- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (445 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (24 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (177 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
Zakręty-katapulty na ważnym łączniku na południu Gdańska?
Zdaniem naszego czytelnika łącznik między Łuczniczą a Niepołomicką jest źle wyprofilowany.
Wyczekiwany przez mieszkańców południa Gdańska łącznik między ul. Łuczniczą a Niepołomicką to trasa, na której można trafić na "zakręty-katapulty". Czytelnicy alarmują, że droga jest źle wyprofilowana, a zimą lub podczas dużych opadów auta łatwo wypadną z zakrętu na pobocze.
Wszystko dlatego, że dzięki tej krótkiej trasie udało się rozładować korki, które w godzinach szczytu paraliżowały dzielnicę. Długość zatorów sięgała wówczas nawet 2,5 km.
I choć mieszkańcy cieszą się, że inwestycję wreszcie udało się oddać, niektórzy z nich mają wątpliwości co do tego, czy jej wykonanie zostało dobrze przemyślane.
- Czy po pierwszych przymrozkach i opadach śniegu samochody nie będą wypadać na pobocze? - zastanawia się pan Wojciech.
Jak wskazuje nasz rozmówca, zakręty na łączniku "wyprofilowane" są do zewnętrznej strony jezdni, co powoduje, że auta, wchodząc w zakręt, mocno przechylają się w kierunku pobocza.
- Z reguły zakręty mają spadek "do wewnątrz", tak by siła odśrodkowa pomagała pojazdowi zostać na drodze. W tym przypadku przy większych opadach deszczu albo "szklance" samochód wypadnie z takiego zakrętu jak z katapulty - uważa kierowca.
Rowy odprowadzą wodę, kierowcy powinni przestrzegać ograniczenia prędkości
Co na to drogowcy? Ewa Parafjanowicz-Potuczko z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska przekazała, że łącznik został wykonany zgodnie z projektem.
Jak tłumaczy, by można było połączyć ulicę Łuczniczą z Niepołomicką, trzeba było dopasować fragment trasy do już istniejącego układu drogowego.
Nasza rozmówczyni przyznaje, że na trasie faktycznie jest "duży spadek", woda na drodze stać jednak nie powinna, ponieważ na poboczach trasy wybudowano specjalne rowy odprowadzające deszczówkę.
![Zakręt-katapulta na Trasie WZ](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2177/150x100/2177237__c_590_973_1547_1119__kr.webp)
Zakrętów nie można było także "wyprofilować" w drugą stronę w związku z ukształtowaniem terenu.
Przedstawicielka DRMG podkreśla także, że na drodze obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Stosowanie się do niego ograniczy więc ryzyko wypadnięcia z zakrętu.
Opinie (232) 5 zablokowanych
-
2022-10-06 08:30
Panie Wojeciechu, noga z gazu
i po problemie
- 2 14
-
2022-10-06 08:50
Problemem nie jest droga
Tylko ci co jada nie zgodnie z przepisami i ograniczeniami na drogach. Zamiast 30 to 60
- 2 11
-
2022-10-06 08:50
Niedosyt
Po takim tytule artykułu, oglądając zamieszczone filmiki, liczyłam na jakieś spektakularne akcje wystrzeliwywania samochodów z łuku jezdni. A tu wszyscy spokojnie, po swoim pasie jada. Noga z gazu i nie będzie problemu.
- 0 2
-
2022-10-06 09:18
My tez chcemy miec sławną górke od ale urwał
Zobaczymy czy urwie
- 0 3
-
2022-10-06 09:20
po kiego te deski?
- 3 0
-
2022-10-06 09:43
PKM?
ktoś się chyba pomylił na grafice, PKM jest znacznie bardziej na północ
- 2 0
-
2022-10-06 10:37
Dawać tam progi zwalniające jak najszybciej! (1)
Tu trzeba zrobić jak najszybciej 2 progi zwalniające zanim dojdzie do tragedii! Skoro jest ograniczenie 30km/h to nikomu nic się nie stanie jak dojdzie próg zwalniający. Na pewno znajdzie się 1 na 10 który nie zwolni i uderzy w pojazd z naprzeciwka.
Tak bylo juz na zakręcie z Kowal do Gdańska na ul. świętkokrzyskiej.
To musi być koniecznie zrobione to kwestia dni kiedy to się wydarzy. Tam jest bardzo duży ruch wszystkim się spieszy i nikt nie przestrzega 30!- 1 8
-
2022-10-07 07:52
Jeszcze
Jeszcze wspomnicie te słowa, oby nie doszło do tragedii
- 0 3
-
2022-10-06 10:44
Osły z urzędu
To co odpowiadają urzędnicy, to jest zwykła kpina. Zakręt ma pochylenie w niewłaściwym kierunku, ale zgodnie z projektem. Kto zatwierdził taki projekt? Wczoraj dowiedzieliśmy się, że asfalt przy torowisku pofalował się na prostym odcinku w wyniku działania siły odśrodkowej. Dziś pośrednio dowiadujemy się, że siła odśrodkowa działa, ale w przeciwnym kierunku.
To jest niebywałe, że takie buble w ogóle pojawiają się w projektach i wychodzą poza biuro. Niebywałe jest to, że ktoś takie buble zleca do realizacji, ktoś inny to wykonuje i w dodatku nikt za to nie ponosi odpowiedzialności.- 4 0
-
2022-10-06 11:30
Niech ktoś za to odpowie
Urzędnikom pozwala się na takie rzeczy ?
- 3 0
-
2022-10-06 12:04
Łacznik
Mozna było temu zapobiec w czasie robót ziemnych. Ale kto to miał zrobić? Gdzie są kierownicy i inspektorzy na budowie? Wygrali przetarg bo byli najtańsi i tak zrobili jak umieli. A magistrat jak zawsze pojdzie w zaparte że to zgodne i ble ble. Winnych brak.Ręce opadają.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.