• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tradycyjnie - 12 dań

Marta Apanowicz
24 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Zgodnie z tradycją - wigilijną wieczerzę należy zacząć spoczywać, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka. Na stole powinno pojawić się wtedy 12 bezmięsnych potraw (również i inne posiłki spożywane tego dnia powinny być bezmięsne). Książka kucharska sprzed prawie 170 lat proponowała, by na wigilijnym stole pojawiły się:

1. zupa (do wyboru: postny barszcz z uszkami, zupa migdałowa lub zupa z głogu)
2. szczupak na szaro (w słodkim rodzynkowym sosie)
3. szczupak na żółto (z sosem szafranowym)
4. szczupak lub sandacz na zimno
5. karp lub leszcz sadzone (gotowane w sosie winnym)
6. okonie z kartoflami
7. szczupak w łusce (gotowany w jarzynach, podawany z chrzanem tartym)
8. jaźgarze z imbirem (zapiekane z dodatkiem oliwy, piwa i imbiru)
9. sago legumina (z sokiem malinowym)
10. kapusta czerwona z rybnymi kotletami
11. pieczyste z jesiotra z sałatą rozmaitą
12. ciasta rozmaite

Z biegiem lat - liczba wigilijnych dań zmniejszała się. I tak na początku XX wieku książki kucharskie proponowały, by na świątecznym stole pojawiło się ich tylko 7. Maria Ochrowicz-Monatowa, autorka "Uniwersalnej Książki Kucharskiej" zaproponowała dwa zestawy wigilijnej wieczerzy: wykwintnej oraz skromniejszej.

Wigilia wykwintna:

1. zupa rybna pureé lub barszcz z uszkami
2. paszteciki z ryb we francuskim cieście
3. lin duszony w czerwonej kapuście
4. sandacz w śmietanie
5. łosoś z rusztu
6. mak tarty z łamańcami
7. galareta ananasowa

Wigilia skromniejsza:

1. barszcz z uszkami lub zupa rybna
2. szczupak w galarecie
3. karp na szaro
4. lin smażony z chrzanem
5. kompot ze śliwek suszonych
6. budyń migdałowy
7. kutia

Jak widać, dania te w porównania z tymi sprzed dwu wieków były uboższe. Ilustrują jednak ciągłość tradycji kulinarnych kultywowanych i dziś. Mało kto przecież wyobraża sobie dziś wigilijną wieczerzę bez barszczu z uszkami czy zupy grzybowej. Na stole nie powinno zabraknąć też śledzia w oliwie czy śmietanie (lub w majonezie), ryby w galarecie oraz ryby po grecku. W większości polskich domów króluje karp (najczęściej przyrządzany po polsku w szarym sosie), a także kapusta z grzybami. Na stole nie powinno zabraknąć też potrawy sporządzonej na bazie maku. Mogą to być: kluski z makiem, mak z bakaliami, makowe łamańce czy makowy budyń z sosem z wina. Tuż po wieczerzy niejednemu łasuchowi na twarzy powinien zagościć uśmiech. Na stole pojawi się w końcu coś słodkiego: makowiec oraz piernik.
Smacznego!

(wykorzystano informacje zawarte we "Współczesnej kuchni polskiej" autorstwa Henryka Dębskiego)
Marta Apanowicz

Opinie (71)

  • Wigilia jak najbardziej udana!

    A i barszczyk smakował tak jak zawsze, czyli wyśmienicie!

    • 0 0

  • Wesolych Swiat

    dla wszystkich odwiedzajacych portal z kraju i za granica

    • 0 0

  • karp

    Mam małe mieszkanko.Na Wigili było u mnie 15 osób i ogromna choinka.No i oczywiście potrawy:4 karpie, groch z kapustą, kluski z makiem, śledź pod pierzynką, ryba po grecku, śledź w szosie i barszcz oraz pierogi.Tylko 8 dań.A oto prezenty(nie będę mówiła od kogo):bluzka,spódnica,bielizna,kalendarz,grę,aniołka,film na DVD,kalendarzyk,portfel,szkatułkę,pudelko na zabawki,notes i słodycze.

    • 0 0

  • no właśnie mam własne tradycje i nie zamierzam postępować wbrew nim
    bo nie poto je stworzyłam

    • 0 0

  • mama...

    masz racje, oprocz "tradycyjnych" tradycji kazdy dom, rodzina maja takze swoje male tradycje - ktore tez sa wazne bo jak nic innego oddaja atmosfere rodziny, domu... Mieszkam z rodzina na obczyznie i tez mamy swoje male domowe tradycje - jednego roku robi Wigilie moja bratowa , drugiego jest w naszym domu. Mozemy sie klucic i obrazac przez caly rok - ale jak zblizaja sie swieta to brzydkie sprawy sie nie licza i wazne jest tylko zeby to byly swieta dla wszystkich - od wszystkich - ma byc milo i rodzinnie i koniec. Staramy sie zeby na stole bylo wszystko jak za "babcinych" czasow, smacznie i zdrowo, zeby pod choinka bylo dla kazdego cos co chce dostac i cos "od serca"... "Wypracowalysmy" z bratowa ta tradycje dla naszych domow i tak bedzie - babcie bylyby dumne z nas... A nasi mezowie i dzieci sa zadowoleni i maja czym pochwalic sie przed amerykanskimi rowiesnikami. Raz mialam Japonczyka na Wigilii...

    • 0 0

  • swieta swieta i po swietach

    czeka nas jeszcze nowy roczek. Co do tradycji to ja sie musialam przestawic na mojego meza upodobania.
    On oraz jego rodzinka braciszek i siostrzyczka wcinaja w wigilie serdelki z kartoflana salatka i miesko, na szczescie ktore samo nie przypelzalo.
    Rybke moge ja sama wsuwac, bo moim dzieciom miesko tez przypadlo do gustu.

    • 0 0

  • No i zobacz Barbaro -

    co to sie porobilo? No i co? wygnasz swoich najblizszych od stolu wigilijnego ze wybrali sobie troche inna tradycje? No, nie wygnasz - no nie? Jej-jej-jej... A ten Japonczyk przy moim stole wigilinym na dokladke jeszcze mial na imie "Tak"... I co ktos sie o cos pytal to trzeba bylo uwazac co sie mowi potwierdzajac... bo podchodzil grzecznie i sie klanial przed nosem z takim oczekujacym usmiechem... Pierozki z grzybami popijal Coca-Cola i do klusek z makiem mial zastrzezenia - bo na "drugs" mu to wygladalo... ale pozatym bylo fajnie.

    • 0 0

  • wiesz Basiu

    ci japonczycy maja takie prawdziwie polskie imiona.

    w niemieckim big brader byl japonczyk ktory mial na imie

    eeeee tak nieladnie ale coz zrobic po prostu nazywal sie

    h** naprawde i jeden ze wspolmieszkancow tego domu pokazal mu co po polsku jego imie znaczy, ale byla heca.

    • 0 0

  • najważniejsze żebyśmy się ze swoimi tradycjami dobrze czuli
    a nie żeby były to "tradycje" z musu
    obu Baśkom poświąteczne życzenia :)

    • 0 0

  • dziękuję

    za przepis na zupę

    spróbuję

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane