• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uczciwość wyceniona na 20 zł

Grzegorz, czytelnik Trojmiasto.pl
24 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radny walczy o fotoradary na Grunwaldzkiej w Oliwie
Coraz częściej w fotoradary wyposażeni są funkcjonariusze Straży Miejskiej. Coraz częściej w fotoradary wyposażeni są funkcjonariusze Straży Miejskiej.

Dostałem mandat za przekroczenie prędkości. Zdjęcie z tyłu zrobił mi fotoradar. Zazwyczaj w takich wypadkach po przyznaniu się do winy i wskazaniu kierowcy, otrzymuje się najniższą, dopuszczoną w taryfikatorze karę. Moja uczciwość wyceniona została jednak ledwie na 20 zł - pisze pan Grzegorz, czytelnik Portalu Trojmiasto.pl.



Czy przyznanie się do winy powinno skutkować niższym mandatem?

Przejeżdżając przez Starą Kiszewę zostałem namierzony i sfotografowany przez tamtejszą Straż Miejską podczas przekraczania prędkości. Dowiedziałem się o tym po paru tygodniach, kiedy dostałem list ze zdjęciem zrobionym od tyłu. Przekroczyłem prędkość o 26 km/h, przy ograniczeniu do 50 km/h.

W liście było pouczenie i trzy oświadczenia do wyboru:

1. Przyznaję się jako właściciel samochodu do wykroczenia, płacę mandat zaoczny i dostaje cztery punkty karne;
2. Wskazuję kierowcę, który wtedy prowadził auto;
3. Nie wiem kto prowadził auto, płacę mandat 200 zł bez naliczania punktów.

Z wcześniejszych doświadczeń wynikało, że przyznanie się do fotoradarowej winy powodowało obniżenie mandatu do granicy dolnych widełek. Sprawdziłem więc w taryfikatorze, że widełki dla mojego wykroczenia wynoszą 100-200 zł. Myśląc więc (o słodka naiwności), że czeka mnie 100 zł mandatu, przyznałem się do winy, pozwalając na naliczenie mi czterech punktów karnych i wystawienie mandatu zaocznie.

Jakież więc było moje zdziwienie kiedy otrzymałem mandat opiewający na 180 zł! Moja uczciwość i dobrowolne przyznanie się do winy zostało wycenione na 20 zł. Płacąc jedyne 20 zł więcej miałbym czyste konto punktowe. Wychodzi więc 5 zł za punkt karny, podczas gdy uczestnictwo w kursie doszkalającym, pozwalające na skasowanie sześciu punktów karnych, kosztuje ok. 600 zł - to ok. 100 zł za punkt.

Czy jestem więc uczciwym obywatelem? Otóż nie. Matematyka wykazała, że jestem po prostu zwykłym, naiwnym frajerem - liczącym, że władza będzie w stosunku do mnie fair. Jako człowiek z wyższym wykształceniem jestem wysoce wzburzony tą sytuacją. Oczywiście zapłacę ten mandat, bo nie mam czasu ani ochoty szwędać się po sądach i tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem.

To zajście wcale nie zdyscyplinowało mnie do wolniejszej jazdy, ale nauczyło mnie czego innego: nie opłaca się być uczciwym w stosunku do łasej na pieniądze Straży Miejskiej [pieniądze z mandatów przez nią wystawionych trafiają do kasy gminy - przyp. red.], której zadaniem nie jest dbanie o ład i bezpieczeństwo tylko golenie frajerów.

Czy zgadzasz się z podejściem naszego czytelnika? Czy słusznie czuje się poszkodowany wysokością mandatu? Podyskutuj o tym!
Grzegorz, czytelnik Trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (297) 7 zablokowanych

  • Przeczytajcie to cwaniaczki drogowe!

    W listopadzie 1999 r. pewien kierowca BMW wracał z pracy do domu. Jego auto jechało nie więcej niż 23 km/h ponad limit prędkości. Policjanci przyłapali go i po odczytaniu dochodu wystawili mandat w wysokości równowartości ponad 42 tys. zł.

    27-letni mieszkaniec Finlandii został przyłapany kiedy jechał 70 km/h w swoim Lamborghini Diablo, gdzie ograniczenie pozwalało na podróż jedynie 40 km/h. Po wglądzie w dochody mężczyzny policjanci wystawili mu mandat o wartości 200 tys. zł.

    Z wami powinni tak samo zrobić, zero litości.

    • 1 1

  • 777

    Bo tu jest Polska a nie elegancja Francja

    • 1 1

  • śmiech na sali...

    200zł mandatu, śmiechu warte. W Polsce nikt nie szanuje przepisów i przekraczanie o 50% wartości dopuszczalnej jest normalne i naturalne, wyssane z mlekiem matki. W szwecji, norwegii za takie wykroczenie zapłaciłbyś w przeliczeniu kilka tysięcy złotych. Więc nie płacz i dalej zapi..., obyś przy wypadku nikogo niewinnego nie zabił...

    • 3 1

  • BURAK!!!

    "Jako człowiek z wyższym wykształceniem jestem wysoce wzburzony tą sytuacją" To wystarczy za komentarz

    Burak i debil!!!!

    • 0 2

  • filmik wiele wyjasnia

    typowe dzialanie :-/
    http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk

    • 0 0

  • hmmm

    wybralabym 3 wariant....najprosciej...zaplacic i miec wszystko w d....

    • 0 0

  • Jaki zdziwiony patrzy na pudełko

    darmozjady zamiast sprzątac ulice zaczynaja doić kierowców.
    a po za tym to chamstwo jechać przez wieś 90 km/h.

    • 0 0

  • Uczciwość = głupota

    Niestety po 20 latach wolności zbudowaliśmy antyobywatelskie państwo, które co gorsze wynagradza za cwaniactwo a karze za uczciwość tak dalej być nie musi. Apeluję nie głosujmy na partyjniaków to oni ostatecznie są beneficjentami takiej etyki systemu.

    • 2 0

  • uczciwośc za 20 PLN

    Uważam, że autor stosuje zbytnie uogólnienia w odniesieniu do pojedynczego przypadku. Nie można pozbywać się własnej uczciwości, gdyż jest to zasada życia. Nie wolno sądzić, że wszyscy są nieuczciwi i lekceważą człowieka. Twoja reakcja zależy tylko od ciebie, jesteś wolny. Nikt nie może cię poniżyć bez twojego przyzwolenia. Ta wycena to po prostu ludzki błąd.

    • 1 0

  • Ja też się przyznałem i nic z tego nie wyniknęło...

    Podobnie jest z kliką z Bobolic!! Ładują mandaty z najwyższego przedziału, niechętnie stosują się do niższych pułapów z taryfikatora. Uważajcie na fotoradar w m.Przydargiń. Robią zdjęcia w dzień, w nocy, w plecy, z przodu :p Złodzieje i tyle!!
    Złodzieje, bo znam przynajmniej kilka miejscowości o podobnej zabudowie i układzie drogi przelotowej, a ograniczenia prędkości są o 20 km/h wyższe.
    Żadna to prewencja, po prostu już nigdy nie pojadę tamtą drogą do Koszalina... a nad morzem dam zarobić np. w Świnoujściu

    PS Pozdrawiam również fachowców z Białego Boru, tam to rekordziści Polski w tworzeniu mandatów siedzą.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane