze za wcześnie - zastrzega jednak Maciej Lignowski, prezes spółki PKP SKM w Trójmieście.
Kto zapłaci za deficytowe przejazdy koleją w Trójmieście?
Na tym etapie jest jeszcze jest za wcześnie, by powiedzieć, skąd wziąć dodatkowe pieniądze na załatanie dziury w budżecie SKM.
Istnieją cztery scenariusze dla tej sytuacji:
- podwyżka biletów na SKM;
- likwidacja pewnych ulg - na przykład handlowej;
- likwidacja najmniej rentownych połączeń;
- dodatkowe środki z budżetu województwa na kolej.
Miejsca
Opinie (415) ponad 10 zablokowanych
-
2018-02-23 12:16
Zyski z bezpłatnej komunikacji są ogromne przedewszystkim starciła by robote Renoma to zyski idą w miliony!
Zysków jest owiele wiecej bo to mniejsze korki na ulicach mniejsze zanieczyszczenie powietrza ,zmniejsze zniszczenia ulic czyli mniej zmarnowanej kasy na remonty.!Mozna tak długo wymieniac zysków
- 8 0
-
2018-02-23 12:16
super.
mam nadzieję, że skm i pkp odejdą w zapomnienie.
- 5 3
-
2018-02-23 12:32
(1)
Dzieci powiny takže mieć za darmo pociąg , samolot i statek.
- 6 3
-
2018-02-23 12:42
A ty leczenie psychiatryczne i elekto wstrząsy :)
kurde chyba juz masz:)
- 2 0
-
2018-02-23 12:33
Przecierz samorządy dopłacają/ rozliczają!!
Za taki standard/ tabor nie płacimy!! Tzw Wczesny gierek?.
- 3 2
-
2018-02-23 12:38
Coż to za składnia...
...pod zdjęciem:
"Tylko wprowadzenie w Gdańsku darmowej komunikacji może uszczuplić budżet na przewozy aglomeracyjne o 1,5 mln zł."
czy może jednak:
"Wprowadzenie darmowej komunikacji tylko w Gdańsku może uszczuplić budżet na przewozy aglomeracyjne o 1,5 mln zł."- 6 2
-
2018-02-23 12:43
Rozwiązanie jest proste
Darmowa SKM dla dzieci.
- 6 5
-
2018-02-23 13:07
Skompensować budżetem przeznaczonym na
lewackie eventy i będzie ok.
- 3 5
-
2018-02-23 13:15
Scenariusz
Istnieje jeszcze piąty scenariusz. Skm i pkm zostałaby przejęta przez gminy i byłaby wspólna taryfa. Tzn Kasuję jeden bilet wsiadam do skm i jeszcze mogę się przesiąść na tramwaj.
I szósty scenariusz: Gminy dopłacają do różnicy między biletem metropolitalnym a miesięcznym
A najlepiej to skasować ten pomysł o darmowej komunikacji.- 3 5
-
2018-02-23 13:15
Jeszcze się taki nie narodził,
co by Polakowi dogodził.
- 8 3
-
2018-02-23 13:27
Nic nie jest darmowe! (1)
Nie ma nic za darmo. Za "darmowe" przejazdy wybranych osob zaplaca ci, co uczciwie pracuja i placa 100% za swoj bilet miesieczny czy tez kwartalny by dojechac do pracy. Po co w ogole wprowadzac jakiekolwiek ulgi czy darmowe przejazdy kiedy wiadomo, ze wszystko kosztuje i zawsze koszty przejda na kogo innego. Przejazdy to nie cos pierwszej potrzeby. Niech wszyscy normalnie placa jesli korzystaja i nie bedzie problemu skad brac pieniadze.
- 10 5
-
2018-02-23 16:38
Masz rację.Jako podatnik zgadzam się na odśnieżanie tylko jednego pasa ruchu,po którym będą mogły się poruszać pojazdy uprzywilejowane,komunikacja zbiorowa i taksówki.
Jako,że nie posiadam samochodu nie zgadzam się,aby pozostałe pasy były odśnieżane za moje pieniądze. Z komunikacji publicznej każdy może korzystać.- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.