• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłok w kolejkach. SKM: w szczycie na torach tylko długie składy

Patryk Szczerba
18 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Na pośrednich stacjach, jak w Redłowie, pasażerowie często mają problem z wejściem do SKM-ki. Na pośrednich stacjach, jak w Redłowie, pasażerowie często mają problem z wejściem do SKM-ki.

Na coraz bardziej przepełnione wagony Szybkiej Kolei Miejskiej narzekają pasażerowie, korzystający z usług przewoźnika. Miejsca brakuje głównie wtedy, gdy na stację w godzinach szczytu podjeżdża pojedynczy skład. SKM tłumaczy, że to wyjątkowe sytuacje.



Czy często masz problem z wejściem do SKM-ki?

Od 9 grudnia pociągi kursują z częstotliwością maksymalnie co 10 minut w dni powszednie między godz. 6 a 9:30 oraz między godz. 14 a 18. I choć przewoźnik reklamuje od jakiegoś czasu łatwą do zapamiętania częstotliwość hasłem: "Od teraz rozkład SKM masz po prostu w głowie", podróżującym w pamięci zostaje przede wszystkim tłok i ścisk, jaki panuje w kolejkach. Jednym z powodów jest ich zdaniem brak konsekwencji w liczbie składów wypuszczanych na trasę.

- Pociąg odjeżdżający z Gdyni Redłowa do Gdańska Głównego 12 i 13 marca o godz. 9:20 miał skrócony skład. Był zawsze zatłoczony, ale wcześniej jeździł o tej porze podwójny, więc dało się jakoś jechać. Tym razem musiałam biec przez cały peron, by móc wejść do środka. Usłyszałam od kierowniczki pociągu, że wszyscy w firmie wiedzą, że jest tłok i nic z tym nie da się zrobić. Nie rozumiem dlaczego zmieniana jest liczba składów z dnia na dzień w tygodniu, gdy liczba pasażerów nie zmienia się - pisze w liście do naszej redakcji pani Beata.

Przedstawiciele przewoźnika podkreślają, że była to wyjątkowa sytuacja. Po wprowadzeniu w grudniu rozkładu, w którym pociągi jeżdżą w szczycie co dziesięć minut, każdy jest złożony z dwóch jednostek, w skład których wchodzą trzy wagony, albo jednej 3-wagonowej i jednej 4-wagonowej.

- Defekt składu obsługującego ten kurs niefortunnie wystąpił dzień po dniu. Byliśmy zmuszeni do wysłania w trasę jednej jednostki składającej się z czterech wagonów. Zapewniam, że był to tylko jednorazowy incydent. Pociąg kursujący o tej porze obsługuje skład złożony z dwóch jednostek, każda posiada po trzy wagony. Nie chcieliśmy doprowadzić do tego, żeby pociąg w ogóle nie pojawił się na trasie, stąd taka decyzja - wyjaśnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Szybkiej Kolei Miejskiej.

Od grudnia zniknęły również definitywnie specjalne oznaczenia na rozkładach jazdy wieszanych w gablotach na peronach stacji, które informowały pasażerów o tym, jak długi pociąg przyjedzie.

- Były potrzebne, kiedy pociągi jeździły co 7,5 minuty, teraz nie ma to większego sensu. Zapewniam również wszystkich, że nie jest tak, że na stacji początkowej zapadają decyzje, jak długi pociąg jedzie. Zapisy kontraktowe oraz harmonogram nie pozwalają na takie sytuacje. Wszystko jest z góry ustalone i rozpisane - zaznacza Głuszek.

Krótkich pociągów należy się najczęściej spodziewać podczas nocnych kursów od poniedziałku do piątku oraz w dni weekendowe, kiedy jeździ mniejsza liczba pasażerów.

Bez wpływu na liczbę jednostek kursujących po torach ma pozostać modernizacja 21 składów EN 57, która ma zostać przeprowadzona do 2014 roku. Firma Tabor Szynowy Opole, która wygrała przetarg na ich modernizację, złożyła wniosek o upadłość. Nowy wykonawca prac ma zostać wyłoniony za kilka tygodni.

- Na obecny rozkład mamy taką rezerwę jednostek, że pozwoli ona na wykonanie modernizacji i zachowanie wszystkich warunków, także tych, w których w godzinach szczytu po torach jeżdżą dwie połączone jednostki - deklaruje Marcin Głuszek.

Razem w taborze przewoźnika znajdują się obecnie 64 pociągi. Kilka z nich jest poza Trójmiastem, przygotowanych do remontu. Po zakończeniu modernizacji, co druga wyjeżdżająca na tory ma być składem odnowionym.

Miejsca

Opinie (218) 6 zablokowanych

  • lepiej nie będzie (1)

    W godzinach szczytu zawsze jest tłok zwłaszcza w godzinach porannych np ok, godziny 7:20 w Redłowie. Dlatego wstawiłem lpg do auta i teraz jeżdżę za takie same pieniądze co bilet metropolitalny (186 zł)i do tego szybciej (obwodnicą). Mam to szczęście, że już się nie muszę męczyć. Jednocześnie współczuję tym co nie mają tego komfortu i muszą podróżować komunikacją miejską. SKM sie nie opłaca zwiększać częstotliwość lub wydłużać składy- to jest większy koszt i mniejszy zysk spółki a ludzie i tak zapłacą za bilety (jakoś jeździć trzeba)więc po co coś robić.

    • 7 0

    • Ludzie siedzcie cicho bo wam przystanki znowu przesuną żebyście więcej płacili beka 2 lata temu

      • 1 0

  • PKP SKM powinno zakupić lokomotywy, wagony oraz wagony sterownicze - warto wziąć przykład z Kolei Mazowieckich, ile można "klepać" EN57 czy EN71 ?! :(

    • 4 0

  • Przystanek Gdynia-Chylonia

    Popieram remont dworca w Gdyni Chyloni , ale co tam sie dzieje to koszmar.
    Coddziennie przechodze tamtedy do pracy. Muszę przejść przez Meksyk na "R". Strach tamtędy przejść ....człowiek tylko patrzy czy na głowę nic nie leci. Ful kurzu....Ludzię dziś popołudniu bali się przejść przez dworzec.

    • 1 0

  • częstotliwość?

    dojeżdżam z żabianki do wejherowa i między 17 a 18 bardzo bym sobie życzyła chociaż częstotliwości 15 minutowej. Tłok niesamowity bo pierwsza skmka jadąca w kierunku Wejherowa po godz. 17.00 jedzie do słupska, w piątek czuję się zawsze jak szprotka w puszce:( zapraszam pana Głuszka na przejażdżkę:)

    • 2 0

  • Głuszek Kłamczuszek

    Jednorazowy przypadek?To może i w lotka trafię tak łatwo jak na pojedynczy skład?
    W weekendy też pełno ludzi jeździ, np z Sopotu, przez remont czekają na mrozie i patrzą w niedziałający jeden wyświetlacz(chcesz elektryka?)albo resztę, która zagina czasoprzestrzeń i pokazuje 2 minuty, jak zostały jeszcze 4, super poprawiasz wizerunek.
    Wiecznie tylko płaczesz w mediach jak to źle, nie podoba się? to daj komuś innemu albo ogłoście upadłość. Trzeba było obciążyć Opole za fajans, a nie ludziom opłaty za bilet podnosić kolejny raz. Bo jak jeździ się starymi śmierdzącymi trupami, w których jest z 90 dB to fajnie jest (ciekawe ile w łapę bierze dozór za przegląd tego złomu)ale w razie wypadku ktoś pójdzie za ten złom do piachu, a Ty siedzieć. Ale Ty nie jeździsz ani nie płacisz od 2 lat za remont 2(dwóch) składów które udało się zrobić, reszta będzie, może w 2014, a może na EURO?
    Zero organizacji, jest jeden wypadek, a syf ciągnie się godzinami, przyjedzie skład na główny i się okazuje, że teraz przerwa, lunch normalnie, może jeszcze kawę im zrobię?A na stadion kiboli się wozi, a co?kibic nie może marznąć, a człowiek i tak już ma zimno, to poczeka trochę na tym mrozie. Życzę dalszych sukcesów w kierowaniu firmą, super wam idzie, piękne składu, czyste i regularne połączenia za dogodne pieniądze.

    • 4 0

  • Jeżeli linia autobusowa S relacji Gdynia-Sopot-Gdynia (2)

    cieszy się dużym zainteresowaniem podróżnych. To czy nie można uruchomić podobnej linii pośpiesznej do Gdańska

    • 3 0

    • Autobus 101 (1)

      Była kiedyś linia autobusowa z Gdańska (Urząd Wojewódzki) do Gdyni (Dworzec Gdynia Główna). Normalna, nie pospieszna. Trudno powiedzieć czy dochodowa, bo to było za komuny, a wtedy inaczej liczono. Te autobusy puste nie jeździły nigdy.

      Ale teraz te nieudaczniki z ZTM i ZKM nie potrafią się dogadać. A przecież już mają wspólne linie, np. 171.

      • 2 0

      • wystarczy sobie popatrzeć na czas przejazdu pod UW w Gdańsku ten autobus jedzie godzinę SKMka prawie połowę krócej

        • 0 0

  • SKM to g...

    I tyle. Za zas...ej komuny, na którą plują wszyscy, jeździły składy złożone z trzech jednostek po trzy wagony w godzinach szczytu co 6 minut, oraz składy składy złożone z dwóch jednostek po trzy wagony poza godzinami szczytu - co 12 minut. I w dodatku były punktualne. Padnie pytanie, dlaczego utrzymywać długie składy i dużą częstotliowość kursowania, skoro coraz więcej ludzi przesiada się do samochodów? A może trzeba zadać inne - dlaczego ludzie wolą samochody? Może dlatego, że komunikacja jest żałosna, niewydolna, niepunktualna, droga i nie gwarantuje minimum komfortu? Może dlatego ludzie wolą tkwić w samochodzie w korku, ale w cieple, z ulubioną muzyką przy uchu i bez smrodu niedomytych współpasażerów? Przy jednocześnie podróżujących w samochodzie zaledwie dwóch osobach, każdy przejaz dłuższy niż 10-15km i w przypadku komunikacji wymagający co najmniej dwóch środków transportu (autobus/tramwaj + SKM) - samochodem jest tańszy(!) niż komunikacją miejską!

    • 3 0

  • przed 'modernizacją' SKM-ki na trasie Gdańsk-Gdynia były co < 5 min.

    Pamiętam jak zaraz po odjeździe SKM na wyświetlaczu informującym za ile odjazd następnego składu pojawiało się "za 4 minuty". Co do semaforów wyjazdowych zauważyłem, że to jakieś globalne tąpnięcie w inteligencji projektantów. Na jednym z nowych peronów dalekobieżnych Gdynia Główna światła wyjazdowe ustawione są niemal w połowie tego peronu. Mechanik po zwyczajowym podstawieniu składu musiał wycofać by widzieć semafor ;)

    • 0 0

  • Od dawna zastanawiam się (1)

    dlaczego obecne SKM-ki tak wolno jeżdżą. Chodzi mi o to, że po odjeździe ze stacji, przykładowo Gdynia Chylonia pociąg rusza, bardzo powoli przyspiesza, po chwili "wrzuca na luz" i tak się już toczy - do następnej stacji, cały czas lekko zwalniając. Myślę, że maszyniści mają nakaz robić tak, bo trochę prądu się oszczędzi. Pomysł jakiegoś głąba z kierownictwa.

    • 3 0

    • na torach za Chylonią są ograniczenia i roboty torowe tak samo jak za Redłowem gdzie robią przepust pod Kaczą sporo zwolnień na szlaku SKMki ma związek z remontem torów dalekobieżnych

      • 0 0

  • A co z tymi którzy pracują w soboty i niedzielę?Kolejki są co ok.50min.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane