• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

6,5 gr za przewiezienie pasażera 1 km. Które pojazdy komunikacji są najtańsze?

Szymon Zięba
18 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Które pojazdy komunikacji miejskiej są najbardziej ekonomiczne? Sprawdziliśmy. Które pojazdy komunikacji miejskiej są najbardziej ekonomiczne? Sprawdziliśmy.

Najbardziej ekonomiczną formą transportowania pasażerów w Trójmieście są niskopodłogowe autobusy przegubowe. Jeden kilometr podróży w przeliczeniu na jednego pasażera kosztuje zaledwie 6 groszy w Gdańsku i 7 groszy w Gdyni.



Do częstszego korzystania z komunikacji miejskiej:

By sprawdzić, które pojazdy komunikacji miejskiej w Trójmieście są najbardziej ekonomiczne, zestawiliśmy koszt jednego tzw. wozokilometra (to stawka płacona przez organizatora transportu za przejechany kilometr przez autobus, trolejbus lub tramwaj w określonym czasie) z liczbą pasażerów, jaką dany pojazd jest w stanie zmieścić.

Na potrzeby uśrednienia naszych wyliczeń założyliśmy, że autobusy, trolejbusy i tramwaje są w całości wypełnione pasażerami. W kalkulacji nie zostały uwzględnione jednak koszty budowy torowiska dla tramwaju czy sieci trakcyjnej dla trolejbusu.

"Przeguby" najtańsze w Gdańsku



Niskopodłogowy autobus przegubowy kursujący po Gdańsku jest w stanie zabrać - średnio - 159 osób. Ze względu na swoją pojemność jest to jednak najbardziej ekonomiczny środek transportu w Trójmieście. Koszt przewozu jednego pasażera na odległość jednego kilometra wynosi bowiem zaledwie 6 groszy.

3 grosze drożej wyniesie przejechanie jednego kilometra tramwajem, 5 groszy więcej "kosztuje" kurs standardowego (nieprzegubowego) autobusu, a aż 25 groszy - przejazd autobusem krótkim, w którym średnio zmieści się 40 osób.

Ponad 40 kilometrów autobusem. To najdłuższe trasy gdańskiej komunikacji Ponad 40 kilometrów autobusem. To najdłuższe trasy gdańskiej komunikacji

Jak wyglądają stawki wozokilometrów dla poszczególnych operatorów? Z informacji przekazanych przez ZTM:

  • koszt 1 wozkm autobusu BP Tour: 8,84 zł,
  • koszt 1 wozkm autobusu GAiT: 11,60 zł,
  • koszt 1 wozkm tramwaju: 16,98 zł.


W Gdyni autobus przegubowy droższy o jeden grosz



Również w Gdyni najbardziej ekonomicznym pojazdem komunikacji miejskiej jest niskopodłogowy autobus przegubowy. Przy założeniu, że każde ze 130 miejsc jest zajęte, przewiezienie jednego pasażera na kilometrowej trasie kosztuje 7 groszy.

Nieco droższe są niskopodłogowe, przegubowe trolejbusy (10 groszy). Najgorzej w zestawieniu wypadają standardowe, niskopodłogowe trolejbusy (12 groszy za kilometr). Uzależnione jest to od pojemności pojazdu (średnio mieszczą one 80 osób).

34 kilometry linią nocną. To najdłuższe trasy gdyńskiej komunikacji 34 kilometry linią nocną. To najdłuższe trasy gdyńskiej komunikacji

Ile kosztowały wozokilometry w Gdyni? Na dzień 30 września 2022 r. średnie stawki są następujące:

  • autobus przegubowy niskopodłogowy - 8,65 zł
  • autobus standardowy niskopodłogowy - 7,98 zł
  • trolejbus przegubowy niskopodłogowy - 10,45 zł
  • trolejbus standardowy niskopodłogowy - 9,62 zł


Wszystkie pojazdy są potrzebne, bo się uzupełniają



To zestawienie nie ma na celu zdyskredytowania tramwajów, w których koszt podróży, nawet bez uwzględnienia budowy i utrzymania torowiska, jest wyższy niż w przegubowym autobusie. Analizując zasadność wykorzystania różnych środków transportu, nie bierze się przecież pod uwagę wyłącznie kosztu podróży jednej osoby.

Pasażerowie w tramwaju podróżują szybciej i wygodniej niż autobusem, ich pojazd nie ogranicza ruchu na drodze oraz jest - w ujęciu lokalnym - bezemisyjny.

Z kolei najtańszy autobus przegubowy jest takim jedynie wówczas, gdy wiezie wielu pasażerów. Wożąc powietrze na mniej uczęszczanych trasach natychmiast straciłby ten atut.

Opinie (205) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Nie jestem pewien czy idziemy w dobrym kierunku jeśli chodzi o komunikację miejską. (31)

    Bilety komunikacji miejskiej są absurdalnie drogę, na tyle drogie, że jeśli jedziemy gdzieś np w 3-4 osoby rodziną to porównywalnie wychodzi wzięcie taksówki.

    Przejazd SKM z Gdańska do Gdyni też kosztuje już strasznie dużo. Bilety miesięczne niby taniej, ale to też już bardzo wysoki koszt.

    • 300 27

    • Dzieci jeżdżą za darmo. A miesięczny masz bo jeździsz codziennie do pracy. I kosztuje tylko tyle, co 1/4 jednego tankowania (15)

      Więc bez demagogii

      • 38 76

      • (5)

        Troche ludzi pracuje zdalnie. Jesli jezdze do biura dwa razy w tygodniu, to taniej wychodza bilety jednorazowe niz miesieczne.

        • 48 4

        • (4)

          A poza pracą nigdzie się nie przemieszczają?

          • 14 25

          • Przemieszczają się (3)

            samochodem

            • 26 5

            • Mają samochód ale do pracy jeżdżą komunikacja miejską? (2)

              A poza praca jeżdżą samochodem. Zupełnie to nielogiczne, sami sobie wybierają najgorszą możliwą opcję pod względem kosztów.

              • 3 8

              • (1)

                Czasami jednak lepiej jechać autobusem do pracy jeśli pracuje się w centrum. Korki, parkowanie, to wszystko kosztuje, także czas.

                • 1 1

              • Autobus

                Autobusy w korku nie stoją?

                • 0 0

      • nie mam dzieci, nie mam miesięcznego, jak jadę w dwie osoby wolę jechać autem lub uberem

        • 54 9

      • Miesieczny na cale trojmiatso kosztuje 240 zl, x 2 osoby u mnie w domu. Za tyle to ja mam benzyny na 2 miesiące. (6)

        • 33 16

        • Jakaś dziwna twoja matematyka.

          • 15 17

        • Na objechanie całego trójmiasta ta benzyna starczy? (3)

          Objazdy każdego dnia oczywiście, skoro porównujesz do biletu miesięcznego.

          • 14 5

          • Na dojazdy do roboty starcza. Mieszkamy w jednym miescie, pracujemy w drugim, mimo ze to 11 czy 12 km. Trzeba (2)

            uzyc 3 srodkow transportu (autobus w gdyni, SKM i autobus w gdansku) zeby w miare sprawnie dojechac. Samochodem jest taniej szybciej i bardziej komfortowo.

            • 13 5

            • Jeździsz tylko dom-praca, smutne życie. (1)

              • 1 6

              • a nóżki bozia Ci zabrała, że nie wiesz, że po mieście ludzie mogą poruszać się na piechotę?

                • 3 2

        • Benzyna to wszystkie koszty?

          a inne materiały eksploatacyjne, ubezpieczenie, utrata wartości...
          Niech ci nie przyjdzie zakładać własnej firmy, bo jakbyś tak obliczał koszty własne, to plajta po kilku miesiącach gotowa.

          • 6 1

      • żona ma 10 minut pieszo do pracy

        ja zbiorkomem jechał bym ponad godzine, samochodem jade 20 minut od drzwi do drzwi, po co nam miesięczne? Gdziekolwiek mamy jechać jedziemy samochodem, szybciej i taniej, na litrze benzyny przejade 12-13 km, to taniej niż 2 bilety a całe miasto w zasięgu

        • 14 2

    • Porownanie ceny Taxi i autobusu nie jest niczym nowym. (1)

      Gdy za komuny jezdzilismy z siostra i rodzicami z Przymorza do Sopotu do babci, placilismy autobusem (117 lub 143) 4x3 zlocisze, czyli 12 zlotych, a taksowka 12,50.
      Pamietam jak wujek powiedzial kiedys do mojego taty, ze jest bogaty wybierajac taxi, a moj tata odpowiedzial...Na te 50 groszy wiecej to mnie jeszcze stac.

      • 54 1

      • Ja w połowie lat 80-tych kilka razy przejechałem się "taryfą" głównie dlatego, że to był czerwony mercedes

        Raz na koncert dość znanej polskiej grupy rockowej tak zajechaliśmy, a mający miejsce w niezbyt dużym dzielnicowym domu kultury. Z kolegą mielibyśmy najpierw jechać autobusem, potem przesiadka, do tramwaju, ze 4 przystanki tramwajem i jeszcze niemało na piechotę. Jak zobaczyłem czerwonego merca na początku kolejki kilku taryf na postoju usytuowanym przy przystanku autobusowym, ani chwili się nie wahałem. W sumie przejazd kosztował tyle samo, co Wartburgiem (też taksówką). Ha, jakie wrażenie było pod tym domem kultury, zajeżdża elegancki merc, a my dwaj z niego wysiadamy. A tam trochę osób przed tym DK już się zgromadziło. Były w Polsce luksusy za PRL, człowiek czerwonym mercedesem za umiarkowaną opłatą się przejechał. A teraz?

        • 13 1

    • Drogie są jednorazowe - miesięczne taniutkie (1)

      Ci, którzy komunikacji używają na codzień mają bilet miesięczny i jeżdżą tanio. Taniej niczym innym nie będzie (no, rowerem to tak). A ci, co kupują jednorazowe bilety, bo jadą tramwajem raz na miesiąc, mogą płacić i dwa razy tyle.

      • 18 21

      • Nie mogą, bo po prostu wybiorą auto. Komunikacja powinna być na tyle tania, by zachęcać do jej wyboru, inaczej nigdy nie odkorkujemy miast.

        • 4 1

    • Gdyby choć był jeden bilet (1)

      Znowu podam przykład Toronto, gdzie na jednym bilecie i zmieniając środek transportu można przejechać z jednego końca miasta na drugie (nawet 60km) i to za jednakową cenę czy 1 czy 100 przystanków.

      • 8 6

      • Masz rację tylko zapomniałeś dodać że ważność biletu od przyłożenia do czytnika to 2h - ale rozwiązanie jest super nie wspominając o całym rozwiązaniu komunikacji i transferów. Tylko presto.

        • 4 3

    • (4)

      116 zł za bilet miesięczny to drogo ????

      • 11 6

      • Kierowca Autobusu

        Tak każdy ma inną sytuację ilość kupienia biletów miesięcznych w rodzinie dlatego tyle zdań
        Jest drogo taniej taxi wychodzi lub swoje auto oczywiście zależy to od trasy do pokonania
        Ale trzeba też brać komfort i czas podróży pod uwagę
        Tyle się pisze o korkach i klimacie a wystarczyło by zrobić bilet za 200zł miesięcznie na cały kraj i wszystkie problemy by zniknęły

        • 12 4

      • Drogo

        • 3 2

      • Tylko, że są jakieś szacunki pokazujące, że wpływ za bilety pokrywa w jakiś 25-30proc kosztów utrzymania komunikacji miejsciej. Zatem każdy płaci jakieś 300-400zł w biecie i podatkach za komunikację. A to już w porównaniu do samochodu razem z amortyzacją nie wypada tak korzystnie.
        A samochodem jednak jest szybciej niż zbiorkomem.

        • 10 5

      • to drogo ????

        To 6,5 paczki papierosów. Średnio to tydzień palenia.

        • 3 9

    • Wszystko zalezy

      Jednorazowa wycieczka może sie faktycznie opłacać autem czy uberem, ale jeżdżąc regularnie przykładowo, z Gdyni do gdańska jest jakies 20km. Licząc dojazdy do pracy 20 dni w miesiacu, to 20x2x20=800km. Załóżmy, ze auto pali 8l, czyli spali 64l na to. Przy cenie paliwa 7zl to 448 zł. Bilet miesięczny (30dni) na tej trasie kosztuje 150zł i możemy jeździć ile chcemy.

      • 4 2

    • Niemal tyle samo co z Gdyni do Sopotu. I to jest skandal dopiero.

      • 1 0

    • Bilet miesięczny za 110 jest absurdalnie drogi? (1)

      Trzymajmy jednak poziom dyskusji wyższy niż dno.

      • 1 0

      • Taniej niż samochodem Ale... Ponad dwa razy dłużej w podróży. Razy w dwie strony. Bardzo często w zatłoczonym pojeździe. Człowiek stoi 50 minut. Z Oruni do Nowego Portu, autobus plus tramwaj pięć razy w tygodniu.

        • 2 0

  • Tramwaje są... (7)

    ... drogie i awaryjne, budowa torowisk to grube miliony, a "bezemisyjność" to mit, bo gdzieś ten prąd jest wytwarzany, z węgla.
    Dlatego Gdańsk stawia na tramwaje.

    • 40 16

    • ale kiedy prąd zacznie być wytwarzany z atomu - a w końcu zacznie - to będą zeroemisyjne

      • 8 8

    • Tramwaje nie stoją w korkach, nie wytwarzają spalin, mieszczą wielu pasażerów (4)

      Są droższe niż autobusy ale znacznie wygodniejsze

      • 21 7

      • Oczywiście że tramwaje stoją w korkach, szczególnie jeśli jakiś tramwaj ma stłuczkę lub się popsuje. W tej kwestii najlepsze byłyby trolejbusy jeżdżące aktualnie wytyczonych torowiskach. W razie problemów trolejbus byłby w stanie ominąć problematyczne miejsce wykorzystując zasilanie bateryjne. W dodatku trolejbusy są cichsze i tańsze w zakupie

        • 13 6

      • Wystarczy jednak jedna usterka lub kolizja...

        ...by stanęło pół miasta - wtedy muszą wyjechać autobusy zastępcze (trzeba mieć zabezpieczony sprzęt i kierowców).
        Jak np. zdarzy się awaria na buspasie to taki trolejbus z akumulatorami odepnie się z "szelek", zjedzie na pas sąsiedni i dojedzie do sprawnego odcinka drutów z zasilaniem.

        • 8 1

      • Tramwaje sa "wygodne" ?? Niewygodne pojedyńcze miejsca siedzące, mocno nierówne podłogi w dłuższych składach

        Stare Konstale były lepsze. Uważasz, że fajnie jest stać jadąc z 8 przystanków, gdy jedną stopę masz wyżej, a drugą niżej? Niskopodłogowości sa dobre dla osób na wózkach, tyle że normalni pasażerowi płacą za to niewygodą.

        • 6 2

      • takie brednie moze pisac tylko ten co nigdy szrotem tramwajowym w Gdańsku ni jechał

        • 1 0

    • By tramwaje miały sens muszą zmienić się w lekką kolej miejską.

      1. Tory maksymalnie bezkolizyjne (nigdy po asfalcie wśród samochodów, nie przy oknach kamienic).
      2. Jeździć tylko tam gdzie są naprawdę duże potoki podróżnych (mogą być dłuższe i jeździć co 2 min.)
      3. Z uwagi na koszt budowy torowiska (30 mln zł / km) i koszt utrzymania torów tam gdzie podróżnych mniej powinny dominować bus-pasy po których pojadą też taksówki, karetki i elektryki.

      • 4 4

  • W ankiecie brakuje (6)

    jednego wyboru:
    Do skorzystania z komunikacji skłoniłoby mnie-szybsze przemieszczanie komunikacją.

    Przykład:
    Pętla Świętokrzyska->Śródmieście (Forum, tramwajem) jedyne 17min 5km. To porażka, powinno być 10min do 13min.
    Bardzo długi czas przejazdu...
    Jedynie w szczycie to ma sens. Zbyt gęsta sieć przystanków (dwa można wyrzucić) oraz brak priorytetu przejazdu na światłach dla tramwaju...oto bolączki komunikacji
    A czas to pieniądz...

    • 55 4

    • (1)

      przecież przyspieszali tramwaje. Szybsza jazda, to mniej przystanków po drodze. Tobie by to przyspieszyło przejazd o kilka minut, a ktos straciłby przystanek w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Z dwojga złego lepiej jechać 24 minuty zamiast 20, ale dać możliwośc skorzystania zk omunikacji wiekszej liczbie osob

      • 3 10

      • Przyspieszali tak, że po odcinku na który jedzie 70 km/h staje na światłach przed Forum i stoi dłużej niż jechał.

        • 10 0

    • (1)

      Dobry pomysl, zlikwidujemy przystanek na ktorym planowales wsiasc i ten, na ktorym chciales wysiasc. Teraz dolicz sobie 10-15 minut dodatkowej drogi pieszo.

      • 6 5

      • Akurat na trasie przy havla przystanki są

        co 500m
        Co jest parodią
        Może co drugi blok niech będzie przystanek aby miło łatwo było dojść

        • 3 1

    • Popieram madre slowa autora

      Jednak malo serdeczny post i na pewno nie bedzie realizowany

      • 2 0

    • Było

      W innej ankiecie! ceny biletów w tej biją po oczach!!!!

      • 1 0

  • A gdzie w zestawieniu autobusy na bateryjki?! (1)

    Chyba są tak drogie, że strach pisać... Tramwaj bezemisyjny w "ujęciu lokalnym " - żart? Autobus przegubowy może jeździć pusty, a tramwaj czy jakikolwiek inny pojazd nie, co to za argument?!

    • 36 1

    • Jeżdżenie Karsanami kosztuje 0 zł, bo zwykle stoją popsute. Za to holowanie ich na bazę trochę kosztuje.

      • 4 1

  • A jaki jest koszt za przewiezienie pasażera 1 km autobusem elektrycznym? (1)

    • 28 1

    • Za wysoki by pokazać, nawet przed podwyżkami prądu.

      • 4 0

  • Oparkometrować całe trójmiasto a komunikację publiczną (4)

    Zrobić bezpłatną w tym i SKM
    Do tego płatne wjazdy do centrum miast a
    Odpadną miliardowe koszty rozbudowy dróg a i powietrze będzie czyste

    • 28 34

    • Zakazać wszystkich samochodów w mieście a po ziemniaki będziesz jeżdził komunikacjà miejską na wieś do gospodarza jakiego kolwiek

      • 10 6

    • Ponadto dla wyparcia klasy zmotoryzowanej trzeba w otwartym boju przełamać opór tej klasy i pozbawić ją produkcyjnych podstaw egzystencji i rozwoju.

      • 2 0

    • Płatne parkingi zwiekszają ruch w miescie

      jw. Płatne parkingi nie zmniejszają ruchu w miescie a wręcz przeciwnie dodatkowo mają negatywny wpływ na rozwój danego miejsca... jedyny plus to fiskalny dla miasta.

      • 4 0

    • Nienawidzę takiego zachowania, wręcz jest to ten popularny hejt. Czegoś takiego nie wolno tolerować. "Nie stać mnie/nie mam/nie preferuję więc jestem za tym aby innym zakazać posiadania albo ich okraść opłatami z uwagi na ich preferencje czy sposób życia". To samo występuje w przypadku mieszkań - nie mam, nie posiadam, na wynajmie jestem więc "kredyciarze" niech toną bo przecież nie każdy musi mieć mieszkanie na własność. Myślę, że to się wywodzi z miksu dwóch rzeczy - pozostałości po socjalizmie w postaci nasłuchania się od mamy/taty słynnych słów "bo mi się należy" oraz bezstresowego wychowania, które jest efektem po części wykoślawienia intelektualnego ale po części też pozostawienia dzieciaka samemu sobie w chwili gdy potrzebował rodzica najbardziej bo jednak trzeba było iść do pracy na te 8 albo więcej godzin aby raz w miesiącu coś mogło się "należeć".

      • 1 0

  • ????

    Czarowanie cyframi i liczbami, szkoda czasu...

    • 25 0

  • Opinia wyróżniona

    Może warto płacić tyle ile sie przejedzie? (13)

    Teraz przyjmijmy, że zostaję wprowadzona opłata 15gr za 1km. Wchodzisz i płacisz tyle ile przejedziesz. Ja bym korzystał, bo mi się opłaci. Między domem, a SKM mam 20 minut pieszo i 3 minuty autobusem. Czasem muszę być gdzieś szybko więc dojeżdżałem autobusem, bo dla mnie cena była adekwatna do odległości. Teraz płacić 4.80zł za bilet, gdzie nie wykorzystam w pełni 75 minut to mi się nie opłaca, dlatego biorę auto. Po za tym nie tylko ja korzystam sporadycznie z komunikacji miejskiej. Są zapewne osoby, które muszą gdzieś podjechać, spotkać się, idą na imprezę albo mają zepsute auto więc bilet miesięczny im niepotrzebny. Jak dla mnie takie rozwiązanie może być korzystne.

    • 148 11

    • (1)

      Chyba kazdemu by sie oplacalo, bo wtedy na bilecie za 4.80 przejechalbys 32 kilometry.

      • 13 0

      • No i dobrze, wtedy każdy by jeździł wg tej stawki, i w kieszeniach nas, gdańszczan, zostałoby więcej pieniędzy

        • 8 0

    • (2)

      Przyjemniej jest sobie trochę zaoszczędzić i kupić za 5k skuter elektryczny. Nie dość, że dojedziesz zawsze tam, gdzie chcesz, możesz jeździć nim po buspasach, korki mu nie straszne, to jeszcze póki energia elektryczna jest jeszcze w jako takiej cenie - bez opłaty wstępnej bardziej się to opłaca, Pozostaje jedynie niestety kwestia zimy, ale wtedy można ewentualnie albo komunikacją miejską, albo na piechotę sobie zrzucić swój bożonarodzeniowy brzuszek spożywczy.

      • 5 3

      • generalnie oplaca sie miec skuter/rower elektryczny/hulajnoge elektryczna

        transport publiczny to najgorszy srodek transportu jaki istnieje

        • 7 5

      • Niestety Gdynia to jedyne miasto w Polsce gdzie parkowanie skutera w mieście jest płatne. Co z tego, że jedziesz niby taniej i wygodniej jak bulisz za chwilę paręnaście złotych na SPP. To już wolę taksówkę z apki.

        • 4 0

    • (1)

      wykonalne ale drogie, za drogie (mam na myśli system a nie cenę przejazdu na dużą odległość)

      • 2 0

      • Ja chciałem to zrobić już wiele lat temu. Proponowałem ZKM działający model takiego systemu, który nalicza opłatę od ilości przystanków, w zaledwie 30 dni. Bardzo proste i tanie. Nie byli zainteresowani.

        • 3 1

    • Jakbym miał wybór 20min pieszo i 3 min zbiorkomem, to wybrałbym piechotę nawet jakby zbiorkom był za 1zł. (2)

      Spacer dal zdrowia i lepszego samopoczucia.

      • 5 6

      • (1)

        I tak codziennie, z małym dzieckiem, w deszcz, wiatr, śnieg. Albo z bolącym kręgosłupem lub ciężkimi torbami. Puknij się.

        • 8 3

        • Pisal o sobie nie o tobie wiec sam sie puknij.

          • 0 0

    • Człowieku, te koszty są kolosalnie zaniżone. No gdzie aż 160 osób do przegubowca? Niech test ze studentami zrobią

      100 sztuk testowo niech wejdzie przed uczelnią, 50 dziewczyn pierwsza połowa pojazdu, 50 chłopaków do drugiej połówki. No ciekawe, czy dadzą radę wejść, a jeśli nawet, czy chcieliby tak codziennie 7-8 przystanków jechać w każdą stronę. No, tylko w swoim towarzystwie to może i by chcieli, ale tak "w naturze" to nie ma.

      • 7 0

    • Dokladnie (1)

      Dwa 30 minutowe przejazdy dottem kosztuja 7 zlotych. Komunikacja miejska nie ma za duzo sensu nawet ekonomicznego. Jesli nie bedzie tanio i w miare szybko to nikt normalny nie bedzie z tego korzystal. Ale wlodarze maja to w du**e, bo wyborcy tez maja to w du**e. Ludzie chca tak zyc.

      • 4 0

      • Dott spoko ale tylko centrum jest nimi oblepione. Sąsiadujące dzielnice słabiutko lub rozładowane. Dlatego kupię własną. Tylko trochę ból z ew. kradzieżą. No ale na szybkie skoki do sklepu może być albo jakieś spacerki.

        • 1 0

  • (3)

    No i Gdynia forsuje tramwaje, które są pro eko na węgiel i w dodatku najdroższe w obsłudze. A później znowu pójdzie tekst, że trzeba ciąć bo drogo. Nie wystarczy nie pchać się w trole.

    • 5 5

    • (1)

      Gdynia forsuje tramwaje? W ktorym miejscu?

      • 3 0

      • No właśnie Gdynia to raczej kraina farby a nie tramwajów.

        • 0 1

    • Szura pisze byle pisać. Jak tramwaje to tramwaje.

      Szurostwo z natury jest ograniczone.

      • 0 0

  • Taak, 159 osób do autobusu przegubowego. To chyba wg standardów wagonów b/dlęcych jadących do 0bozu 80 lat temu (1)

    Typu Majdanek w Lublinie czy taki na A" na zachód od Krakowa, ale nie w Generalnym Gubernatorstwie, a już w III Rz.

    • 36 3

    • I co z tego?

      Co to ma za znaczenie? Upchany przegubowy autobus, trolejbus czy tramawaj to dalej upchany srodek transportu publicznego.
      Jak bedzie polowa miejsc zajeta to komfort i koszty sie zwieksza w kazdym srodku transportu proporcjonalnie.

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane