• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uciążliwe korki na Hallera. Radny wskazał rozwiązanie, miasto przeciwne

Maciej Korolczuk
23 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Po odwróceniu ruchu na Piramowicza korki na al. Hallera stały się bardziej uciążliwe. Radny Wojciech Błaszkowski zaapelował do władz miasta, by umożliwić kierowcom jazdę równoległą do Piramowicza ulicą Konarskiego. Po odwróceniu ruchu na Piramowicza korki na al. Hallera stały się bardziej uciążliwe. Radny Wojciech Błaszkowski zaapelował do władz miasta, by umożliwić kierowcom jazdę równoległą do Piramowicza ulicą Konarskiego.

Radny Gdańska Wojciech Błaszkowski zaapelował do władz miasta o zmianę kierunku ruchu na ul. KonarskiegoMapka między al. Hallera a al. Zwycięstwa. Korekta organizacji ruchu w tym miejscu mogłaby w znaczny sposób rozładować codzienne korki na al. Hallera, do których przyczyniło się odwrócenie ruchu na Piramowicza. Władze Gdańska do pomysłu radnego odniosły się sceptycznie, wskazując, że ulica nie jest przystosowana do obsługi tak dużego ruchu.



Ruch na Konarskiego powinien:

Temat rozładowania korków tworzących się na al. Hallera po odwróceniu kierunku jazdy na ul. PiramowiczaMapka wrócił za sprawą interpelacji radnego Wojciecha Błaszkowskiego.

Zdając sobie sprawę, że władze Gdańska raczej nie zdecydują się na przywrócenie pierwotnego ruchu na Piramowicza, Błaszkowski zwrócił uwagę na równoległą do niej ulicę Konarskiego. Jak twierdzi, to ona może stanowić skuteczną i bezpieczną alternatywę i pomóc w rozładowaniu uciążliwych korków na al. Hallera.

Przesuń aby
porównać
- Obecna sytuacja, kiedy równoległe ulice Konarskiego i Piramowicza są drogami jednokierunkowymi i w obu przypadkach jest to kierunek w stronę al. Hallera powoduje, że na al. Hallera, szczególnie w godzinach szczytowego ruchu, tworzą się korki. Odwrócenie biegu ul. Konarskiego w stronę al. Zwycięstwa pozwoliłoby w pewnym stopniu rozładować ruch pojazdów i ograniczyć powstające korki - zaproponował radny Błaszkowski.

Grzelak: to zbyt niebezpieczne



Na jego interpelację odpowiedział Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska. Jak zaznaczył, ulica Konarskiego jest drogą o znaczeniu lokalnym i posiada najniższą z klas dróg publicznych. Ponadto ulica jest objęta strefą ograniczonej prędkości do 30 km/h i - jak podkreśla Grzelak - służy przede wszystkim miejscowym potrzebom.

  • Kierowcy stojący w korku na al. Hallera mogliby skrócić drogę (i korki) przez wjazd w ul. Konarskiego. Tam jednak obowiązuje ruch w przeciwnym kierunku i aby włączyć się na al. Zwycięstwa trzeba jechać do skrzyżowania przy Operze Bałtyckiej.
  • Ulica Konarskiego mogłaby, ale - decyzją władz miasta - nie będzie skrótem z Hallera do al. Zwycięstwa.
  • Dziś w ul. Konarskiego można wjechać tylko z al. Zwycięstwa.
  • Zamieszanie powstało po tym, jak miasto zdecydowało się na odwrócenie ruchu na sąsiedniej ul. Piramowicza.
- Występują na niej niewielkie natężenia ruchu drogowego, a ulica pełni funkcję drogi dojazdowej głównie dla mieszkańców oraz przedsiębiorców, których posesje zlokalizowane są w ciągu tej ulicy - tłumaczy wiceprezydent Gdańska. - Obowiązujący jeden kierunek ruchu w ciągu ul. Konarskiego (od al. Zwycięstwa do al. Hallera) wynika z ograniczenia widoczności na wlocie w al. Zwycięstwa, co uniemożliwia bezpieczne włączenie się do ruchu w kierunku Wrzeszcza.
Poza ograniczoną widocznością, Grzelak zwraca też uwagę na różnicę wysokości między al. Hallera i Zwycięstwa. Jego zdaniem znaczne pochylenie na wspomnianym wlocie wraz z występującymi z obu stron ogrodzeniami posesji dodatkowo utrudnia możliwość obserwacji drogi rowerowej, chodnika i jezdni.

Porównaliśmy wylot z Konarskiego i Piramowicza



Postanowiliśmy to sprawdzić.

Tak z perspektywy kierowcy wygląda wlot Piramowicza w al. Zwycięstwa.

  • Na wlocie z Piramowicza w al. Zwycięstwa widoczność ograniczają nieco ogrodzenia sąsiednich posesji.
  • Na wlocie z Piramowicza w al. Zwycięstwa widoczność ograniczają nieco ogrodzenia sąsiednich posesji.
Dla porównania, analogiczne miejsce na położonym 150 metrów obok skrzyżowaniu Konarskiego z al. Zwycięstwa.

  • Na wlocie z Konarskiego widoczność jest już jednak zdecydowanie lepsza i jadących rowerzystów nic już nie zasłania.
  • Na wlocie z Konarskiego widoczność jest już jednak zdecydowanie lepsza i jadących rowerzystów nic już nie zasłania.

Odwrócenie ruchu niemożliwe



Władz Gdańska to jednak nie przekonuje. Jak tłumaczą, obecna organizacja ruchu zdecydowanie zmniejsza ryzyko występowania zdarzeń drogowych z niechronionymi uczestnikami ruchu, którzy poruszają się jednym z głównych ciągów komunikacyjnych.

- Wobec powyższych argumentów informuję, że obecne uwarunkowania wykluczają możliwość odwrócenia kierunku ruchu na ul. Konarskiego i zachowania niezbędnych parametrów bezpieczeństwa - podkreślił Piotr Grzelak.

Opinie (443) 7 zablokowanych

  • Światła na Piramowicza

    Dla rowerzystów bo to jest tam problemem, ale światła tak ustawić aby rowerzysta był wykrywany np z 5m tak aby zwolnił ale nie musiał się zatrzymywać.
    Bo przecież w zimie mało ich jeździ albo wyłączać

    • 18 19

  • dopóki kobieta rządzi miastem (7)

    doputy nie będzie przyjazne nikomu oprócz pieszej niepracującej patologii. Urzędnicy nie rozumieją, że samochód to nie luksus ale narzędzie pracy. I prosze ekoterrorystów o nie proponowanie zbiorkomu, przy tych cenach i skomunikowaniu poświęcanie po ponad godzinie na dojazd i powrót z pracy, plus dzieci ze szkoły czy przedszkola, daje nam to 8 godzin pracy i 3 w zbiorkomie, poświęcamy więc 11 godzin dziennie na prace, urzędnik mający bezpłatny parking za urzędem , gdzie każdy iny płaci za parkowanie w SPP tego nie zrozumie. Miasto staje się nieprzyjazne mieszkańcom i pracownikom, ja szukając pracy unikałem firm zlokalizowanych w okolicach centrum (Gdańska i Wrzeszcza) ze względu na dojazd i parkowanie.

    • 44 30

    • Zdradzę ci mały sekret i to całkiem gratis. (4)

      Też się stajesz pieszym kiedy tylko się odspawasz od fotela kierowcy. A wyzywanie pieszych od niepracującej patologii to chyba efekt hemoroidów których się nabawiłeś od ciągłego siedzenia, bo posiadanie auta to był może luksus, ale czterdzieści lat temu. Widać, dalej żyjesz mentalnie komuną.

      • 13 6

      • To ogarnij jak masz dwójkę dzieci (3)

        jedno 1 klasa musisz odprowadzić do szatni dziecko, drugie przedszkole, a to wszystko w dwóch różnych kierunkach od Ciebie po 2 kilometry, a do pracy masz w trzecim kierunku, gdzie masz 3 przesiadki zbiorkomem i 2 godz jazdy. Samochód to nie luksus, na spacerki mogą sobie pozwolić abo bardzo bogaci, albo bezrobotni którym się nigdzie nie śpieszy...

        • 3 6

        • Daję radę z czwórką, jeszcze jakieś pytania? (1)

          • 3 3

          • jeśli prowadzisz domowe przedszkole, to moze i dajesz.

            • 3 2

        • Zapomniałeś jeszcze o lodówce, telewizorze i teściowej ze złamaną nogą.

          • 4 1

    • (1)

      A Wrzeszcz to miasto w okolicach Gdańska?? Bo nie mogę tej miejscowości zlokalizować????

      • 4 1

      • Tak, Gdańsk ma dwa "centra"

        jedno określane jako "Gdańsk" rejon dworca głównego do starego miasta, drugie "Wrzeszcz" we Wrzeszczu okolice Manhattanu, i jak mieszkaniec Gdańska mówi że jedzie do Gdańska, to ma na myśli to co napisałem, tak samo Wrszesz, widać jaki z ciebie gdańszczanin...

        • 3 4

  • Mam proste i tańsze rozwiązanie. (11)

    Niech się kierowcy samochodów przesiądą do komunikacji miejskiej.

    • 37 56

    • Miłośnicy Piramowicza i Konarskiego

      mogą też wsiąść na rower i jeździć tymi ulicami w kółko w obie strony do utraty tchu

      • 16 12

    • to trzeba dołożyc do komunikacji dodatkowe 300 milionów rocznie.

      ona już jest niewydolna. Bankruta nie stać.

      • 11 8

    • Kolejny geniusz (4)

      Zastanawiam się ilu jeszcze geniuszy będzie miało takie genialne pomysły. Te skrzyżowanie (jednopasmowa droga łącząca ze sobą kilka dróg głównych) to tylko jeden z etapów podróży, której nie można wykonać w całości tramwajem, albo zajęłoby to dużo więcej czasu.

      • 6 7

      • Więc stój w korku i nie narzekaj. (2)

        • 9 8

        • Ponarzekam podczas kolejnych wyborów samorządowych (1)

          • 8 6

          • I tak wasze kacperki i brałny nie mają tu najmniejszych szans.

            • 5 6

      • Tramwajem tak ale autobusem juz nie .

        • 0 4

    • A kierowcy autobusôw,niech idą pieszo!!!!

      • 1 7

    • Bzdura,

      po tych podwyżkach,które mają nastąpić,taniej wychodzi auto cymbale.

      • 4 3

    • badania wykazują, że więcej osób jest skłonnych do rezygnacji z samochodu na rzecz roweru

      niż do rezygnacji z przejazdu samochodem na rzecz przejazdu tramwajem lub autobusem miejskim

      • 0 3

    • Taxowkarze też

      Taxowkarze też, w końcu wszyscy. Niepełnosprawni na wózkach, niedołężni starcy po prostu wszyscy.

      • 1 3

  • Radny i kierowcy proponują: "Zwiększmy niebezpieczeństwo!"

    to dla waszej wygody, głosujcie na mnie

    • 16 21

  • Temat wraca (10)

    A Wy dalej ciśniecie temat zmiany? Trojmiasto.pl ma wielką potrzebę zmiany ruchu w tym miejscu. Najpierw ciągłe artykuły z dramatycznymi apelami Pracodawców Pomorza, teraz to. Przecież ta zmiana praktycznie anuluje sens zmiany kierunku ruchu na Piramowicza - kierowcy znowu będą rozjeżdżać rowerzystów, tylko w nieco innym miejscu.

    • 39 70

    • (7)

      Rozjeżdżać? Jakoś nie zauważyłam tych rozjechanych rowerzystów.

      • 12 19

      • No właśnie

        Dzięki zmianom w organizacji ruchu ;-)

        • 14 12

      • Ja nie zauważyłem korków.

        • 11 8

      • Nie zauważyłeś... (3)

        ... bo rowerzyści mają więcej wyobraźni niż kierowcy i oczy dookoła głowy.
        To, że ruch na Piramowicza został odwrócony i jest sprzeciw wobec powrotu do poprzedniego rozwiązania - to jest wyłącznie odpowiedzialność kierowców, którzy nie potrafią jeździć:
        1. znak pierwszeństwa na Piramowicza stał PRZED przejazdem rowerowym co oznacza, że kierowcy mieli ustąpić pierwszeństwa rowerzystom, także tym nadjeżdżającym z prawej strony. Ale kierowcy patrzyli tylko w lewo w kierunku nadjeżdżających samochodów i między innymi dlatego doszło tam do kolizji z rowerzystami.
        2. kierowcy zatrzymywali się NA przejeździe rowerowym i przejściu dla pieszych (niezgodnie z przepisami) zamiast poczekać PRZED aż samochód przed nimi włączy się na Al. Zwycięstwa.

        • 12 12

        • (2)

          a to ze rowerzysci tam zasowali 30km/h przy okazji skaszajac spowalniacza o tym juz nie wspomnisz. Byl o tym artykul na trojmiasto.pl z nagraniami CCTV z pibliskiej posesji. Jest pan nie obiektywny i stronniczy.

          • 1 2

          • a po co ten spowalniacz?Rowerzysta jadący kilka razy wolniej od samochodu na zwycięstwa ma być jeszcze spowalniany bo paru głupków w samochodziku przerasta coś tak banalnego jak dokładna obserwacja drogi rowerowej problemem jest jadący 20 na godzinę rower którego nie da się zauważyć w biały dzień z 5 metrów jasne rowerzyści przeszkadzają biednym kierowcom bezczelnie łamac przepisy więc trzeba ich szykanować żeby piratom drogowym w starych trupach było wygodniej olewac przepisy

            • 3 2

          • Ale 30 km/h rowerzystów to nie jest żadne...

            ... wykroczenie. Nawet jeżeli w ogóle ktoś to zmierzył prawidłowo - to taka prędkość nie zwalnia kierowców z ich obowiązków. A co to spowalniacz? Czy chodzi o tę tzw. szykanę? No cóż - może i miała poprawić bezpieczeństwo ale jej krzywizna i tak była nieracjonalna - to tak jakby projektować zbyt ciasne zakręty autom.
            Nawet jeśli rowerzyści ścinali szykanę - to nie było główne (najliczniejsze) zachowanie, które w tym miejscu stwarzało zagrożenie. To kierowcy najczęściej stwarzali zagrożenie.

            • 1 0

      • Wiemy, że nie zauważasz rowerzystów.

        • 11 2

    • Rozjechanie rowerzysty to niewielka strata

      • 4 5

    • Jak zmiana jest glupia to trzeba protestowac do skutku. A jak miasta recepta na ograniczanie atrakcyjnosci samochodu w stosunku do komunikacji miejskiej jest ograniczajnie przepustowosci, i dowalanie zwyklym obywatelom to nie tedy droga.

      • 0 0

  • Przywrócić Piramowicza jak było

    Wystarczy dostawić tam sygnalizację świetlną zsynchronizowaną z przejściem na przystanek tramwajowy politechnika i po problemie. Ale to trzeba chcieć. W Gdańsku buduje się tylko osiedla, a z rosnącymi korkami przez brak dróg nic się nie robi.

    • 54 28

  • (1)

    Trochę macie krótką pamięć. Na piramowicza wyjazd (przy starej organizacji) wyglądał dokładnie tak samo, został przebudowany żeby czekające samochody nie stały na przejściu/ddr.

    • 37 1

    • A i tak stały na przejeździe i przejściu...

      • 10 1

  • Duzo ludzi zapamieta (1)

    Te "usprawnienia" wrzucając kartkę do urny wyborczej. Wystarczyłoby spowalniacze zainstalować + dodatkowe światła ostrzegawcze które by się zapalały jakby rower jechał, tak jak teraz jest przy szkołach z tymi informatorami prędkości.

    • 40 19

    • Zgadzam się.

      • 3 7

  • Przecież Konarskiego jest podobna do Piramowicza (12)

    Byłoby tak samo niebezpiecznie. Ok pomijając uciążliwość dla mieszkańców Konarskiego to takie rozwiązanie tak, ale tylko przy zastosowaniu sygnalizacji świetlnej i to bez zielonej strzałki. wtedy byłoby to bezpieczne.

    • 88 104

    • Napewno mieszkańcy się zgodzą widząc cierpienia kierowców siedzących w ciepłych autach i słuchających muzyki. (3)

      Ile można cierpieć?

      • 14 13

      • (2)

        Wiadomo, lotnisko zamknijmy bo mieszkańcom przeszkadza, grunwaldzka jak tak można jeździć zamknijmy i usuńmy tramwaje bo też są głośne i uciążliwe!1oneone11

        • 13 12

        • O jakim zamykaniu ulicy piszesz? Ja na zdjęciu widzę otwartą ulicę. (1)

          • 12 9

          • Ul. Otwarta jest na Suchaninie.

            Ul. Otwarta jest na Suchaninie

            • 0 0

    • Sygnalizacja świetlna obniża przepustowość i nie daje 100% gwarancji bezpieczeństwa (5)

      Redukcja skali ruchu na Konarskiego i Piramowicza jest dużo lepszym sposobem zadbania o bezpieczeństwo - dlatego pomysł kol. radnego nie ma sensu. Jest niezgodny z zapisami dokumentów strategicznych miasta, wypracowanymi w czasie wielomiesięcznych konsultacji z mieszkańcami.

      • 9 20

      • i pewnie sam na to głosował na sesji RMG

        ech...

        • 1 2

      • wielomiesięczne konsultacje z mieszkańcami (3)

        To spotkanie z aktywistami w kalesonach, żeby była jasność.

        • 14 9

        • nieprawda (2)

          wiesz, że piszesz nieprawdę. Dodam więcej: cyklofobię się leczy. Konsultacje były prowadzone w kilkudziesięciu lokalizacjach, brali w nich udział zwykli mieszkańcy, eksperci i radni dzielnic. Dokumentacja jest do wglądu.

          • 6 12

          • Autofobię - jak i inne fobie - również.

            • 3 3

          • Wieczne konsultacje

            Z kim?to jest ta ściema,biorą 50osob z d**y i wielkie konsultacje

            • 4 2

    • a jakich tam masz mieszkańców ?

      jakiś sąd, gabinety lekarskie i firmy a z drugiej strony szkoła. Mieszkańcy już mają uciążliwość od zablokowanej Hallera, gorzej nie będzie

      • 17 8

    • Jak rozwiązać problem korków na Hallera?

      Wystarczyłoby zmusić osoby odpowiedzialne za organizację ruchu, by tamtędy przejechały dwa razy dziennie w godzinach szczytu. Jestem pewien, że szybciutko znalazłyby rozwiązanie.

      • 14 10

  • Trzeba dostosować ilość pojadów

    do przepustowości drogi

    • 17 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane