• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw?

Maciej Korolczuk
19 kwietnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (333)
Temat sekundników na skrzyżowaniach wraca co kilka lat jak bumerang. Teraz znów się pojawił, ale urzędnicy w Trójmieście mówią krótko: nie ma szans na montaż takich urządzeń na naszych drogach. Temat sekundników na skrzyżowaniach wraca co kilka lat jak bumerang. Teraz znów się pojawił, ale urzędnicy w Trójmieście mówią krótko: nie ma szans na montaż takich urządzeń na naszych drogach.

W ostatnim czasie kierowców i internautów znów rozgrzał temat sekundników odliczających czas do końca zielonego czy czerwonego światła. W wielu miastach w Polsce zostały już wprowadzone. Zgodnie z prawem mogę być stosowane tylko na skrzyżowaniach o stałoczasowej sygnalizacji świetlnej. Światła na głównych arteriach naszej aglomeracji, wpięte w system Tristar, są zmiennoczasowe. Postanowiliśmy sprawdzić, czy jest szansa na wprowadzenie sekundników chociaż na niektórych skrzyżowaniach.



Czy sekundniki na skrzyżowaniach usprawniłyby ruch samochodowy?

Sekundniki odmierzające czas do końca czerwonego lub zielonego światła, to rozwiązanie stosowane w wielu miastach, zarówno w kraju, jak i za granicą. Kierowcy się ich gorąco dopominają, twierdząc, że odmierzanie czasu raz na zawsze upora się z guzdrającymi się kierowcami, którzy nie reagują w porę na zielone światło, powodując dłuższe korki.

Wtórują im też lokalni politycy, za sprawą których temat wraca głównie w okresie kampanijnym. Bardziej sceptyczni są eksperci, którzy najpierw wskazywali na niezgodność sekundników z obowiązującym prawem, a następnie na ich niebezpieczne skutki.


Zdecydowana większość sygnalizatorów w Trójmieście pracuje w trybie zmiennoczasowym, co uniemożliwia montaż na nich sekundników. Zdecydowana większość sygnalizatorów w Trójmieście pracuje w trybie zmiennoczasowym, co uniemożliwia montaż na nich sekundników.

Jak sprawa wygląda dziś?



Od lat powtarzamy i zdania w tej kwestii nie zmieniamy, że sekundniki mogą przynieść więcej szkód niż korzyści - mówi Tomasz Wawrzonek z GZDiZ. Od lat powtarzamy i zdania w tej kwestii nie zmieniamy, że sekundniki mogą przynieść więcej szkód niż korzyści - mówi Tomasz Wawrzonek z GZDiZ.
Zgodnie z aktualnie obowiązującym "Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach" wyświetlacze czasu mogą być stosowane przy sygnalizacji świetlnej stałoczasowej.

I tu pojawia się pierwszy problem, bo takich sygnalizacji w Trójmieście z roku na rok jest coraz mniej.

W Gdańsku pozostało ich zaledwie 10 proc. (ok. 30 skrzyżowań na 300 wyposażonych w sygnalizację). "Stałoczasówki" regulują ruchem m.in. na KartuskiejMapka (skrzyżowania z PaskaMapka, ZakopiańskąMapkaJasnąMapka) czy Powstańców Warszawskich z Dąbrowskiego. Pozostałe to głównie krzyżówki zlokalizowane na obrzeżach miasta, mające umiarkowany, a nawet znikomy wpływ na przepustowość i płynność ruchu.

Na innych skrzyżowaniach funkcjonuje bardziej elastyczna sygnalizacja zmiennoczasowa, a więc taka, która dostosowuje długość zielonego i czerwonego światła dla poszczególnych relacji w zależności od natężenia ruchu.

Wideo z 2021 roku

Drugą przeszkodą są zachowania samych kierowców. Urzędnicy odpowiedzialni za sterowanie ruchem w mieście powołują się na badania i praktyki z innych miast, które mają wskazywać, że kierowcy - widząc uciekający czas - chętniej przyspieszają przed skrzyżowaniem, niż na nim zwalniają.

- Od lat powtarzamy i zdania w tej kwestii nie zmieniamy, że sekundniki mogą przynieść więcej szkód niż korzyści - przyznaje Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Z jednej strony można je stosować tylko na skrzyżowaniach z sygnalizacją stałoczasową, których mamy w mieście coraz mniej, z drugiej - wszelkie badania i doświadczenia z innych miast pokazują, że kierowcy, widząc uciekający czas na skrzyżowaniu, raczej przyspieszają, niż zwalniają. O tym, że sekundniki mogą powodować niebezpieczne sytuacje na drodze pomyślał nawet ustawodawca, wpisując tam warunek, że tam, gdzie są one stosowane, przed skrzyżowaniem powinno obowiązywać np. ograniczenie prędkości - podkreśla Wawrzonek.

Wideo archiwalne

W Gdyni nie ma szans na sekundniki



Jeszcze mniej skrzyżowań ze stałoczasową sygnalizacją świetlną pozostało w Gdyni. Tam też nie ma raczej szans, by takie urządzenia pojawiły się w najbliższych latach.

- Spośród 111 sygnalizacji na terenie Gdyni, obecnie tylko jedna działa w sposób stałoczasowy, natomiast wszystkie pozostałe są sygnalizacjami akomodacyjnymi, czyli dostosowującymi się do zmiennego natężenia ruchem rejestrowanego przez urządzenia detekcji pojazdów i pieszych - wyjaśnia Magdalena Wojtkiewicz, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - W związku ze sposobem działania sygnalizacji świetlnej, liczniki czasu nie będą w stanie wyświetlać czasu pozostałego do końca sygnału, ponieważ czas ten jest zmienny w każdym cyklu, a decyzja o zmianie fazy ruchu może być podejmowana z sekundy na sekundę - tłumaczy.

Sekundniki dla tramwajów i pieszych



Trójmiasto na mapie miejsc z sekundnikami nie jest jednak białą plamą. Od kilku lat z takiego rozwiązania korzystają motorniczowie. Z odliczania sekund do zielonego światła korzystają też piesi na przejściu dla pieszych na al. Jana Pawła II na wysokości szpitala na Zaspie.

Miejsca

Opinie (333) 6 zablokowanych

  • Bardzo zły pomysł ?

    To niech GZDiZ jedzie na południe Polski i tam powie w Krakowie, czy Opolu, że to daje więcej szkód. To jak, tam urzędnicy są głupsi od tych z Gdańska ? Co to w ogóle za logika jest. Wiadomo, że nie we wszystkich miejscach ten pomysł się sprawdzi, ale główne arterie Gdańska jak najbardziej tak. Naszym, gdańskim urzędnikom nie chce się więcej dołożonej pracy mieć, do tego jest olbrzymi ostracyzm na kierowców. A sami urzędnicy w Gdańsku - zgadnijcie? - jeżdżą samochodami. Sprawdźcie parkingi wydziałów miejskich.

    • 5 1

  • akurat tramwajom te sekundniki najmniej potrzebne - są elektryczne i sprawnie ruszają z miejsca

    • 1 1

  • Ale bzdury wypisują komentujący (1)

    Bo jak będzie sekundnik to akurat szybciej będą ruszać ... Dziś migają światła dla pieszych i wiadomo że zaraz można ruszyć a i tak zasypiają

    • 6 3

    • Fakt, że migają swiatła dla pieszych nie oznacza, zmianę świateł na skrzyżowaniu

      Ile Ty masz lat, 14?

      • 3 2

  • Przyspieszają żeby zdązyć ?

    Sekundnik powinien odliczać tylko z czerwonego na zielone a jak zrobili również odwrotnie to co się dziwią.

    • 0 2

  • Samochód to nie samolot... :)

    ... Przygotowanie pojazdu do zatrzymania i ruszenia to sekundy. Dobry kierowca ruszy i zatrzyma się sprawnie.
    Ile kierowca potrzebuje sygnałów??? Mamy takie natężenie ruchu i tak złożone skrzyżowania, że już dziś trzeba dużo obserwować w otoczeniu. Zamiast wpatrywać się w sekundnik trzeba obserwować np. czy pojazdy opuściły skrzyżowanie, czy nie jedzie tramwaj itd.
    Sekundnik? Miasto to nie tor wyścigowy.
    Poza tym - wystarczy chwilę postać przy skrzyżowaniu, żeby zobaczyć, że:
    - masa aut i tak przejeżdża na czerwonym,
    - masa aut zbiera się jak żółwie - jak stoję jako trzeci i widzę zielone to jestem gotowy do jazdy a auta przede mną zbierają się jak dzieci do szkoły.
    Sorry, ale polska mentalność sprawi, że będziemy przyśpieszać żeby zdążyć i skończy się to wjechaniem komuś w tył albo zablokujemy skrzyżowania.

    • 2 3

  • Pewnie że za.

    Nie rozumiem jak można być przeciw, przecież to dobre rozwiązanie.

    • 5 1

  • Najgorszy pomysł.

    Już teraz przejeżdżają kierowcy na czerwonym świetle licząc że jeszcze zdążą na nielegalnym żółtym. Teraz jak będzie timer to jeszcze szybciej będą pędzić po mieście.

    • 4 5

  • (1)

    I jak zwykle tylko o kierowcach myślą! Ja chcę sekundniki na przejściach dla pieszych- żeby wiedziec ile mam czekać, czy trzeba podbiec do przejścia, czy spokojnie zdążę.

    • 3 2

    • raczej czy przebiec na czerwonym, czy poczekać 3 sekundy.

      • 1 0

  • Bzdura, ze nie jest mozliwe wprowadzenie sekundnikow przy sygnalizacji zmiennoczasowej

    Sekundnik nie musi odliczac dlugosci calego cyklu zielonego/czerwonego, wystarczyloby odliczanie ostatnich 10s przed zmiana sygnalu. To wystarczajco dlugo, aby dostosowac jazde/przygotowac sie do ruszenia po zmianie sygnalu.

    • 1 0

  • Zaspa

    Ciekawy jestem jaki statut mają światła na zaspie Jana Pawła II stało czasowe zmienno czasowe bo według mnie to ponadczasowe tam trafić to jak totolotka

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane