- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (268 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (329 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Uniknijmy tragedii na Mickiewicza
W języku polskim jest sporo przysłów mówiących o tym, że dzięki przeżytym doświadczeniom postępujemy rozważniej. Niestety, chyba nie do końca dotyczy to urzędników organizujących ruch komunikacji miejskiej w Gdańsku.
W sobotę doszło do kolejnej zmiany w organizacji ruchu tramwajów w Gdańsku. Ruszyły nowe linie łączące m.in. Oliwę i Jelitkowo z Nowym Portem (93, 95, 97). Wszystkie jadą świeżo wyremontowaną ul. Mickiewicza, a następnie skręcają w al. Hallera w stronę Brzeźna i Nowego Portu. Ci pasażerowie, którzy chcą jechać w stronę Śródmieścia - a jest ich znakomita większość - przesiadają się tu na autobus linii T5, który wiezie ich do Opery.
Bieg pasażerów przez rozkopane skrzyżowanie (prace związane z wymianą rozjazdów potrwają jeszcze dwa tygodnie) przypominał to, co działo się jeszcze kilkanaście tygodni temu na sąsiednim skrzyżowaniu al. Hallera z ul. Kościuszki. Tam, dopiero po tragicznym wypadku, w którym na początku marca zginęła 49-letnia gdańszczanka, postawiono metalowe barierki ograniczające "fantazję" pieszych. Dlaczego tym razem nie postąpiono podobnie?
- Jeżeli na tym skrzyżowaniu są jakieś problemy, to się im przyjrzymy i postaramy zaradzić - obiecywał nam wczoraj zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni Mieczysław Kotłowski. - Bywa tak, że niektóre pomysły na papierze wyglądają dobrze, natomiast w praktyce wymagają usprawnień.
Po południu to miejsce było już nieco bezpieczniejsze: wystarczyło przenieść przystanek autobusu zastępczego na tę samą stronę ul. Mickiewicza, po której staje tramwaj, żeby pasażerowie nie musieli biegać po skrzyżowaniu.
Jednak gorzkie słowa należą się nie tylko ZDiZ-etowi, ale także urzędnikom Zarządu Transportu Miejskiego. Informacje o zmianach w ruchu wywieszone na przystankach tramwajowych są nieczytelne. Osoby starsze, a także niewysokie na pewno nie odczytają kilkunastu linijek drobnego tekstu naklejonego na tekturową tabliczkę.
- Informacja przygotowana przez nas była w formacie A-4. Sposób jej prezentacji dla pasażerów zależał już od ZKM-u - broni się Piotr Michalski z ZTM-u. Dodaje, że Zarząd nie ma odpowiednich służb, które zajmują się przystankami. Obowiązek zamieszczania komunikatów i rozkładów jazdy na przystankach spoczywa na przewoźnikach.
Ci najwyraźniej kierowali się zasadą żab z wierszyka Jana Brzechwy, czyli zadziałali "na aby-aby": zamiast przygotować plakat, który wyjaśniłby pasażerom gdzie, i jak dojechać, poszli po linii najmniejszego oporu przygotowując nieczytelne informacje. Co więcej, na części przystanków pozostawili oznaczenia zawieszonych linii tramwajowych. Pasażerowie z Zaspy i Przymorza mogli więc stracić kilkanaście minut czekając na tramwaj linii nr 8, który na pewno nie zabierze ich przez następnych kilka tygodni.
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2007-05-22 10:28
jak zwykle urzednicy nie pomyśleli
Dziś jechałam z gdańska na przymorze,po stronie opery stałam z kilkoma osobami na przystanku i stalibyśmy jeszcze długo gdyby ktos sie nad nami nie zlitował i poinformował że ten przystanek obok opery jest przeniesiony obok sądu administracyjnego nieopodal. Tak trudno było pomyśleć i powiesić infromacje że przystanek jest przeniesiony.Mije pytanie za co urzędnicy biora pieniądze ? bo chyba nie za pracę.
- 0 0
-
2007-05-22 10:40
CeKa
o tramwajach nie dyskutuję - ZKM jest ich jedynym posiadaczem, nie ma więc możliwości by zastąpić go kimś innym /i nie wątpię w to, że tramy są potrzebne, mają wydzieloną trakcję, często gęsto można dojechać do centrum szybciej niż autkiem czy busem - nie neguję zatem tramowego istnienia/ :) o ho ho - nie dalej jak wczoraj jechałam takim cudem niemieckim - zabytek, klejące siedzenia, okropność, no ale może po jednym torze jeździć ;)
co do taboru busowego to mam pewne zastrzeżenia: proponuję przejechać się na wyspę Sobieszewską busem - licha przyjemność takim czymś zdezelowanym podróżować :/
z mojego punktu widzenia monopolista /ZKM/ wcale nie jest dobry, dlatego fajnie, że weszły do gry inne firmy :) możesz mnie oświecić co rozumiesz pod pojęciem "długoterminowe umowy"?- 0 0
-
2007-05-22 10:50
hehje
Autobusy T5 podstawione za tramwaj maja jezdzic co 3 minuty podobno, wczoraj czekałam na autobus jakies 45 minut. z****iście zorganizowane sa te autobusy :/
- 0 0
-
2007-05-22 10:53
z gdanska głownego zawsze jade 40 minut a teraz kurde jechalam
jechalam 1,5 h, i nikt mi nie powiedzial ze 8 nie jedzi, zero informacji! czekama na pieprzony tramwaj 30 minut i nic!
powinno byc wiecej informacji do jasnej cholery!- 0 0
-
2007-05-22 10:56
Gdzie jakakolwiek Kontrola Ruchu ???
Wczoraj niestety z tego pwoodu że czekaliśmy na autobus T-5 ponad 20 minut - wydłużył mi się powrót do domu o 40 minut. I kogo to obchodzi??? Po co te autobusy jadą za most pod Konsulat? Powinny zakręcać przy ul. Wyspiańskiego i Placu Komorowskiego ,ewentualnie jechać dalej w kierunku starej trasy zastępczych do niedawna autobusów do ul.Hallera /koło Biedronki/ . Skoro my stoczniowcy musimy dygać dzień w dzień 2 przystanki do Węzła przy ul.Klinicznej to i inni ludzie z pod Opery powinny tak samo dygać na T-5 na róg ul.Kliniczna-Wyspiańskiego , lub podjeżdżać tramwajem nr.10 . Przecież droga autobusu pokonującego skrzyżowanie pod mostem strasznie się wydłuża . Jakiś bardzo mądry Pan który u Państwa pracuje i odebrał łaskawie telefon gdy dzwoniłam powiedział ,,może pani się przsiąść rano na tramwaj nr.10 i podjechać 1 przystanek do Węzła Kliniczna. Dobre sobie mam iść pieszo 1 przystanek wejść na most , zejść z niego by wogóle dostać się na ten przystanek i odczekać może 15-20 minut by podjechać 1 przystanek?????? To chore jest takie rozwiązanie .Taki ten Pan mądry bo problem jego nie dotyczy. Żle rozwiązaliście to wszystko pobierając od nas z góry pieniądze za bilety miesięczne .My się męczymy od pażdziernika ubiegłego roku i ciągle nam pod górkę robicie. Trochę wiecej zaiteresowania służb kontroli z Waszej strony , to może sami stwierdzicie jakie popełniliście gafy umilając pasażerom podróż do pracy i z powrotem.
- 0 0
-
2007-05-22 10:56
kiwaki - spadaj do Gdyni
Komunikacja w Gdańsku jest ok, spadaj do Gdyni tam nie ma wypadków i autobusy jeżdzą punktulnie ha ha !! marzenie!! Gdańsk jest 2 razy więskzy i przez remonty nie można uniknac opóźnień, ale dla kiwaki to nie zrozumiałe!!
ZKM w Gdańsk jeżdzi ok!!- 0 0
-
2007-05-22 11:03
"...świeżo wyremontowaną ul. Mickiewicza..."
Ulica wyremontowana, ale przy tej ulicy (od strony Placu Komorowskiego) stoją okropnie wyglądające domy, nieremontowane od końca wojny.- 0 0
-
2007-05-22 11:21
Jak już robią to niech się wezmą za nawierzchnię na Hallera bo juz się tam da jeździć tylko terenówką albo czołgiem
- 0 0
-
2007-05-22 11:50
Gdańsku - tylko Gdańsku
a ja włąśnie mieszkam w Gdańsku i chcę by tu NAM /nie tylko mi/ lepiej, wygodniej, punktualniej i przyjemniej się jeździło, ciołku! jak tego nie rozumiesz to jesteś kiep, zwykły kiep i już :P
- 0 0
-
2007-05-22 11:57
i jeszcze jedno
uprasza sie o czytanie ze zrozumieniem :P przeczytaj raz jeszcze moje posty i wówczas napisz co takiego mi się nie podoba :P:P z całą pewnością nie pisałam o opóźnieniach :D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.