- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (507 opinii)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (101 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (52 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (83 opinie)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (78 opinii)
- 6 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (379 opinii)
Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw?
W ostatnim czasie kierowców i internautów znów rozgrzał temat sekundników odliczających czas do końca zielonego czy czerwonego światła. W wielu miastach w Polsce zostały już wprowadzone. Zgodnie z prawem mogę być stosowane tylko na skrzyżowaniach o stałoczasowej sygnalizacji świetlnej. Światła na głównych arteriach naszej aglomeracji, wpięte w system Tristar, są zmiennoczasowe. Postanowiliśmy sprawdzić, czy jest szansa na wprowadzenie sekundników chociaż na niektórych skrzyżowaniach.
Wtórują im też lokalni politycy, za sprawą których temat wraca głównie w okresie kampanijnym. Bardziej sceptyczni są eksperci, którzy najpierw wskazywali na niezgodność sekundników z obowiązującym prawem, a następnie na ich niebezpieczne skutki.
Jak sprawa wygląda dziś?
Zgodnie z aktualnie obowiązującym "Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach" wyświetlacze czasu mogą być stosowane przy sygnalizacji świetlnej stałoczasowej.
I tu pojawia się pierwszy problem, bo takich sygnalizacji w Trójmieście z roku na rok jest coraz mniej.
W Gdańsku pozostało ich zaledwie 10 proc. (ok. 30 skrzyżowań na 300 wyposażonych w sygnalizację). "Stałoczasówki" regulują ruchem m.in. na Kartuskiej
Na innych skrzyżowaniach funkcjonuje bardziej elastyczna sygnalizacja zmiennoczasowa, a więc taka, która dostosowuje długość zielonego i czerwonego światła dla poszczególnych relacji w zależności od natężenia ruchu.
Wideo z 2021 roku
- Od lat powtarzamy i zdania w tej kwestii nie zmieniamy, że sekundniki mogą przynieść więcej szkód niż korzyści - przyznaje Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Z jednej strony można je stosować tylko na skrzyżowaniach z sygnalizacją stałoczasową, których mamy w mieście coraz mniej, z drugiej - wszelkie badania i doświadczenia z innych miast pokazują, że kierowcy, widząc uciekający czas na skrzyżowaniu, raczej przyspieszają, niż zwalniają. O tym, że sekundniki mogą powodować niebezpieczne sytuacje na drodze pomyślał nawet ustawodawca, wpisując tam warunek, że tam, gdzie są one stosowane, przed skrzyżowaniem powinno obowiązywać np. ograniczenie prędkości - podkreśla Wawrzonek.
Wideo archiwalne
W Gdyni nie ma szans na sekundniki
Jeszcze mniej skrzyżowań ze stałoczasową sygnalizacją świetlną pozostało w Gdyni. Tam też nie ma raczej szans, by takie urządzenia pojawiły się w najbliższych latach.
- Spośród 111 sygnalizacji na terenie Gdyni, obecnie tylko jedna działa w sposób stałoczasowy, natomiast wszystkie pozostałe są sygnalizacjami akomodacyjnymi, czyli dostosowującymi się do zmiennego natężenia ruchem rejestrowanego przez urządzenia detekcji pojazdów i pieszych - wyjaśnia Magdalena Wojtkiewicz, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - W związku ze sposobem działania sygnalizacji świetlnej, liczniki czasu nie będą w stanie wyświetlać czasu pozostałego do końca sygnału, ponieważ czas ten jest zmienny w każdym cyklu, a decyzja o zmianie fazy ruchu może być podejmowana z sekundy na sekundę - tłumaczy.
Sekundniki dla tramwajów i pieszych
Trójmiasto na mapie miejsc z sekundnikami nie jest jednak białą plamą. Od kilku lat z takiego rozwiązania korzystają motorniczowie. Z odliczania sekund do zielonego światła korzystają też piesi na przejściu dla pieszych na al. Jana Pawła II na wysokości szpitala na Zaspie.
Miejsca
Opinie (333) 6 zablokowanych
-
2024-04-19 07:50
Bzdura, licznik tylko w smartfonie
Na oczy utkwione w smartfonach, licznik nie pomoże. Musiałby wyświetlać na FB/insta
- 2 6
-
2024-04-19 07:50
Wywalić tego mądralę warzonka i zaraz wszystko się zmieni!! Ma takie widzimisię że to niebezpieczne!!
- 9 1
-
2024-04-19 07:52
Odpowiedzialni za ten pomysł róbcie swoje - wprowadzajcie takie rozwiązanie bez żadnego pytania czy to dobry czy zły pomysł
Róbcie tak jak rząd - o nic nie pyta tylko robią jakby Polska była ich prywatnym folwarkiem. Jak zaczniecie pytać to się zaraz milion mądrych, znających temat ludzi zacznie wypowiadać i nic z tego nie będzie
- 4 1
-
2024-04-19 07:52
Jeśli system jest zmiennoczasowy to już jest problem?
A to ciekawe skąd światła wiedzą kiedy się mają zmienić....i nie można...
- 8 0
-
2024-04-19 07:58
Już widzę tych cwaniaków co ruszają przed czasem, gdyby wiara patrzała na światła i ruszali z zielonym to by nie było korków, no ale prawie każdy z telefonem w ręce to wiadomo jak jest.
- 1 3
-
2024-04-19 07:58
Czy system Tristar się sprawdza ?
Ola
- 1 1
-
2024-04-19 07:58
...
Skoro przy końcówce zielonego światła są niebezpieczne to można zrobić tak, że odliczanie włącza się tylko jak jest czerwone światło, przed ruszeniem. Dzięki temu kierowcy na czas odłożą telefon, a jednocześnie nie będą przyspieszać przed skrzyżowaniem.
- 3 0
-
2024-04-19 08:00
Wywalić niedziałającego Tristara do śmieci
i w jego miejsce dać na skrzyżowaniach sekundniki. Prościej, czytelniej, taniej.
- 6 2
-
2024-04-19 08:00
Sekundniki to super sprawa, ale nie dla wszystkich. (2)
W dużej metropolii w Europie przed laty powszechnie zaczęto instalować sekundniki ( są ich tysiące). Spora wygoda dla kierowców i pieszych - którzy świetnie je przyjeli i się do nich przyzwyczaili. Statystyki pokazywały jednak zauważalny i stale rosnący wzrost wypadków na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych. Wzrastała liczba ofiar śmiertlnych. Ostatnio jak odwiedziłem to miasto, to wszystkie sekundniki były już wyłączone.
Powód problemu był prozaiczny. Niektórzy kierowcy w samochodach z mocnymi silnikami, widząc ostatnie sekundy zielonego, dociskali gaz wiedząc że ich super auto pozwoli im zdążyć przejechać na zielonym.- 1 15
-
2024-04-19 11:13
Arnie, nie bylo innego powodu wylavzeniq sekundnikow?
Jakie miasto?
- 0 0
-
2024-04-19 11:56
w miescie nie trzeb mieć 1tys koni pod mach zeby przyspieszyć na światłach więc nie opowiadaj bajek
- 1 0
-
2024-04-19 08:02
Sekundniki dla śpiochów
Wystarczą sekundniki dla światła czerwonego, zdecydowanie da szansę skupić się śpiochom i zapatrzonym w telefon aby ruszyli w momencie kiedy będzie zielone.
Odliczania na zielonym do czerwonego nie potrzeba aby uspokoić i dyrektora, z którym się zgodzę, ponieważ nasza husaria w passatach będzie ochoczo sprawdzać "czy dadzą radę".- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.