• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska komunikacja wciąż w epoce biletu łupanego

Krzysztof Koprowski
29 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Automaty biletowe SKM to na razie jedyna namiastka nowoczesności w systemie dystrybucji biletów w Trójmieście. Automaty biletowe SKM to na razie jedyna namiastka nowoczesności w systemie dystrybucji biletów w Trójmieście.

Mieszkańcy Trójmiasta mogą jedynie pomarzyć o rozwiązaniach w komunikacji miejskiej, do których mieszkańcy innych miast (niekoniecznie większych) już dawno przywykli.



moBilet bazuje na specjalnie przygotowanej aplikacji Java, wgranej do telefonu. Na zdjęciu wersja poznańska moBiletu. moBilet bazuje na specjalnie przygotowanej aplikacji Java, wgranej do telefonu. Na zdjęciu wersja poznańska moBiletu.
Automat biletowy na przystanku we Wrocławiu. Automat biletowy na przystanku we Wrocławiu.
W Trójmieście bilet kupimy tylko w kioskach lub bezpośrednio u kierowcy. W innych miastach istnieją nowoczesne formy dystrybucji biletów, które znacznie ułatwiają życie mieszkańcom.

Jedną z dodatkowych form sprzedaży są biletomaty. Znajdziemy je w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie oraz w Poznaniu. We Wrocławiu stoją niemal na wszystkich przystankach. Są jednak dość toporne w obsłudze, ze względu na bardzo mały ekran. W Krakowie, Warszawie i Poznaniu automaty posiadają większe wyświetlacze, lecz są rozlokowane tylko na najważniejszych przystankach i węzłach komunikacyjnych. Można w nich także zasilać kartę miejską.

- Automaty znajdują się na 63 przystankach, głównie tych, z których korzysta najwięcej pasażerów. Można w nich kupić wszystkie rodzaje biletów, a także zasilić kartę miejską. Co trzeci z nich przyjmuje płatność kartami bankowymi. - informuje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK Kraków.

W Krakowie i Warszawie automaty spotkać można również w pojazdach komunikacji miejskiej. W Krakowie w 230, na ok. 700 jeżdżących pod Wawelem. Można w nich zakupić wyłącznie podstawowe bilety. Warszawa dopiero wprowadza tego typu rozwiązanie - na początek instaluje je w kilku autobusach oraz pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej.

Sporą popularnością w innych miastach cieszą się również bilety, które można nabywać przez telefon komórkowy. Tylko w Warszawie w marcu sprzedano przez telefon aż 20 tys. biletów!

Z której możliwości zakupu biletów korzystał(a)byś najczęściej?

W Polsce rozwiązania takie działają w oparciu o dwa różne systemy: moBilet oraz mPay. Ten pierwszy funkcjonuje w Grudziądzu, Lublinie, Poznaniu, Stargardzie Szczecińskim, Szczecinie, Świdnicy, Tychach oraz Bielawie/Dzierżoniowie. Z drugiego można natomiast skorzystać w Warszawie oraz Lublinie.

Oba systemy oparte są o system przedpłaty. To oznacza, że przed skasowaniem biletu należy wpierw zasilić swoje konto poprzez przelew bankowy. Gdy konto jest puste, niemożliwy jest zakup biletu.

By skasować bilet, należy wybrać odpowiedni numer (mPay) lub wgrać do telefonu aplikację Java (moBilet). W przypadku mPay numer jest bezpłatny dla klientów sieci Plus oraz Play, natomiast dla pozostałych płatny, tak samo jak połączenie z numerem sieci komórkowej. W przypadku moBiletu kasując bilet łączymy się jednocześnie z Internetem, a połączenie takie jest płatne zgodnie z cennikiem operatora. Na szczęście ilość przesyłanych danych nie jest duża.

Jak sprawdza się, czy bilet został skasowany? - W systemie mPay kontroler prosi o wybranie w telefonie specjalnego numeru, po wpisaniu którego można sprawdzić, czy rzeczywiście z danego telefonu został zakupiony bilet - tłumaczy Andrzej Skwarek, rzecznik ZTM Warszawa. W moBilecie natomiast trzeba wybrać odpowiednią opcję, gdzie odnotowane są skasowane bilety.

Oba systemy pozwalają kupić jedynie bilety jednorazowe i kilkudniowe, choć ZTM Warszawa rozpatruje także możliwość zakupu biletów długookresowych. Przez Internet w Warszawie wkrótce będzie można też zasilić kartę miejską.

Na tle pozostałych przewoźników Trójmiasto wypada bardzo blado.

Bilety można nabyć wyłącznie u kierowcy oraz w kiosku. Kartę miejską doładować można jedynie w specjalnym punkcie, choć organizatorzy w Gdańsku i Gdyni pracują, by istniała możliwość dokonania takiej operacji przez Internet.

ZTM Gdańsk rozważa możliwość instalacji automatów biletowych, choć nie podaje nawet przybliżonej daty, kiedy mogłoby to nastąpić.

ZKM Gdynia chce natomiast wprowadzić nowatorskie rozwiązanie w skali kraju. - Chcemy umożliwić kupowanie biletów w parkomatach - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.

O bilecie przez komórkę mieszkańcy Trójmiasta mogą zapomnieć. ZTM Gdańsk chce to wdrożyć dopiero po pełnej integracji w ramach MZKZG. Jednak już teraz specjalnie powołany zespół w MZKZG jest sceptycznie nastawiony do takiego rozwiązania.

- Żadna z metod - mPay, moBilet, SMS - nie jest w pełni bezpieczna dla organizatorów komunikacji ani wygodna dla pasażerów. Każda wiąże się także z koniecznością ponoszenia dodatkowych opłat, zarówno przez użytkowników, jak i organizatorów komunikacji - tłumaczy Alina Żarnoch - Garnik, rzecznik ZTM Gdańsk, którego przedstawiciele zasiadają w zarządzie MZKZG.

W Gdyni w ogóle nie planuje się wprowadzenia takiej formy zakupu biletów, gdyż zdaniem ZKM Gdynia wśród pasażerów... nie ma zainteresowania taką usługą.

Jedynie SKM, oprócz "tradycyjnej" sprzedaży biletów, oferuje je w automatach. Oprócz biletów jednorazowych, można w nich nabyć także bilety miesięczne. Obecnie automatów jest 21. Plany zakładają instalację kolejnych - po 2-4 sztuki na jeden przystanek. Automaty na razie nie będą instalowane w pociągach. Kierownicy składów będą natomiast wkrótce wyposażeni w specjalne terminale.

- Sprzedający nie będzie już musiał pisać na tradycyjnym bloczku, w kilka sekund wprowadzi żądaną trasę i wydrukuje bilet - mówi Marcin Głuszek, rzecznik SKM.

W przypadku SKM, nie planuje się kupna biletów długookresowych przez Internet ani wprowadzenia płatności telefonem komórkowym.

Opinie (239) 6 zablokowanych

  • .

    dla mnie to wyrzucanie pieniędzy w błoto. po co kupować jakiś sprzęt jak i tak za kilka tygodni zostanie to zniszczone :)

    • 1 2

  • Żenada -kierowca zamiast prowadzić (1)

    sprzedaje bilety... Potem musi nadrobić rozkład i wiezie pasażerów jak worek ziemniaków...

    • 5 5

    • ty jesteś żenada

      wszędzie gdzie byłem na urlopie w różnych krajach śródżiemnomorskich na przykład

      bilety sprzedaje kierowca, mało tego otwiera tylko przednie drzwi i wszyscy grzecznie nimi wchodzą , ci co mieli jakieś miesięczne ? przytykali je do jakliegoś czytnika, ci co niemieli kupowali u kierowcy, wszystko ze spokojem i uśmiechem zarówno pasażera lub kierowcy, niema tam żadnych problemów, tylko u nas marudzenie. W Grecji np. chodzi po autobusie konduktor który sprzedaje bilety, ten co ma pokazuje, ten co niema kupuje, nikt się nie przejedzie bez opłaty, ba nawet nikt o tym nie myśli, miejscowy sam daje najczęściej odliczoną kwotę. nie potrzeba żadnej bandy Renomy, mandatów s****ów, wszyscy jadą i są zadowoleni, bo oni są przyzwyczajeni że za przejazd trzeba zapłacić, a nie tylko próbować jak tu kierowcę okantować, a w rezultacie swoje miasto, oj daleko nam jeszcze do Europy

      • 2 0

  • betonowe łby w ZKM na bruk!! (1)

    Decydentów z ZKM powinno się ukamieniować, popapraństwo takich ludzi stawia Trójmiasto daleko za Warszawą lub Krakowem. Dzieki takim jak oni nasze miasto staje się prowincją.

    • 4 3

    • ręce się załamują

      jak już to - u k a m i e n o w a ć - kolego.

      • 1 2

  • Ten problem jest bardzo dobrze rozwiązany (1)

    w takich miastach jak np: Stambuł czy Moskwa. Chodzi co prawda o metro, ale w naszych SKM-ach również można by to stosować. Każdy płaci tyle samo kasy, bez względu na to, czy chce przejechać 1 przystanek czy całą linię (kiedyś w Moskwie było to 7 rubli od człowieka). I niech każdy jedzie ile mu się podoba. Jak nie kupi biletu nie wejdzie na peron. W Stambule podobnie, ale w odniesieniu do miejskich tramwajów (klimatyzowane i z komunikatami po angielsku). Poza tym, nie trzeba wówczas utrzymywać całej armi głupawych kanarów, takich jak renoma. Proste i skuteczne. A że wszyscy płacą tyel samo? No cóż, sprawiedliwie... I bez gapowiczów i chamstwa renomy.

    • 3 1

    • Powiedz to emerytom, że nie pojadą za darmochę. Już widzę ich plwociny na twojej twarzy....

      • 0 0

  • dodatkowa opłata (2)

    Pani rzecznik ZTM Gdańsk najprawdopodobniej nie porusza się komunikacją miejską albo z racji stanowiska, jakie zajmuje posiada bezpłatny bilet, przez co nie wie, że kupno biletu w tramwaju również wiąże się z poniesieniem dodatkowej opłaty, gdyż nie można tam kupić tańszych biletów na przejazd. To, co jest więc dyskwalifikujące dla biletów kupowanych za pośrednictwem telefonu, nie jest dyskwalifikujące dla biletów kupowanych u motorniczego, mimo ponoszenia dodatkowej opłaty.

    • 2 1

    • za 3 zł kupisz też w kiosku. Ale to godzinny z możliwością przesiadki, a nie jednorazowy

      • 0 0

    • Ale koleś: nikt nigdy i nigdzie nie zagwarantował, że u kierowcy kupisz każdy bilet...

      • 0 0

  • Wywalić Adamowicza

    Budyń to fajtłapa bez jaj. Jak ktoś taki może władać miastem.

    • 1 0

  • "- Żadna z metod - mPay, moBilet, SMS - nie jest w pełni bezpieczna dla organizatorów komunikacji ani wygodna dla pasażerów. Każda wiąże się także z koniecznością ponoszenia dodatkowych opłat, zarówno przez użytkowników, jak i organizatorów komunikacji - tłumaczy Alina Żarnoch - Garnik, rzecznik ZTM Gdańsk, którego przedstawiciele zasiadają w zarządzie MZKZG."

    A może by tak spytać pasażerów czy jest to dla nich wygodne. Bo przecież w innych miastach jakoś kupują. A jeśli chodzi o dodatkowe opłaty ... to w Gdańsku znieśli już dodatkowy haracz za zakup biletu u kierowcy?

    • 0 0

  • Szczecin duże miasto

    jest jeszcze gorzej niż u nas.

    • 0 0

  • czyli wszystkie miasta wprowadzając bilet przez tel. pomyliły sie?

    spiepszać zacofane dziady, co to za debilne tłumaczenie tej baby?ile pani alina żarnoch ma lat? 90?, warszawa też sie pomyliła?,co to za brednie?

    • 0 1

  • w Poznaniu

    studiuję i co do biletów jestem bardzo zadowolony. miesięczny"na wszystko" kosztuje 40,50zł, kartę z chipem można doładować w biletomacie, w kiosku czy po prostu u pani w okienku w punktach MPK. niestety nie można kupić biletów jednorazowych u kierowcy czy motorniczego, zostają kioski czy nieliczne biletomaty. tutaj wg mnie 3miasto wygrywa, bo kupno u kierowcy jest najpewniejszym i najszybszym rozwiązaniem jeśli się spieszymy bez biletu.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane