• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trasa na Łostowice do poprawki. Ograniczenie do 5km/h?

Krzysztof Koprowski
14 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Na lewym torze, w kierunku Chełmu, obowiązuje ograniczenie prędkości do 5km/h. GIK tłumaczy, że usterka pojawiła się dopiero po oddaniu trasy do ruchu. Na lewym torze, w kierunku Chełmu, obowiązuje ograniczenie prędkości do 5km/h. GIK tłumaczy, że usterka pojawiła się dopiero po oddaniu trasy do ruchu.

Świeżo oddana trasa tramwajowa wzdłuż al. Havla ma sporo wad - twierdzą jednogłośnie motorniczowie. Na niektórych odcinkach tramwaje muszą zwalniać do 5 km/h, by się nie wykoleić. Wszystko przez źle wykonane torowisko w rejonie ul. Warszawskiej. Zbyt wiele świateł wywołało gigantyczne korki.



Trasa tramwajowa od pętli Chełm Witosa do nowej pętli Łostowice Świętokrzyska została uroczyście otwarta w piątek. Jednak już następnego dnia doszło do ograniczenia prędkości przejazdów na skrzyżowaniu al. Havla z ul. (Nową) Warszawską zobacz na mapie Gdańska.

Tu projektanci zastosowali tzw. przechyłki, dzięki którym tramwaj przechylając się może teoretycznie pokonać łuk bez spowalniania. Teoretycznie, gdyż źle wyprofilowane torowisko sprawia, iż tramwaje zwalniają do 15 km/h (jadąc w kierunku pętli) i 5km/h (w kierunku Chełmu).

- Podczas odbioru technicznego nie było żadnych zastrzeżeń w zakresie torowiska na nowej trasie. Ograniczenia prędkości zostały ustawione w sobotę po południu, ponieważ otrzymaliśmy zgłoszenie o problemie z szynami w tym miejscu - tłumaczy Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Gdańskich Inwestycji Komunalnych, odpowiedzialnych za tę inwestycję.

GIK zapewnia także, że wykonawca nowego torowiska - firma Trakcja Polska, już naprawiła usterki. - W nocy z niedzieli na poniedziałek problemy z torami zostały usunięte i jeszcze w poniedziałek znikną z tego rejonu ograniczenia prędkości - zapewnia rzecznik GIK.

Jednak nie tylko nieprawidłowo ułożone szyny są problemem nowej trasy. W założeniach tramwaj miał zyskać priorytet na skrzyżowaniach, a tymczasem nie ma takiego, na którym nie musiałby się zatrzymać. Projektanci zaplanowali sygnalizatory nawet na skrzyżowaniu chodnika z torami tramwajowymi w rejonie przystanku Przemyska zobacz na mapie Gdańska

- To nie tylko chodnik, ale i ścieżka rowerowa. Sygnalizacja jest wzbudzana przez tramwaj tylko na wyjeździe z pętli na Chełmie i węźle integracyjnym na końcu trasy. Na pozostałym odcinku pojazd nie ma specjalnych ułatwień - tłumaczy Skorupka-Kaczmarek.

Mnogość świateł sprawia jednak, że przejazd na całej trasie do centrum wydłuża się z 19 do nawet 26 minut. Co ciekawe, w poniedziałek rano w tym miejscu stali także kierowcy. Prawdopodobną przyczyną korków były zmiany w systemie sygnalizacji, którą próbowano dostosować do potrzeb tramwaju.

Kolejny problem: tramwaje typu Dortmund ocierają blachą o nowe perony. GIK: - Trwają prace nad usunięciem tej usterki.

Także konstrukcja wiat przystankowych pozostawia nieco do życzenia. Słupek zamontowany pośrodku każdej z wiat z pewnością może zaskoczyć niejednego pasażera przeciskającego się przez zatłoczony peron.

Takich "niespodzianek" udało się jednak uniknąć na wcześniej powstałym przystanku Jaśkowa Dolina we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska.

Czy jechałeś(aś) już nową linią tramwajową?

Jednocześnie wraz z oddaniem do użytku trasy w kierunku ul. Świętokrzyskiej, Zarząd Transportu Miejskiego zgodnie z wcześniejszą obietnicą rozpoczął wymianę tablic Systemu Informacji Pasażerskiej na przystanku Dworzec Główny.

- Wykorzystując stare słupy, udało nam się zamontować nowe ekrany diodowe typu LED. Są one bardziej czytelne od LCD, które obecnie zdemontowaliśmy i planujemy docelowo zamontować w jakimś zamkniętym pomieszczeniu - np. w galerii handlowej przy wyjściach w kierunku przystanków. Nowe wyświetlacze są zdolne wyświetlić do pięciu linijek tekstu, a dodatkowo nowością jest możliwości odsłuchania komunikatów przez osobę niewidomą lub niedowidzącą - wystarczy wcisnąć specjalny przycisk na słupku - informuje Marcin Dymarski, kierownik działu informatyki w Zarządzie Transportu Miejskiego.

Nowe tablice komunikaty wyświetlać będą przypuszczalnie jeszcze w tym tygodniu - obecnie są podłączane do systemu. ZTM zapewnia także, że naprawi tablice na nowej pętli tramwajowej, gdzie komunikaty są zbyt szerokie względem fizycznych rozmiarów ekranów (wykonanych w technologii LCD).

Koszt budowy al. Havla oraz nowego torowiska o długości prawie 3 km wyniósł ok. 110 mln zł, z czego ok. 65 mln zł pochłonęły prace przy torowisku tramwajowym, a ok. 47 mln zł układ drogowy. Wykonawcami byli MTM oraz Trakcja Polska. Prace rozpoczęły się jesienią 2010 roku. Jezdnie otwarto w grudniu 2011 roku, zaś pierwszy uroczysty przejazd tramwajem odbył się w ostatni piątek (11 maja br.). Za realizację drogi odpowiadała Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, za torowisko - Gdańskie Inwestycje Komunalne.

Opinie (381) 6 zablokowanych

  • GIK = Grupa Inaczej Kumających

    Pani rzecznik GIK zdaje się brać przykład ze swojej odpowiedniczki z PZPN. Wczoraj w Radiu Gdańsk mozna było usłyszeć jej wypowiedź z której wynikało, że w kilku miejscach "tory nieco się wygięły". Pani rzecznik nie musi być ekspertem technicznym, ale to nie powód żeby opowiadć bzdury. Szyn nie da się wygiąć ot tak. Sprawę zawalono podczas montażu (a może już w projekcie było źle?) a potem nie zauważono tego podczas odbiorów. Teraz nikt nie ma odwagi się do tego przyznać. Nie wierzę, że szyny wygięte jak na górnym zdjęciu można naprawić w ciągu jednwgo dnia.
    Jeśli o projektantów chodzi to ich umiejętności widać np. na wjeździe na AK tam gdzie się przejeżdża przez tory, które są w tym miejscu wyprofilowane tak żeby tramwaj mógł jechać szybciej. Szkoda, że projektant nie pomyślał, że na każdy tramwaj, który tam nie musi zwalniać przypada kilkaset samochodów które muszą bo inaczej niszczą zawieszenie i podwozia.
    Zatorów na nowej trasie byłoby mniej i sygnalizacja działałaby lepiej gdyby wykonano profesjonalną symulację komputerową. Na tekie rzeczy muszą być pieniądze bo inaczej za setki milionów dostajemy niedoróbki.

    • 8 2

  • Koszmar

    W tramwaju tłok, ścisk...Tramwaj z pętli do przystanku Brama Wyżynna w Gdańsku jechał 25min... Nowa pętla na pewno nie poprawiła komfortu dojazdy do pracy.

    • 7 0

  • Wśiąść do tramwaju byle jakiego, zatłoczonego...

    W godzinach porannych już na przystanku "Cieszyńskiego" (kierunek do centrum), próba wejścia do tramwaju jest niemałym wyzwaniem, a na przystanku "Sikorskiego" (przy pętli obok Tesco) graniczy niemal z cudem. Pasażerowie wsiadający na przystankach "Chałubińskiego" i "Odrzańska" w zasadzie nie mają na to najmniejszych szans. Miało być lepiej, wyszło jak zawsze. Może przenieść pomysł SKM na linie tramwajową na Chełm i tutaj zatrudnić "upychaczy". Generalnie- PORAŻKA!!! Kpina i robienie sobie z ludzi jaj!!!

    • 7 1

  • a tak się cieszyłam z tramwaju

    Orunia Górna, wczoraj jazda do/z pracy tramwajem; i chyba długo nie powtórzę tego wyczynu, odjazdy autobusów z Krzemowej w stronę pętli rzadkie i nie zsynchronizowane w czasie z odjazdem tramwajów; tramwaj się wlecze, a nie jedzie, co chwila staje na światłach- droga do pracy zajmuje więcej czasu niż jazda 154;
    powrót z pracy i znowu mam wrażenie, że na odcinku od Witosa wyprzedzają nas piesi (teraz wiem, że to prawda), dojeżdżam do pętli, ponieważ mam siatki chcę podjechać na Krzemową, mam do wyboru 162 i 275, po 8 minutach zjawia się 275 z napisem Orunia Górna, na tablicy też wyświetla się to samo, zachwycona wsiadam, a autobus jedzie na Kampinoską, zaraz za pętlą wysiadam, za mną kilka osób,które też chciały na Orunię, po przeciwnej stronie ulicy jest przystanek w przeciwną stronę, więc wlaściwie nie ma problemu, wrócę z ppowrotem na pętlę, ale na ulicy nie ma pasów, chcąc się tam dostać muszę się cofnąć i obejść pętlę, a na niej co chwila światła, wracam na piechotę , autobusem powrót z pracy trwa do 40 minut, tym razem jechałam ponad godzinę , długo nie zajrzę na pętlę, wolę 154 i korki, bo wiem czego mogę się spodziewać i ile czasu będę jechać

    • 11 0

  • likwidacja autobusu do centrum

    to że oddali do użytku nowa pętlę tramwajow to jedno, ale czemu od razu likwidować jedyny z Łostowic(mieszkam na Wielkopolskiej) autobus do centrum!!Przeciez teraz zeby dojechac do dworca wszyscy od nas musza sie przesiadać!!Po drugie przez Havla sa b. duze korki w kierunku Świętokrzyskiej-generalnie miało być lepiej a jest naprawde gorzej.

    Apeluję o przywrócenie linii 213 (jedyny autobus z Łostowic do Centrum!!!!0.

    • 16 1

  • "Na lewym torze, w kierunku Chełmu, obowiązuje ograniczenie prędkości do 5km/h. GIK tłumaczy, że usterka pojawiła się dopiero po oddaniu trasy do ruchu."

    czyli przed oddaniem trasy do użytku po tych torach nic ani razu nie jechało???!!! Dopiero tramwaje z pasażerami wykrywały usterki i fuszerki?!

    • 9 0

  • Przesiadam się na autobus

    Autobusem linii 108 i 118 co prawda jedzie się do centrum z Chełmu 20 minut, ale za to pustym, miejsc siedzących pod dostatkiem. Tramwaj(przynajmniej na razie) to wieeeelka porażka! A miało być tak pięknie...

    • 6 1

  • ;]

    Haaa! To zemsta mieszkańsców wyspy z mieszkańcami dzielnic Stogi i Przeróbka, my bedziemy mieli latajace tramwaje a wy bedziecie jeżdzić 5km/h hahaha!

    • 3 2

  • niech zatrudnią kogoś po liceum, nie będzie aż tak obciążony wiedzą i będzie robił mniej błędów

    • 2 0

  • Chełm: kiedyś nie było tylu dróg i świateł...

    samochodów trochę przybyło, świateł naćpali jak głupie czy trzeba czy nie trzeba
    (słynne uspokajanie ruchu), a koło Tesco (poprzednia pętla tramwajowa): najpierw wszyscy stoją ( oprócz pieszych - ci wkurzeni pomykają na czerwonym, ale spoko i tak nic nie jedzie ) na światłach 2-3 min a potem wszyscy ruszają i zatyka się ten wytwór genialności budyniowych urzędasów

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane