• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wizja SKM na południe Gdańska. Na ile realna?

Michał Stąporek
4 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Wizja budowy trasy kolejowej, która docierałaby do południowych dzielnic Gdańska. Po powiększeniu grafiki widać także planowaną trasę tramwajową GP-W. Wizja budowy trasy kolejowej, która docierałaby do południowych dzielnic Gdańska. Po powiększeniu grafiki widać także planowaną trasę tramwajową GP-W.

Nowa linia kolejowa ze śródmieścia na południe Gdańska, do pętli Świętokrzyska-Łostowice i dalej, mogłaby poprawić komunikację nie tylko w tej części miasta, ale odkorkowałaby także inne zatłoczone na co dzień miejsca. Jednak jej budowa wymagałaby nie tylko wielkich nakładów, ale i sprecyzowania, w jakich kierunkach rozwijać komunikację w mieście, by było to najbardziej racjonalne - takie wnioski można wysnuć ze zorganizowanej przez redakcję Gazety Wyborczej Trójmiasto debaty, która odbyła się na ten temat w środę.



Czy trasa kolejowa na południe Gdańska pomogłaby rozwiązać problemy komunikacyjne tej dzielnicy?

Wizja jest kusząca. Do istniejącej linii kolejowej prowadzącej z Gdańska do Pruszcza, na wysokości zlokalizowanego na Oruni przystanku towarowego Gdańsk Południe, można dobudować odnogę w kierunku zachodnim.

Pobiegłaby ona estakadą nad Traktem św. Wojciecha i kanałem Raduni, pozostawiając po prawej stronie kościół św. Ignacego. Dalej prowadziłaby przez niezabudowane nieużytki, pokonałaby ul. Zamiejską, a następnie przecięłaby boiska Szkoły Podstawowej nr 56.

Następnie linia pokonałaby wiaduktem ul. Ptasią i dalej prowadziła równolegle do ul. Małomiejskiej, aż do skrzyżowania z Platynową i Wawelską. Cały czas po terenach niezabudowanych dotarłaby wzdłuż ul. Świętokrzyskiej do pętli tramwajowej Łostowice.

Trzy przystanki na 3-kilometrowej trasie



To trzy kilometry nowej trasy kolejowej, na której zmieściłyby się trzy przystanki: Gdańsk Południe (w miejscu odbicia od linii do Pruszcza), Stare Szkoty (blisko ul. Zamiejskiej) i Łostowice-Świętokrzyska (na końcu trasy).

  • Przebieg 3-kilometrowej trasy kolejowej łączącej linię kolejową z Gdańska do Pruszcza Gdańskiego z pętlą tramwajową Łostowice-Świętokrzyska. Źródło: prezentacja Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych.
  • Przebieg 3-kilometrowej trasy kolejowej łączącej linię kolejową z Gdańska do Pruszcza Gdańskiego z pętlą tramwajową Łostowice-Świętokrzyska. Źródło: prezentacja Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych.
  • Przebieg 3-kilometrowej trasy kolejowej łączącej linię kolejową z Gdańska do Pruszcza Gdańskiego z pętlą tramwajową Łostowice-Świętokrzyska. Źródło: prezentacja Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych.
  • Przebieg 3-kilometrowej trasy kolejowej łączącej linię kolejową z Gdańska do Pruszcza Gdańskiego z pętlą tramwajową Łostowice-Świętokrzyska. Źródło: prezentacja Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych.
  • Przebieg 3-kilometrowej trasy kolejowej łączącej linię kolejową z Gdańska do Pruszcza Gdańskiego z pętlą tramwajową Łostowice-Świętokrzyska. Źródło: prezentacja Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych.

- Pociągi mogłyby nią kursować co 7,5 min w szczycie, co 10 min poza nim, a co 20 min wieczorami i w niedzielę. Dzięki nim z Oruni Górnej można by dojechać do Wrzeszcza w 17-18 minut, a do stacji Przymorze Uniwersytet, czyli biurowego zagłębia Gdańska, w 20 minut - opowiadał o zaletach nowej trasy Paweł Pleśniar, wiceprezes Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych.
Jego zdaniem nowa trasa pozwoliłaby poprawić komunikację nie tylko na południu Gdańska, ale i w całym niemal mieście. Gdyby część mieszkańców dzielnicy zostawiła swoje auta pod domem, odciążyliby wiele zakorkowanych dziś skrzyżowań, a także miejskie autobusy i tramwaje.

- Ta trasa nie musi powstać teraz i dokładnie według zaprezentowanej wizji. Ale jeśli chcemy, by mogła powstać kiedykolwiek, to trzeba wykorzystać moment, gdy PKP PLK opracowuje dokumentację przebudowy trasy Gdynia-Tczew, by mogła zaplanować odbicie w kierunku Łostowic - argumentował.

Urzędnicy: Najpierw ustalmy nasze priorytety



Edyta Damszel-Turek, szefowa Biura Rozwoju Gdańska wskazywała, że ponieważ Gdańsk Południe jest i pozostanie najszybciej rozwijającą się dzielnicą miasta, a w 2045 r. może być miejscem zamieszkania dla 140 tys. osób (dziś to ok. 113 tys.), to decyzja o sposobie rozwijania komunikacji w tym rejonie nie może być podejmowana pochopnie.

- Przyszłość takiej inwestycji musi być uzależniona od decyzji o kierunkach rozwoju komunikacji w mieście. Tego nie robi się bez refleksji, to muszą wskazać konkretne studia i analizy. Ale patrząc na tę propozycję, muszę zadać kilka pytań. Czy na pewno chcemy przejść dla pieszych na kładkach lub w tunelach? Czy chcemy estakad kolejowych na poziomie pierwszego, drugiego, a może trzeciego piętra istniejących już budynków? - pytała.
Urzędnicy miejscy nie odcięli się jednoznacznie od propozycji budowy linii kolejowej, ale zaznaczyli, że z ich punktu widzenia najważniejsza jest trasa tramwajowa Gdańsk Południe - Wrzeszcz. To ona ma przewieźć mieszkańców tej dzielnicy na dolny taras miasta.

Zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak:

- Zlecimy przygotowanie tzw. studium korytarzowego dla tej linii i plan transportowy miasta. One podpowiedzą, czy inwestycja w kolej na Południe jest uzasadniona, czy też powinniśmy stawiać na inne rozwiązania. Zastrzegam jednak, że to musiałaby być inwestycja ponadlokalna, powiązana z kolejowym układem komunikacyjnym regionu, bo tylko w takiej sytuacji można by liczyć na zewnętrzne finansowanie. Mówię otwarcie: sami na pewno tego nie zrealizujemy. 3 tysiące metrów to za mało.

7-kilometrowa pętla



Warto dodać, że 3-kilometrowa trasa to jednak tylko część wizji, i to ta łatwiejsza do zrealizowania. W drugim etapie kolej mogłaby pobiec od skrzyżowania Havla ze Świętokrzyską na południe, w stronę Osiedla Kolorowego, następnie odbić na zachód do Kowal, potem na północ w kierunku ul. Jaworzniaków, by przez Ujeścisko powrócić do pętli Łostowice-Świętokrzyska.

Ta pętla liczyłaby ok. 7 km. Nie umożliwiałaby jednak wpięcia w inną trasę kolejową, natomiast wymagałaby wykupienia ok. 16 ha gruntów, zmiany planu zagospodarowania terenu na tym obszarze i likwidacji bardzo wielu kolizji z istniejącą i planowaną infrastrukturą.

Andrzej Massel, wicedyrektor Instytutu Kolejnictwa, zauważył plus kolejowej pętli. Jego zdaniem pozwoliłoby to zbudować trasę tylko z jednym torem, bo pociąg jechałby tylko w jednym kierunku.

- To rzadkie rozwiązanie, ale możliwe do realizacji - zaznaczył.
Potwierdził jednak to, o czym mówili wcześniej Piotr Grzelak i Edyta Damszek-Turek, że miasto musi najpierw określić swoje priorytety w rozwoju komunikacji kolejowej. A wyborów jest kilka: rozwój w kierunku Żukowa-Kartuz, Kolbud lub Pruszcza Gdańskiego.

Gdzie jest finansowy sufit



W podobnym kierunku szła argumentacja Ryszarda Świlskiego, zastępcy marszałka województwa, który organizuje przewozy kolejowe na Pomorzu.

- Angażujemy się w poprawę infrastruktury kolejowej na całym Pomorzu, zarówno w Trójmieście - choćby w Gdyni - jak i poza nim. Inwestujemy w tabor, kupiliśmy dziewięć nowych pociągów. Na przewozy kolejowe wydajemy 140 mln zł rocznie. Ale dotarliśmy do sufitu. Nie przebijemy go. Możemy pomóc sfinansować powstanie dokumentów dla tej trasy, ale nie więcej.
Wizja budowy linii kolejowej na pętlę Łostowice-Świętokrzyska jest na tyle odległa, że w dyskusji nie pojawiła się nawet kwestia kosztów jej realizacji. Wstępnie założono natomiast, że do obsługi 3-kilometrowej trasy potrzeba by trzech nowych składów.

Debata na temat możliwości budowy linii kolejowej na południe Gdańska została zorganizowana przez trójmiejską redakcję "Gazety Wyborczej".

Zobacz także: pełna relacja video z debaty

Opinie (553) 8 zablokowanych

  • tę petlę to wymyslił jakiś troglodyta? (3)

    koszty odlotowa - sensu nie ma - odległość 1km - przypominam, że pociągi mogą jechać w jedna jak i w druga stronę, to nie dorożka z koniem

    • 13 0

    • ale szansa na ukręcenie lodów

      • 4 0

    • (Finansowa) pętla na szyję miasta (1)

      Garb na lata.

      • 2 2

      • Miasto juz dawno ma petle kredytowa

        dlatego wyprzedawane sa wszystkie grunty jak najszybciej byle sprzedac

        • 0 0

  • Na ten projekt piniendzy poprostu nie ma i nie bedzie jak powiedzial klasyk ekonomista ponoc

    • 11 3

  • TAK!!! 3xTAK :) (1)

    TAK!!! 3xTAK :)
    Tylko nie każcie nam na tą SKM-kę zbyt długo czekać.

    • 14 7

    • Tak i nie każcie nam za nią płacić!!!

      • 0 4

  • najpierw niech w Gdyni zrobią. Skoro nawet z torami nie potrafią zrobić połączenia, a w Gdańsku trzeba wszystko od nowa robić

    • 5 2

  • Tramwaj dwusystemowy czy kolejka linowa (6)

    Korzystajmy z prostych, dobrych sprawdzonych rozwiązań - w Gdańsku idealnym rozwiązaniem byłby tramwaj dwusystemowy (sprawdżcie sobie w Googlu) czyli rozwiązanie stosowane w wielu miastach w Niemczech a w skromniejszej wersji w Poznaniu (PST - Poznański Szybki Tramwaj)
    Dobudować linię z Kowal/Maćkowych do pętli Łostowice, dalej dostosować linię Łostowice-Chełm, dobudować odcinek Łostowicka - Schuberta i dalej do Wrzeszcza.
    Zamiast tego snujecie jakieś sny o potędze i kombinujecie jak swego czasu Wrocław który rozważał kolejkę gondolową jako wydolne rozwiązanie komunikacyjne.
    Tramwaj dwusystemowy przede wszystkim byłby projektem miejskim a nie spółką z PKP z całym ich dziadostwem. Znacznie lepiej by się sprawdził niż kolej rozcinająca dzielnice.
    No i trzeba przestać z rozbudowywaniem dróg w centrum o kolejne pasy ruchu i parkingi zachęcające do przyjazdu do centrum samochodem.

    • 9 2

    • W Krakowie się nie udało (3)

      O takich tramwajach mówi się 20 lat...
      Nie ta ilość pasażerów, nie te ceny?
      Więc wię mówi...

      • 7 0

      • Skoro nie ta ilość pasażerów to tym bardziej nie SKM, pociąg "potrzebuje" jeszcze większej ilości pasażerów (1)

        ps. Kraków to Galicja - prawdziwa polnische Wirtschaft

        • 1 1

        • to właśnie za dużo na tramwaj

          a kólko za małe.
          Pętla powinn być od Pruszcza do Wrzeszcza z dowozami wewnątrz dzielnic.

          • 2 0

      • Kraków ma podobnie starego prezydenta umoczonego w ukladach

        od pzpr do narodowcow

        • 0 0

    • (1)

      od kiedy Poznański Szybki Tramwaj korzysta z torów kolejowych? mieszać go z tramwajem dwusystemowym to trochę przesada.

      • 3 0

      • Idea szybkiego bezkolizyjnego tramwaju

        Byłoby dużo taniej, dużo sensowniej i spełniało warunek jakiego szukają czyli szybkość przejazdu. To projekt bazowy (podstawowy).
        Gdyby się jednak okazało że tramwaje muszą jeździć co 2min i linia nie wyrabia można się zastanowić nad jej rozbudową do standardu tramwaju dwusystemowego.

        • 1 1

  • Wypad z tym pomysłem. Nie chcę hałasu. Mieszkam w pobliżu

    • 15 5

  • jak widze jak działa PKM i co za towar za jaka kase dostalismy

    to dziękuję, wolę nie.
    Niech to miasto się skupi na ważniejszych inwestycjach w zabudowie śródmiejskiej na dolnym tarasie...

    • 7 4

  • pewnie szanse są podobne jak na kolej na Północ Gdyni (1)

    Pomimo tego, że w Gdyni są tory a cały portowy węzeł kolejowy dostał dużą kasę na modernizację...

    • 9 0

    • czyli żadne

      ---

      • 0 0

  • a kiedy obiecana kolej do Bytowa? (2)

    No kiedy?

    • 9 2

    • Co?, kto?, gdzie to?

      Szombierki

      • 0 2

    • Jak pani / pan zmadrzeje

      • 0 0

  • taka pętla może funkcjonować

    Na starych torach od Pruszcza do Wrzeszcza.
    I powinna być komunikowana krótkimi dojazadmi lokalnymi.

    • 3 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane