- 1 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (138 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (182 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (104 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23795__kr.webp)
1. zupa (do wyboru: postny barszcz z uszkami, zupa migdałowa lub zupa z głogu)
2. szczupak na szaro (w słodkim rodzynkowym sosie)
3. szczupak na żółto (z sosem szafranowym)
4. szczupak lub sandacz na zimno
5. karp lub leszcz sadzone (gotowane w sosie winnym)
6. okonie z kartoflami
7. szczupak w łusce (gotowany w jarzynach, podawany z chrzanem tartym)
8. jaźgarze z imbirem (zapiekane z dodatkiem oliwy, piwa i imbiru)
9. sago legumina (z sokiem malinowym)
10. kapusta czerwona z rybnymi kotletami
11. pieczyste z jesiotra z sałatą rozmaitą
12. ciasta rozmaite
Z biegiem lat - liczba wigilijnych dań zmniejszała się. I tak na początku XX wieku książki kucharskie proponowały, by na świątecznym stole pojawiło się ich tylko 7. Maria Ochrowicz-Monatowa, autorka "Uniwersalnej Książki Kucharskiej" zaproponowała dwa zestawy wigilijnej wieczerzy: wykwintnej oraz skromniejszej.
Wigilia wykwintna:
1. zupa rybna pureé lub barszcz z uszkami
2. paszteciki z ryb we francuskim cieście
3. lin duszony w czerwonej kapuście
4. sandacz w śmietanie
5. łosoś z rusztu
6. mak tarty z łamańcami
7. galareta ananasowa
Wigilia skromniejsza:
1. barszcz z uszkami lub zupa rybna
2. szczupak w galarecie
3. karp na szaro
4. lin smażony z chrzanem
5. kompot ze śliwek suszonych
6. budyń migdałowy
7. kutia
Jak widać, dania te w porównania z tymi sprzed dwu wieków były uboższe. Ilustrują jednak ciągłość tradycji kulinarnych kultywowanych i dziś. Mało kto przecież wyobraża sobie dziś wigilijną wieczerzę bez barszczu z uszkami czy zupy grzybowej. Na stole nie powinno zabraknąć też śledzia w oliwie czy śmietanie (lub w majonezie), ryby w galarecie oraz ryby po grecku. W większości polskich domów króluje karp (najczęściej przyrządzany po polsku w szarym sosie), a także kapusta z grzybami. Na stole nie powinno zabraknąć też potrawy sporządzonej na bazie maku. Mogą to być: kluski z makiem, mak z bakaliami, makowe łamańce czy makowy budyń z sosem z wina. Tuż po wieczerzy niejednemu łasuchowi na twarzy powinien zagościć uśmiech. Na stole pojawi się w końcu coś słodkiego: makowiec oraz piernik.
Smacznego!
(wykorzystano informacje zawarte we "Współczesnej kuchni polskiej" autorstwa Henryka Dębskiego)
Opinie (71)
-
2002-12-25 22:01
Wigilia jak najbardziej udana!
A i barszczyk smakował tak jak zawsze, czyli wyśmienicie!
- 0 0
-
2002-12-25 22:44
Wesolych Swiat
dla wszystkich odwiedzajacych portal z kraju i za granica
- 0 0
-
2002-12-26 11:23
karp
Mam małe mieszkanko.Na Wigili było u mnie 15 osób i ogromna choinka.No i oczywiście potrawy:4 karpie, groch z kapustą, kluski z makiem, śledź pod pierzynką, ryba po grecku, śledź w szosie i barszcz oraz pierogi.Tylko 8 dań.A oto prezenty(nie będę mówiła od kogo):bluzka,spódnica,bielizna,kalendarz,grę,aniołka,film na DVD,kalendarzyk,portfel,szkatułkę,pudelko na zabawki,notes i słodycze.
- 0 0
-
2002-12-26 17:26
no właśnie mam własne tradycje i nie zamierzam postępować wbrew nim
bo nie poto je stworzyłam- 0 0
-
2002-12-26 18:13
mama...
masz racje, oprocz "tradycyjnych" tradycji kazdy dom, rodzina maja takze swoje male tradycje - ktore tez sa wazne bo jak nic innego oddaja atmosfere rodziny, domu... Mieszkam z rodzina na obczyznie i tez mamy swoje male domowe tradycje - jednego roku robi Wigilie moja bratowa , drugiego jest w naszym domu. Mozemy sie klucic i obrazac przez caly rok - ale jak zblizaja sie swieta to brzydkie sprawy sie nie licza i wazne jest tylko zeby to byly swieta dla wszystkich - od wszystkich - ma byc milo i rodzinnie i koniec. Staramy sie zeby na stole bylo wszystko jak za "babcinych" czasow, smacznie i zdrowo, zeby pod choinka bylo dla kazdego cos co chce dostac i cos "od serca"... "Wypracowalysmy" z bratowa ta tradycje dla naszych domow i tak bedzie - babcie bylyby dumne z nas... A nasi mezowie i dzieci sa zadowoleni i maja czym pochwalic sie przed amerykanskimi rowiesnikami. Raz mialam Japonczyka na Wigilii...
- 0 0
-
2002-12-26 21:18
swieta swieta i po swietach
czeka nas jeszcze nowy roczek. Co do tradycji to ja sie musialam przestawic na mojego meza upodobania.
On oraz jego rodzinka braciszek i siostrzyczka wcinaja w wigilie serdelki z kartoflana salatka i miesko, na szczescie ktore samo nie przypelzalo.
Rybke moge ja sama wsuwac, bo moim dzieciom miesko tez przypadlo do gustu.- 0 0
-
2002-12-26 22:27
No i zobacz Barbaro -
co to sie porobilo? No i co? wygnasz swoich najblizszych od stolu wigilijnego ze wybrali sobie troche inna tradycje? No, nie wygnasz - no nie? Jej-jej-jej... A ten Japonczyk przy moim stole wigilinym na dokladke jeszcze mial na imie "Tak"... I co ktos sie o cos pytal to trzeba bylo uwazac co sie mowi potwierdzajac... bo podchodzil grzecznie i sie klanial przed nosem z takim oczekujacym usmiechem... Pierozki z grzybami popijal Coca-Cola i do klusek z makiem mial zastrzezenia - bo na "drugs" mu to wygladalo... ale pozatym bylo fajnie.
- 0 0
-
2002-12-26 23:15
wiesz Basiu
ci japonczycy maja takie prawdziwie polskie imiona.
w niemieckim big brader byl japonczyk ktory mial na imie
eeeee tak nieladnie ale coz zrobic po prostu nazywal sie
h** naprawde i jeden ze wspolmieszkancow tego domu pokazal mu co po polsku jego imie znaczy, ale byla heca.- 0 0
-
2002-12-27 08:12
najważniejsze żebyśmy się ze swoimi tradycjami dobrze czuli
a nie żeby były to "tradycje" z musu
obu Baśkom poświąteczne życzenia :)- 0 0
-
2002-12-27 10:53
dziękuję
za przepis na zupę
spróbuję- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.