- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (259 opinii)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (29 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (138 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (781 opinii)
- 5 Kultowa "Górka" i widok na morze (139 opinii)
- 6 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (57 opinii)
Brama Wyżynna "przyozdobiona"
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20539__kr.webp)
Właścicielem obiektu jest gmina Gdańsk, użytkownikiem wieczystym (na prawach właściciela) Muzeum Historyczne Miasta Gdańska. - Reklamę zawieszono bez zezwolenia konserwatora zabytków - mówi Jan Tusk, inspektor ds. zabytków nieruchomych z Urzędu Wojewódzkiego. - Jeśli w tym miejscu byłyby prowadzone prace konserwatorskie, reklama mogłaby zawisnąć, ale pod warunkiem, że nie zasłaniałaby całkowicie fasady obiektu - tłumaczy. - W przypadku, gdy reklama nie zostanie zdjęta, przeprowadzimy rozmowy z właścicielami obiektu celem polubownego załatwienia sprawy, jeśli te nie poskutkują, zostanie wydany nakaz zdjęcia jej w określonym terminie - informuje Tusk. - Jeśli mimo to reklama nie zostanie zdjęta, zostanie przeprowadzone postępowanie egzekucyjne.
- Czy my musimy uzyskać zgodę konserwatora zabytków na ratowanie zabytków? - pyta Mariusz Lewandowski, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
- Jest nam zupełnie obojętne, czy będziemy odpowiadać za to, że pozyskujemy środki na prace konserwatorskie, czy za to, że prowadzimy do zaniedbania obiektu - mówi Mariusz Lewandowski.
- Dostaliśmy obiekt w złym stanie, m.in. musimy naprawić dach, zanim nastanie zima. W tegorocznym budżecie nie ma środków na konserwację Bramy Wyżynnej, a orientacyjny koszt niezbędnych prac wyniesie ok. 150 tys. zł - dodaje.
Środki uzyskane dzięki umieszczeniu reklamy na Bramie Wyżynnej zostaną przeznaczone na cele statutowe muzeum, głównie na renowację bramy. Ale Mariusz Lewandowski nie chciał powiedzieć, o jaką kwotę chodzi, zasłaniając się tajemnicą handlową. Nie wiadomo również, jak długo reklama będzie wisiała na bramie.
- Wiele muzeów pozyskuje środki właśnie w ten sposób - twierdzi Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. - Poza tym reklama nie została powieszona na murze, tylko na rusztowaniu, które i tak musi być przykryte siatką budowlaną - dodaje.
Do wojewódzkiego konserwatora zabytków zgłasza się wielu właścicieli, którzy chcieliby, aby na ich budynku zawisła reklama wielkoformatowa. - Wnioski najczęściej rozpatrywane są negatywnie, bowiem w większość te obiekty nie są objęte pracami konserwatorskimi - mówi Jak Tusk.
Opinie (56)
-
2003-07-17 17:14
hucu5
no co ty? żartujesz?
za tą kasę kupie sobie golfika dwójeczkę z ciemnymi szybkami i alusiami- 0 0
-
2003-07-17 17:25
golfik
Panie Mariuszu prosze nie zapomnieć o fioletowej antence na dachu. Niech zazdroszczą
- 0 0
-
2003-07-17 17:27
sie wie Roland
sie wie
- 0 0
-
2003-07-17 17:32
a ja zupelnie nie wiem
1-kto jest wlascicielem bramy?
2-kto podpisal umowe o prawie do reklamowania na bramie?
3-kto ma wziąć za to pieniade?A moze juz wziął?- 0 0
-
2003-07-17 17:35
Jak to kto wziął?
Przeca to oczywiste, że ten łobuz Lewandowski!
- 0 0
-
2003-07-17 17:37
nno jasne
na golfika
- 0 0
-
2003-07-17 17:38
tą bramę i tak wyburzymy - jest stara i brzydka
i w tym miejscu stanie pomnik Trygława
- 0 0
-
2003-07-17 17:39
ciekawe, czy Jan Tusk jest spokrewniony z Donaldem
albo z Pluto...
albo z Goofym...- 0 0
-
2003-07-17 17:43
A chcesz się Perski przekonać?
No to bardzo prosze:
KWA
KWA
!!!- 0 0
-
2003-07-17 17:46
to on!
poznałem po głosie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.